lutówka 2010

Mrowkaniu ja za winogronem nie przepadam ale banany uwielbiam i jabłka i grejfruty też.Już miałam taką ochotę że nie mogłam się powstrzymać, zajechałam na targ kupiłam i dwa po prostu pożarłam jadąc samochodem;) no trudno się mówi....musiałam je zjeść o koniec:D

Witajcie odstawiłam rano Miśka do przedszkola i pojechałam załatwiać sprawy do Zus.Najpierw do zakładu pracy, potem do księgowej a na koncu do Zusu.nie mam już na nich siły bo ciągle coś nie tak i teraz dostałam pismo że wypłata pieniedzy jest wstrzymana aż nie dostarczę znowu jakichś poprawek, xero umowy o pracę do wglądu i takie tam...zawiozłam to wszystko i mam się dowiedzieć telefonicznie za tydz w poniedziałek czy już odblokują te wypłaty i czy pójdą przelewy moich pieniędzy.Oby! co do chrztu to Miśka chrzciliśmy jak miał niespełna dwa miesiące (bo tak akurat teściowie przyjeżdzali) a teraz zobaczymy ale też chciałabym długo nie odkładać więc pewnie jakoś wiosną to załatwimy :) u nas wszystko kupują rodzice dla dziecka. Co do jajek to ja wrzucam do zimnej wody i gotuję 3 min od zawrzenia. Tosiakk piękne te rzeczy które dostałaś, wiem jak taka paczka może cieszyć:):) Zjadłam dzisiaj 2 jabłka, nie mogłam się oprzeć:O za pół godziny zrobię pomiar i ciekawe co mi wyjdzie...

Marzka u mnie też juz spiocha :) cukier po budyniu 112 :D kombinezon na pewno lepszy jest jednoczesciowy:) my od zeszłego roku mamy spodnie ocieplane i do tego kurtkę :)

dziękuje pyszne było :) ciekawe jaki wynik będzie na glukometrze....

polezalam w wannie, budyń ugotowałam i zaczynam degustację ;):)

no wlasnie przeglądam stronę tej firmy i fajne mają:) wiec sie skuszę na jakis komplet:)

ta też mi się podoba i do tego jakiś inny dodatek np kocyk z tej serii albo pluszowa poduszka :) nawet fajnie by to wyglądało: http://allegro.pl/mam-dziecko-2-el-posciel-humphrey-sterntaler-i1292214393.html

Wczesniej myślalam o tej http://allegro.pl/posciel-3-el-100x135-z-haftem-sliczne-i1309961662.html numer 16, mały podróżnik.

Niby miałam wybraną pościel ale teraz się zastanawiam,siedze i szukam coś ładnego dla malucha i nic mi się nie podoba...Chciałabym jakąs jasną spokojną w miarę elegancką pościel, bo nie lubię pstrokatych wzorów i nie wiem co kupić...

ja przed pierwszą ciążą duzo schudłam i w tamtej ciąży sie o wiele lepiej czułam a teraz z kolei bardzo przytyłam przed ciążą i to sie odbija na wyglądzie i samopoczuciu:O i przysięgłam sobie że po porodzie biorę sie za siebie na poważnie.

marigo ja mam tak samo z tyciem :( i do tego kocham gotować i jeść :O wiecznie jestem na diecie i się ostro odchudzam po czym znowu jem i tyję:( masakra jakaś...dlatego teraz ta dieta cukrzycowa dobrze mi zrobi a i potem mam zamiar ją trzymać... Tosiaku ty masz rozmiar 40+40 to ja mam 40+40+40 :D

Marigo niestety:( wszystko co dobre szybko sie kończy... czwarta godzina i ciemna noc...co tu robić? chyba na allegro sie wybiorę i coś w końcu kupię ;);)

ja tez jem camemberta, pytałam mamę i można jeść, te sery są pasteryzowane i nic się nie dzieje jak sie zje:) ja lubię taki smażony w panierce i duuużo żurawiny, jeszcze nie dawno sobie taki jadłam a teraz niestety przerwa i jem sobie czasami z oliwkami i polędwiczką:)

U mnie mama podejrzewała w 12tc że będzie chłopiec i się potem potwierdziło :) ale mama zawsze mowi ze chłopca łatwiej poznać więc jest mniej pomyłek a z dziewczynkami to różnie bywa dlatego ona nigdy wcześnie nie podaje płci, jeśli ma być dziewczynka. najadłam sie obiadem, myślalam ze pękne ale juz przeleciało i zaczynam myslec o budyniu:) kupiłam czekoladowy i malinowy bez cukru:) i dwa kisiele :) bede miala na czarną godzinę ;)

Miszko dobrze że idziesz do lekarza bo to naprawdę jest coś dziwnego.. pisałam już że w poprzedniej ciązy miałam biegunkę bo dopadł mnie wirus i brałam wtedy czopki torecan.

