Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DziadekJacek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DziadekJacek

  1. Aga_Jabi__ ja też uważam, że huggisy są do bani:O Z wycięciem, czy bez...strasznie przeciekają, twarde i niemiłe w dotyku. Mam teraz dady i nie mam powodów do narzekań (choć chyba Koteczkowej odparzyły dziecko, więc uwaga) . A te krostki u Twojego to może potówki od pieluszek? Masz Sterimar do noska? Albo jakąś inną wodę morską z rozpylaczem? idealnie rozpuszcza zanieczyszczenia w nosie. Wystarczy potem delikatnie przetrzeć gazikiem i po sprawie.
  2. Koteczkowa__ podobnie jak Ty unikam smazonego i pieczonego...w ogóle odrzuca mnie od mięsa. Piję dużo wody, karmi czasem kawę i herbatę (mam bardzo niskie ciśnienie). pasa nie używam.
  3. Bombastyczne__ chylę czoła! przeprowadzka i noworodek...jesteś wielka!!!
  4. Nula__ i co? już? trzymam kciuki:) olinka__chyba jesteś troszkę zbyt surowa dla siebie:O Nie każdy dałby radę przetrwać tydzień w sytuacji w jakiej Ty się znalazłaś, a co dopiero 8 tygodni! Masz pełne prawo do swoich smuteczków Bronek i Franek juz paktują przeciw mnie:P Wszystko robią synchronicznie i to jest super, bo razem śpią, ale z drugiej strony drą papury też razem. A Bronuś jest przecież nadal malutkim dzieckiem i ma swoje za uszami:D Bardzo chce sam prowadzić wózek (!!!!!) z Franciszkiem, całuje go, głaszcze po główce, a chwilę potem usiłuje mu wsadzić palec do oka, chwyta go za rączkę i chce, żeby z nim poszedł;) Naprawdę jazdę mam z nimi bez trzymanki:D:D:D Nie wiem, czy wspominałam...w piątek odpadł wreszcie kikut! psikam jednak nadal,choć wygląda już bardzo ładnie:)
  5. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Dzień dobry wszystkim w niedzielny poranek Kawy jeszcze trochę mam w dzbanku, ale jabłecznik niestety wyszedł:O Mąż zeżarł był:D:D:D Zaraz polecę na ogrody, może jakieś jabłka pospadały to jeszcze mogę upiec. Na pohybel dietom!!! Młodszy spi na tarasie, starszy wariuje w ogrodzie, a najstarszy poleciał jogging uprawiać w lesie pobliskim. A ja? Chill out To są właśnie takie chwile, którymi należy się delektować i celebrować je póki trwają:D:D:D Bo właśnie Młodszy się rozdarł:D:D:D Buziakil
  6. Aga /jabi__ chyba taki już nasz los Pytanie czy Twój młodzieniec przez te dwie godziny je czy, że tak powiem spędza sobie miłe chwile?:P Ja wprowadziłam rewolucję i karmię faktycznie co tak ok 2 godziny i ...skończyło się marudzenie:D Mały je, max 30min, a potem od razu kimono Niepokoje w między czasie załatwiam kołysaniem własnoręcznym, na leżaczku, albo smoczkiem (choć tego ewidentnie nie znosi:O) I dzięki temu ogarniam chałupę, Bronka i Jaśniepana i przede wszystkim siebie, choć latwo nie jest, to fakt. Zmęczona jestem jak cholera, ale jakoś tak nie mogę przebywać w bajzlu:O No nie umiem i już! trzymam za Ciebie kciuki na pewno dasz radę! A co do brzuszka...generalnie noworodki mają duże brzuszki, najważniejsze, że Twój synek regularnie się wypróżnia i oddaje gazy na zewnątrz, że tak to ujmę:D Postaraj się trochę odsapnąć to i humor na pewno wróci
  7. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Komu kawy? Wczoraj zrobiłam jabłecznik. Juz prawie nie ma, więc kto chce się załapać ma ostanią okazję. To tak a propos diet:D:D:D:D:P A ja ciągle głodna, bo jak jestem sama nie mam czasu przygotować dla siebie (no dobra...;) bardziej mi się nie chce niż nie mam czasu) i zaczynam się przyzwyczajać do tego uczucia. Przyłączam się do zpaytania Kici o obecność, a raczej jej brak! I pozdrawiam z buziakiem dla każdej
