Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Get-Ur-freak-on

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Get-Ur-freak-on

  1. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Boze, co za koszmarny dzien wczoraj. Wreszcie byla ladna pogoda, wiec poszlismy z moim na zakupy. Podczas drogi tak mnie strasznie zaczal brzuch bolec i plecy. A jak na zlosc nie bylo gdzie usiasc, bo to nie w centrum i w koncu sie poplakalam i usiadlam na trawie. Potem wstalam i bylo ok. Za chwile znowu sie zaczelo, ale znalezlismy Mc Donalda. Posiedzialam i moglam dojsc do sklepu wreszcie. Zadzwonilam do szpitala i mnie opieprzono, ze nie powinnam tyle chodzic, no ale przeciez sa kobiety, ktore nawet fizycznie pracuja do konca ciazy. Wrocilismy taksowka i wszystko przeszlo, kazano mi sie zglosic jak bole beda sie nasilac, ale ustapily kompletnie. Ze spaniem tez mialam problem i kupilam sobie ta specjalna poduszke, ale za przeproszeniem moge ja o kant tylka rozbic. Dla mnie sie nie nadaje. Ja podkladam pod brzuch taki miekki kocyk dla dzieci i jest o niebo lepiej :) 2 kilo? No to faktycznie kawal chlopa :D Moja kolezance w 36 tygodniu obracali dziecko, bo tez bylo zle ulozone, a ona nie chciala cesarki. Nie wiem , czy to praktykuja tez w Polsce.
  2. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    No innej opcji niz dac rade nie ma :) Przeciez sie nie odciazymy :) Musze jeszcze przedyskutowac z polozna sprawe mojej astmy. Oddychanie podczas porodu jest wazne, a nie wiem czy bede mogla uzywac mojego inhalatora.
  3. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Ja do szkoly rodzenia tez chodzic nie bede. W ogole stwierdzicie, ze ja jestem nienormalna, ale uwazam, ze opieka nad niemowleciem nie jest az taka ciezka, jak to wiele kobiet opisuje. Takie podejscie zaczerpnelam od mojej kolezanki,za co bardzo jestem jej wdzieczna. Fakt, ze ona jest niesamowicie zorganizowana. Jej synek nie byl ani zbyt wymagajacym dzieckiem, ani nader spokojnym, ale ze wszystkim sobie dala rade. Duzo zalezy od nastawienia. Dla niej wstawanie w nocy nie bylo niczym uciazliwym, bo tak przeciez na poczatku jest. Czy to nam sie podoba czy nie i tak to trzeba robic. Na poczatku nosila dzidzie w chuscie po domu, rece miala wolne, wiec mogla sie mieszkaniem zajac. Bardzo mnie pozytywnie nastawila do wczesnego macierzynstwa, za co szalenie jej dziekuje, a takie uwagi ' zobaczysz jak Ci bedzie ciezko' puszczam teraz mimo uszu, bo wiem, ze dam sobie rade ze wszystkim. Moj bedzie mial wtedy miesiac urlopu, wiec na pewno bardzo mi w tym pomoze :) I rodzic tez bedziemy razem, z tymze ja zaznaczylam, ze nie bedzie patrzyl jak dziecko wychodzi. On to juz widzial przy porodzie swojego synka i wspomina ta chwile, jako cos wspanialego i wiem, ze teraz tez chcialby ' w pelni' przy tym uczestnicyc, jednak ja go wole miec przy glowie :)
  4. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    To, ze Wy byscie mialy ideologie to wiem, nasze naczelne panikary :) To , ze lozysko jest w przodu, to nic, takie tylko umiejscowienie. A przodujace jest wtedy , kiedy jest do tego nisko,to jest niebezpieczne, bo podczas porodu lozysko idzie pierwsze, a potem dziecko. Jest tez zagrozenie przedwczesnym rozwiazaniem. A u mnie znaczy to po prostu, ze slabiej odczuwam ruchy. W sumie nie wiem jak to bedzie po 28 tygodniu,kiedy na aktywnoc dzidzi trzeba zwracac szczegolna uwage, ale do tego czasu zdaze sie z polozna skonsultowac. Ja wczoraj podcielam wlosy, bo juz koncowki byly mocno rozdwojone i zostawie tak, zeby sobie rosly. Od kiedy sciela mi babka z dlugich, juz dawno, dawno temu, nie chca rosnac, a teraz to w ogole mam wrazenie , ze sie zatrzymaly. Szarlotko zazdroszcze tych kreconych wlosow. Nie mow tylko, ze sa rude, bo wtedy juz w ogole zzielenieje :)
  5. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Wiecie co, ja jestem jednak glupia. Nie mam przodujacego lozyska, tylko lozysko na przedniej scianie, a to co innego. Dopiero teraz doczytalam.
