DziadekJacek

Wódeczka to może nie, ale jakieś winko chyntnie:D

TNKS tak sobie właśnie pomyślałam, że czaisz się na mój rekord:D:D:D:D:D

Ciotka ja Ciebie doskonale rozumiem:) Ja też nie lubię się kłócić, boli mnie, że żyjemy w czasach, gdzie chamstwo jest nie tylko wszechobecne, ale też stało się czymś modnym, czemu warto przyklaskiwać, coby "sztywnym" nie być. Ataku furii dostaję ciągle, ale zawsze najpierw kłócę się sama ze sobą :D:D:D i nadaję wszystkim w myślach, bo gdybym od razu próbowała wcielać w czy to co mi chodzi po głowie to już dawno byłabym osadzona za wielokrotne, ciężkie przestępstwa:D:D:D I po kilku godzinach, czasem dniach stwierdzam jednak, że może bez sensu....może jednak się nie rozwiodę, albo nie zabiję;) no dobra, tym razem się nie wyprowadzę:P itd.itp. Nosz ależ koorwasz jego mać są do kroćset granice, które przekroczone oznaczają rozlew krwi i dużo cierpienia;)

TNKS dajesz kobito:D:D:D:D:D

Ciotka nie popuszczaj babskom To nie ma nic wspólnego z donoszeniem! Babska pracują!!! dostają za to pieniądze i to jest ich zasrany obowiązek, żeby odbierać telefony i udzielać informacji pacjentom! miałam niemal identyczną sytuację, też długo byłam cierpliwa:O raz przyjechałam z B po telefonicznym upewnieniu się, że NA PEWNO wtedy....oczywiście nie było wtedy:O, pękłam kiedy Bronek miał 3dniówkę, 40 st. gorączki, więc dzwonię do pindy z 300 razy, bo nikt nie odbiera...potwierdziła, że lekarz jest dzisiaj, tak, przed południem. Więc ja w samochód, dziecko mi przelatuje przez ręce, wchodzę i .....okazuje się, że owszem dzisiaj, ale popołudniu Bez słowa wyszłam, zawiozłam dziecko do mamy i wróciłam....prosto do dyrektora placówki. Wpadłam do niego i przez zęby zdałam mu sprawozdanie z incydentu, nadałam od ostatnich, a ponieważ pan wyglądał jakby się przyzwyczaił i szykował się na zbycie:D:D:D przerwałam mu i zagroziłam złożeniem OFICJALNEJ skargi na piśmie do jego zwierzchnictwa, NFZ i wszystkich świętych świata. Dodałam, że mogę w jedno popołudnie zorganizować kilkanaście podobnych pism od znajomych mam z tej przychodni, więc lepiej niech się zastanowi! Babska do tej pory na mój widok robią się purpurowe, ale musiało coś być ze strony dyrekcji, bo pilnują się ;) nie daj się i nie zostawiaj takich spraw bez konsekwencji dla takich ludzi, właśnie dzięki naszej bierności zachowują się tak jak się zachowują!

0'Tego drugiego nie widzę, ale w sumie pierwsze mi wystarczy;) co by sobie pogląd wyrobić:D:D:D

Ja chcę! Ja chcę!!!

Niech ktoś mnie obleje gorącą kawą, bo za oknem -17C!!!

U mnie -18C:O więc zamarzamy:O:O:O Kawa gorąca w wiadrze dla mnie:P

Nie mam ani trochę czasu, ale Ciotka niemal z ust mi wyjęłaś opinię o wczorajszym programie:O Osobiście gówno mnie obchodzi co pani zrobiła, a czego nie, co kocha a czego nienawidzi. Kochałam ją za poczucie humoru i nadal lubię, ale ewidentnie ZA DUŻO zajmuje się plotami i srołbiznesem i naszymi pseudocelebrytami i na mózg jej padło, ot co! A skoro ma aż taką fobię na widok dzieci....coś złego się jej musiało przytrafić:Ogólnie straszna żenada:O:O:O

Na ewentualny ponuryzm polewam słodką kawkę:D Kicia jak sprawy z psem?

To może po kawie? ;)

No to kawa! :D

TNKS wiesz, że jesteś moją koleżanką???:D:D:D i tylko minimalny wpływ na to wyznanie ma szampon:D:D:D Ja w takich sytuacjach, jak opisywałam:P, muszę strasznie uważać, bo furia ze mnie straszliwa i często zanim pomyślę to już po ataku:O Więc zazwyczaj patrzę tym okiem co na psa:D:D:D i milczę! Ja za dady daję 28,99 haraczu, kupiłam ostatnio Fitii...też w Biedronie, cena fajna, 25,99...za to rzepy TRAGEDIA, jak raz nie trafi się, to już można zapomnieć o zapięciu:O:O:O

Rozsierdził mnie dzisiaj gość w sklepie Stał za mną, ja z Frankiem, a ten komentuje, że lepiej, żeby mamusia nie odchodziła od wózka, bo znowu będzie nius w TV:O Więc ja mu na to, że jeśli tylko nie ma ochoty zaatakować mnie od tyłu i pozbawić przytomności to chyba nie mamy się czym martwić??? Pani ekspedientka parsknęła śmiechem i dodała, żebym się pan nie martwiła, bo jakby co to oni mają tu mega czułe kamery:O i na pewno już "troskliwego" zarejestrowały:P Debil!

Weź mi nie mów:O Ja po 5 marca:O:O:O:O:O

As głupie pytanie....nawet bez szarlotki, choć zamawiam 2 kawałki...:D Ktoś mi tu nadawał od "słodkich dupek":D:D:D I MIAŁ RACJĘ:P:P:P

Waneska ajlowiu:P I tylko połowicznie to wyznanie dyktuje mi szampon;)

Kicia tak sobie myślę....Serum ma rację....:O Nie chcę widzieć Twojego i Żaby rozstania:O:O:O

Tym gorzej, że mi się szampon kończy....:O

NO NAREEEEEEESZCIE:D:D:D:D:D:D:D

Chyba poza własny ogród z wózkiem nie wyjdę:O

Koteczkowa nie od dzisiaj wiadomo, że większość ludzi to zwykłe chamy i gnoje...bo jak inaczej można wytłumaczyć kogoś kto się śmieje z takiej tragedii?

Aha:O Impreza;) Mam otwierać czy nie mam otwierać? I niech któraś przyniesie te puszkowe ananasy:D

Dobra....:D:D:D JA już mam szampana, a co jeszcze będzie do picia???