DziadekJacek

TNKSwariatka sabina barbara. Ale to nic pewnego, bo właśnie małżon mnie zapowiedział;), że chyba nam się przerzut jakowyś szykuje w ramach jego kariery w mundurze:O Oczywiście Bog wie gdzie:D:D:D Ale jeśli jesteśmy sąsiadujące to pewnie się minęłyśmy nie raz na szlakach I nikt o Tobie nie zapomina!!! Słyszałaś o tych tabletkach Vitapil? Co do tych słoiczków...jak dla mnie są niejadalne:D już wolę sama pichcić, kilka minut roboty... Olinkamoże jakieś dziadkowe konto założę, oczywiście w tajemnicy, bo sąd polowy by mnie czekał:O masakra z tym chłopem, ale on swoje wie i za każdym razem mi powtarza, że nie mam pojęcia o czym mówię, że nie zdaję sobie sprawy jak wykorzystywane są informacje i zdjęcia z takich portali, i że po jego trupie:O Więc muszę jeszcze trochę poczekać, bo stary nie jest a i z racji wykonywanego zawodu kondycję ma żelazną i konstrukcję psychiczną również. Z trzeciej strony;) zawsze słyszę, że owszem, wykończy go nie światowy terroryzm, ale JA (mła!!!), więc może to konto założę:D:D:D:D:D:D Buziaki dziewoje i dzieciaczki i pisać ładnie

Wikula odżywki, o których dziewczyny pisały PLACENTA są ok, poza tym piguly VITAPIL. 2 tygodnie stosowania i cud (psiapsiółka stosowala)...tylko nie wiem czy karmisz i czy wtedy można...

Dzień dobry, cześć i czołem:D i .....dobranoc? Piszecie normalnie jak szalone!!!!!

Ciotka yeah:D:D:D Laski....padam dziś na ryj:O Niech mi ktoś kiedyś powie, że babki na macierzyńskim to mają cud, miód i maliny i byczą się:O:O:O Wysiadam. DLACZEGO JA NIE MAM CÓREK?;););) Podobno dziewczynki grzeczniejsze... muszę się jakoś zresetować

U mnie latają drzewa:O Więc nawet gdybym bardzo chciała...

Pocahontas proszę Cię:O Ja już świra w domu dostaję, a dzieciaki tym bardziej. Niestety, góry, wiatr jak diabli, ledwo drzwi da się utrzymać. Nie ma mowy o wychodzeniu:O:O:O

Tymkowa no lepiej już pachnieć te kupy nie będą:D:D:D:D Zapewniam Cię, że będzie coraz gorzej;)

Jasny pieron.... starsze dziecko zrobiło mi sajgon w domu, bo się w golibrodę bawiłam i obcięłam mu złote kędziory. I wrzask i ryk i obraza szanownego majestatu nastała:O A Franek ryczy ze śmiechu kiedy ktoś kicha;)Czy ten ktoś udaje czy nie...mały aż się zanosi. I wiecie co? To cały ojciec! Jest nieprawdopodobnie do niego podobny. HJK A Ty karmisz kochana, bo nie pamiętam? Poza tym podejrzewam, że taka Twoja uroda "hormonalna" po porodzie, skoro za pierwszym razem też Cię to spotkało, a sama przyznajesz, że nie objadasz się przecież.

Ciotka:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Umarłam:D:D:D:D:D:D:D: Padłam i już nie wstanę;)

Tymkowa zadbaj o siebie i swoje zdrowie, a karmieniem Małego się nie przejmuj, zawsze można go przestawić na mm i dzieci też z tym żyją;) Z nerwicą nie ma żartów, bo to problem niby w głowie, a cierpi wszystko, serce, żołądek...:O:O:O Zresztą...sama doskonale wiesz. Ściskam i trzymam kciuki

Dobrze, że mam expres bo nijak kawy nikt by nie podał i na ciacho przy okazji nie zaprosił:O:O:O Co z Wami babole???

Kurcze...suszona, nie wędzona:D:D:D wiecie co ja ostatnio zrobiłam? karmiłam Bronka mięskiem gotowanym w kawałkach i jednocześnie trzymałam Franka na kolanach...i tak gadałam z mamą i gadałam i nagle mama moja oczy jak ping pongi zrobiła i mówi do mnie " co Ty robisz kobieto"??? A ja kończę właśnie ładować porcję gotowanej kury w paszczę....Frankowi:D:D:D Masakra. Ale żeby Mały jakoś szczególnie protestował to nie powiem;)

Tymkowa śliwka jest genialna na zaparcia, ale najlepsza jest Gerbera, bo wędzona;) Jabłko robię sama i podaję mus albo sok świeży. Nie gotuję, ewentualnie można zapasteryzować, żeby było na zaś. Zupki z marchwi i ziemniaka, czasem dodaję zieloną pietruchę i cukinię. Ja już dodaję osobno gotowane mięso królika albo indyka, ale przy takiej diecie trzeba dawać duuużo pić, bo inaczej...właśnie, niestety są zastoje;) Chyba tyle...A...potem można też podawać mus z kiwi, ale nie pamiętam od którego miesiąca...też działa cuda na zaparcia.

