Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DziadekJacek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DziadekJacek

  1. Oczywiście, że skierowania na cc nie mam:D ale nie tracę nadziei;) A tak poważnie...mam to gdzieś, chyba tylko chcę jak najszybciej urodzić ZDROWE dziecko Nie bardzo są wskazania do cc w moim przypadku. Nie myslę teraz o tym choć przyznam, że czar prysł...:D:D:D Ale jeszcze mam jedną wizytę (jednak), może coś się zmieni. Teraz myślę o tym, że boli mnie gardło jak cholera, wszyscy domownicy chorzy, ale przynajmniej Potwór dochodzi do siebie!
  2. Matko kochana....dzisiaj jest o niebo lepiej:D:D:D Misiaczkowa__ doktorek wywalił wszystkie pacjentki, przebadał mnie wzdłuż i wszerz (pisałam już kiedyś, że sprzęt to on ma lepszy niż wszystkie bielskie szpitale razem wzięte), miałam usg, ktg, i co najważniejsze jego spokój:D:D:D A teraz już mam własny, ale uważam...spałam dziś jak dziecko, żadnych skurczy, żadnego bólu... Mum__chyba masz rację, za dużo stresu się złożyło razem, ale najważniejsze, że wszystko jest ok.
  3. Chujnia z grzybnią:O:O:O:O Niech się ten pieprzony tydzień skończy, bo inaczej ja się skończę:O Bronek od początku tygodnia jest chory, ma po 40 stopni, ja nie śpię, albo jak śpię to po dwie godziny na dobę, pół apteki mam w domu Ale to nie koniec atrakcji Po drodze pokiereszowałam samochód, pomyliłam dzień wizyty u lekarza (mówiłam, że ciąża rzuca się smutkiem i desperacją na funkcjonowanie zwojów nerwowych) Wczoraj w końcu zaliczyłam wizytację u doktorka i wszystko gitara, młody ma już 3kg, wszyscy zdrowi, a tutaj dzisiaj o poranku.....kałuża krwi w łóżku:O:O:O Ja stan przedzawałowy, młody z gorączką, stary spanikowany. Skurcze jak 100 diabłów...i liczenie do 10...i powtarzanie sobie "uspokój się, uspokój się..." I przeszło. Zadzwoniłam do Mareczka Doktorka i jak zwykle wychlastał mnie po pyszczysku:D Wszystko sprawdziliśmy, jest ok, a jak się okazało takie "wylewy" zdarzają się i wcale nie muszą oznaczać np odklejonego łożyska (a ja oczywiście już to widziałam:O) Jakieś skrzepy czy inne cholestwo...:) Dostałam luteinę, nospę i oszczędzam się;) Ale co ja się strachu najadłam to moje:O:O:O A skurcze mam nadal... Starałam się trochę nadrobić zaległości, ale tak płodzicie, że oszaleć można:D Nowym mamuśkom gratuluję pociech, innym udanych zakupów Ciotka___ ja nic nie mówię, bom niewiele lepsza od Ciebie A torba nadal nie spakowana, ubranka nie przygotowane....Koszmar jakiś. Przynajmniej dokumenty mam wszystkie, a niech mi ktoś wyskoczy z jakimiś pretensjami o brak czegoś to zabiję i poćwiartuję Nie wiem jak ja przeżyję rozstanie z Bronisławem na te kilka dni:(:(:(:( Już mi się wyć chce...
  4. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Chujnia z grzybnią:O:O:O:O Niech się ten pieprzony tydzień skończy, bo inaczej ja się skończę:O Młody lepiej, ale pół apteki mam w domu Ale to nie koniec atrakcji Wczoraj zaliczyłam wizytację u doktorka i wszystko gitara, młody ma już 3kg, wszyscy zdrowi, a tutaj dzisiaj o poranku.....kałuża krwi w łóżku:O:O:O Ja stan przedzawałowy, młody z gorączką, stary spanikowany. Skurcze jak 100 diabłów...i liczenie do 10...i powtarzanie sobie "uspokój się, uspokój się..." I przeszło. Zadzwoniłam do Mareczka Doktorka i jak zwykle wychlastał mnie po pyszczysku:D Wszystko sprawdziliśmy, jest ok, a jak się okazało takie "wylewy" zdarzają się i wcale nie muszą oznaczać np odklejonego łożyska (a ja oczywiście już to widziałam:O) Jakieś skrzepy czy inne cholestwo...:) Dostałam luteinę, nospę i oszczędzam się;) Ale co ja się strachu najadłam to moje:O:O:O Wszystkie pozdrawiam, gratuluję utraconych kilogramów, przygarniętych kotów, psów, uczynionych nalewek, powrotów do ćwiczeń...a teraz idę leżeć:D:D:D
  5. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    A ja do dupy:( Młody złapał infekcję, prawie 40 C gorączki...od wczoraj spałam 3 godziny, dziś cały dzień na rękach...z tego wszystkiego pojechałam dziś do doktorka mojego kochanego na wizytę i wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że umówiona jestem na jutro:D Potem wpadłam w ścianę deszczu, a z niej prosto w barierkę...mój kołpak i kawałek zderzaka nie są już takie jak kiedys:O Niech ten dzień się już skończy....bo czarno to wszystko widzę...
