Laddy

Bella..:D..oxa milczy..znaczy ze idzie juz do mnie..;D

myslisz ze to dobry pomysł?..moze lepiej byc wiszakiem na mkorzuchy i kapelusze..to az takiej ingerencji cielesnej nie wymaga..jak wsadzenie parasola:D

juz zabarwiam..tylko nie proboj go..bo mi tak bedziesz sztywna w kącie stała..:D

oxa..chodz...bo to widok niezapomniany..w stylu "szkoda ze panstwo tego nie widza'"..a w misce bym studziłą rozgrzane emocje po ataku smiechu..:D

spritt..nie bede ryzykowac i dodawac viagry do ryzu..chociaz błękit lubie...ale grozi to wyrwaniem gumy z dresów..:D i klamry z sadałow

pospolite ruszenie sie szykuje...moze na nasz widok sie rozrusza tu i tam..a potem mu tak na zawsze zostanie..:D

to pakujcie sie kobietki..bo ja powoli wyruszam..a Oxa nie moze czekac w nieskonczonosc...ciekawy wekend nas czeka..chociaz małoznek oxy moze miec inne zdanie na ten temat..ale co tam..karnawał w koncu..:D..niech i on sie rozrusza przy okazji

oxa..jakbys usłyszała o jakims korku na moscie..to znaczy..ze to nasza beczka blokade zrobiła..":D

chyba i Devill gdzies stamtąd..to po drodze bedzie..:D kiedys czesto w wakacje bywałąm na sląsku..Gliwice..Tychy..teraz cos czasu brakuje albo kontakty sie rozluzniły..za to z wrocławia most pamietam jakis..bo tez raz tam byłam

Bella tez po mojej trasie..? bo zapomniałąm..a po nia tez bym zaszła przy okazji...bo co 3 turlaczki..to nie jedna..:D

oxa..schowaj....bo nim trafie do ciebie...to strudzonym wędrowcem bede..o wilczym głodzie nie wspominając..:D..przyniose ze soba butelke likierku ..aby wrazenie dobre zrobic( jakos doturlam ta beczke..)..:D

witaj Bella..;) oxa..krokiety..to od razu co innego..wiedziałam ze ty dobre masz..to na ktorą sie zjawic..? bo pare km mam do przebycia..:)

piąteczka Devill:D od dziecinstwa mam jakis uprzedzenie na słodkie jedzenie...za to pieprz sol i inne pikanterie kocham szalenie..:D mam musiała na kilka garnków gotowac..inaczej bym głodem przymarła

Erotuman..i jak ty to zrobisz..? musisz sie rozerwac...bo tu i tu nalesniki pyszne bedą..:D

u mnie dzis ryz z warzywami..ide na łatwizne..bo codziennie nie mam zamiaru sie wysilac..a za nalesnikami nie przepadam..bo słodkiego jedzenia nie lubie...i robie je tylko jak juz jestem długo molestowana .:D

Oxa..pomysł na obiad masz..? czy dzis focha odgrzewamy..?:P

syberyjskie smaki.;).a nad slinką nalezy panowac...bo juz plama na spodniach gotowa..a mokra plama w towarzystwie błyskac nie wypada..;P

ja smakuję wanilią i czekolada..z nutą kawy..takze Erotuman..tez jestem dobra cała...ale co tu sie dziwiwc...kto z kim przystaje...:p itd

miał byc na policzku...ale skoro wolisz na klate...to niech tak bedzie..:D

ładnie podsumowane erotuman..;)..

czego jak czego..ale babeczek tu nie brakuje...a ze kazda inna..to chyba dobrze...bo skolonowane babki byłyby nudne..:p

a stokrotek..no chyba ze sie myle..do migreny 1szej w zyciu mnie doprowadził iloscią swoich wcielen..:D..własnie..wracajcie...juz koniec wspomnien na dzis..:)

prawie mężatka tez sie zjawiała co jakis czas..był tez chyba Oscar30 ...albo cos wymysliłam...;)

ja nie pamiętam Leny...zjawiłam sie chyba pozniej w rytmie "ona nie ma wacQ":p

i Kropeczka gdzies znikłą ze swoim pączkem w lukrze..:)