aGuśka1983
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aGuśka1983
-
radosna skoro sa to takie minimalne ilosci to po co w ogole dosalac/dosladzac? Zreszta rob jak chcesz. W koncu to nie moje dziecko, chcialam doradzic ale widze ze Ty nie przyjmujesz nic do siebie. Wszystko wiesz najlepiej. Przede mna 2 wyjazdy a potem powrot do pracy wiec nie bede maila czasu na to forum. Zatem zycze powodzenia w wychowywaniu Waszych dzieciaczkow. 3majcie sie. ps. aniaania fajna kobitka z Ciebie. kasiula86 3mam kciuki aby wszystko z Twoja Małą było ok i żeby zaczęła w końcu jeść. agnik80 ponoć jak dzieci wyszaleją się za niemowlaka to potem są spokojniejsze :) czego Tobie serdecznie życzę.
-
Nie wolno ani solić ani słodzić dzieciom dań.
-
ja też podczytuję ;p kasiula jak tam Twoja Niejadka?
-
aniaania wszystkiego naj... z okazji imieninek :)
-
A moja Klaudusia kończy dziś 5 miesięcy :):):) Zębów też jeszcze nie ma :)
-
Witajcie :) Podczytuję Was regularnie ale jakoś weny twórczej nie mam żeby coś skrobnąć. Kasiula86 bardzo współczuję i nie wiem co doradzić :(. U nas też był swego czasu problem z niejedzeniem ale przeszło jej. Miała taki m-c że spadła na wadze 100g ale na szczęście teraz z powrotem je i przybiera na wadze. Lekarz kazał zrobić morfologię i wyszła lekka anemia więc podaję jej żelazo i wit. B6. Zrobiłam też posiew moczu i kału i w kale wyszło że ma gronkowca :(:(:( Została zarażona w szpitalu :/ Czekam teraz na jeszcze jedne wyniki kału wraz z antybiogramem (czy jakoś tak). Będą w czw i w pt do lekarza idziemy. A u Twojej kruszynki to dziwne strasznie. Jak to możliwe że prawie wcale nie je a jest radosna, normalnie się rozwija, itd. Szukałaś może w necie? Może ktoś miał taki przypadek? A może lekarz prowadzący powinien skierować do szpitala na wszystkie badania jakie są tylko możliwe? Sama nie wiem :/ 3maj się Kochana :*
-
Moja w gondoli ledwo się mieści ale chcę poczekać jeszcze m-c tak aby chociaż te 5 m-cy miała. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
-
Kasiula u mnie to już 2 tyg. trwa... Popieram prośbę Aniani. Też chcę zakolczykować moją Królewnę, ale tak ok. roczku. Tyle że mój mąż i rodzinka jest przeciwna i mówią że to za wcześnie.
-
Dziewczynka naprawdę robiłam to wszystko z Klaudusią. W akcie desperacji człowiek chwyta się wszystkiego Zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomóc i wierzcie lub nie ale naprawdę pomogło!!!
-
A wszystkim chorowitkom życzę duuużo zdróweczka :*
-
Hej mamuśki :) no i po urlopie :( Niestety neizbyt udanym. Pomijam nawet pogodę która marna była. Przez pierwsze pare dni Klaudusia była spokojna, potem jakby jakiś diaboł w nią wstąpił. Krzyczała całymi dniami (do tej pory była aniołeczkiem). Bylismy nawet w szpitalu w pucku i nic-zbadali powiedzieli ze zdrowa. Ale te napady histerii nie dawały nam zyc wiec wrocilismy wczesniej. Najpierw pomyśleliśmy że to może zęby, ale dziś byłyśmy u pediatry i powiedział że raczej nie, póżniej pomyśleliśmy że ktoś ją zauroczył więc ją "odczarowywałam", a na koniec może się czegoś wystraszyłą więc "przelewaliśmy wosk". Co prawda się uspokoiła ale niestety przez te pare dni mało jadła. Zgoniłam winę na pogodę, ale niestety okazuje się że mam ten sam problem co Kasiula :( W dodatku przez to jej niejedzenie mam teraz mało pokarmu. Na dzisiejszej wizycie lekarz ja zbadal i powiedzial ze wszystko jest ok ale od ostatniej wizyty (1 czerwca) spadła na wadze 100g!!! Kazał mi ją dokarmiać mlekiem modyfikowanym i podawac po 2-3lyzeczki jabluszka, dodatkowo zrobic morfologie. Wyniki wyszly ok. Ale zauwazylam ze ona prawie nie je. Do tej pory karmilam tylko piersia wiec nie mialam tego jak zmierzyc. Ale zaczelam odciagac pokarm zeby kontrolowac ile zjada i podawac jej mleko modyf. Ostatnia jej porcja to "az" 15ml! Lekarz powiedzial ze jest duza wiec i tak wyniki miala ok. 90 centyla i nie ma co sie martwic na zapas. kasiula dopiero teraz naprawde wiem co czujesz :(
-
Moja od urodzenia śpi w swoim łóżeczku, ale ja śpię z nią w jej pokoiku. Miałam wrócić do sypialni, do Męża ale nie umiem jej zostawić samej :( Powodzenia na chrztach, oby pogoda dopisała a dzieciaczki nie marudziły :) Ja już spakowana, zostały drobnostki. O 4 pobudka bo o 5 wyjazd. Morze nasze morze :) jupiii :) Dobrej nocki!
