Laddy

hej kobietki....widze ze kawke pijemy..:)...cos nie mogte sie jeszcze pozbierac..i rozkudłana chodze...ale moze nie widac..:P

jedyne co mi przychodzi do głowy...to dobranoc..:)..pewnie wielu odetchneło z ulgą..:P

a z kim bedziesz urzadzac excytujace pogawędki i porywające dyskusje czynić..?:P..czy tez i tobie chodzi po głowie jakis porywający i zatrawazająco ognisty monolog..?..hę..?

Devilll..a mowiłam nie pij jak Pavulon polewa..:D i takim to oto sopsobem..co by monologow nie uskuteczniac...chyba i ja padne w łozko...bo ile mozna nawijac sama ze sobą..

pa Oxa,,:) moze kupie 2 lila w cenie 1..i tobie go wspaniałomyslnie podaruje..:D

znajcie moja chojnosc..:D 1sze forerowanie gratis..wiem..wiem..kryzys czasami i mnie dotyka..:P a zły dotyk boli całe zycie

Oxa...naszyje mu kieszonek na stringach..i tam bedziecie mogły wszelkie skarby..kruszce..$$..i inne dobra tego swiata umieszczac..:D..a ja potem cos dobrego z tym uczynie

hahahha...cos mi sie przypomniało;:D mam kolege Pavulona...bo jak on polewa...to kazdy szybko wiotczeje..:D

i juz mam pomysł na swoj biznes dochodowy jak cholera..:D ide po dofinansowanie z urzedu..i bede wanke wypozyczac do froterowanie i nie tylko...:D wam..kolezanki udziele rabatu..:)

no cos w tym stylu..:D tylko czasami wstac nie moze jak mu organy wiotczeja:P .

oj kobiety...zebyscie zobaczyły te kocie ruchy...po prostu sie uwija jak w ukropie..hahaha..:D juz nie nadarzam rosołu gotowac..a mu ciagle mało

Devil.. pusc mu Pussy Ramsteina...to taki romantyczny kawałek..:P

oxa..pinokio...hahhahaah...ten to chociaz dobrze kłamał..:P ja tez nie spie w pełnie...za to turlam sie doskonale..

nie spie..ale miałam delikutasną wymiane zdan:D i stąd moja nieobecnosc chwilowa

ahoooj z tym knurem..:P polejcie mi...bo na trzezwo nie nziose tego goscia..

..aloha..:D pozwolcie ze osiąde w tak zacnym gronie..:P..miotła mi udka natarła okrutnie

kocie ty to masz duzo wcielen..:P duzo prezentow wczoraj dostałes?

no masz..niewatpliwie..:P..moze to po tej kawie?

hej Oxa..czego jak czego...ale dzis pierzynki mam pod dostatkiem...(***)? kawka dla ciebie..:)..do ciebie tez zima wrociła..? mam na mysli ta za oknem

hejjjj....chodzcie na kawe podglądaczki..:D dzis kawa pod sniegową pierzynką..:) (****)?

skoro tak...to prosze (ponczochy) ode mnie...;) ale w wersji ludziej..czyli na 2 nogi....jakos juz z nimi poradzisz..:)..a na prezenty sie nie narzeka ....

expolodujecie..:D ja was nakryje kocem...i bede obserwowac z daleka..:P

Zlielona...explozje mozna zatrzymac...np kublem zimnej wody..:) jak mu lont zmoknie...to nie wybuchnie przeciez..:D

Zielona...gorąca rozrywka nam sie szykuje..:D Kocie...miałes sam explodowac...a tu nagle pomocy potzrebujesz..? ja raczej..to moge przeszkodzic niz pomoc..takze...:P

mozna go zakryc włąsciwie...aby tylko siła wybuchu koca nam z rąk nie wyrwała..:P..bo kot spadnie na 4 łapy...a my bedziemy poszkodowane