Atinka

Bezu dzięki! Kupię na pewno. Oaniao nie martw się kochana - mój Franek dopiero od paru dni się podciąga a jest starszy :) też się wcześniej martwiłam ale teraz myślę, że każde dziecko ma swój czas na siadanie i odwracanie :)

Bezu to alantan plus krem - na razie go jeszcze tym będę smarować i obserwować a potem pomyślę co dalej.. mam nadzieję że mu się poprawi. On jest cwany jak nie wiem - jak siedzi w bujaczku to chwyta za te zapinania z pasie i się podciąga do góry - głowę ciągnie jakby brzuszki ćwiczył :)

Hejka :) U nas na razie posprzątane przed świętami - ja mam fajnie bo przychodzi do mnie mama i przyjeżdżają teście - oni wszystko ugotują i popieką - normalnie raj na ziemi :) Z wigilijnych potraw to dla mnie numerem 1 świąt jest czekolada robiona przez moją mamę - jej smak zawsze mi przypomina święta :) zawsze spędzałyśmy je we dwójkę - mama z miseczką moczki a ja z talerzykiem z czekoladą... Bezu cieszę się, że Twój mały już ma ładną skórkę - mój ma cały czas brzydkie liszaje na buźce - fakt faktem że nie stosuję tej maści sterydowej, którą mi przepisała pediatra :( smaruję mu alantanem ale to nic nie daje - juź nie wiem co na to poradzić. Malutki od paru dni odwraca się na boczki i robi takie śmieszne wygibasy - jak głowę odegnie do tyłu to prawie dotyka łopatek - aż się czasami o niego boję, żeby sobie krzywdy nie zrobił ;)

U mnie też łyżeczka :) mina małego jak mu podaję nowość: bezcenna :) na szczęście ćmokta wszystko co mu daję - chyba wszystko mu smakuje. Podaję też od kilku dni kaszkę mannę i na razie jest ok. Martolinko kochana - bidna Ty jesteś :( jesteś bardzo dzielna - trzymaj się kochana!

Oaniao trzymam kciuki żeby malutka szybko wydobrzała!

Cukrówko kochana u mnie też nic poprawy - dzisiaj w nocy mały dał popis - zasnął dopiero około 0.00 na 3 godzinki i potem budzenie co 2 godziny .. oczywiście wcześniej też tylko drzemki po godzince - ja oszaleję ;)

Bezu hihi faktycznie jak mówi król Julian: szaleństwo, szaleństwo ;) ja dzisiaj tylko banany z tą kaszką manną mu podałam - na razie chyba ok - śpi już 3 godziny - półtorej godziny na spacerze i teraz jeszcze po spacerze dosypia - jestem w szoku - daaawno mu się nie zdarzyło tak długo spać. Ja też kiedyś myślałam, że wieczorem po kaszce dzieci śpią dłużej ale już kilka osób pisało że wcale nie... Kupką się nie martw - coś o tym wiem - na pewno przyjdzie - te nowe danka działają chyba troszkę zapierająco chociaż odpukać mój mały teraz codziennie kupy sadzi - bananowe, jabłkowe itd ;)

Cukrówko bidulko to możemy się połączyć w bólu ;) Pocieszajmy się, że to kiedyś minie :) Faktycznie - teraz czytam że dzieci w tym wieku potrzebują więcej tłuszczów a jak się karmi cycem to najtłustsze w nocy. Ja dzisiaj pierwszy raz podałam pół łyżeczki kaszki manny - w ramach oswajania z glutenem - zobaczymy jak mały zareaguje... mam nadzieję, że ok :)

Hejka :) U nas jakieś zmiany nastąpiły - wcześniej mały budził się w nocy około 2,3 a potem 5,6 a teraz co 2 godziny! Już padam z nóg przy nim. Gdzieś wyczytałam, że dzieci około 4,5 miesiąca budzą się w nocy częściej bo potrzebują więcej tłustego mleka.. Słyszałyście coś o tym? Ja używam cały czas pampersów 3 i jestem zadowolona - zdarza mi się nie przebrać małego w nocy i nie ma żadnych odparzeń :) Choinkę ubierzemy kilka dni przed świętami - zawsze miałam sztuczną a teraz mi się marzy żywa :) to będą cudne święta - pierwsze z małym :)

Bezu kochana nie martw się - malutki po prostu ma taką urodę i już. Najważniejsze że przybiera a nie musi być od razu wielkim klockiem. A na te nieszczęsne siatki centylowe to nie patrz - ja ostatnio mało schizy nie dostałam bo wyszło że mały ze wzrostem jest w 3 centylu - a to mi się wydaje gorzej niż być z wagą w 3 centylu - już się bałam że nie rośnie i takie tam... fakt faktem - malutki jest - ma tylko 60 cm :( a przy urodzeniu miał 54 - czyli przez 4 miesiące tylko 6 cm urósł :( tłumaczę sobie że dzieci są różne..