Wróciliśmy, nie nadaję że na długie chodzenie :O a mąż sie ze mnie śmieje, że ten ból brzucha i złe samopoczucie pojawiło mi się w czwartek czyli dzień 30stych urodzin, co oznacza że jestem stara dupa :D ten to ma przyjemne żarciki :P Tosiak to chyba taki sam ten leżaczek tylko kolor trochę inny.Ja mam ten materiał granatowy a płozy zielone, plus wibracje i zaczepiane na pałąk zabawki :) Kitka 184 wzrostu i 64 kg jejku to chudzinka ten twój mąż.Mój jak go poznałam to ważył 68kg a ma 175cm a teraz waży prawie 88-89kg.Widać jak mu służy moja kuchnia ;);) gruby nie jest za to ja nadrabiam ;) Pestusiu krzesełko do karmienia też mamy takie bujane na płozach http://allegro.pl/krzeselko-bujaczek-coneco-galileo-2010-promocja-i1294316976.html Kończę robić pyszny obiadek i z kanapy się dzisiaj nie ruszam :)

czesc dziewczynki:) Tosiaku dziisaj tylko odpoczywam bo naprawdę mam dosyć, wstałam z bólem głowy i bólem brzucha:O wziełam apap i nospę, wykąpałam się w olejkach do kąpieli i z powrotem poszłam leżeć na kanapie:) Bóle minęly ale mam spory katar i gardło zawalone, kaszle dość ostro:O Teraz już włosy ułożyłąm, pomalowałam się i pójdziemy we trójkę na mały spacer i drobne zakupy a potem z powrotem wracam leżeć :) Mam ogromną ochotę na budyń i tak sobie myślę że może gdybym kupiła taki bez cukru i zrobiła na słodziku to może mi nie zaszkodzi.... co do leżaczka to my mamy taki http://allegro.pl/fisher-price-3w1-lezaczek-fotelik-bujaczek-do-18kg-i1296970419.html i zdecydowanie mogę go polecić:) do dzisiaj Michał z niego korzysta a ma 3,5 roku :)

Goście poszli zadowoleni, jedzonko smakowało :) a mnie dopadły bóle, wcześniej czułam się świetnie ale chyba jednak za dużo roboty wziełam na siebie bo brzuch mnie tak ciągnie dołem że szok, nawet siedzieć nie mogę bo taki mam na dole napięty:( miewacie tak czasem? nawet nie umiem opisać tego bólu... Pokój dla dzidziusia już mamy opróżniony, stoi tam jeszcze biurko z komputerem ( ale to już nie długo) i łóżeczko.Poszłam tam popatrzeć i tak pomyślalam ze póki jest pusty to przydało by sie go przemalować.Także muszę sie rozejrzeć za jakimś delikatnym kolorkiem:) Marzka bardzo dobrze że mama przyjedzie, odciązy cię, pobędzie z wami, będziesz miała z kim pogadać, zajmie się dzieciakami, pójdzie z nimi na spacer itd :) super pomysł! Widziałam ze pisałyście o buraczkach na ciepło, u nas robi się tak jak u Pestusi :) pyszne są :) ale póki co mi nie wolno :(

Skończyłam robotę w kuchni, jeszcze trochę posprzątać i idę spać, mam czas do 16 ;) a na 16,30 mają być goście.Zrobiłam śledzie w sosie tatarskim, sałatkę z kurczakiem, selerem, ananasem i kukurydzą, półmisek wędlin i wiejska kiełbasa, mozzarella z pomidorkami, jajka w majonezie, grzybki marynowane, ogórki itp do tego pieczywo i finito, nie mam już na nic siły. a jeszcze zaraz ma być mąż z kolegą i mają znosić z góry sporo mebli więc będzie zamęt w domu :O Marzka a może bajkę im włącz, ja Michałowi za dużo nie pozwalam ale jak włącze to siedzi spokojnie jakby go nie było. Witaj Wikki Tosiakku mi tez przetłuszczają sie okropnie włosy i też poszłam ściąć na króciutko.Teraz już mi trochę odrosły i jest w sam raz :) Balbua a jaki miałaś wynik po wypiciu 50g glukozy, po godzinie? idę sie położyć, robota nie zając ;);)

WItajcie sobotnio Czytam was przy paróweczkach i herbatce :) Wczoraj wyjście bardzo się udało, dobrze się czułam, pośmiałam sie za wszystkie czasy, zjadłam pyszną sałatkę i o 23 zrobiłam sie okropnie śpiąca więc jakoś 23,30 wrociłam do domu :) Ja też nie mam żadnych leków. Biorę się za robotę, bo muszę opróżnić meble ( mąż sprzedaje je koledze) a potem kupimy nowe dla dzidziusia, potem zakupy i coś na kolację dla gości muszę naszykować, także roboty mam aż nadto ;) dziękuję za życzenia dla męża miłego dnia!

Kornalka znam tą historię ale książki nei czytałam, muszę nadrobić. Tosiaku ale masz wyżerke, woooow brzmi wyśmienicie:D a ja dzisiaj idę jeszcze raz ze znajomymi na starówkę, bo jutro mam gości urodzinowych (rodzice, dziadkowie) a w niedzielę już znajomi wyjeżdzają więc dzisiaj ostatnia okazja :)

Pestusiu mąż dziękuje :) co do proszków to ja z miesiąc czy dwa prałam w Loveli a potem zaczełam próbować prać w zwykłym proszku vizir sensitive i wszystko było ok :) wszystkie ubranka czy nowe czy nie, zawsze piorę i prasuję i dla dzidziusia i dla Michała.

Tosiakk super ta tunika, czarna mi się podoba :D

Miszka no sama nie wiem ....tak jak dziewczyny mówią weź smectę i jagody powinno przejść jak ból brzucha już mniejszy.

Miszka a może to wirus cię dopadł??? ja w poprzedniej ciąży miałam właśnie ból brzucha i biegunkę, myślałam ze się wykończę ale wzięłam czopki, leżałam w łóżku 3 dni na zmianę z kursami do toalety i w końcu mnie puściło.