  8. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Wiecie co się zbliża wielkimi krokami?:P
  9. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    :O o kurde:O A co to ma być to pomarańczowe cholerstwo? Ja poproszę drugą kawę, bo nie mam siły zrobić sobie sama Tylko raczej w okolicach siekiery niech ta kawa będzie:D:D:D
  10. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Dzień dobry kobiałki:D:D:D Proza życia powróciła, szkoła, dzieciaki z tornistrami:P I od razu jakoś tak jesienią powiało:O Nie wiem jak Was, ale jak dla mnie to już lekką deprechą pachnie:O I jak tu się nie napić??? Chłopy zdrowe oba, Księciunio też dycha:D, nawet obiecał mi ostatnio, że ostatni rok "włóczęgi" załatwia! I potem to już tylko stacjonarnie, ale bez wygłupów z karabinami, komandosami itd itp:O:O:O Jakoś tak mi kamień z serca spadł, bo szczerze mówiąc...różnie to w życiu bywa, a jeszcze z chłopem, który ma TAKI zawód:O:O:O:O Francisław w 2 tygodnie przybrał prawie 1kg, pediatra osłupiał:D:D:D A ja mam wrażenie, że zeżre mnie i na lewą stronę przewróci:P Majka__ dobrze Ci maż prawi! Tym bardziej, że być może niedługo każdy będzie mógł takie przedszkole otworzyć! Nie daj się dyrowi:D Serum__ znajomy treser powiedział nam, że tresurze nie powinno się poddawać zwierząt tylko ludzi:D, większość niechcianych zachowań czworonogów nieświadomie sami powodujemy, wystarczy tylko poznać co psiakom nie pasuje i...dogadać się:P Kicia__nie daj się biurokracji! Ok...spadam myć Potwory...tego posta męczę od 16!!! Więc ominiętym...
  11. Aga15510__ no to urodzisz za chwilę;) bo jak mnie dopadły podobne myśli i spostrzeżenia, że nie mam sily, że nie dam rady, urodziłam w ciągu kolejnych 12 godzin:D Wiem, że jesteś wykończona, ale DASZ RADĘ!!! Olinka__ miałam pytać, ale mózg mi nie działa:O Jak Twoje chłopaki zareagowały na Phellipe? Tymkowa__ najważniejsze, że BB cię opuszcza! Z pielęgnacją pępka to świra można dostać, bo ilu lekarzy, tyle opinii:O Wczoraj np. mój pediatra kategorycznie zabronił używania spirytusu (powiedział, że to sadyzm rodem ze średniowiecza) Wyłącznie octenisept, żadnego dotykania patyczkami, po to ma atomizer, żeby go używać;) I nie paprać tam niczym, samo odpadnie. A jak już odpadnie to jeszcze przez kilka dni trzeba to obficie psikać aż dno pepka ładnie całe zajdzie skórą. Ja po kąpieli (ale też rano miejsca drażliwe, zgięcia kolan, łokci, pachy, kark) smaruję oliwką Linomag, jest od pierwszych dni życia. W ogóle nie ma zapachu...idealna jest. Z odciąganiem mleka to zależy. Ja teraz w ogóle nie odciągałam, jakoś przezyłam nawał, choć fakt, bolało jak cholera, natomiast ładnie sie unormowało i teraz już pokarmu jest tyle, ile sobie Młodzieniec życzy...choć on pewnie zjadłby 2 razy tyle:O:O:O Ani za dużo, a raczej za mało:D Ale nie wolno dopuścić do zbyt długich przerw w karmieniu (jakby co to wybudzać) a jak mały jest niejadek to trzeba odciągać. Zaczerwienienie piersi to już oznaka początków zapalenia, a tego za wszelką cenę trzeba unikać! Stara indiańska metoda to schłodzone w lodówce liście białej kapusty. Brzmi znachorsko, ale działa jak balsam na obolały bar mleczny:P A jeśli chodzi o spanie w staniku...do bani się śpi w tym chomącie, ale jak śpię, bo inaczej musiałabym ręcznikiem się owijać, tak mi sprzęt przecieka w nocy:O A my wczoraj zaliczyliśmy wizytację u doktorka:D Mały zdrowy jak koń, przybrał prawie 1kg (w dwa tygodnie!!!) lekarz był w szoku trochę:D:D:D Generalnie jest zdecydowanym przeciwnikiem traktowania kobiet jak chodzącej mleczarni i smoczka w jednym, więc odradzał dawanie piersi dziecku co chwilę, karmienie na żądanie nazwał wymysłem starych bab i facetów, którzy w życiu cycka nie widzieli:D No cóż...co lekarz to opinia:P A le ubawił mnie trochę;) Miłego dnia
