Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tuethe

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tuethe

  1. Powodzenia dziewczyny! Ja nie umiałam w nocy spać:( Co chwile a to z lewej a to z prawej strony brzucha mnie kłuło do tego Julka wariowała. Rano Maż czegoś nie umiał znaleśc i mnie ochrzanił i znów zaczął mnie brzuch boleć i juz sama nie wiem co mam o tym myślec. M mnie przeprosił ale powiedział,ze mam brać taksówke i na pogotowie jechac. Jak mi nie przejdzie do godziny to bede musiałą tak zrobic. Boje się ;(
  2. Ewka posżło zdjecie;) spij dobrze;) ja ogladam z M dr.Housa;)
  3. Ewka jest to możliwe,hehe. Jak miał 3 albo 4 lata to wpadł pod samochód, miał krwiaka na mózgu i od tego czasu jest chudy. Gdyby nie szpital w pazdzierniku to pewnie by juz wiecej ważył ale powoli przytyje, postaram sie o to;) Jakby zobaczyl,ze napisalam ile wazy to by mnie zabil, hihi;) Co do tego wozka mi sie ta rama nie podoba, wydaje mi sie,ze nie utrzymie dziecka... Sonka ja sie cellulitem nie przejmuje, tez mam na tyłku i to juz dośc długo przez moje nie ćwiczenie na wfie i przyrost wagi ale mojego tyłka nikt nie ogląda, wiec czym się przejmowac?:)
  4. Ewka wow. Na kaca raczej mało dla kogo mc donalds jest dobry;) Spacerówka tyle kasy! osz kurna! Fonia ucieka z waga to nie miałam na myśli,że biega po domu i mi wagi nie chce dać tylko no wiesz,że ja waże 56 a On 60 a jeszcze niedawno ważył 58;) Staram sie,zeby jadł więcej.Co chwile mu cos daje i każe zjesc. Może Twoj z Tobą przechodzi tak ciaże,ze tez ma zachcianki?;) A Suelen chyba znów internetu nie ma...
  5. Ewka musiało Ci coś widocznie zaszkodzic, biedactwo. Jestem w szoku,ze po jedzeniu z mcdriva nic Ci nie bylo. Co do wózków... nidy nie wiadomo na co się trafi. A nóż wlasnie,ze ten co sie wezmie to coś ma zle zrobionego i się popsuje a cała reszta jest dobra. Nie ma co sie martwić bo gwarancja jest. Fonia bardzo słodkie jest to jak Mąż do Ciebie mówi;) Dziewczyny! Mąż się właśnie zważył i przytył 2 kg! Ale jestem szczesliwa;) Śmiał się,że go tak szybko nie dogonie bo mi ucieka z wagą, hihi;)
  6. Mój M od kuchni zawsze uciekał i dobrze o tym wiem. Ja lubie dla Niego gotowac i to bardzo bo wiem,ze mu smakuje. Jednak jak ja wróce do pracy a będziemy kiedyś mieszkać sami to będzie musiał gotować Julce więc nie martwie sie. Teraz robi wszystko inne czego ja nie umie albo nie chce robić;)
  7. Puszek nawet tak nie myśl. Poprostu się martwi o Ciebie i dzieci w brzuszku. Pomyśl o tym tak,że po porodzie nie bedziesz Go umiała odciągnąć od siebie;) Suelen masz racje! Jestem jestem ja wypije szklanke herbatki za Twoje 100 dni!:)
  8. Jestem jestem spij dobrze;) Suelen Pani z brzuchem niech się nie denerwuje i wyśle Męża do panów od internetu. Ja juz się zastanawiam co jutro zrobie na obiad dla całej rodzinki.
  9. Puszek nie wiesz ile ja bym dała,żeby mój M choc raz mi cos ugotował albo zrobił głupią kanapke. Jednak wydaje mi się,że się tego nie doczekam.
