Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

acroat

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Faktycznie, może jak poznam dziewczynę, której będzie na mnie zależeć to zrozumie, jak jej o tym powiem, ale wolałbym sam to zmienić, niż cały czas liczyć się z tym, że początek mojej nowej znajomości, może być równocześnie jej końcem.
  2. god_is_nowhereeeeee masz rację, ale ja chcę to zmienić, wiem że dzieli mnie tylko kilka kroków, aby być szczęśliwym, ale mam blokadę i koniec, nie mogę tego przeskoczyć
  3. dziwna "fobia", ale tak mam i ostatnio miałem okazję na związek ze świetną dziewczyną, ale przez te moje lęki straciłem szanse a ona teraz jest już z innym.
  4. Witam wszystkich. Mam 28 lat, nigdy nie byłem w związku z kobietą przez mój chrobliwy lęk przed całowaniem, bliskością, seksem. Nie raz już miałem okazje, aby spróbować (choć jestem trochę nieśmiałą osobą) ale jeśli już nawet pojawi się na mojej drodze dziewczyna, to nie mogę się przełamać (mimo iż bardzo tego pragnę), aby namiętnie ją pocałować i przez to wejść w bliższe z nią relacje (seks). Jedyne co, to tylko takie niewinne buziaki, przytalanie a na pocałunek z języczkiem, czy seks nie mogę się odważyć. Wiadomo co jest póżniej, jak na początku dziewczyna jest zainteresowana, to po paru spotkaniach, widząc mój brak zdecydowania rezygnuje, a ja jak byłem sam pozostaję sam. W najbliższym czasie jeśli kogoś poznam, bardzo chiałbym się zmienić, być bardziej otwartym, poradzić sobie z tymi emocjami, ale wiem że ten problem znowu stanie mi na drodze i przeszkodzi w uszczęśliwieniu mnie i drugiej osoby. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, czy samemu można przezwyciężyć ten lęk, czy lepiej udać się do specjalisty?
×