

Laddy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Laddy
-
dokłądnie za 4 tygodnie o 13 przy miziającej kawce..ogłosimy wyniki..;)...szampan tez sie znajdzie
-
OXA...badong zamilkł..znaczy ze jadem były podszyte..hahahha
-
oxa..ale wiesz skad je sarna wyrzuciła..hahaha...tomatimi..napisz se pomaranczowy na czarno i po problemie
-
hahaha..dobrze ze ja w zimym jeziorze kąpana..;)bo zbty młoda jestem..by ze swiate sie zegnac
-
chlip..chlip...szkoda Devill...nie wie co czyni 1sz miejsce przyznajac..hahaha
-
oxa..sprawdz czy przepony nie urwałas...Devill Badongowi pozycz tasmy..bo zjadał "owce lasu"...hahahha i jeszcze zechce ktorąś pocałowywac
-
jakie nagrody..zeby sie nie płoszyli tylko pokusie ulegli
-
Devill...to jakąś szmatuszke pozycz OXie...bo ją to oplucie hamuje i krępuje..hahahha
-
pozycz od Devill wycieraczke...i ogłos...bo Panowie posladki naprężaja z niecierpliowscią..ja tylko wspomne o kalesonach z otworem wentylacyjnym...;)
-
nagroda go czeka ..i to nie byle jaka..barani korzuch w zygzaki i Rekaxy na obcasie...pare innych tez dodatkow..ale o tym Oxa opowie..;)chyba ze juz pod krzesłem lezy...Heloł...oxano...!!!
-
a ten ktory to wytrzyma i nie ucieknie w popłochu..zostanie Loverem roku 2010...takze straajcie sie chłopaki..;)
-
DeVill...Max sie rozkeił..Hrabiego łakomstwo zgubiło..dyskretny ulotnił sie po angielsku..to juz nie am kogo straszyc..a my z oxana niczeg sie nie boimy..;)
-
witaj Devill....hahahha..oXA..teraz juz wszytskich amantow wypłoszyłysmy..
-
nie śmiem go pytać...bo gotow pomyslec ze mu żałuje..i o niegoscinnosc zacznie podejzewac...;)
-
a niech tam strace..'"Q ..Q'' Hrabio herbu wisnia czy czeresnia"..ruszaj sie szybciej..bo nos ci zsiniał '..;)a te kulki to nie maliny..nie zjadaj tego..tu wczesniej sarna chyba była....no dobra..rob jak chcesz..skoro smakują.."
-
ale go wyprowadziłąm w maliny..bo ukryłam sie za świerkiem..hahhaha...a ta sosna to tak dla zmylenia przeciwnika..MAXIE..nie lej łez..bo biurko sie rozklei...a moze ci sie kiedys jeszcze przydac..;)
-
Oxa..w tym roku podobno zima nie zaskoczyła drogowcow....moze do Sylwestra dojedzie..i cierpliowsc zostanie nagrodzona..;) mam wrazenie ze społoszyłam potencjalnych kochankow..hahaha..
-
o nieee..juz widze z daleka jego płonące lędziwe...i usta w dziwnym grymasie...schowam sie za sosną..wypatrując dalej czerwonej pelerynki..;)
-
wyjde chyba na rondo..z lornetką...czego sie nie robi w wyczekiwaniu..oby tylko nie zesztywniec i ofiarą mrozu nie zostac..;)
-
oXa..cos czuje ze nie moj ci on..i.na innych falach nadaje..a .w stolicy juz i tak tłok..poczekam na tego.. ktory ...do mojej krainy wyruszy na mrozy nie zwazając..;) ale wdzianko czeka w pogotowiu a relaxy lśnia jak prosto z salonu..;)
-
Oxa...teraz nie uwiedzie mnie zadna imitacja czy tez wyrob kochankopodobny..hahaha..;)
-
kochanek zrozumie nas bez słow..nie bedzie narzekał ze nie potrafi dogodzic..;)..tylko zrobi to z wdziękiem i błyskiem w oku..;)
-
rzeczywisty kochanek by wzdychał..zapewne..:)
-
dyskretny..schowaj język w ciepłe miejsce..bo na takim mrozie grozi ci amputacj bez znieczulenia..gdyz anestazjolodzy strajkują..:)
-
Max...no co ty opowiadasz..kobiety szaleją za tobą..a ty od lat zapatrzony w jedną jedyną niezmiennie..i jeszcze narzekasz..;)