  6. Misiaczkowa__ termin na 19.o8...więc chyba ostatnia..będę jutro toczyć walkę na śmierć i życie o cesarkę:D:D:D:D:D Nie opuszczę pomieszczenia bez skierowania;) Podobnie jak Grays ja też brałam fenoterol i równie podobnie nie mogłam przez to cholerstwo urodzić:O:O:O:O Ja na basenie przykrywam brzuch wyłącznie z obawy przed przegrzaniem:) Jakoś mnie nie rażą "gołe" brzuchy ciążowe, są wielkie i piękne:D Bardziej mnie razi chamstwo i totalny brak zrozumienia dla takich brzuchów ze strony otoczenia. Trzeba być normalnie chamem i upominać się o swoje drąc ryja na cały regulator....co za czasy:O
  7. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Do2do__ cała łąka dla Ciebie!!! Sto lat:D:D:D Kicia___ tylko nie łam się za bardzo;) Będzie dobrze, te dwa kilosy to tylko próba charakteru:D ABS__ normalnie wezmę i Ci przypieprzę Regularnie się o Ciebie wydzierałam!!! O co chodzi ze szpitalem? Dla reszty ciasto i kawa
  8. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Normalnie ogień:D Kicia__ ponton sobie spraw lepiej:D U mnie podobno od jutra też ma być w cenie. I kalosze też:P Majka___ rany boskie...7 miechów czekać na łodkę:P u mnie to absolutnie nie możliwe:! normalnie nie takiej fuckin możliwości, bo moj kochany barku nie ma, bo i tak byłby cały czas pusty, a w lodówce nic się nie uchowa dłużej niż 48 godzin:D, bo dbać podobno trzeba:D:D:D o świeży zapas. Jak coś jest dobre to schodzi szybko, ale podobno on się tym DELEKTUJE, a jak złe to schodzi jeszcze szybciej, bo biedak nie może się pogodzić z faktem, że coś równie podłego stoi w jego lodówce:D I oczywiście trzeba się owego świństwa jak najszybciej pozbyć:P Naturalnie zasada ta dotyczy wyłącznie produktów o odpowiednio wysokiej zawartości wyskokowych procentów:D:D:D:D:D:D:D:D a moja mama robi nalewkę z porzeczek pyszną, trwa to 15 tygodni. ale nie daje przypraw. A co Ty tam dosypujesz? Dawaj jakieś zaklęcia. I na wiśniówkę tyż Czy pozostałe królewny śpią? Pisać coś!!!!
  9. Taaaaa.....a mnie tradycyjnie pieprzona kafeteria pożarła posta Ręce czasem opadają:O:O:O Co z Bombastyczną? Olinka?? Misiaczkowa___kolejny szatan:D choć w niedzielę przysiądź na doopie i odpocznij:D Pocahontas__chęci są ogromne, sił brak, jaki Franek jest taki chyba zostanie:D:D:D O upale nie piszę, bo bez sensu:D:D:D A jutro zmykam robić morfologię, we wtorek chyba ostatnia wizyta u doktorka:D:D:D:D Buziaki dla wszyskich
  10. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Głupia kafeteria z męską ekipą miało być:P
  11. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Ależ Cudnie___nasza Kicia nadal W Stepie Szerokim, Kraków nawiedziła jakiś czas temu (odpowiadam, bo się koleżanka może nie doczekać:D:D:D) Dbam o Franciszka, a on za to szturcha mnie i kopie:O Gamoń jedne Poza tym odwiedziłam dziś z moją męską Bielsko, a konkretnie pokazy militarne Operacja Południe:D:D:D Tak to jest jak się ma faceta w mundurze:P....i tu się zaczęło:D:D:D co on umarudził, unarzekał, że lipa, że jak można zapraszać gości na taką popelinę? ciągle wytykał błędy techniczne i historyczne:P Gasił kurde każdego kto próbował mu coś wciskać...A chyba najbardziej wpieniły go plastikowe granaty i gofry za 12 złotych! I cała masa nastookanych facetów w mundurach:D:D:D trochę żenuła:O A mnie zmiażdżył chłopaczek...max 12 lat, który szedł z kolegami, gdy nas mijali powiedział cyt: "Kurwa, tak mnie suszy po wczorajszym!":D Śmiać się czy płakać? Taki niewinny z wyglądu, loczki, czapeczka z daszkiem:D:D:D, deskorolka w łapkach... Ale samo miasto masakra...Chyba nie ma ulicy, która nie byłaby rozkopana:O::O:O Ale ładne wciąż:)
