Laddy

Oxa...puszczalska doopo:P co Ty wogole piszesz..takie swinstwa od rana:Dberet na głowe i przestan opowiadac takie historie:P

oj kolezanki:P nawet z szowinistą rooochającym na boku chcecie rozmawiac kulturalnie:D i jak tu Was nie lubic?:D

oxa.,..nie zauwazyłas?:P to czuj sie jak u siebie w domu:D:P

Devill:D musze ..bo inaczej dostene ptaka bylejakiego i po cholere mi on? mam ja swoje wymagania:P a pimgwin zbyt dzientelmenski.....pragne ptaka bez fraka:P

oby nie kaczka:P mam jakies obrzydzenie do nich..a łabedz wierny i sliczniutki i ma taka długa szyje:P pingwin do pięt by mi nie dorastał..gdybym była na szpilkach:D

a ja nie chce dzięcioła..bo jak on stuka i skonczyc nie moze..to jakis chory gad z niego:P..moim ideałem byłby..jakis ptak pływający:P

mieljdin:D ale jak to tak? tylko w tym tygodniu..? a potem co? praca bedzie wazniejsza ode mnie?:P ze mna nie ma tak:D wszytsko albo nic...i co Ty na to?:P

hej Devilll:D jak tam nastroje?wiem ze super:D:D oxa...no wiesz...ptak Ci zalazł za skore...ze juz go nie lubisz?:P

Sprittt:D:D:D widzisz jak moja melisa rewelacyjnie podziałała:D i udało Ci sie mnie rozsmieszyc:D:P

..pisząc tak..masz nas za jakies tępe idiotki ..ktore daje kazdemu ktory okiem mrugnie, postawi drinka...i sekunde porozmawia?...spusci sie a my z radoscią wypniemy sie nastepnemu?...są i takie ....jesli komus to pasuje to ok..ale to nie moje klimaty...sa na swiecie faceci jak i kobiety ..dla ktorych sex jest tylko dodatkiem do pełnej zrozumienia znajomosci...w ktorej tak naparwde tego sexu jest najmniej...a ludzi łączy co innego...cos co warte więcej :)...kazdy ma prawo do swojego zdania ale przesada jest wrzucanie wszytskich do jednego worka...;) Spritt..zapraszam na szklaneczkę meslisy z %%% (_)?..:D

Spritt:D ale nas rozszyfrowałęs..wykorzystujemy was do swoich potrzeba tak na zimno..bez zadnych uczuc...i jak nam sie znudzi to kolejny sie znajdzie:Dsuper zabawa...a co do rozwodu ..to wg mnie kobieta szybciej przewroci swiat do gory nogami ...moze i głupia jest..ale..natomiast facet..ten to dopiero wygodny ..na boku troche przyjemnosci a w domku majtki uprane i obiadek...ktory by z tej sielanki zrezygnował:P ...a co do bycia łatwym i puszczalskim...to tez tacy jestescie..tylko to inaczej jest nazwane.."ma powodzenie" "zadna mu sie nie oprze"...niech sobie gadaja...kogo to wogole rusza:P miłego dnia:P

..Kobietki:D naprawde narzekacie ze to trwa 5 min? przeciez to isnte błogosławienstwo:D..ktora by zniosła dłuzej taką beznadziejkę:P ...to pijemy kawkę..(_)? (_)?(_)?..;)..i oby sie ten czas nie przedłuzył :P

X :Dbuenos dias:D co tak zgrzeczniałes okropnie?:P uruchamiaj poprzednią wersję bo ja delikatnie moherowa:P..nooo..i to tyle by było na dzis ode mnie..;)

X ty nie mozesz pic:P 2 tyg po ostatnim razie sie zbierałes:P

zakochana męzatko;) miło ze napisałas troche o sobie...kazda z nas ma cos..o czym nie ma komu powiedziec...Twoja historia pokazuje ze jak sie chce..to nic na stanie na przeszkodzie...ani km ani granice..nie wiem co kto o tym pomysli..ale optymizmem zawiało:Dmam gdzies te wszytskie moralnosci:P..odwiedzaj nas i pisz;)

hej zakochana męzatko:) smiało zagladaj do nas..moze włąsnie brak tu nowych osob i temat nam sie wyczerpał...a jak wiesz bywało wesoło..:D idzie jesien..moze cos sie ruszy..

zanim jeszcze 3mam fason..to pozmywam kubeczki..bo juz chyba skonczyli wszyscy kaffe:D

no niby tak..ale jak pamięc stracimy..to na co bedziemy narzekac..?:P chyba na to ze nic nie pamietamy:D..a wogole to bedziemy to wiedziały..ze mamy zanik pamieci..?:Dto dopiero bedzie istne wariactwo:P

mi to raczej nie grozi..takie 2 w1 bo gory mam daleko:Dale jakas inna kombinacja..z radoscią:P..tez mam podejscie do tego optymistyczne..wiem ze sie skonczy no i co z tego? mam umrzec za zycia i tylko rozpaczac? nawet nie mam zamiaru:D:Pi niech kazdy robi swoje..mamy inne semienia..odczucia..to co jednmu siłe daje..innego zabija..ale nikt nikogo nie przekona do swoich racji..bo doswiadczenie sa bardzo indywidualne

ze kołysze..to fakt...ale jesli nam to odpowiada..to sie w tym utrzymamy , kwestia dostosowania rytmu:P ale jesli ktos z włąsnej woli ..kochajac bujanie..skacze za burte...to co sie dziwic..ze pozbierac sie nie moze.. ..sytuacji jest wiele..ale kazdy robi tak jak czuje..i tu ani nawracanie ani popieranie nikomu nie pomoze wg mnie

a co Cie przed skorzystaniem powstrzymuje..? sumienie..? strach? racjonalnosc..? a moze jakis inny powod jest?:)

Zielona ..nie martw sie na zapas:D jak sie okaze wadliwy to potem pomyslisz co dalej:D dopoki dobry i sprawny to nic..tylko korzystac:D

oj..moze bez papierka i wspolnego adresu ale ustatkowanie jest jak najbardziej mozliwe:D bo bedzie wspolny swiat:Pi nie tylko..:P

opory...moze sa do czasu gdy sie boimy..?chcemy ale...wiemy ze juz nic sie nie poprawi..nadziei na to brak..ale starch nas paralizuje..bo co bedzie..? jak nam sie spodoba za bardzo..?tylko czy warto poswiecic sie ..zapomniec o sobie.?.to wysoka cena..zrezygnowac ze swoich marzen i pragnien...

hej Zielona..włąsnie..to zalezy od pokusy..bo jednym sie opierasz..a jak tarfisz na ta odpowiednia..to ulegniesz..bo ona bedzie silniejsza od Ciebie..:D chcoiaz ilu ludzi..tyle podejsc do tego tematu;)