  6. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Dziewczyny a jak u Was z wlosami? Moje sa tak przesuszone, ze masakra. Skora tez byla, ale po moim olejku jest znowu gladka, chociaz raz jak zapomnialam po kapieli uzyc, to na drugi dzien zaczal mi naskorek pekac. Za to wlosy sa tak przesuszone jakbym je rozjasniala z 5 razy. Do farbowania uzywam szmponu, ale to i tak nieczesto, bo tak co 2 i pol miesiaca. Uzywam maseczek, odzywek, wszystkiego juz probowalam i nic. Tak jakby dziecko ze mnie wszystko wyciagalo. Szarlotko-ciesze sie, ze u Ciebie wszystko w porzadku. Mysle, ze jednak nie masz boleriozy :D Ale jesli ma Cie to uspokoic, to idz jeszcze do lekarza. Wy tak piszecie o tych badaniach i zabiegach, a ja nie wiem o co chodzi :D Xrozza- tak jak pisalam Justynce, najwazniejsze, ze cos idzie do przodu. Nie stoisz w miejscu, tylko dzialasz. Teraz powinnas sie skupic na przygotowaniach do zabiegu, o ile trzeba, jak juz pisalam, nie znam sie i odpoczac. A noz widelec :) Czego zycze Tobie z calego serca :)* Justynka- mimo wszystko zazdroszcze bycia buraczkiem. Ja to nie mam gdzie sie przyrumienic nawet. Samooplacze zostaja. W ogole szarlotka! Prawie 30 tydzien! Juz niedlugo! Ciaze innych ludzi przebiegaja tak szybko! :)
  7. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Bigosik -hej :) Dawno Cie nie bylo. Co tam, jak sie sprawy maja? Magda- droga, jaka przechodzimy, aby byc w ciazy czesto do najlatwiejszych nie nalezy, ale same wiemy , ze warto :) Nie pamietam, czy kiedykolwiek o tym pisalam, ale ja nigdy nie chcialam miec dzieci. Uwazalam, ze nie nadaje sie na matke, ze nie mam czasu, ze jest tyle do zrobienia. I co? Na poczatku zeszlego roku test pozytywny. Bylam zla, nie myslalam o usunieciu bron Boze, ale wkurzalo mnie to, ze wszystko bedzie musialo sie zmienic, ze ja tego nie chce. Kilka dni pozniej dostalam okres. Nagle przyszla rozpacz, lzy, przepraszanie sie z Bogiem, zawod. I pragnienie dziecka. Wyrzuty sumienia. Zaczelismy starania. Miesiac po miesiacu nic. W miedzyczasie poznalam Was dziewczyny. I po 10 miesiacach w koncu te dwie kreski, przez ktore wczesniej tak plakalam. Teraz wiem, ze moja corka jest moim blogoslawienstwem i nie wyobrazam sobie, zeby moglo byc inaczej :) W ogole dzis bylam u poloznej i ona ma wszystkie informacje z usg i ze szpitala i dopiero dzisiaj dowiedzialam sie , ze mam przodujace lozysko. Dziwi mnie jednak fakt, ze facet na badaniu nic a nic o tym nie wspomnial. Zaoszczedziloby mi to sporo nerwow, szczegolnie, ze nie czulam ostatnio ruchow malej, a polozna wytlumaczyla mi, ze pomiedzy moim brzuchem a dzieckiem jest taka wlasnie poduszka , w postaci lozyska, ktora amortyzuje te lzejsze kopniaki. Powiedziala, zebym sie niczym nie martwila, ze moge czasami nie czuc ruchow, co nie znaczy, ze ich nie ma. Piszcie dziewczynki co u Was? Szarlotko , dlaczego milczysz?
