lutówka 2010

Już dom ogarnęłam i jeszcze siostra wpadła z prezentem na szybka kawkę.wczoraj nie miala czasu więc dzisiaj pogadałysmy trochę :) co do kopytek to ja robię na oko, ziemniaki prasuję przez praskę, potem sypię mąke, w miarę sporo jej daje bo wolę twardsze, do tego wbijam ze 2 jajka całe, troszkę soli i zagniatam z tego ciasto, potem kroję , gotuję i gotowe :) wstyd sie przyznać ale ja nie mam ani jednego zdjęcia z tej ciązy :O muszę skorzystać z waszych pomysłów, zorganizować jakaś fajną wstążkę i uwiecznić brzuchacza ;);)

Pestusiu trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze:) staraj się zająć czymś przyjemnym, wypij małą kawkę albo herbatkę :) Bosz....jaki mam w domu hałas, Misiek został dzisiaj w domu i szura samochodami z lego po podłodze a że nie mamy dywanów to zwariować można. Mrówkania śliczne są te pajacyki, też o nich myślałam ale w końcu teściowie kupili te kompleciki dresików :) w sumie pajace będę miała z poprzedniej kolekcji więc też dobrze:) tez myślałam dzisiaj z rana co u Balbuy???? idę odkurzać.

WItajcie nocka nie najgorsza, chociaż Michał okropnie kaszle i raz do niego chodziłam ale potem już spaliśmy do 7,30 :) Wczoraj spędziłam bardzo miły wieczór :) znajomi kupili mi wielki bukiet róż a mąż koleżanki zawołał jakiś grajków z akordeonem, skrzypcami itp i oni grali i śpiewali dla mnie 100 lat a kelnerka przyniosła szarlotkę z zapaloną racą :D:D:D będę miała pamiątkę z 30stych urodzin :D a dzisiaj mają wpaść do mnie na kawę więc muszę chałupę ogarnąć... Magggi, Kasiulka dziękuję Magggi co do wyjazdu nad morze to my byliśmy jak Michał miał 3,5 miesiąca.Spędziliśmy tydzień w Sopocie w wynajętym,samodzielnym dwupokojowym mieszkaniu:) było super i podróż i cały pobyt, także ja polecam.W 2011 roku już też mamy zarezerwowane na sierpień więc jeśli wszystko będzie ok to pojedziemy z maluchami :)

Wpadłam po pracy poczytać co u was i tylko na szybko pozostawię znak po sobie ;) koleżanka z Anglii zrobiła mi niespodziankę i zadzowniła ze przyjechała :D więc zostawiam moich chłopaków i idziemy się spotkać, pogadać i pojeść coś dobrego :) Jeszcze raz dziękuję za wszystkie zyczenia

Tosiak dzieki za adres:) wciągnełam całą makrele więc w pracy będę chyba tyłem rozmawiać z pacjentkami ;);) ciekawe jak im ciśnienie zmierzę :D ale taką ochotę miałam że nie mogłam sie powstrzymać ... ja o porodzie póki co nie myślę, mam mamę na miejscu więc myślę że będzie podobnie jak poprzednio :) odmeldowuję sie, robota czeka, do wieczorka

Marigo ja też zazdroszczę ci Nexta, Gapa i kilku innych sklepów np żałuję ze nie mamy primarku :O a najbardziej to bym chciała żeby dało się ze strony nexta robić u nas zakupy...a tak to o wszystko musze prosić teściów:) teraz kupili mi takie kompleciki dla dzidziusia http://www.next.co.uk/shopping/boys/newbornboys/11/4?extra=sch&n=boys&pid=731-395&returnurl=%2fshop%2fgattgender-newbornboys-0%3fx%3d1%26nxti%3d0%26nxtv%3d0%23731-395&bct=%26quot%3bShop%20By%20Product%26quot%3b%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bNewborn%20Boys http://www.next.co.uk/shopping/boys/newbornboys/11/5?extra=sch&n=boys&pid=723-218&returnurl=%2fshop%2fgattgender-newbornboys-0%3fx%3d1%26nxti%3d0%26nxtv%3d0%23723-218&bct=%26quot%3bShop%20By%20Product%26quot%3b%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bNewborn%20Boys i kilka innych ciuszków :) a Michałkowi buty na zimę http://www.next.co.uk/shopping/boys/youngerboys/79/11?extra=sch&n=boys&pid=708-282&returnurl=%2fshop%2fgattgender-youngerboys-cat-shoes-cat-boots-0%3fx%3d1%26nxti%3d0%26nxtv%3d0%23708-282&bct=%26quot%3bShop%20By%20Product%26quot%3b%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bYounger%20Boys%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bShoes%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bBoots

