

Laddy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Laddy
-
urodę namaluję...moze skusi sie i wyjdzie:D
-
:D własciwie nie daleko...15min PKSem..;)
-
w taki dzien to usmiech jest jak słonce:Dpoprosze kilka:) pozostaje pytanie ..kto mam słonce?:D..duzo kawy trzeba..bo hektoposcale spadaja:)
-
witajcie Cukieraski:D dajcie słonca troche..bo u mnie czarne chmury i wiatr zrywajacy siodełko:D
-
gdyby tak jeszcze ilosc pisania o tym...pokrywała sie z praktyka...to wogole byłoby extra//:D ..znikam
-
pasjonuje?:P
-
mi tak takie drobnopstki nie przeszkadzaja...skoro lizacemu pasuje..:P
-
po lizaniu znaczka..to buzka sie bedzie kleic:D
-
nowe czy nie....aby pukał z 3 razy..jak to listonosze mają w zwyczaju...:D nawet film był taki...jesli nic nie pokręciłam
-
zielono nam i wiosennie sie zrobiło..ale co do tych ptaszkow...to gdzie one latają..? ja cos zadnego nie widze...
-
mam cos z Salci...:D:D:D...ide poszukac kapelusza..bo listonosz zaraz przyjdzie
-
devill...teraz mamy wiosne...i jest "pokaz ptaszka.."..a powiem ci co było dalej...:Dmoze nawet i pokaze..jak ptaszek bedzie wykazywał szalone zainteresowanie...:D:D
-
...bo to chyba ptasi syndrom składania jajek...:P i w tym celu tam sie ukrywaja...by potem spocic sie okrutnie...az im pot po głowce spływa..:D ///cholera..chyba bede bajki pisac..:D:D
-
X...a nie przyjemniej jak ptaszek w bardziej ustronnym miejscu przebywa...:D? bo tak w garsci..a gołąbki..to najlepsze w garnku..:D Witkacy..te obiecanki to i w druga strone bywają
-
...bo z nimi tak zawsze...obiecanki..cacanki..a potem gołego ptaszka ..jak na lekarstwo..:D..i radz sobie babo sama.. Ide...ja do tej kabiny Zielona...:D moze wypięknie sie troche
-
zielona...co ci tam stoi.??? wez ty nie strasz...:D a z tego co pamietam...to max jakies zabiegi na biurku wykonuje...ale zamilkł...to pewnie ma pacjentki..:D
-
Devill..na moje oko ...to masz astme:D i przepchac cie trzeba tu i tam:D
-
X..przygotuję sie odpowiednio na podpisanie umowy ..gdyz liczy sie 1sze wrazenie...i podpiszemy kontrakt na rehabilitacje...przypieczętowując tym i owym...:D tylko nie mow nikomu...:P
-
Devill...stała sie rzecz straszna...:D witkacy ma..nieruchawego ptaszka...:D i jeszcze zabiegu unika...zle z nim..
-
..Jak pacjent fajny...to i krotki fartuszek sie znajadzie...i szpilki..widoczna koronka od ponczoch...:D...i pozostaje tylko oddac sie w jej dłonie..i nie tylko...o zbawiennym działaniu..;P
-
Witkacy..kładz sie na stoł...damy znieczulenie..i przy ptaszku Ci pomajstrujemy..:D..bo tu wiosna przyszła..a ty ...az strach mowic..:D
-
Witkacy...nie mow...ze masz ptaszka zepsutego..:D
-
witaj X...ze tak zapytam sobie...czy twoj ptaszek jest ranny?:D
-
bo my takie "ranne" ptaszki:D
-
hej:D co tam miauuuu ?? bo i ja moze chce:D chdzcie na Kawe!!!!..az zachrypłam...