tuethe

TFu! Pochrzaniło mi sie z Fonią. Dziewczynki prześpią się z myślą o siostrze i zobaczysz będa się cieszyc. Ty też jak będziesz kupowac sukieneczki itp. Przepraszam... pokickalo mi sie

Oj Gula... Będzie dobrze, dzieci prześpią się z myślą o braciszku i będą się cieszyć. Ty też będziesz sie cieszyć, musisz tylko odreagowac szok. Ciesze sie,że kupiliście już coś dla Małego.

http://img600.imageshack.us/i/sdc10253.jpg/ taka sukienke miałą koleżanka. http://img829.imageshack.us/i/dscn0414o.jpg/ a taką miałam ja, niestety nie mam takiego zdjecia,żebym była sama i żeby było dokladnie sukienke widac... Myśle,że w ciąży też byłaby dobra;) Ahh wtedy mialam długie naturalne włosy;P

Kasiu ja ślub cywiny miałam w lipcu 2009 roku. Moja koleżanka brała we wrześniu slub cywilny a była już w prawie 30 tyg ciązy i miała na sobie sukienke,która nie będąc w ciaży chciałam sobie kupic. Moge CI podesłąć zdjęcie tej sukienki

ten misiu w kieszonce jest superowy;)

Jus nie kus , nie kus bo jeszcze w piątek polece do biedronki... Dziewczyny wiem,ze każda miała/ma nadzieje,że to będzie chłopczyk/dziewczynka i wiem,ze możecie byc rozczarowane ale najważniejsze jest to,ze dziecko jest zdrowe. Rośną Nam w brzuszkach nasze oczka w głowie ;) Co do 3 chłopaków... mam 3 starszych braci. Chciałam zawsze mieć siostre ale ciesze się,że ich mam mimo,że różnie bywa. Raz mamy ochote się pozabijac a raz jest super.

Karinat mam nadzieje;) Ja sobie obiore pomaranczke,zeby juz nie jesc batonika;)

Karinat zapewne z uływającym czasem będzie Ci lepiej na sercu i że pewnego dnia będziesz wiedzieć,że w każdym aspekcie życia będziecie gotowi na dziecko. Córeczka do Was wróci. Zycze Wam tego.

Karinat przykro mi,ze musiałaś stracić dziecko. Życze Ci z całego serca abyś doczekała się pięknego i zdrowego dzidziusia,ktory bedzie dawał Ci dużo radosci.

Elwir_a ja myślałam,że Ty już masz 25 tydz, mi się dziś zaczął 24... ale głuptas ze mnie,hehe;) Suelen to wcale Ci się nie dziwie,ze się tak zdenerwowałas! Ewidentnie chce się tesciowa odpłacic za to co powiedziałas ale naprawde nie przejmuj sie tym. Mężowi powinno tez byc głupio. Teraz wdech i wydech i pomyśl o tym,że Natanielek sobie śpiocha w Twoim brzuszku i nie chcesz Go obudzic;) I zjedz sobie cos słodkiego, odrazu będzie Ci lepiej;)

Suelen co Ci ta tesciowa zrobila,ze az obiad wyrzuciłas? Normalnie,aż ja się wkurzyłam! Czy Ona głupia jest ? kobiety w ciąży nie można denerwowac!! Proszę Cię nie denerwuj się już... Natanielek się przestraszy.

Jestem jstem mój też woli pistacje ale nie może zadnych orzechów jesc;/ ta dieta to masakra! Wiadomo,ze każda z nas boi sie porodu, dlatego tez ja nie czytam zadnych takich artykułów bo bym tylko o tym myslała! Dziewczyny radze Wam też tak zrobic. Nie czytajcie nic takiego a bedziecie o wiele spokojniejsze:)

Jestem jestem a co do pistacji... racja az tak dużo nie kosztują ale za te 20 zł to moge kupic Mężowi jogurty, owoce i sobie cos słodkiego:)

Gula! Wkońcu! Nie dziwie Ci się,że jesteś w pewnym sensie zawiedziona... wiem jak bardzo chciałaś tym razem mieć chłopczyka ale widocznie tak już musi być,ze masz same dziewczynki. Musisz oswoic sie z tą wiadomością i zobaczysz będziesz się jeszcze cieszyć,że bedzie kolejna córcia. Taka jest natura, płata nam figle. Popłacz sobie jesli dzięki temu będziesz czuć się lepiej. Ciesze sie,że z dzieckiem wszystko dobrze-to jest najwazniejsze. Mamą będziesz najwspanialsza na świecie! Dziewczynki będą szaleć za siostrą jak sie urodzi bo będą miały swoją małą księżniczkę! Głowa do góry!