Kornelka ja na temat wagi to sie nawet nie wypowiadam :( i teraz to sie nawet cieszę że mam tą dietę i trochę chudnę, nawet mama mi powiedziała że już widać że mam lepszą figurę :) właśnie piję zsiadłe mleko i muszę zbierać tyłek, ogarnąć chatę a potem jadę do pracy. obgadałam sprawę z mężem i na dzisiaj ani jutro ( jego urodziny) nie będę nic szykować, a na sobotę zrobię śledziki i jakas sałatkę,może pizze domową i zaproszę rodziców :)

misz masz dzieki! u mnie drugi synek :) i chyba na tym będzie koniec ;)

magdusia Tosiakku ja też mam dzisiaj 30stkę :D ale tą urodzinową ;) a ciążowo jestem w tyle za wami...

Dranica, Ania dzieki Pestusiu też idę po kawkę :) Miszmasz rzuć te fajki w cholerę ;) tak ci chciałam poradzić, po co masz pozniej pluć sobie w brodę i żałować że tego nie zrobiłaś dla własnego dziecka...moja kolezanka paliła całą ciąże, córkę urodziła malutką, niedotlenioną, mała ma 2,5 roku ma skazę białkową, uczulenie na wiele produktów, do tego duznosći i podejrzenie astmy, piszę to żeby cię postarszyć i żeby łatwiej ci bylo wywalić fajki do kosza....

misz-masz jak chcesz rzucić to zrób to teraz! bardziej szkodzisz dziecku które jest u ciebie w brzuchu niż potem po porodzie.Teraz docierają do niego trujące substancje i mniej pożywienia.Jeśli myslisz o rzuceniu to zrób to już teraz.

Marzka nie sądzę by taki był ;) jakaś sprawiedliwość musi być :P;) ja też paliłam, kiedyś na studiach to na okragło , potem w pracy też, jak zaszłam z Michałem w ciąże to zapaliłam dwa papierosy i koniec, odrzuciło mnie, potem paliłam dla towarzystwa, na jakiś spotkaniach towarzyskich, albo czasem wieczorem jednego, a jak zaszłam w drugą ciąże to rzuciłam z dnia na dzień i nie ma mowy.Jakoś tak palenie w ciąży mnie okropnie obrzydza i u kogoś i u siebie:O Zresztą u mnie w domu sie nie pali, mąż nigdy nie zapalił ani jednego papierosa i zawsze mnie gonił ;)

Pestusiu dziękuję bardzo :) Może i ja wezmę sie za jakieś zakupy.Lubię i czesto kupuję przez net.moze dlatego że latanie po sklepach to dla mnie koszmar,męczą mnie galerie a w necie na spokojnie sobie oglądam, wybieram i kupuję.Gorzej tylko z ubraniami i butami dla siebie, te zawsze muszę obejrzeć i przymierzyć. W pierwszej ciązy namiętnie kupowałam wszystko dla dzidziusia a teraz jakoś nic mi się nie chce i ciągle sobie myślę że mam czas;) Muszę kupić dwie koszule dla siebie, pościel dla dziecka, butelkę tomme tiippee, termoopakowanie,smoczek 0-3,wkładki laktacyjne,podkłady poporodowe i to w sumie wszystko.A z ubranek jak już dostanę od szwagierki i przejrzę co mam po Michale to może coś jeszcze dokupię.