  12. Mały się najadł i teraz uśmiecha się jak Joker przez sen Kikut niestety nadal dynda:O W temacie pasów nie pomogę, bo nic takiego mi się nie przytrafiło. Pocahontas__ ja przynajmniej raz dziennie dostaję strzała z sikawki, odnoszę wrażenie, że Franek poluje na mnie:P Ale to luz, bo na mnie sika, a jak już wspominałam na moją mamę przygotowuje "poważniejszą amunicję":D:D:D Monisiaczek__ ostrożnie z tym ubieraniem, przegrzanie dziecka jest dużo bardziej niebezpieczne niż w odwrotną stronę. podobno najlepiej ubierać o jedną warstwę więcej niż dorosłemu. I koniecznie chronić główkę. jak weźmiesz jeszcze kocyk to na pewno nie zmarznie;)
  13. Nula__w każdej aptece bez recepty dostaniesz, ale czy aby na pewno jest konieczny to nie powiedziałabym...zwykły spirytus 70% jest lepszy i żałuję, że nie stosowałam go od początku, może by to cholerstwo odpadło dużo wcześniej ::O:O:O Olinka__całkiem prawdopodobne to co piszesz, Twoje przeżycia i stresy wpływają na organizm:O i być może zaczyna Ci się mleczarnia buntować. Położna wspominała mi jeszcze o specyfiku dostępnym w aptece bez recepty, wspomagającym laktację (chyba laktavit...coś od laktacji), podobno jest bardzo skuteczny. Ja już sama nie wiem, ale jak tak dalej pójdzie to zacznę małego dokarmiać na noc butlą, bo normalnie nie wyrobię:O W życiu nie widziałam tak opitego noworodka:D:D:D Po jedzeniu potrafi mu się odbić ze 4 razy i dodam...:D jak staremu chłopu spod budki z piwem:P Wysyłam Ci wirtualne uściski kochana, nie daj się apatii, ciesz się Phelippem, a mąż, zobaczysz, za chwilę będzie w domu Dobijają mnie te "odchody poporodowe" (swoją drogą niezła nomenklatura;)), chciałabym, żeby to cholerstwo przestało już lecieć i poszło sobie w ...daleko!
  14. Mało czasu mam, więc tak w skrócie:P Jestem wykończona żarłocznością Drugorodnego:O Zeżre mnie wkrótce, to pewne, opróżnia bar do ostatniej porcji i dalej się domaga! Z torbami przez niego pójdę! A biorąc pod uwagę, że Bronek jest dokładnie taki sam...słabo to widzę:O Poza tym Frankowi od dzisiejszej kapieli wieczornej kikut wisi na ostatnim kawałku skórki...Niestety sam pępek miał ślady krwi, więc popsikałam wyłącznie octeniseptem (70% spirytus na taki pępek? nie miałabym sumienia:O) I tak płakał tak strasznie, że sama sie pobeczałam nad nim Bieduś mój...
  15. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Kurde:O ostatni post to taki trochę dziwoląg pisany lewą ręką z Frankiem w drugiej...pod "barem mlecznym":P Ale ktoś mi narobił smaka na szarlotkę Aha...można zawczasu zamówić zgarnięcie 600??? Bo jakby co to ja zamawiam:D:D:D:D
  16. jagódka__ dokładnie tak!!! Też miałam przy Pierworodnym oliwkę Bambino i czym prędzej wywaliłam ją w diabły:O Śmierdoliła jak jasna cholera:O:O:O
  17. Monisiaczek__prawie to samo, tez bazuje na emoliantach. Ja tam słucham doktorka i smaruję bambino nie stosowałam, więc milczę A podobno w skrajnych przypadkach związanych z przesuszoną skórką należy stosować dobrą oliwę z oliwek, bo zwykle oliwki (np tzw dżonson) o dziwo wysuszają skórę:O Albo parafinę, ale ta jest strasznie tłusta i ciężka.
  18. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    jesień chyba idzie:O:O:O Może któraś kawki popoludniowej chce? do2do__ masz jeszcze tego ciacha?
