Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DziadekJacek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DziadekJacek

  1. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Myszka a ciasta z wiśniami ze spirytusu chcesz?:D:D:D:D
  2. No i zeżarło mi połowę posta:O Pogoda cudna:D Dzieciaki mnie wykończą i trwale terroryzują:P Jak już wrócę do pracy to chyba odpocznę:D:D:D
  3. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Doberek Pogoda piękna, kawa gorrąca
  4. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    No dzień dobry, dzień dobry:D:D Własnie miałam pytać czy ktoś chce kawy?? Myszka kicia matko, jak Ty latasz:O:P Majka że do północy niby?:D:D:D:D w międzyczasie wlazłam kilka razy do domu:D:D:D
  5. Dzień dobry:D Kawa??? Karolek i Łazanka co mogłam już dałam;) jestem z Wami!!! Pogoda cudowna:O:O:O Miłego dnia
  6. Kawka??? Kto rano wstaje, temu;)....itd... Pogoda straszliwie straszliwa:D p.s. Stało się...Franek puszczony po podłodze natychmiast znika z oczu:D to jeszcze nie raczkowanie, ale podciąga się na łokciach i kolanach i zasuwa, że hej:D namiętnie poluje na piloty do wszystkiego:P
  7. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    W każdym razie dla wszystkich strapionych...
  8. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Serum szczerze mówiąc...takiej historii nigdy nie chciałam:O ale wyszłam obronną ręką;) Duża w tym zasługa mojego mąża nr2, bo gdyby nie jego determinacja i odporności na jad, kąsanie itp reakcje obronne po sparzeniu się:O, nie byłoby mnie stać na próbę nr 2. Nigdy nie wyrabiam z ogrodem!:D:D:D Sezon za krótki dla mnie:D
  9. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    jestem, jestem...uf...nagoniłam się dzisiaj od rańca Serumjesli chodzi o ogród to ciesz się ogrodnikiem:D:D:D ja wszystko robię sama, guzik się znam na planowaniu roślin i kwiatów, ale uparłam się i tknąć obcej ręce nie dam:P A psy cały rok totalną dywersję i partyzantkę mi odstawiają...cale kopanie, wsadzanie robię tylko wtedy, kiedy kochanie zabiera całą ferajnę na ryby (nie wiem jak on sobie daje radę:O A teraz jeszcze Patton:D), bo inaczej czujne oko któregoś natychmiast namierza cel (czt. roślinkę) i już wieczorem mam pod drzwiami piękny stosik świeżo posadzonych kwiatów, krzewów, drzewek i co tam jeszcze....:D Tak jest z psami i trzeba to po prostu pokochać:P Nie boję się rozmawiać o tym co było. Faktycznie...było...Długo zastanawiałam się co o tym mysleć...praktycznie wszystkie znajome, które wyszły za mąż w tym samym wieku co ja są albo po rozwodach, bo po zdradach, WSZYSTKIE ten kryzys dopadł gdzieś ok 30-40 urodzin małżona...ciekawe...ja i mój pierwszy husband:P znaliśmy się niemal od piaskownicy...już na samo wspomnienie wydaje mi się to zdecydowanie niezdrowe:O całe życie razem, wszędzie razem, potem le ślub:P, jakieś tam staranka o potomka i nagle ZONG!zaczął się dziwnie zachowywać, często wyjeżdżał, coś zdecydowanie skrywał:D albo kogoś! Z domu mam wyniesione i wbite wołami, kołkami osikowymi i co tam jeszcze, że cudzy: telefon, laptop, korespondencja to świętość, tabu i relikwia, więc nigdy nie ruszyłam. Chyba nie moglabym spojrzeć sobie w oczy...dla mnie to upadek, ale to oczywiście moje zdanie;) I się okazało po kilku miesiącach...przyznał się...poprosiłam, żeby jak najszybciej odszedł..Czy pomyliliśmy się kiedyś wiążąc się? nie wiem....ta dziewczyna do której odszedł, Magda, jest dziś jego żoną, mają 2 dzieci, więc nie było to ordynarne pieprzenie bele rozrywka była...ja mam rodzinę, dzieci, Mężczyna, w którego oczach codziennie się przeglądam Mnie akurat ta zdrada i rozstanie i samotność po czasie wyszła na dobre...jakkolwiek by to idiotycznie i groteskowo nie zabrzmiało. Amen.
