DziadekJacek

Villa dokładnie tak! zdechnę z glodu na bank;) A dzieciaki walczą między sobą o każdy kęs wszystkiego co pojawia się na stole. Daję łychę Frankowi, Bronek drze się "NIE!!!", daję Bronkowi, Franek piszczy i zaciska pięści aż mu kostki bieleją...W ogóle Młodszy wydziera się na nas coraz częściej i jest MEGA terrorystą:O W kąpieli zżera mi gąbkę tygodniowo:O kiedy próbuję skubańcowi ją zabrać cały sztywnieje, wrzeszczy i generalnie jest po zawodach:O Wrzask i gradobicie przez godzinę:O Poza tym zabranie mu czegokolwiek z łapek ....dobre sobie...trzeba się zaprzeć o najbliższą pionową pomoc (lub poziomą) i ciągnąć z całej siły, a ten Psiokrew i tak nie puszcza, a drze się przy tym tak, że mózg pulsuje przez kolejną godzinę::O Chyba poszukam mu na główce między tymi mega gęstymi kudłami znamiona 666:O Laski....znowu mamy "polskie obozy śmierci" bo Obama tak powiedział....to się nigdy nie skończy?:O

Serumeczku ja zawsze z Tobą:D:D:D a skąd tak by the way Charles załapał tego grzyba? mam 3 psy i jeszcze się nie spotkałam z takim problemem... Pattton zmasakrował moje róże:O RÓŻE!!!! jak ten diabeł to zrobił to nie wiem, ale mam zamiar zabić jutro dziada kopaczką:D:D:D

Jezusie Nazarejski:O Zeżrą mnie te dziecka żywcem. Dzisiaj znowu akcja "zupa na stole", MOJA nadmienię :O, a oni obaj w ryk...i po zupie:O A to że wcześniej każdy zjadł po talerzu własnej to inna bajka;) Muszę Was poczytać, nadrobić i wkręcić się, bo nie wyrabiam:D A chamem nie jestem, żeby nie odpisywać ukochanym mamuśkom koleżankom:D:D:D Więc w międzyczasie....wielkie

Lać mi tej kawy a dużo;)

Shit..... tyle się wczoraj naprodukowałam, a tu widzę posta ani widu ani słychu:O:O:O Dzień doberek:D Kawka???? Franek ma owłosienie jak punk. Czub naturalny wysoki na 8cm i długie po bokach za uszy.

to ja też proszę;)

Kicia domniemuję, że ze szczęścia;)

A tak na marginesie to może ktoś by kawy zrobił? Z mlekiem poproszę:D

Laleczki nie mam siły pisać....brat mi się zwalił na łeb ze swoimi problemami, kobietami, dziećmi...a że ma wszystkiego w nadmiarze moja biedna łepetyna tego nie ogarnia...Matko, ile on pije:O Chodząca reklama gorzelni:O A z tego powodu mój prywatny samiec domowy dostał ataku szału i pojechał na poligon czy inne manewry i tyle go widziałam:O Tylko czemu zabrał dzieci???? Podejrzewam, że poligon jest u teściowej:D:D:D Dobra z niego dusza podkreślił, że oswobodzi nas (mnie i brata) tym wyjazdem z dzieciarni, a siebie z konieczności totalnego sprania tego padalca, brata mego na kwaśne jabłko:D I jak to w życiu się układa, że facet ma nadmiar kobiet, choć za jedną goni jak oszalały, a ona robi wszystko, żeby mu uciec:O (ta od Ksawcia) a druga wychodzi ze skóry, żeby go dogonić i wmówić mu ojcostwo (patrz była "ukochana" małżonka z piekła rodem:O) A ten drugi maluch też taki słodki jest :D:D:D ciekawe co wykażą testy genetyczne...Ignacy mu dała;) I dzwoni do mnie codziennie ta łona:D i beczy...nie daję rady:O Osobiście wstrzymuję się do wyników TG. A nawet jeśli....matka kretynka to jedno, ale dziecko.... A Kaśka, ich córka, lat 12...ma takie halo, że szkoda gadać:O Jest Pierworodny :D:D:D Jest Drugorodny :D:D:D Jest Pierworodny :D:D:D Jest Drugorodny :D:D:D Jest Pierworodny :D:D:D Jest Drugorodny :D:D:D

Laleczki nie mam siły pisać....brat mi się zwalił na łeb ze swoimi problemami, kobietami, dziećmi...a że ma wszystkiego w nadmiarze moja biedna łepetyna tego nie ogarnia...Matko, ile on pije:O Chodząca reklama gorzelni:O A z tego powodu mój prywatny samiec domowy dostał ataku szału i pojechał na poligon czy inne manewry i tyle go widziałam:O Tylko czemu zabrał dzieci???? Podejrzewam, że poligon jest u teściowej:D:D:D Dobra z niego dusza podkreślił, że oswobodzi nas (mnie i brata) tym wyjazdem z dzieciarni, a siebie z konieczności totalnego sprania tego padalca, brata mego na kwaśne jabłko:D I jak to w życiu się układa, że facet ma nadmiar kobiet, choć za jedną goni jak oszalały, a ona robi wszystko, żeby mu uciec:O (ta od Ksawcia) a druga wychodzi ze skóry, żeby go dogonić i wmówić mu ojcostwo (patrz była "ukochana" małżonka z piekła rodem:O) A ten drugi maluch też taki słodki jest :D:D:D ciekawe co wykażą testy genetyczne...Ignacy mu dała;) I dzwoni do mnie codziennie ta łona:D i beczy...nie daję rady:O Osobiście wstrzymuję się do wyników TG. A nawet jeśli....matka kretynka to jedno, ale dziecko.... A Kaśka, ich córka, lat 12...ma takie halo, że szkoda gadać:O Jest Pierworodny :D:D:D Jest Drugorodny :D:D:D

