Laddy

oj..zeby tylko motyle nie wychudły zbytnio..bo zostana czułki i ślad po skrzydłach...

Oxa,,motyl ze szkatułki chce zbiec..łap go w siatke albo daj przekąske..:D

jak usłyszycie kiedys..jak komus w brzuchu burczy..to znaczy ze motyle bawia sie wieczkiem..i ze jest głodny ..ale nie koniecznie chce kanapkę :D

bell@..to jest mysl..posmarowac pudełko..naturalnym srodkiem poslizgowym..;)..i ono razem ze mna przestanie w koncu skrzypiec..nie gwarantuję ze inne odgłosy sie nie wzmogą...ale o tym po 23ej..:p..czyli za 10 min

moje strasznie skrzypi..jak je otwieram..dlatego robie to w spsoob niezauwazalny...bo po co ma ktos zauwazyc..i zazdroscic..:D..a moze wystarczyłoby wieczko czyms nasmarowac?

mam takie pudełko w brzuchu...tam gdzie motyle siedza..:)

moje emocje zaraz wrocą na miejsce..i bede ponownie cicha i spokojna..az do kolejnego razu..:D

Oxa..sorki za jęzora..:D..to to spostkanie w lesie tak na mnie zadziałało..ze mi sie jęzor spod kontroli wymknął..:p

"Prezac biodra i piersi bezwstydnie, Blyskiem oczu noc ciemna rozwidnie, I upalem rozkosznej pieszczoty Wzniece pozar czerwony we krwi. Osmiornica oplote kochanka, Tajemnica upoje do ranka, Kto raz wpadnie w te straszne oploty, W tym sie zadza na zawsze tli."

ale chwilami z jadowitym i ostrym jęzorem...:D..a oziębłosci mowimy PRECZ..O!

Oxano..ja rozumiem za juz moze zapomniałas..ale naparwde nigdy w zadnym miejscu nie byłąs sliska i obslizgła..?:P..przeciez to tak fajnie...:D

Oxa..no nie mow ze na ptaq nie chciałabys odleciac..:D..a na spo tkanie z wami..to i ja miotłe 3mam w szafie.. Zielona

Od grzechu zaczal sie jej swiat, A ze Pan Bog ja stworzyl, a szatan opetal, Jest wiec odtad na wieki i grzeszna, i swieta, Zdradliwa i wierna, i dobra i zla, I rozkosz i rozpacz, i usmiech i lza, I golab i zmija, i piolun i miod, I aniol i demon, i upior i cud, I szczyt nad chmurami, i przepasc bez dna, Poczatek i koniec - kobieta, acha!

pogilac mozna piorkiem..tu i tam..:D czasami na nich odeciec..:p

co jedna to lepsza..mieszanka wybuchowa....ni to Anioł..ni Diablica..:D..ale coz mozemy zrobic..ze i skrzydła i rogi mamy na wyposazeniu..pozostaje nam jedynie umiejetnie z nich skorzystac..:p

Bella ...:D

no to musze powiedzeciec ze przegł pauke..z tym swoim strojem..:Dja w futerku a ten goły..nie ukrył by nawet emocji jakie by wywoływałą w nim rozmowa ze mną..:P..ale chociaz wiem ze ma na imie Adaś Bella..i dlatego ja puszczam wszytsko wolno..i czekam az zycie mnie miło zaskoczy..a takich przelatywaczy pozdrwaiam srodkowym palcem..jak kazda grzeczna i słodka dziewczynka..:D

Oxa..:D moj na koniu lub rowerze miał podjechac..a ten jedynie zmarzłym wcQiem błyskał..:D..i chyab stąd moje przerazenie..i nie moj ci on

oxa..u mnie snieg powoli znika..a jednym z wiosennych elementow sa koty szalejące w krzakach..:D..i juz sama nie wiem..czy to z braku...czy mnie oczy myliły..ale wczoraj na wieczornym spacerze..na skraju lasu stał facet w neglizu...:D wrciłam stamtad z prędkoscią swiatła..chyba płaszcza zapomniał czy jak

witaj Oxa..;)..a co do szukania...to najfajniej jest jak sie ktos taki sam znajdzie..bo znalesc to mozna takiego co zaliczy..z tym to nie ma najmniejszego rpoblemu..a nie o to przeciez nam chodzi..

hej Bella..Devill..Spritt ochoty narobił..i rozpłynał sie ze mgle..:p

..tak mi cos sie z wahaniem skojazyło..bo kto sie nie waha..:D Siedzi góral na kamieniu i myśli. Podchodzi turysta i pyta: - Co tak myślicie? - Waham się. - Czemu się wahacie? - Wczoraj z żoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili. - No i? - Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się waham.

Bella..wzajemnie...ale najlepiej w spsob nie rzucający sie w oczy,..:D...bo co oko nie widzi..itd

hahahha..z tym odlotem..to nigdy nie wiadomo..moze wiosną motyle mnie porwą..i jedyne co mi zostanie..to ulec pokusie..a metamorfoza po to...aby im za ciezko nie było..:D

Bella..myslisz ze jak sie zmetamorfozujesz..to ulegniesz pokusie..?:D..i na innym ptaszku odlecisz..?:p