  12. Mama___ jest opis, ale możesz psikać, możesz zaaplikować na podpaskę i zrobić coś w formie okładu:) Pełna dowolność:D:D:D
  13. Grays__ to Ty kiedyś pisałaś, że w Anglii maluchy niemal od razu są pakowane do spacerówek? Byłam dziś na pokazach militarnych, pełno tam było Anglików z małymi dziećmi...i faktycznie niemal noworodki w spacerówkach:O Co kraj to obyczaj Może stworzymy funkcję Tabelkowej?:D:D:D Bo się lekki chaosik zrobil:P Kto na ochotnika?:D
  14. Ja TR rozpuszczałam w chlodnej...któraś dziewczyna miała super pomysł, że przygotować sobie porcyjkę do szpitala w butelce z "dziubkiem"... A sam specyfik....boski i przynosi niesamowitą ulgę
  15. Lady Ania___ właśnie Grays__ wiedziałam;);) żeś fachowiec z dyplomem:D:D:D Pomarańczowa__nie wysilaj się, bo i tak nas z Grays nie skłócisz, w imieniu rzekomo obrażanych dziewczyn z tego forum też nie występuj, bo jesteś ostatnią osobą, która ma do tego prawo, sama siejesz zamęt, obrażasz i wyzywasz...więc z laski swojej weź spadaj lub zostań, ale siedź cicho.
  16. No cóż...ile porodów, tyle historii, bo każda z nas jest inna. A ja mając w pamięci mój pierwszy poród rękami i nagami, kopiąc i gryząc będę walczyła o cesarkę!!! I to nie dlatego, że boję się bólu... mój syn męczył się 18 godzin, ja wyłam z bólu i te gnojki czekały tak długo, że na cc było za póżno i wyciągali go ze mnie próżnociągiem!!! Jedna z najbardziej urazogennych metod! nie chę tego przechodzić jeszcze raz. I Grays bardzo mądrze mówi...dlaczego ktoś za mnie decyduje jak mam rodzić? Tak...nasze babcie rodziły naturalnie... ich babcie też, ale tematu umieralności noworodków i rodzących to już nikt nie porusza... A prawda i tak jest jedna...tańszy jest poród naturalny niż godzina pracy chirurga:O
  17. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Cudnie__ będę w kontakcie:D:D:D I dam oczywiście info Franciszku:P Serum__ wiesz, że ja trochę inaczej na to patrzę, dla mnie 25 letni mężczyzna to jeszcze chłopiec i za boga nie powinien się żenić!!!!! powinien szaleć, zaliczać panienki (przepraszam za dosłowność) i robić to wszystko czego powinien unikać potem;) To nie oznacza, że każdy przed 30stką jest idiotą :D, ale lepiej żeby wtedy był pajacem niż później:D Boże...co to jest 25 lat A w związku z tym, że u mnie będzie 2 synów....mam nadzieję, że ich nie zniszczę swoją matczyną opieką:D same wiecie, że wcale o to nie tak trudno:O potem takich syneczków mamusi jest na pęczki i ani rączką ani nóżką to nie ruszy:O:O:O
  18. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Serum___ ja bym wzięła, bo kocham psy, ale sama mam już dwie walnięte bestie, poza tym maleńkie dziecko i jeszcze jedno ... A w sprawie syna...i dobrze, że jest koleżanka...ewentualne przyszłe rozterki i cierpienia nie powinny NIKOGO odsuwać od życia, bo ze strachu można przegapić najlepsze chwile, a gwarancji na wieczne szczęście i tak nikt nam nie da! Więc niechaj kocha i rzuca:D:D:D:D A co! Nie ma takich rzeczy z których nie można się podnieść. Cudnie__ mam nadzieję, że teraz już nie spitolisz????? Właśnie....a gdzie MAMA??? Gdzie Donia???ABS???? Placek ze sliwkami na stole i kawa tyż:P
  19. Na temat zusu i kontrolowania kobiet w zaawansowanej ciąży to ja się nie wypowiadam, bo mnie szlag trafia na samą myśl. Na przyszłość...niech lekarze wpisują wam 2! Meeg__pamiętaj, że niektóre z nas mają już pociechy...też możemy w czymś pomóc:) poradzić i jakby to powiedzieć...:D:D:D Zaaplikować odrobinę doświadczenia i praktyki w masę teorii, która potrafi przytłoczyć:D (mam na dzieję, że się nie wygłupiłam i że to Twoje pierworodne:D...mój mozg nie działa tak jak zwykle:P) Kosmetyków lepiej nie kupujcie za dużo, bo niestety te sklepowe, że tak je