Ja tylko zaznaczam swoją obecność;) Witam koleżanki nowe Ciotka to ja poproszę tak z kopę tych gołąbków, tylko taka ilość daje mi znikome szanse na załapanie się choć na kęs:O:O:O to tak a propos "jedzenia" moich Potworów:D:D:D Ja już tracę sily i ręce mi opadają:O Zeżrą mnie te chłopy jak nic, do ostatniej kosteczki:O:O:O A chude to takie w obu egzemplarzach, że ja się pytam GDZIE IM SIĘ TO WSZYSTKO DO CHOLERY MIEŚCI???? W temacie "mlecznym"...Franek wciąga dwie butle mleka z kleikiem tak po 180ml i tyle. Nie ma negocjacji.... Bronek w 9 miesiącu kategorycznie odmówił spożywania mleka, okazał pogardę butelkom, więc nie walczyłam. Pediatra poparł. Przemycam w owsiance co rano i tyle w temacie. Parówki..jak najbardziej. I wiem co w nich jest. A w wędlinach nie wiem:D W każdym razie nie we wszystkich;) W swojskie, chłopskie, bazarowe...wierzę umiarkowanie, bo się nasłuchałam o praktykach pewnych, więc jeśli swojskie nie jest MOJE to jestem również ostrożna. TNKS Reszta

Noooo...laleczki;) Kto podaje kawę???? bo ja tu z kubkiem czekam, a kranik jakiś pustawy???

To dla mnie z mlekiem

Majeczko wszystkiego absolutnie NAJ!!! wybacz, że tak późno, ale na swoje usprawiedliwienie....dołączyłam do Was tak późno, że tylko z postów pozostałych babeczek domyślam się, że któraś coś świętuje:D Myszka polamańcu:D jutro parzysz kawę;) Do2do jak tam Twoja firma? kicia żyjesz? Serum odkopałaś się z robotą? Reszta Tija, Mafina kop w doopę:D:D:D:D Pimach jesteś jeszcze???? Pomarańcza...wybacz, ale nie będę o tym pisać. temat jest bardzo trudny i bolesny;( Mój brat jest cieniem człowieka...

Komu kawy??? Myszka leniuchy ot co. I brzydale;)

Komu kawy??? Myszka leniuchy ot co. I brzydale;)

Rany boskie:O Aga15510 zastrzel mnie, do Ciebie pisałam:D:D:D AgaJabi chyba śpi jeszcze, w każdym razie nie meldowała się;)

Dzień dobry, dzień dobry:D Poranek mamy piękny, choć zimno jak sam sk....wysyn...:O To może ktoś się napije ze mną kawy? Agajabi ranny ptaszek z Ciebie:D mogę Ci podesłać kurierem do pociągu jeśli chcesz:D TNKS no no! amant Ci się trafił;)i do tego kochający Ciebie plus inwentarz:D:D:D ciekawe co na to Twój mąż, bo jakby nie patrząc wchodzi chyba w skład tego inwentarza:D:D:D Fanek ma jedną butelkę, pije z niej rano i wieczorem mleko z kleikiem. Kaszek nie daję, bo ten pasibrzuch zeżarłby opakowanie na jeden raz:D Wodę pije przez słomkę. Poza tym on kocha papu, więc pochłania wszystko co mu podaję, z zupą z pokrzyw włącznie;) A potem czujnie rozgląda się i wypatruje ofiar, czyli każdego osobnika wyposażonego w talerz, widelec lub łyżkę (o miskach psów nie wspomnę:O) i włącza syrenę:O Opór jest bezcelowy:O Trza się z gówniarzem podzielić i basta:D Pech w tym, że NIE MA takich posiłków, których by Franciszek M. nie mial ochoty skonsumować. Co z tą kawą??????

Cześć dupeczki Wstawać już bo kawa stygnie:D Jestem blisko przekwalifikowania się na zawodowego baristę:D, bo tyle Wam tej kawy ostatnio narobiłam, że chyba w końcu dosięgłam Absolutu!!!:D

A faktycznie...też byłam kiedyś w grupie "ryzyka":D:D:D Villa a jak nastój dzisiaj? poza tym, że nie chce Ci się iść do pracy?:D nic oryginalnego nie piszesz w tym temacie w sumie:D:D:D

Dzień dobry, kawa i itd;) Dziecko gryzie mnie w stopę, więc mam chwilę:D Jak to ciężarne? Kojarzę, że Zoja wspominała, a która jeszcze??? WSTAWAJCIE JuZ!!!!!

Kuźwa JASNE:O :D:D:D Teraz to wszystkie polazły spać...

AgaJabi moi obaj ze smokami pochrapują:O usłyszałam ostatnio o metodzie polegającej na obcinaniu końcówki smoczka...dziecku język "plącze" się co go podobno ma wpieniać na maxa:D chyba zacznę próbować na B...z tym, że jak znam dziada to będzie podpinkalał bracholowi swemu zresztą:D:D:D A nocnik? to dopiero jest komedia...B siada, a i owszem, ale nie "użytkuje" prawidłowo, tylko siedzie, paszcza mu się cieszy, wstaje na chwilę i ogląda naklejki na owym powyższym i znowu siada...a wtedy następuje atak z lewej flanki, bowiem Francisław wyłania się zza brzega i atakuje fifloka:D brata swego:D:D:D I jak ja mam dziecko odzwyczajać od pieluch?????????????????