DziadekJacek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez DziadekJacek
-
Oj tam, oj tam:D:D:D:D:D Trochę rozsądku jeszcze mam, a facet nie posadzi mnie na dupsku, bo ukręciłby sobie sznur, bo mnie zna i wie jak okropnie nieznośna byłabym bez tego młotka, śrubek itd. Ale fakt...teraz padam na ryj:O idę poleżeć choć na chwilę... Pozdro
-
do2do wspomniałaś o jogurcie na śniadanie i przypomniało mi się, że wczoraj słyszałam w radio...matko kochana, słabo mi na samo wspomnienie:P:P:P że niektórzy producenci jogurtów dodają do nich, celem uzyskania ładniejszej barwy SUSZONYCH MSZYC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:OO:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O Oczywiście stosując w składzie jakąś zamienną, ładniej brzmiącą nazwę...W życiu nie kupię jogurtu!!! A to podobno wierzchołek góry lodowej dodatków stosowanych w przemyśle spożywczym (ponad 13000 specyfików rozmaitych).
-
A z tego wszystkiego, tych młotków, śrubokrętów, zapraw, zapomniałam Wam donieść, że kompletnie nie mam apetytu...zero zachcianek, zero myśli o posiłkach nawet, na szczęście czujne oko czuwa nad moją osobą i dziecka i wmusza coś tam od czasu do czasu (właściwie oczy, mother & Komandos). Dobra...lecę do roboty:D
-
No dobra już dobra, chłopaki, WSTAJEMY Jazda, parzyć kawę, czy co tam która uważa o poranku i do roboty:D:D:D :P:P:P:P:P:P:P
-
Się spaźniam:D nieco dzisiaj, ale znowu latałam po budowie:O Szczerze nienawidzę roboli wszelkiej maści...Banda obiboków i ściemniaczy, każdy szczegół trzeba mieć ustalony na 100%, a całą resztę oczywiście też "panowie" zrobią, ale za dodatkową, odpowiednio wysoką opłatą...nawet taką pierdołę jak machnięcie ścierą wycenią na 100zł...A o burdelu jaki po sobie zostawiają nawet nie mówię!!!!! ABS przecież życzyłam Ci zdrówka:D A moje takie sobie domniemania akurat mnie sprawiłyby radochę, bo nie byłabym "załadowana":P sama. Kicia Myszka Majka Cudniegdzie znowu łazisz??? do2do serum Jeżeli kogoś ominęłam to znaczy, że nie znam:P:P:P:P TIJA bo bym zapomniała...
-
ABS hmm...ehmmm...khhym...zatrucie?:P A może Ty postanowiłaś się ze mną solidaryzować? :D:D:D:D W każdym razie, niezależnie od przyczyn...ZDRÓWKA I faktycznie uwaga z ziółkami, rumianek jest dla wybranych niestety, a miętka może zamęczyć żołądek na amen. Ja polecam gorzką:P herbatę:D:D:D Ja chyba kompletnie oszalałam na wiosnę. Latałam dziś po placu budowlano remontowym, moim własnym zresztą, jak wariatka, z szałem w oczach, machałam młotkiem, śrubokrętem, zbijałam parkiety, z 60 razy stłukłam sobie tym młotkiem rękę...i byłam przeszczęśliwa:D:D:D Jak babcię kocham to robota dla mnie... Tylko robotnicy mnie nienawidzą szczerze, bo wrzeszczę po nich jak opętana...cóż...hormony... Wiosna nasza kochana
-
Tak długo oczekiwanej, wymarzonej i wytęsknionej...
-
Pierwszy dzień
-
Wielkimi krokami
-
Zbliża się...
-
Tak, tak...kawa o poranku dla mnie też:D:D:D Kicia ja mam cały czas Firefoxa (czyli the same as you have had), mam go od lat i nie zamieniam...próbowałam Operę, ale mi nie pasi, Chrome...nie dla mnie...Może coś z aktualizacjami masz nie tak? Większość jest mało potrzebna, ale niektóre naprawdę ułatwiają funkcjonowanie Liska. Go girl go
-
Majka współczuję....
-
Wszystkim dziękuję za miłe słowa... Imię jeszcze nie wybrane, nie mamy weny.
-
ABS jak humorek? Nadal szubieniczny czy lepiej trochę?
-
Ja się zgłaszam o poranku:):):):):):):):) i degustuję kafę...Wstajecie?
-
Majka co do kapeli to, jakby to określił mój brat kochany NARKI i ALKI, ale on raczej wychowany na Panterze, Messhudze, Sepulturze i Bachu...Śmieszni są trochę Ci kolesie:D:D:D
-
Kicia NARESZCIE Ty obiboku pierdutowy, miałaś być 4 dni temu, ale oki, masz usprawiedliwione przez obsuwę z komputrakiem:D Jako pełniąca funkcję pseudo dyżurnej podtrzymującej ognisko forumowe nawołuję całą resztę do uwolnienia pisarskiej fantazji i pozbycia się zahamowań, nawet ortograficznych, jako nasz prezydent i niejeden notabl pewnie, i pisania, pisania, pisania...głupot tyż:P Komandos z młodym śpią w najlepsze, kołdra podskakuje z radości, a ja wreszcie mam komplet w domu
-
Nareszcie jakiś ruch w interesie...a ja odliczam godziny...jeszcze 3...
-
Mały zaczyna mnie już kopać...tzn. pewnie kopie od dawna, ale ja zaczynam to wyczuwać i tak to właśnie wygląda...mały kopie, trochę starszy siedzi mi na głowie przez większość czasu, a przez "najstarszego" wyrywam sobie włosy z głowy ze strachu...ale nie dziś! DZIŚ WRACA
-
Czy tylko ja mam pisemną/pisarską:D erekcję? A może to tylko słowotok:P
-
O reszcie nawet nie wspominam...
-
Cudnie ale może tak kilka słów o sobie? Co u Ciebie? Dlaczego się nie odzywasz, a jak już się odzywasz to malutko piszesz? Rozumiem, pity i inne, ale popraw swoją postawę kobietko
-
Wyspane? To szybka kawka, ewentualnie dwie i do roboty:D