Witajcie czwartkowo Misz-masz Nocka średnia, najpierw miedzy 22,30 a 1 wstawałam 4 razy, albo siku albo Misiek wołal a potem już spałam jednym ciągiem do 6,30. ja na siku wstaje 3-4 razy. Mrókania nie mozesz pić kawy? pytam z ciekawości bo diete mamy podobną a ja piję jedną lub dwie dziennie.Kupiłam sobie maxwell brązową i piję z mleczkiem.

mam tez bawełniany kocyk czy taką jakby kołderkę, to też jest przydatne, tylko bardziej na wiosnę, cos takiego http://allegro.pl/super-okrycie-kocyk-babaluno-krolik-anglia-kolory-i1292315574.html

u mnie już na szczęście cisza nocna ;) Misiek śpi :) był dzisiaj nieznośny okropnie i chyba dlatego ten brzuch mnie boli, nawet nie umiem tego określić ale tak jakby mi spuchł i od środka mnie rwie...

Marzka oby ci minęło po tym leku.. ja też dzisiaj sie gorzej czuje, brzuch mnie jakoś dziwnie boli, a do tej pory nigdy mnie nie bolał, zaraz pojdę się położyć, a poki co siedzę z nogami na stole ;) Pestusiu takie to są uroki budowania domu a potem mieszkania pod miastem,ciągle jest jakaś robota i nie ma nudy ;)

i ja jestem :) właśnie z pracy wróciłam, wykąpałam się i czytam co u was :) Balbua zdrówka dla twojego chłopa:) mój jak ma katar to marudzi że umiera ;) co do wylewności w ciązy to mój niestety nie jest zbyt wielkim romantykiem, nie całuje brzucha :( czasami wieczorem podotyka, pogłaszcze i to tyle... a co do sprzatania to jest lepiej choć w sumie z racji że ciągle jest w pracy to mało ma na to czasu.W weekendy z kolei w koło domu i w domu jest tyle roboty że nie wie w co ręce wsadzić ;) ale jak ma czas to sprząta, odkurza, myje łazienki. Ja zresztą nie umiem nic nie robić nawet w ciązy, także ciągle coś robie w domu albo w koło domu. Jutro i pojutrze mamy z M urodziny, nic nie naszykowałam , nawet nic nie upiekłam i zakupów pod tym kontem nie zrobiłam:O chyba jutro z rana o tym pomyślę, może zrobię na szybko śledziki i jakieś ciacho dla M bo koło 13 idę do pracy, więc bede miała mało czasu.

ja na razie o kluseczkach śląskich mogę zapomnieć ;) ale gulasz z surówką jak najbardziej więc trzeba będzie zakupić szyneczkę :)

Mi też Pola sie bardzo podoba :) A szynkę przeważnie robię jako gulasz tzn kroję, podduszam dodaję cebulkę, pieczarki i paprykę. tez bym spać poszła ale zaraz idę do pracy więc nici z odpoczynku...

Balbua też mam pomidorówkę ze świderkami i schab pieczony :D ja ogólnie lubię wszystko oprócz podrobów typu wątróbki w życiu nie tknę i nie jem też boczku, golonki i innych tłustych mięs i wędlin.A najbardziej lubię ryby, nabiał w każdej postaci, rożne surówki i sałatki :)

pestusiu ja przez 19 lat nie znałam smaku śledzia i zawsze mówiłam że jest ohydny ;) aż kiedyś się przemogłam i spróbowałam podczas świąt, od tamtej pory uwielbiam śledziki w róznych postaciach np robię takie z cebulką, koncentratem pomidorowym, rodzynkami i curry, pyszne są :D

ja właśnie kończę pomidorówkę a dla siebie mam pieczone mięsko z surówką z białej kapusty, cebulką i koperkiem :)

Tosiaku ale mi narobiłaś smaka tymi śledzikami :) ja oprócz ogóreczków i cebulki daję jeszcze grzybki marynowane drobno posiekane, np.opieńki albo pieczarki :)

Pestusiu ja tak samo chciałam wózek z taką gondolą transporterem :) ma wszystkie testy bezpieczeństwa więc myślę że będzie ok :) Miszka ale miałaś nocną przygodę ;) mój mąż pewnie nie byłby zadowolony jakbym go w nocy wywlekła z łóżka żeby mnie w ubikacji pilnował :D a horrorów też sie boję i nigdy nie oglądałam żadnego.