Laddy

..chyba kazdy je czasami ubija...jak są zywotne.to i tak latac bedą..;)

Devill...przytulam..witaj Badong

Oxa..moje cisnienie tez ..przy szanownym m..jest na najnizszym poziomie..jedynie potrafi je podniesc jak cos zaczyna i nie konczy...takze niech lepeij nie zacze[pia spokojnego człowieka:p

hej dohc2...X..moze twoja zona to taka przewrotna meteopatka..?..bo w tym cały jest ambaras..aby dwoje chciało naraz..

moze prezent na swieta dostaniesz:D

oxa..cisnienie ..ci szaleje...bo stęsknione za miziajacym likierkiem..:D

chodzcie do mnie..tu słonce swieci i cisnienia nie ma kto ruszac..zyc nie umierac..:D

hej oxa..X..w koncu wrociliscie..bo juz myslałam ze sama zostałam ..i juz mialam płakac...i kto by mnie pocieszał..?:p

witajcie kobietki...i ja dołączam do kompletu..u mnie warunki atmosferyczne w normie -2 i dosyc silny wiatr..:D..to na kawe czas

Oxa..:D...dzis tak długo spałam..ze nie moge z niczym zdąrzyc...ale juz jestem coraz blizej celu..;) Devill pewnie z migreną walczy...

czyzby pojawiła się przerwa techniczna..?:p

oxa..rezerwuj..koniecznie..bo podłosc ludzka nie zna granic..i na wiosne zostaniesz na lodzie..:D...kto wie..moze i ja jakiejs nowelizacji z czasem dokonam

nie martw sie...najwyzej zostaniesz Oxaną 250..to cos jak Merecedes klasy E..i amator na twoje gabaryty tez sie znajdzie..;)

jakby spasiona gołębica padła w poblizu MAXa,,,to on by nie reanimował. jednej biedaczki....bo on od razu musi miec 3..:D

oxa..przeciez nie pozostało nam nic innego..jak świntuszyc przez neta..:D..a teraz jak juz sie okazało ze masz dobre gołąbki..i bedziesz nas nimi częstowac..ale to nic...diete trzeba zmieniac co jakis czas..:p

jeszcze chyba nikt nie powiedział.."niestety musze kawe wypic :o"...czyli kawka jest przyjemniejsza....no chyba ze miałabym pracę moich marzen...to byłyby 2 przyjemnosci :D

bo to chyba tak jest ze ktos musi pracowac..zeby kto innny mogł przyjemnosci uskuteczniac..;)..a ze na nas padło...:D

to tylko patrzec..jak Devill sie pojawi.;)..moze i Bell@ cała w skowronkach na kawke do nas wpadnie..:D

prioryteta..mu na skrzydło przyklieimy..bo jako zwykły ptak..to moze nie trafic do celu lub sie spoznic.. :D

Oxa..pijemy kawke....musimy dopełnic porannego rytuału....;) DEVILLL... KAWA...moze usłyszy..:D

Dzien dobry.u mnie wietrznie i ponuro..i marznąc mżawka pada..ortopedzi nie bedą sie nudzic..:p

Moj kiedys postanowił byc przebiegły..i mi kolegę do tancow zorganizował...wybrał takiego zupełnie nie w moim typie...tamten w tancu był tak rewelacyjny..ze ja nawet nie zwracaam uwagi na jego urode:p...czym innym nadrabiał i był świetny

cholera..ze ja o tym zapomniałam..:D..niech sie tam slizga..a ja sie pobawię po swojemu...:p zdecydowanie wolę panowac nad konczynami

hahaha..Devill..napewno swoj na swego trafi..:p..ja zawsze po takiej imprezie mam wojnę domowa..ale co tam..raz sie zyje...to co se bede żałowac..:D

moj nie dosc ze tanczyc nie lubi..to jeszcze sceny zazdrosci odgrywa..normalnie sam nie zje..i drugiemu żałuje...