  8. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Znalazlam tez przepiekne lozeczko-kolyske.... Cudo po prostu. Tez w swietnej cenie, ale pocieszam sie, ze nasze jest praktyczniejsze i posluzy dluzej. Ja tez wyje, nie martw sie. Wczoraj ogladalam filmiki na yt, z porodow, oczywiscie nie z przyblizeniem krocza ;) Moj ulubiony: http://www.youtube.com/watch?v=kboZ2Evcs7k&feature=results_video&playnext=1&list=PLD8EE6D8481D215A7 Uwaga-prawdziwy wyciskacz lez!!!! Ogolnie uwielbiam jej kanal. Prowadzila wideo bloga przez cala ciaze i po narodzinach :) I swietnie wyglada, szybko schudla. Kobieta jest moja inspiracja :D
  9. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Ja mam chyba jeszcze gorzej, bo moje maja w zwyczaju siedac zaraz obok i mruczec, ugniatajac lapkami koldre :D Fajowskie to lozeczko, bo potem mozna szczebelki wyjac ,skrocic nozki i sie nadaje dla starszego dzieciaczka. Jest dosc duze, wiec jestem zadowolona z zakupu :) A co do wozka, to my zle przeczytalismy, bo do sprzedania jest mata do kolysania, na ktorej ten wozek stoi, wiec troche wprowadza w blad, ale jednak jest napisane, ze do sprzedania jest sama mata. A szkoda, bo wozek swietny :/
  10. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Haha :D Ogolnie synek mojego narzeczonego spi z nami :O A ma juz 7 lat. Byl tak przyzwyczajony od malego, ze moze sobie wejsc do rodzicow , kiedy chce i jak widac czesto z tego korzysta. Pamietam, ze ze mna byl taki sam problem jak bylam dzieckiem. Za wszelka cena chcialabym uniknac tej sytuacji, bo jednak rodzice potrzebuja intymnosci i sypialnia jest dla nich. Znam ludzi, ktorym dziecko w lozku w niczym nie przeszkadza, ale ja bym chyba umarla jakby moja corka sie nagle obudzila. Ja to sie nawet przy kotach nie moge kochac :P
  11. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    A takie : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e22b6dc7e95c1e1b.html Zwykle lozeczko, materacyk kupimy osobno oczywiscie. Nie jest zbyt piekne, ale wydaje mi sie, ze bedzie w porzadku :) Co prawda gustuje w troche innych i widzialam ostatnio w sklepie przecudne, biale lozeczko, ale za 200 funtow :O Te mam za 10 razy taniej i do tego z dowozem pod drzwi.
  12. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Polowkowe usg to usg anatomiczne. Sprawdza sie wszystkie narzady i mierzy sie obwod glowki, dlugosc kosci udowej i tulow. Do tego czynnosc serca i ilosc naczyn w pepowinie. Widac czy warga jest rozczepiona czy nie. Tutaj macie wszystko: http://www.usgecho4d.pl/usg-rozwoju-ciazy-polowkowe.html A mi dzisiaj przywioza lozeczko :D
  13. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    No bo jeszcze masz czas. Gwarantuje Ci, ze w przeciagu 2 tygodni bedziesz czula o wiele mocniejsze ruchy. W brzuszku masz jeszcze duzo miejsca, wiec mala moze sie krecic i wiercic, nawet o Ciebie nie zahaczajac :)
  14. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    A mnie sie wydaje, ze jednak moze to byc sprawka Twojej, bo ja tak od 20 tygodnia tez non stop latam siku :)
  15. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Prosze mnie tym grillowaniem i ladna pogoda nie denerwowac :D Dziewczyny, u mnie 3 stopnie na plusie. Podobno jest to najzimniejsza wiosna od 120 lat w uk.