  19. Czołem Rybeńki Tymkowa__ gratulacje, pięknie się spisałaś Olinka___ bo jak się pierdoli to już wszystko naraz Ja tam i tak w Ciebie wierzę jesteś baba nie do zdarcia buziaki dla Wspaniałych:D Jagódka, Monisiaczk__ podobnie jak u Was...wit. k i d. w kapsułkach przed posiłkiem (rozpuszczają się w tłuszczu, wit:D nie kapsułki:P). Mój Drugorodny za przeproszeniem "sła" jak jasny gwint! kupa jest luźna, ale to normalne na początku drogi:P, żadnych rozwolnień nie ma...zresztą podobno najważniejszy jest brak śluzu w stolcu, a tego na szczęście nie ma. Dzisiaj np. był łaskaw "zaatakować" moją mamę :D:D:D Gdzie to się wszystko w takim maluchu mieści:D W temacie pielęgnacji ja robię troszkę inaczej (zgodnie z zaleceniami pediatry), kąpię zawsze w Emolium i codziennie smaruję od stóp do głów oliwką. Skórę ma idealną, nawet pół odparzenia czy potówek, więc metoda działa. Ale każdy lekarz twierdzi pewnie inaczej:O Łazanka___ jak nie chce Ci się pisać (choć zapewne to brak czasu:O) to przynajmniej pomachaj nam...będziemy wiedzieć, że wszystko ok z Wami. Nuka__ ostatnia zostałaś w dwupaku?:D trzymam kciuki dla wszystkich
  20. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    To ja też wpadam tylko dobranoc powiedzieć, bo podobnie jak przedmówczyni :P padam na papurę i idę spać. Dzieciaki były dziś bezlitosne:D za to teraz śpia jak susły oba syny, więc może trzeba brać z nich przykład GDZIE JEST ABS????????????????????????????????????????????
  21. Tymkowa__z pasem może się wstrzymaj, bo może się okazać, że żaden flaczek nie będzie Ci zwisał:) Ja i teraz i za pierwszym razem niczego takiego nie doświadczyłam, balon pękł:P i tyle. Brzuch płaski. Tym bardziej, że dużo ćwiczyłaś przed ciążą może Cię ta wątpliwa pamiątka nie dotyczyć.
  22. Matko...ale do wiwatu dał nam dzisiaj Franciszek Właściwie to wiwatował mamusi, od 13 do 18 praktycznie bez przerwy w barze mlecznym:O. Kiedy próbowałam kłaść go na chwilę.. ..syreeeeenaaaaa:D:D:D Dopiero po kąpieli okazało się co go "gniotło":P okazało się to na ręczniku, kocyku i 3 pieluszkach zmienianych dosłownie co chwilę;) Mąż dostał ataku śmiechu (mnie już ręce opadały) i podkreślił, że należy się cieszyć, że synek ma sprawną perystaltykę jelit:D Dowcipniś Trochę wykończona jestem:) Łazanka___hop hop!!!!! Olinka__ Całą resztą pozdrawiam, a rodzącym życzę szybkiego i bezbolesnego porodu
  23. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    A u mnie pierwszy od tygodnia chłodniejszy dzień się zapowiada tzn. tak ok. 20C. Bogu dzięki bo ciężko już bylo wytrzymać temperatury po 40C, zero wiatru, parzące słońce...ogólna katastrofa:O Miłego dnia Robaczki
  24. Jagódka__ pocieszam to hormony prawdopodobnie odpowiadają za niechęć (zapewne chwilową) do teściowej. A być może nawet nie do samej teściowej tylko jej postawy, typowej dla pewnego pokolenia (czyli niech dziecko ryczy, nic mu nie będzie, nie nosimy, bo rozpuścimy dzieciaka itp. itd.:D)...Z drugiej strony...może oni (czyt. rodzice, teściowie) już trochę zapomnieli jak się obchodzić z takim szkrabem? W każdym razie nie łam sie kobito:P zaciśnij zęby, tesciowa w końcu pojedzie:D Wrrrr...móglby już ten kikut odpaść, bo zahacza się o wszystkie ubranka i niepotrzebnie drażni małego (tak! w moim szpitalu nie zakładają żadnych opatrunków tylko zacisk na pępek) miłego dnia kobitki
  25. olinka__ matko boska:O:O:O Teraz dopiero czytam co się u Ciebie dzieje! Ale pamiętaj, że jesteś mega babką i super matką i dasz sobie z całą tą sytuacją doskonale radę! I duuuuuużo zdrowia dla męża Łazanka___ ??? Wszystko ok? A gdzie Mot? Ktoś coś wie? To ile jeszcze zostało aktywnych forumowiczek w dwupaku? :D Jagódka__ ja też normalnie kąpię Franka razem z kikucikiem i potem psikam octeniseptem, choć to raczej...hmm...popelina w porównaniu ze spirolem zwykłymD:D:D Czy wasze pociechy też są tak nieprawdopodobnie żarłoczne jak moja??? czasem myślę, że jemu się wydaje, że "bufet" to studnia bez dna:O A jednak ma on swoje ograniczenia!!! /wykończy mnie ten obżartuch Buziaki dla wszystkich (prawie:P)
×