Laddy

hahaha..i ja wiem..bedziecie kręcic dalszy odcinek "jak to leciało"

a do tego pomysłu trzeba byc facetem/?

ja tez nie jestem cierpliwa..bym chciała wszystko od razu...a czekanie zle znosze..ale jak nie ma wyjscia..to trzeba..na kazdego mozna znalesc jakis sposob..tylko czasu trzeba:)

kropeczka..dobrze mowisz..tylko cierpliwosci trzeba troche..

dzięki..ja niby sie ograniczam..mało jem.a marzy mi sie zgubienie jeszze paru kg..moze jeszcze bio cla dorzuce..;)

kropeczka..masz jakąs konkretną dietke?

az chyba zapytam o recepturę..:) aby tylko w jakis nałog nie wpasc..hahaha

oxana..twoj likier smutki likwiduje:)..masz ty te wynalazki w domku

oxana,, polewaj..zobaczymy jak bedzie dalej;)

oxana.moze masz jakies winko miziajace? napewno by rozweseliło kazdego..:)

zaniedbana..jakies to znajome co napisałas..po pewnym czasie jedno olało drugie..i jest jak jest..i nikomu juz sie nie chce nic z tym robic

diabliczka..tylko pozazdroscic:)

zaniedbana..i dlatego ty taka radosna..:) mnie cos moj nie kręci wogole

nieziemski sex..i to z męzem..a co to takiego? bo ja nie pamiętam

hahaha..jakis klimat listopadowy zapanował

oxana bell@..dołączam do was bo i mego nie ma

o czym tu dzis rozmawiacie? o kochankach terazniejszych i przyszłych?

hej kobietki

wybieraj ta..najdalej od domu.:) papa

przeciez najciemniej pod latarnia...nie?

na mnie juz czas..papapa..bogus nabieraj zdrowia:)

powiem ci po cichu na uszko...a gdzie jest najciemniej?:)..no własnie..i tam sie spotkamy

oj...ale sie rozmarzyłam..chyba celowo złamie jakis przepis aby zostac ukaraną ..i o pouczeniu nie chce słyszec..:)

to juz wszytsko ustalone..:) poszukam fikusnych fatałaszków..a ty rzuc sie na mnie ..i rob to co potrafisz najlepeij..hahaha..i nie mam tu na mysli ucieczki..;)

tylko martwie sie troche o ciebie,,,zebys se brody nie obszorował o koronke u ponczoch..:)..ale co ja tu na zapas sie matrwie..w kocu ten co robi..wie co robi..a plaster zawsze mozna przykleic..nie..?:)