  16. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Koko koko euro spoko? Haha Ale slyszalam, ze to ma byc tylko przyspiewka kibicow, czy cos w tym stylu i ze oficjalnym hymnem jest piosenka Oceany? Mam nadzieje :D
  17. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Jak mala urodze, to tez sie zaszczepie. Jeszcze do tego jestem astmatyczka, wiec sobie wyobraz jak sie mecze podczas grypy i to bez lekow :/
  18. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    No chyba tak! Ze to ma niby przestraszyc ptaszki :D Kurde, wiecie co, chyba sie bede musiala przeprowadzac w zaawansowaej ciazy, albo zaraz po porodzie, bo nowy dom, ktory bedziemy wynajmowac bedzie gotowy po remoncie ,wlasnie w sierpniu lub na poczatku wrzesnia. Moja mama sie wzburzyla, ze na dziecko to powinno byc juz wszystko gotowe. Ja wiem , ze ma racje, ale nie dosc, ze nie musimy szukac, to dom jest ulice dalej, wiec zaoszczedzimy na transporcie, a co najwazniejsze, to jest ten sam wlasciciel, ktorego mamy teraz. On sam nam zaproponowal nowe lokum, bo jest z nas zadowolony, w nic sie nie wtraca, nigdy nie przychodzi niezapowiedziany i wiem, ze nie bedzie szalal z cena. Tylko kwestia tego, ze ja bede wyczerpana, ale nie sadze, zeby propozycja mojej mamy, zeby szukac innego mieszkania i przeprowadzac sie juz teraz, byla lepsza.
  19. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Moje przy tym wydaja takie odglosy jak swierszcz :D
  20. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justynko, Magda ma dobry pomysl z tym, aby wypisac wszystkie pytania na kartce. Przynajmniej o niczym sie nie zapomni. A laparo chyba pod koniec miesiaca, o ile pamietam? Ja wczoraj wstalam o 6 rano i sprzatalam :D Potem oczywiscie padlam niezywa ;) Musze okna pomyc, mokre nosy i lapeczki poodciskane, bo ptaszki lataja :P
  21. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Zadzwon jutro na wszelki wypadek, powiedz co i jak, na pewno sie uspokoisz. Z tego co sie orientuje, to tej chorobie towarzyszy straszny bol, wiec watpie, zeby starsza kobieta przechodzila polpasiec z jedynymi objawami w postaci krost. Badz dobrej mysli kochana *
  22. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Ja bym mimo wszystko sie skontaktowala z lekarzem. Tak swoja droga, to nawet , jesli babcia jednak ma tego polpasca, to nie znaczy, ze Ty sie zarazilas. Nie denerwuj sie, bo stres naprawde szkodzi naszym dzieciom.
  23. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Madziu kontkatowalas sie z lekarzem? Poczytalam troche i ponoc polpasiec nie zagraza dzieciatku, tylko w razie ewentualnego zarazenia, Ty sie bedziesz meczyc :( Przechodzilas juz ospe?
  24. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Wiecie same, ze ja nie jestem panikara, ale powiem szczerze, ze troche sie boje. Wiem, ze w ciazy jest ograniczona odpornosc i latwo sie rozchorowac, ale zeby az tak, ze sie nie da domem zajac? Wiem, ze leki postawilyby mnie na nogi od razu, ale nie wolno i dlatego taka niezywa chodze. Moze cos mi jutro doradza, albo chociaz uspokoja. A moja mama jest kochana, to fakt :) Mowila, ze dzisiaj znowu paczke wyslala :) Nie ukrywam, ze jest mi troche glupio, ale jednak jest to duza pomoc. Ona mowi, ze dlatego tak wysyla, bo jak ja bylam dzieckiem, to od nikogo nic nie dostala :(
  25. Get-Ur-freak-on

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej dziewczynki. Ale Wam zazdroszcze pieknej pogody. U mnie jest po prostu tragicznie. Magda-ale mialas dzien. Nie ma co. Ja sie czuje okropnie. Zadzwonie rano do przychodni, czy bedzie mial mnie kto jutro przyjac, bo juz nie daje rady. Dzisiaj nawet nie zrobilam obiadu, bo nie mialam sily. Ruchy tez jakos ustaly, po tej jej hiper aktywnosci. Moze akurat tak sie obrocila. Stasznie mnie tez bolal zoladek, tak , ze z trudem oddychalam. Przeszlo jak zjadlam sucha skorke od chleba. Nie wiem co sie dzieje. Przyszla za to paczka od mamy i jak ja otwieralam to az mialam w oczach lzy wzruszenia. Tyle malutkich ciuszkow, cudnych sukieneczek. Az sie nie moge juz doczekac :)
×