  10. Zjadłam rogalika a teraz pije owocową herbatke o nazwie "marzenie". Kiedyś tam kupiłam sobie troche na skosztowanie. Taka sypana;)
  11. Jakby nasze chopy przeczytały o czym teraz piszemy to chyba każdej z Nas by się oberwało:P Ja większosc dnia leze w łóżku. Ja ugotuje obiad, posprzatam w pokoju jak już trzeba, ide z psem na spacer i na zakupy, czasem coś upieke, zrobie kolacje a tak to się obijam. Więc chyba aż tyle nie robie tym bardziej,że niektóre z Nas jeszcze pracuja.
  12. Sonka tylko,żeby Twoje wojowanie w domu samej nie zaszkodziło Tobie i dziecku. Moje pieczenie to nic w porownaniu z Twoim malowaniem, gipsowaniem itp.
  13. Jestem jestem to bym mu psikusa zrobiła ale nie będę taką jędzą. Niech sobie pogada, będzie mu lepiej. Ide po rogaliki,które upiekł. Co mi tam najwyżej będę jeszcze grubsza;P
  14. Jestem jestem ja też mam za swoje.... wpierniczam cały czas cos słodkiego i efekty są. Faktycznie musiałam się spasnac jak już mój brat się ze mnie nabija...
  15. Puszek to Twój Mąż jest jak dwa moje Michały;) Tylko proszę nie obraź się za to stwierdzenie... 5 miesięcy! Kurka to dużo czasu... Mój po miesiącu postu już głupieje...
  16. Puszek nie wiem co to jest ale wg teraz juz nie powinnas takiego czegos miec. Kat trzymaj się! Odpoczywaj i niczym się nie martw. Dziewczyny ja nie wiem ale co to za dzien pechowy dzisiaj... każdej cos się dzieje:( Puszek mam nadzieje,ze wkoncu Ci przyznaja pieniadze bo wiem co czujesz, ja dostaje 400 zl ale to jest tyle oby wcale. Twoj Mąż musi byc teraz dla Ciebie cierpliwy. Oby tylko na Maluchach się to nie odbiło. Brat powiedział mi jak byłam w kuchni "Dziołcha ale tyś sie spasła" poszłam powiedzieć to Męzowi a On przecież to prawda. Położyłam sie na łóżku i się popłakałam a M przyszedł przytulił się i przeprosił. Powiedział,że troche tyłek mi urósł i brzuch oczywiscie ale i tak mu się podobam.
  17. Ja też marcówka mam nadzieje,że szybko cos zrobią z tym zatruciem. Trzymam za Ciebie i Maleństwo kciuki!
  18. Poleżałam troche, wsmarowałam oliwke w brzuch , pogłaskałam i mi przeszło czyli pewnie wygibasy Małej. Sonka zastanawiałam sie niedawno jak tam Twoja kuchnia. Ciesze sie,że już pomalowaliście. Teraz odpoczywaj. Kolory napewno super wyszły więc mozesz być bardzo dumno z siebie;)
  19. Andzia zapewne strachu się najadłas! Ciesze sie,że wszystko jest juz dobrze. Kurna... sama się przestraszyłam bo dzisiaj to mi sie Julka tak wypinała,że myślałam że brzuch mi rozerwie, mam się czym martwic?
  20. Ja nie cierpie świąt... Zawsze większa nerwówka w domu niż przyjemnosc. O Wigilii nie wspomne bo zawsze ochrzan od Ojca dostawałam,zę Mama cały dzień w kuchni a ja nic nie pomagam. Suelen u mnie też tak było ale teraz jest już zimniej i śnieg został. Co się dziwić wkońcu koncówka listopada...
  21. Jestem jestem ja już widziałam ozdoby świateczne w oknach u mnie w mieście:P dla mnie to za szybko
  22. Dziewczyny dzisiaj jest chyba taki dzień,że wszystkie nas cos boli;/ Puszek a dzwonilas do lekarza? Nie podoba mi się to co napisałaś... boje sie o Ciebie. Suelen myślałam,ze ktoś Cię porwał bo od rana nic nie napisałas... ah zlosliwosc rzeczy martwych. U mnie jest normalnie biało na podwórku;/ sałatka zrobiona:D
  23. Andzia co się stało? Wszystko juz jest dobrze?
×