Laddy

dominacja jest urocza...:D takie zniewolenie..ale to trzeba miec we krwi...udawac sie3 tego nie da..:D wyjdzie wtedy istny kabaret..:D

przed..po...w trakcie...czyli ciagła dominacja..:D

jak sie mam poprawic...jak juz jestem idelanie genialna..:D a ze 2 razy...to cos kafe sie rozszalało:D

to taka niewola namiętnosci...:D takze nie lękaj sie...:D tez znikam chwilowo

IJ przydassz sie nam...jestes towarem deficytowym..przynajmniej takie wrazenie sprawiasz...:D oxa...zerwałam z nim...bo skręcił sie jeszcze bardziej...i porstownic nie dała rady nic z nim zrobic...:D chwile bolało...

IJ przydassz sie nam...jestes towarem deficytowym..przynajmniej takie wrazenie sprawiasz...:D oxa...zerwałam z nim...bo skręcił sie jeszcze bardziej...i porstownic nie dała rady nic z nim zrobic...:D chwile bolało...

no cos Ty.,..nie wyląduja...bo jeszcze nas posadza...za handel zywym towarem..:D

oxa...IJ wyjatkowy bo z nami przystaje...i taki sie staje..:D jak my...to co tu sie dziwic..ale sporo tych jaj w naszym związku sie nazbierało....to w razie kryzysu...mozna sprzedac albo zjesc na sniadanie:D...genialna jestem

oj IJ ...cos czuje...ze sceny po odkryciu zawartosci szafy...byłyby bardziej drastyczne....:D mogłby nakarmic...ale kolkami ołowianymi:D a zona kwasem napoic...po oczach...:D to co...? wybieramy hotel...zrezygnujemy z tych poczestunków:D

tak...szafa jest idealna jako schowek schowkow..zmiesci sie tam tez przedmiot chowany razem z włąscicielem.....:D i moze jak mąz wroci z pracy...to od razu po futro nie pojdzie....miejmy nadzieje.,..w koncu lato chyba jest:D

mam kilka schowkow..;) na palcach jednej ręki mozna policzyc..:D mysle ze wystarczy:D...ewentualnie mozna i do szafy schowac...ale po co..:D

za ucho??? ja bym 3mała za to co pod wpływem dotyku większe sie robi...:D..i bym gdzies schowałą...zeby nikt nie zobaczył:D

no to sie dowiedziałas>.:D

IJ..humor to podstawa...zeby nie zwariowac:D..tez ciagle zartuje...i małe prowokacje sie zdarzaja..ale to tylko po to...aby nudno nie było:D

a niby ja sie twoich uczepiłam?:D nie przypominam sobie..:D..to było ogolnie i nie bierz wszytskiego do siebie...:P

no ale samo dyndanie sie jaj...nie swiadczy jeszcze o ich posiadaniu:D...bo dyndaja sie kazdemu...nooo..chyba ze na wojnie stracił:D

kapciem od zonki po dupie dostanie...i bedzie siedział cicho jak mysza..:D...a jeszcze jak mu gołym zadkiem błysnie od swięta..to wogole jego extaza konca miec nie bedzie..:D

oxa...to jest bardzo prawdopodobne..:D oni maja tylko...wirtualne jaja:D a my takie głupie...i jeszczer w realu takich oczekujemy:P...a nie ma tak dobrze...

JI...ja bym chciała gustowac w nich...ale chyba prawdziwych facetow juz nie ma..:D..i na imitacje czesto trafiam

Janusz Wisniewski...dla mnie strasznie ciekawym factem ...znającym sie na kobietach i ich psychice..uwielbiaj,acy rozmawiac...nie tylko przed,,,,ale i po :D..przynajmniej takie odnosze wrazenie ...jak go czytam..to motyle sie budzą:D

bo juz myslałam..ze dzis monologi bede robic;) ksiązke czytam...cholera....jaki ten facet jest fascynujący...:D ...musze w poblizu sie rozejzec....moze jest jakis identyczny egzemplarz:D na gwałt jest mi potrzebny

hej:D ostatnio my tu ciagle same:) (_)? (_)? (_)?...pijemy? jestes oxa?

a to jeszcze płacic za nie trzeba..? co za czasy...nic za darmo nie ma

wczoraj sie wyswieciło..a dzis leje jak nalezy...:D

hej...no jestem juz na posterunku/..polewaj Oxa..:D kawe oczywiscie...bo deszcz pada i cisnienie pełza chyba:D ..a reszta to w innym lokalu pije?:p