nazwę, lubią uczulać i trudno być w tym temacie wróżką...Trzeba się przekonać, więc polecam albo próbki, albo aptekę. Z doświadczenia odradzam Johnsona i Hipp, ale to nie oznacza, że u waszych dzieci też nie zadziałają:D albo zadziałają jak kupa pokrzyw Nivea jest ok! Ktoś pisał o obgryzaniu dziecku paznokci??? Jezusie Nazarejski...Naprawdę nie ma takiej potrzeby, te paznokcie są cieniutkie i słabiutkie i same się łamią, tylko trzeba pilnować niedrapek, a jeszcze pewniejsze są skarpetki na rączkach:D Te za cholerę nie spadną. Mi też położna sugerowała obgryzanie...nie będę pisać co jej na to odpowiedziałam, bo nie wypada:P:P:P A wbrew pozorom obcinanie noworodkom paznokci jest bajecznie proste...Potem zaczyna się jazda:O:O:O Mam to obecnie za każdym razem gdy zbliżam się do synka z obcinaczem:O:O:O Dziki wrzask i ryk na pół wsi:O A rzuca się przy tym jak za przeproszeniem gówno w betoniarce I wtedy faktycznie trzeba mieć jaja i kleszczowy uścisk, żeby nie zrobić takiemu drabowi krzywdy:O:O:O
  20. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    I jeszcze...Tija, ty nie przeholuj z tą robotą na okrągło, bo się zajedziesz:O Facet też ma dwie rączki i dwie nóżki!
  21. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Mafinka i Tija__ jak mi wykraczecie w drugim bandytę to dopadnę Was:P U mnie panuje żelazna:P dyscyplina i nie ma to tamto:D Poza tym ja akurat uważam, że Szymborska się myliła Serum__ kicia__ nie przeginasz odrobinę???? do2do__ ja też uważam, że lumpeksy czy jak je nazywać są niedoceniane, choć malutko jest takich gdzie warto w ogóle wchodzić...W większości jest mega mega syf...ale jak się już znajdzie ten swój...cuda można kupić za grosze!
  22. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    cudnie ___gdzieś ty się podziewała??? Franek zaklepany:P Serum__ co Ci chodzi po łepetynie? Masz jakieś konkretne obawy czy nadmiernie uaktywniła Ci się wyobraźnia? Ja powiem tyle...facet nie musi organizować "męskiego" wyjazdu w siną dal, żeby narozrabiać. Bo może zrobić to wszędzie, ale...no właśnie...wcale nie musi, a z autopsji wiem, że podobne wycieczki naprawdę dobrze robią im, mężczyznom na psyche. Przez kilka dni pozachowują się jak trzoda:P i to gwarantuje względny spokój przez następne kilka miesięcy. No chyba, że jak już wspominałam coś konkretnie Cię dręczy...wtedy niepokój jest jak najbardziej zrozumialy. buziak dla ciebie na pocieszenie
  23. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Cześć Koteczki;) Serum__spieszę donieść, że do sierpnia:O Oszaleję jednak do tego czasu Tija__no kurde właśnie nie, bo liczę, że Młode wda się w brata, a ten od szpitala przesypiał noce...oczywiście z jednym karmieniem na początek:D Cud miód nie dziecko:D:D:D a jak skończył pół roku to szluss na jedzenie w nocy, zero budzenia i mam normalny dom z normalnym cyklem dnia i nocy:P Je za pięciu, wydala za dziesięciu i od rana drze się w kuchni MAMAMAMAMAMAMAMA....co oznacza, że głodny i natychmiast ma dostać ukochaną owsiankę. Mafinka___jak doczytam Twój ostatni post to na pewno odpiszę:D:D:D :P Ten bezmiar treści mnie przerasta Reszta? POBUDKA WSTAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A kto nie pisze ten trąba
  24. DziadekJacek

    ******I PIERDUT******

    Do jasnej cholery:P!!! Znowu sama...:O Tak sobie czytam czasami wasze początki (w rozumieniu forum:D) i kurde...tyle się pisało, tyle się działo, a teraz co? Fakt, że nie znam tamtych lasek, co dezercję popełniły, ale pewnie miały swoje powody. Więc tym bardziej...ku chwale ojczyzny:D:D:D:D Majka__naciągnęłaś te pokrowce?:D
  25. Badeve__ no mnie też trochę zalewa:P i już mam tego serdecznie dość!!
×