DziadekJacek

Ja może i piszę głupoty:D:D:D:D:D ale u koleżanek nie zdiagnozowałam:P Lecz się ogrzyco:D:D:D

Przyznam, że te przepisy podziałały na moją wyobraźnię;) wszystkie wypróbuję...Aga15510

i taki:D http://www.tosia.pl/sklep/product/p/706/mutsy,urban,rider,next.html# Ale dla jasności...zdecydowanie już nie wygląda tak jak egzemplarz na zdjęciu:D:D:D Ten wózek przeżył z nami horrory:P jeździł po Tatrach i iinnych nieziemskich wertepach:D Mimo to nadal daje radę:P

http://www.tosia.pl/sklep/product/p/1569/espiro,metro.html Ja mam taki;) Zniesie wybuch atomowy:D:D:D

Dzień dobry królewny:P Pogoda przepiękna, słońce jak w słonecznej Italii, tylko lodu tyle, że nawet psy odmówiły wyjścia na siku:O. Małżon wpadł na chwilę i zaraz wybywa znów...luty jest przekichany:O ale od marca stagnacja:D Dzieciarnia kicha, prycha, pokasłuje, ale bez gorączki...uff...spali obaj jak susły! Zapodawszy na noc Bronowi rosół na wole z pietruchą, więc może go to troszeczkę ożywiło;)

Tymkowa wpisz sobie w google maj 2011 kafeteria...

MT

Mi nigdy nie usuwają:O Biedny Woreczko...swoją drogą imię nieziemskie...kocisko się musiało nacierpieć...O Twoich fizycznych i psychicznych mękach nie wspomnę:O

Wikula bo ja obcym i w dodatku głupolom nie odpowiadam:D:D:D

Weź mi jeszcze wytłumacz jak to jest, że jak zgłaszam do usunięcia to mogę sobie zgłaszać do usranej smierci:O A ty jak wspominałaś, że zgłaszałaś to od razu Ci usuwali?

Kicia mam nadzieję, że więcej takiej prywaty będzie na forum!!! Woreczko???

Tymkowaza późno:D Dopadło mnie kichanie;) Ale miodem nie pogardzę!

Spóźniłam się na chlust? No to chlust:P ale ja dzisiaj herbatą, bo czeka mnie dyżur przy potworach

Właśnie!! Aga:D:D:D

Basen....kapitalna sprawa dla pociech:D Ani razu nie udało mi się dotrzeć:O Ciotka słuchaj, na ostatnich stronach to już taki rynsztok, że odechciało mi się czytać:O Jakaś pomarańcza zaczęła i poszło:O

Cioteczko osłuchowo ok, choć zatoki zawalone, gardła czyste, choć to jeszcze może się zmienić, bo ewidentnie przyjechał na sam początek jakiegoś paskudztwa:O Może zwalczymy, bo oni są dość odporni...nie ja tak twierdzę:D:D:D pan doktorek potwierdza...Zbadał, torbę spakował, skasował co trza i pojechał:O Ech...ta służba zdrowia...

wpadłam ostatnio na wątek podobny do naszego, tylko, że Majówek...mówię Wam, MASAKRA!!! nawrzucały sobie baby na końcu, od ostatnich się zwyzywały...totalna jatka:D

Tymkowa z czego robiłaś? Aga i tak nie zamówię, ale co racja to racja;)

Mummy no coś Ty...nie przypominam sobie problemów z tym mięsem...nawet dość szybko się gotowało, było mięciusieńkie...

TNKS zamówiłam sobie szampon Stapiz i odżywkę Kallosa mleczną;) Dzięki Ci jeszcze raz za natchnienie:D:D:D A gdzie Ty się w ogóle chłolero jedna podziewasz????? Tymkowa masz trochę racji....co dzisiaj nie jest rakotwórcze:O:O:O

Pocahontas z nieba mi spadasz z tą informacją:O własnie miałam zamawiać:O, bo mi rośnie statystyka urazowości na posiadłości:D:D:D

Podobne do tego z linków Zoji...Krzesełko oczywista:D Olinko obaj chorzy, katary po kolana, gorączka, lekarz przyjedzie za dwie godziny, bo nie dam rady sama z nimi jechać:O A Pan Mąż jak zwykle....ku chwale ojczyzny:P

Oba!!!!!!!!! Tusia

i stało się:O Mam szpital w chałupie....ech....wiedziałam:O:O:O Zabiję się jak nic:O:O:O Żółtko na twardo ma być. Krzesełko mam, dziecko za cholerę nie chciało w nim siedzieć:D Może tym razem się uda:P

Ciotka a to zacnie, że donosisz o mrożeniu tych słoiczków:P Moje obawy wynikają z tego, że to szkło, różnica temperatur itd,itp...Sama rozumiesz...