pistacje szkoda,ze kurna takie drogie! Zjadlabym! Elwir_a widze,ze jak ja wchodze w 24tydz to Ty w 25 ;)

Daria ważne,zeby dziecko bylo zdrowe. Z kg bedziemy potem walczyc;) Miałam sie położyć a ogladałam ceny wózków na stronce bobowozki. Ale kompa wylacze i wlacze sobie laptopa;)

Git prosze napisz pozniej jak zrobilas te rogaliki:) Ide sie położyć bo Was nie ma a Mąż już na mieście...

ja będe musiała swojego gina o to zagadac bo mi nic o tym badaniu predzej nie mowil..

Elwir_a tak to pyzy z mięsem, do tego skwareczki. Zjadłam 4 i mam dosc! ;) Moja mordke juz widziałyscie to ja poprosze jako prezent pod choinke wasze;P hihi;) Karolina w jednorazowych zakupach to nas wszystkie przebiłas! super;) co do przesyłek, to my zawsze bierzemy platnosc przy odbiorze,pare złotych wiecej ale tak lepiej. Przy wiekszych kwotach wole nie wplacac na konto bo kij wie czy wysla paczke... A ta nasza Gula gdzies sie stracila. Chyba,ze nie potrafi wyjsc ze sklepów;P Git ja siadlam wkoncu na tylek i juz nic nie mam zamiaru robic! Maż umówil sie z kolega wiec zostane w pokoju ja i moje batoniki-dzisiaj mi sie naleza;P

oRunia gratuluje Synusia;) Najwazniejsze,ze dzidzia zdrowa ;) Fonia juz sie do tego przyzwyczaiłam bo nawet jak do szkoły chodziłam to albo przed nia albo po musiałam gotowac. Wkurza mnie jedynie to,ze nie podziekuja a jeszcze opierdziela"a czemu znowu to ugotowałas? nie moglas czegos innego" wtedy to normalnei bym garkami ciepała! ok ide do kuchni kluchy gotowac a potem z Mężem do fryzjera!

Fonia ja też liczyłam tylko moją rodzinke: ja, Mąż, rodzice, 3 braci i babcia- i wyobrazcie sobie,ze na tyle osob musze codziennie gotowac:P ;/

Git ja dzisiaj pierwszy raz je robie;P jak wyjda to napisze;) Gołabki mmm, zjadłoby sie;P Suelen umowa stoi! Każda wkleja tutaj zdjecie z brzuchem przy choince;P - o ile Maż mi da kupić taką małą bo bym chciala sobie w pokoju postawic i poozdabiac;P Fonia u Ciebie 5 osob a u mnie 8 o ile nie więcej:P Ja tak ogolnie świat nie lubie, zamieszania przy tym pełno,gotowania jeszcze wiecej :P kartofle przeciśnietę, muszą ostygnąc;P jakiegos motorka w dup** dzisiaj dostałam:P

Elwir_a też dzisiaj myślałam sobie o tym,ze za rok w święta bedziemy w 3;) I ze rok temu życzyliśmy sobie z Mezem powiększenia rodziny, aż mi sie płakać chce;) Andzia oby Ci przeszło! Suelen poszalała ta Twoja koleżanka... nie słyszałam imienia Eunika;P Poszłam na chwile do kuchni i troche mi zeszło... brat jak wszedł to zaczal sie smiac bo stwierdziłam ze nie bede sie pierniczyc robieniem malych klusek z miesem tylko zrobie duże i wyszły mi jak piłki tenisowe,hehe. Ale stwierdziłam,ze moze braknac i gotuje znowu ziemniaki. Wariat ze mnie;P

Wg mnie to wszystko zalezy od podejscia do tej sprawy rodzicow. Mogą dać jeden większy prezent albo pare mniejszych,zeby Adaś nie czuł się pokrzywdzony

Zapewne tak, miała iść na zakupy po tym. Pewnie szaleje ze szczescia ;)