  10. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Serum no też coś;) źle gotujesz:D zaserwuj mężowi serie dań wegańskich to przynajmniej wytrącisz mu argument o tuczeniu Cudnie popieram. Wracaj!!! A w temacie zdrady...zaznałam i jednej i drugiej:O wtedy wiedziałam, że to koniec, bo nie będę umiała żyć z nim i ze sobą, nie wybaczę sobie, jeśli pozwolę zostać, jemu nie zapomnę! uruchamia się taka wewnętrzna wredota, że sama ze sobą nie daję rady:O Dzisiaj nie wiem...jestem trochę starsza, są dzieci...nie wiem...nadal się gubię gdy o tym myślę:O Wiem tylko jedno....bolało jak 100 diabłów!
  11. TNKS chopper:D:D:D ale to nierealne:O facet prędzej się ze mną rozwiedzie niż zaakceptuje na motorze;)
  12. Agawklejam Ci przepis ze stronki... Ciasto ze śliwkami 50 dag śliwek 2 szklanki mąki pszennej 20 dag margaryny 4 jajka 1 szklanka cukru pudru 2 łyżeczki proszku do pieczenia aromat waniliowy do przygotowania formy: 1 łyżka margaryny 2 łyżki bułki tartej do posypania ciasta: 2 łyżki cukru pudru Śliwki umyć, osuszyć, przekroić na pół i usunąć pestki. Formę do pieczenia wysmarować margaryną i wysypać bułką tartą. Z białek ubić pianę, dodać cukier i nadal ubijając, dodawać po jednym żółtku. Proszek do pieczenia wymieszać z mąką. Roztopioną i schłodzoną margarynę dodawać do masy jajecznej na przemian z mąką, mieszając rózgami. Dodać aromat waniliowy i przelać ciasto do formy. Na wierzchu ułożyć śliwki skórką do dołu. Piecz 50 min w piekarniku nagrzanym do temperatury 180C. Upieczone ciasto posypać przez sitko cukrem pudrem. BARDZO WAŻNE jest skrócenie czasu pieczenia...50 min to ciasto spalone na popiół:D:D:D wystarczy spokojnie 25-30min. SMACZNEGO:D:D:D:D:D
  13. Tak, tak...wiem:D:D:D alkoholiczka itd:P
  14. A tak na przekór dietom.....:D.....kto chce kawałeczek ciasta ze śliwkami??? banalnie prosty przepis, 25 min w piecu i po robocie....dodam jeszcze, że śliwki są "winne" bo mi cały słój śliwek z cukrem podszedł winem:D:D:D I tym sposobem prawie dwa litry śliwek wczoraj z małżonkiem pochłonęliśmy:D:D:D
  15. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    do2do bardzo mi przykro:O trzymaj się!!!
  16. Ciotka jaki popadnie:D:D:D większość moich to przegląd tego co akurat spadło z drzewa lub z krzaka Woda też nie należy do ulubionych napojów:O
  17. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Do2do a tak z innej beczki...szykujesz już coś na taras? ja zaczynam powoli wysiewanie...mam już maleńkie cynie, posiałam słoneczniki, dzisiaj mam w planie nasturcje, mam też malutkie pomidorki....i zioła, ale jak na razie zioła słabiutki...musze powtórzyć wysiew:D i malwy!
  18. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Ajjj....dzisiaj dość paskudnie za oknem:O Dzień dobry Kawę zawsze chętnie:D:D:D Do2do toś waćpanna dostała niezły zastrzyk endorfinek :D:D:D Tak trzymać....uskrzydlają
  19. A cóż to za czcionki jakieś dziwaczne?:D:D:D Tymkowa wszystko w porządku?:D:D:D:D to wodę z kranu się pija?:D:D:D no chyba, że przegotowaną
  20. Dzień doberek:D:D:D:D znowu pierwsza??:P Fajnie, to jakby co to mam pełny dzbanek kawy Motor.....mmm......marzenie.....nigdy się nie spełni......:O............mąż............. Ciotka małe dziecko dostaje wodę albo sok, ale sama robię, a trochę większe dziecko dostaje zwykłą herbatę baaardzo słabą z sokiem, wodę, próbowałam mu dawać zbożówkę, ale nastąpiła obraza majestatu:D na modyfikowanym smakuje przestraszliwie:O
  21. TNKS nie dołuj się ważne, że monitorujesz sprawę...będzie dobrze! MASZ MOTOR???????
  22. Villa no właśnie...śnieg zlazł, łopata w garażu...teraz tylko pozostaje mi noszenie Łobuzów po schodach:D:D:D
  23. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    I tyle jeśli chodzi o czat:D:D:D
  24. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Serum poza tym na początku trochę więcej Was było;) się piszące wykruszyły w międzyczasie.
×