Villanajlepsze, że Franek te wygibasy najbardziej lubi wyczyniać w wannie:D już dawno wywaliłam wanienkę i kąpię normalnie w minimalnej ilości wody. Dziecko przeszczęśliwe;) He, he...Bronuś do teraz ma napady wkładania całej stopy do buzi;) Generalnie Franek je jak smok, mleko z kleikiem, zupki, owoce przetarte, sok z jabłek (robię na bieżąco) w ilościach hurtowych... Trochę przez zmianę diety mamy zastoje w koopencjach, ale przepychamy jabłkami i śliwkami ile wlezie. Ciotka pogoń darmozjadów! Podpisuję się rekami i nogami pod tym zdaniem o rodzince i zdjęciach:O Misiaczkowa a jak sprawy z domem? Olinka Wydzieram się na: greys jagódka buziaki specjalne dla Łazanki i Karolka TNKS dostałam odżywkę, przełamałam opór związany zw składem;) i stosuję, jest super...już dawno tak łatwo nie rozczesywałam włosów...choć lecą jeszcze, niestety, choć chyba trochę mniej.

Polewa ktoś kawy?

Oj, żyję, jestem, pamiętam, czuwam tylko z nadrobieniem Was mam piekielny problem;) powiem tylko szybciorem, że dziecko me odkryło swoje stopy, łapie je tak nieporadnie i wywala się to na lewy to na prawy bok:D A później reszta, bo mi pociecha zapluła podłogi, więc lecę po mopa:D:D:D I WSZYSTKIEGO DOBREGO TROCHĘ SPÓŹNIONEGO W NOWYM ROKU

No co tu się dzieje??? Wstawać baby i brać się do pisania w Nowym Roku!!! Wszystkie już się pochowały w norach i innych kraterach? WTF? U mnie wiosna normalnie anomalie:D:D:D

Ja króciutko... Wszystkiego Najlepszego W Nowym Roku

bombastycznafakt, Franek już dość długo jest na mm. A teraz je już dużo warzyw, owoców, mięsko z indyka i królika. Lubi te zupy pieron jeden:D:D:D Może marchewkę złam odrobiną ziemniaka, bo cholera słodka jest i potem Małe może Ci się stawiać;) i odmawiać konsumpcji niesłodkich frykasów:D:D:D Ciotka nie mam pojęcia, moje od początku mają po parce niebieskich':D:D:D Życz piesowi smacznego:D:D:D A ten ząb Frana to już ho ho!!! A ostry pieron jest!

Tymkowa jasna sprawa z poradami od pediatry. Początkowo wprowadzałam marchewkę i ziemniak gotowany...teraz mam już podawać mięso gotowane osobno (bez wywaru). Dzisiaj dodałam gotowaną cukinię...Młody wpieprza:d aż się uszy trzęsą...:D:D:D A ile Twój Zuch waży? bo on był przodujący wagowo spośród naszych pociech?

Wiecie co? Ja chyba nie lubię już Świąt:O Chyba większośc rodziny mnie nienawidzi, odebrałam tysiąc telefonów z pretensjami...podobnie jak mąż zresztą:O (jemu też się oberwało) A dlaczego? Bo postanowiliśmy być sami, tylko dla siebie, a te sępy....ech szkoda gadać:O Ten kto powiedział, że z rodziną wychodzi się dobrze wyłącznie na zdjęciu powinien dostać nobla!

To ja też poświątecznie składam zyczenia;) dobrze, że się już kończą...:O

Olinka ja również pas obłapiam i do nóżek padam ciesz się tą chwilą wytchnienia:D:D:D Całuj tam szybko Phellipe

Joł:D:D:D Za oknem nadal biało, więc nie ustaję w pielęgnowaniu złudzeń. Villa no to Twój zuch bije wagowo wszystkich na łeb ale chłop Ci rośnie!!!:D Patent masowania dziąseł Ciotki jest de best:D:D:D Krwi nie robiłam, dotąd tylko mocz małego. Ciotka TNKS zakupiłam, czekam na przesyłkę, choć jak doczytałam skład tej zielonej to wszystko mi nagle opadło:O Wyciąg z łozysk zwierzęcych??? No tego jeszcze na hery nie kładłam;) Mam nadzieję, że z bobasem już lepiej Aga dla Ciebie Sierpniowa nam ze względu na posturę nakazano wprawdzić...MIĘSO!!! gotowane osobno, ale nie czekać tylko podawać:D:D:D hjk Wesołych Świąt!!! Tymkowa w wolnej chwili poproś chłopa o przepis na te jego owsiane ciasteczka plisss!!! Buziaki

Ja w przelocie:D:D:D As80od początku sama gotowałam wszystko dla dzieci;) kiedyś właśnie w sytuacji awaryjnej kupiłam rosołek z lanym ciastem w słoiczku ...Bronek najpierw pluł tym gdzie popadnie, potem kategorycznie odmówił konsumpcji. Po prostu jak dzieci jedzą normalne obiadki to te słoiczkowe im nie będą smakowały:D...zresztą...one wszystkie smakują i pachną jak rozciapany groszek zielony z parówką;)