

Laddy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Laddy
-
pa Devill:) kocie..pewnie ze nie nowym..sama te futerały z wełny robię..:)
-
..z tymi pszczołąmi..to nigdy nie wiadomo...bo jak wybzyka...to fajnie...:D gorzej jak zapyli..:P..moze by tak po bzykaniu jej rządło wyrwac..?..albo nich tylko na lizaniu sie skupi...to i bez amputacji sie obejdzie
-
Devill...lukier..to poł biedy..:D ciesz sie ze nie zamowiłąs z czekoladą...bo to dopiero hardcorowe doznania byłyby przed Tobą..:D Kocie..taka reklame zrobiłęs dla kocich języczków..ze dzis chyba kupie kilka opakowan..i se w majtki napcham..to mi dopiero słodko powinno sie zrobic..:D
-
...cholera...oby tylko przy okazji ..swym nadzieniem...co mu skapnie...paczków nie nadziewał..:D..nie mowie ze nie lubie...ale nie w paczku..:P
-
..no to kocie..za powodzenia kocich poczynan..do dna pij to mleko z kawą..:)..a maxa jak nie było..tak nie ma...moze go w kolejki wypachli...???pączusiow sie zachciało...
-
ale jak tylko paszczowe poczytania bedziesz uskuteczniał..to szybko kociątko ci nie miauuuuknie..:D
-
..ile sił w ogonie czy w łapach..?:D
-
Kocie..moze trzeba było pic mleko z innych...pojemniików..:D to takich efektów by nie było...a co tak z płodzeniem sie ociagałęs...? to takie radosne zajęcie..:D to ty pewnie małe kociatka jeszcze posiadasz
-
Kocie...to ty stara.. rzec mozna dupka jestes..:D..jak po picu mleka takie katusze cierpisz
-
mleko z kawa dla kota..:) jestes padniety..ale czy przychodzisz do nas na obrazonych łapach..?:)..czy na myslim polowaniu byłęs?
-
miauuuuuuuuu kocie..mleko dla ciebie..\___/..;)..chyba ze co innego lubisz
-
a no tak..:D jak mogłam zapomnic przeciez dzis tłusty czwartek..:) sorki max..ze takie podejzenia wysnułam niesprawieliwe:P
-
Devill..zmieszaj mu wszytsko razem...bo Max sie waha..:D ja rozumiem..ze urodziwa nie jestem..biustu na 5 nie posiadam ani nog do szyi...ale zeby tak na dzien dobry ..od razu ukryc sie w krzkach na moj widok..:P
-
..moge wysłąc troche słonca ..ale razem z ogromnym mrozem..:D Max... no nie uciekaj...:D ostra konwersacje podtrzymuj z kolezankami.>:D
-
..u mnie ok..słonce swieci..i nie mam na co narzekac..własnie umyłam włosy mydłem w płynie..i mam nadzieje ze mimo to..cebulki mi nie powypadają..:D..a jak Twoje nastroje? Max..wpadłęs do nas na małe "bunga bunga":D czy ty nie z tych?:P
-
Devill..wstawiamy wode chyba w garnku 50l...bo jak nie..to poł dnia bedziemy kawe robic..(_)? (_)?..dla nas juz zrobiłam..a jak ktos chce jeszcze to niech krzyczy.:)
-
hej..to co? pijemy kawe..? i nie pchajcie sie...:D dla wszytskich wystarczy..:)
-
ciagnij za sznurek i gas Mephi..;)
-
dobranoc X...snow diabeskich Ci zycze...aktorke mozesz wybrac sam..:P..a spotkanie na rondzie...to byłaby iscie diabelska akcja..a czosnek to tak dla zmylenie przeciwnika..:)
-
chociaz jedna bajka musi byc z happy endem..a ja lubie takie imprezy z tancami do switu..:D takze na huczne wesele czekam
-
taka nie jestem..zeby goscia w drzwiach trzymac...zaprosze dalej..takze nie lękaj sie..:)
-
Mephi...jak jej sie skurczy..to napchasz waty w nosa..a jak urosnie..topete obetniesz..lub dziure na palcach zrobisz..:D nie dziękuj..wiem ze jestem genialna
-
....ja nie wiem czy ja z tej samej bajki.co ty....ale mysle ze pocałunki i zabawa podbierakiem nam by sie udała..:D no chyba ze uciekłbys z krzykiem i drzwiami trzasnął
-
X..ty tez bajki pomyliłes...bo spiącą krolewne budzi sie pocałunkiem a nie spacją..:P
-
mephisto...cos bajki zmyliłęs..:p w drugim to oxa pobiegła..a jutro ten 1szy jej przymierzysz X..to wkładasz...czy mam sama sobie poradzic..?:P