-
Moja Córcia chyba jest najmłodsza. Urodziła się 25.02.
-
to hoola hop to dobry pomysł :) chyba też skopiuję ;p
-
a ja w ciąży przytyłam 27kg :) i teraz zostało mi 8kg ale w moim przypadku to dobrze bo miałam niedowagę a teraz w końcu wyglądam jak człowiek ;) Ja moją Klaudusię kąpię w oilatum soft, nie ma żadnych problemów skórnych. Używam też bepantenu do buzi po kąpieli, ciałka jej nie smaruję niczym bo po tym oilatum nie potrzeba. A na spacery mamy nivea.
-
Hej :) Ja do pracy wracam 19 września. Muszę wrócić bo nie damy rady finansowo, niestety mając kredyt na mieszkanie i doliczając rachunki to jedna pensja idzie na opłaty, a przecież za coś trzeba żyć. Ten "prorodzinnny" kraj... :/ Na szczęście moja mama jest na emeryturze i już nie może się doczekać aż zajmie się wnusią :) Wiwi, przykro mi z powodu sytuacji z Mężem. Z jednej strony warto spróbować raz jeszcze choćby dla dziecka, ale z drugiej nie ma co się męczyć. Nie wiem jaki jest Wasz problem ale może jakaś terapia rodzinna, psycholog? Niektórym rozstania pomagają uświadomić sobie ile dla siebie nawzajem ludzie znaczą. Ostatnio czytałam nawet artykuł w "mam dziecko' o tym że ludzie się rozstali i wtedy okazało się że ona jest w ciąży. Postanowilo spróbować raz jeszcze i są teraz bardzo szczęśliwi :) Zatem Wiwi głowa do góry.
-
Anulka84, Aniaania mowicie ze mleko z butelki leci szybciej niz z piersi ale: 1. probowalam ze smoczkami 0+, 1+ i 3+ i po kazdym wymiotuje 2. czasem sciagam swoje i podaje jej z butelki moje i wtedy nie ulewa w ogole bez wzgledu na smoczek a probowalam z: 0+, 1+ i 3+ 3. z butelki podaje jej herbatke i pije nawet ze smoczka 3+ i nie ulewa w ogole dlatego mysle ze to moze byc refluks :( a co do spacerow to: moja Mała zawsze całe spacery przesypia a spaceruje z nia codziennie po 3 godz. :) Anulka Ty rzeczywiscie nie masz wyjscia. Czytalam ze mozna dziecko klasc w gondoli tyle ze na brzuszku zeby widzialo swiat. Moze tak sprobuj. Pod warunkiem ze dziecko lubi lezec na brzuszku, moja nie lubi :( My wózek też mamy x-landera xa i też mam windę więc tylko pół piętra muszę go znosić. Mimo to rozkładam go na 2 części, tzn. najpierw znoszę/wnosze gondolę z Małą a potem stelaż. Dla mnie za ciężko-wózek waży ok. 14kg i Mała 7kg. Nie musi byc raczka przekladana, wystarczy parasolka, ktora zaslania slonce :) Ja tak mam i sie sprawdza :) W sob jedziemy nad morze do Karwii :) Mieszkamy w Łodzi wiec mamy do przejechania 400km. Na szczęście nasza Klaudusia zawsze w samochodzie śpi więc myślę że podróz nie bedzie taka zla.
-
Z moją Klaudusią na szczęście już lepiej. Dziś skończyłyśmy brać leki. Co do wózka to czytałam gdzieś że dziecko do 6 m-cy powinno jexdzic w gondoli wiec my przy niej pozostajemy mimo ze Dusia ma juz malo miejsca (jak na swoj wiek jest duza-jak miala 3m-ce to 64cm). W sb bylismy na weselu. Mialam problem ze sciagnieciem wiekszej ilosci mleka. Myslalam ze bedzie jej malo wiec podalismy jej modyfikowane a ona wszystko zwymiotowala :( Mysle ze moze miec refluks zoladkowy :( Musze z nia pojsc do lekarza i zrobic badania. Jednak to dopiero w lipcu bo moja pediatra ma urlop a my w najblizsza sobote tez wybieramy sie nad morze na 2 tygodnie :) Juz nie moge sie doczekac :):):) Od 19 wrzesnia wracam do pracy. Bedzie miala wtedy prawie 7m-cy wiec na szczescie bedzie mogla jesc inne rzeczy niz tylko moje mleko. Ale i tak martwie sie czy bedzie te inne rzeczy trawila no i jak skoncze karmic piersia to przeciez bede musiala podac jej mleko modyfikowane :(
-
aniaania moja Mała tez chora :( Macierzynski nie jest przerywany przez l4 wiec nie trzeba brac zwolnienia bo i tak nie bedzie sie liczyc. Jesli po urlopie macierzynskim bedziesz na urlopie wypoczynkowym i wtedy zachorujesz to zwolnienie przerwie ci urlop wypoczynkowy ale jesli zachoruje dziecko to zwolnienie na dziecko nie przerywa urlopu wypoczynkowego o czym wiele osob nie wie.
-
Anulka84 nie mam wzoru takiego formularza. Pewnie na necie znajdziesz cos takiego ale wystarczy napisac ze zgodnie z art. 178par.2 nie wyrazasz zgody na:... Paragraf ten obowiązuje do ukończenia przez dziecko 4 roku zycia. Do tych co karmią piersią: jesli wracacie do pracy i zamierzacie kontynuować karmienie to musicie też napisać pisemko, prosząc o połączenie 2półgodzinnych przerw na karmienie. oczywiście jesli chcecie pracowac po 7 godz.
-
praca w porze nocnej, w godz. nadliczbowych i delegacja poza stałe miejsce zamieszkania jest możliwa tylko za zgodą pracownicy. Po powrocie do pracy powinnas wypelnic w kadrach druk, w ktorym bedzie to zapisane.
-
Dziewczyny zignorujcie te wyzwiska, po prostu nie zwracajcie na to uwagi. Myślę, że to najlepszy sposób. Moja Dusia miała pierwszą dawkę szczepień i kosztowało to 340zł (wybraliśmy skojarzoną 5-składnikową, rotawirusy i pneumokoki). 01.06 druga dawka. agnik80 Moja Córcia kolek co prawda nie ma ale strasznie męczyły ją gazy i bolał brzuszek. Na początku podawałam jej infacol ale szczerze powiedziawszy nie zauważyłam różnicy. Zaczęłam więc podawać espumisan i ten jej rzeczywiście pomógł. Są chyba ze 4 rodzaje takich kropelek, które są bardzo podobne w składzie i nie wiadomo które zadziałają na dane dziecko więc chyba pozostaje Ci spróbować. Ponoć niemieckie kropelki Sab simplex są rewelacyjne na kolki.
-
Hej :) My też robiliśmy chrzciny w święta. Wszystko się pięknie udało :) Dusia grzeczniutka jak aniołeczek, nawet nie zakwiliła przy polewaniu wodą :] My usg bioderek mamy dopiero 16 maja... O tą ciemną kreskę pytałam gina. Powiedział że powinno zejść po paru miesiącach i żeby lepiej jej nie opalać bo może zostać na stałe!!! a więc polecił jednoczęściowy kostium na lato.
-
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz mokrego Dyngusa!!!
-
My wczoraj też byliśmy na szczepieniu. Dusia bardzo grzeczna. Przy pierwszej ukłuciu nawet nie zakwiliła, przy drugim troszkę popłakała ale szybciutko się uspokoiła. Moja dzielna dziewczynka :) Przed świętami kupę roboty, tym bardziej że robimy chrzciny. Ale na spacerki też chodzimy. A w sb dziadki zabiorą Małą na spacer, abyśmy z Mężem mogli posprzątać i upichcić conieco :)