Upsss ta maść się nazywa Elosone ... :P

Bezu a ta maść witaminowa to na receptę? Bo nam lekarka przepisała Elason a to jest maść sterydowa i jak poczytałam ulotkę to trochę mi się włos zjeżył... już bym wolała właśnie taką witaminową...

Magdusiu super że była kupka! Może za tą małą przyjdzie większa :) Bidna Ty jesteś z tymi gośćmi - do Ciebie to wszyscy lubią przyjeżdżać a nie pomyślą ile musisz się napracować... Bezu - ja ze słodyczami to mam to samo - tak zawsze sobie coś skubnę i słodkie mi smakuje że hej! Też się zastanawiałam czemu mi się ta buzia nie zamyka - chyba faktycznie wolny czas... Ale ostatnio małego strasznie na buzi wysypało - pediatra mówi że coś go uczuliło i jak mi zaczęła wymieniać składniki co uczulają, to by człowiek nic nie mógł jeść: sok malinowy, zupa pomidorowa, miód, orzechy, czekolada, cytryna - bym musiała żyć na chlebie i wodzie.. ale jak się tak zastanowiłam i go poobserwowałam to stwierdziłam że to chyba ta czekolada bo jak podjadłam to miał te poliki bardziej zaognione - więc dzisiaj szlaban! :) Ja się zawzięłam i pedałuję 20 minut codziennie na rowerku i dodatkowo ćwiczę brzuszki i powiem Wam że baardzo pomalutku ale waga spada

Hejka dziewczyny :) Mamo Wojtusia - ja wczoraj byłam na szczepieniu i właśnie pediatra mi powiedziała żebym już małemu wprowadzała gluten. Dużo czytałam na ten temat i niby najnowsze badania dowodzą, że już od 5 miesiąca powinno się oswajać dziecko z glutenem, chociaż opinie naukowców są wciąż podzielone... Ja zdecydowałam się podawać pół łyżeczki kaszki manny dodane do zupki albo deserku - potem stopniowo będę zwiększać ilość. Mały dzisiaj dostał pierwszy raz jabłuszko - rany aaaaale mu smakowało! O wiele bardziej nawet niż marchewka - normalnie wciągnął tą malutką porcyjkę :) Kurcze Wasze maluchy to zdolniachy - mój nawet się na boczki nie obraca a co dopiero z placków na brzuszek i odwrotnie :(

Hejka dziewuszki :) nie mam czasu napisać :( w weekend byliśmy sobie na zakupkach a moja mama została z małym - a potem sprzątanie, pranie i tak zleciało. Dzisiaj w pracy odebrałam słodycze na mikołaja dla małego. Wam życzę góry prezentów! Martolina - rameczki fajne. Myśmy dostali coś podobnego od chrzestnej - i powiem Wam że to świetna rzecz! W tym takim silikonowym niby gipsie odbiliśmy nóżkę małego - śmiechu było co niemiara a teraz to fajna pamiątka :)

Hejka :) Mój mały też jakiś niespokojny - kiedyś go tak chwaliłam że ślicznie nocki przesypia a teraz co 2 godziny pobudka :( ech.. macierzyństwo ;) Olianka - fajnie że piszesz :) zastanawiałam się co u Ciebie. Mój brzucho fajnie się wygoił ale też niestety zwisa :( ćwiczę brzuszki ale jeszcze jest taki galaretowaty.. hmm.. Co do następnej ciąży to ja jestem bardzo na tak :) ale myślałam tak za 2 lata jak Franek pójdzie do przedszkola bo teraz to chyba bym oszalała ;) bardzo mi się marzy drugie - już nawet go nazywam Tadeo ;) a poza tym ja już nie mam czasu czekać bo wiekowa jestem :P

Kafetko kochana dzięki - dostałam 3 maile na raz ;) może u mnie poczta coś szwankowała - ale już mam - pokombinuję z tym programem - jeszcze raz dzięki!!! :)

Kafetka ja wciąż czekam na maila :( już kilka razy prosiłam i nic :( nawet przesłałam mój adres na maila który podałaś i dalej nic :( :( :(

My dzisiaj poszliśmy na spacerek ale jak mi dupkę przyszczypało to szybko spowrotem do domu :) śmiałyśmy się z mamą że po spacerze mały chyba się odmraża bo spał jeszcze godzinę, co mu się już prawie nigdy nie zdarza. U nas ogólnie śpiący dzień - malutki znowu śpi ;) aż się boję co to będzie w nocy ;) LocoRoco - fajnie że już podajesz nowości :) ja jeszcze czekam - póki co mam całą baterię słoiczków i soczków w kuchni ;) ja kupiłam deserki gerbera a obiadki koleżanka mi poleciła z bobovity bo podobno mają jakiś konkretniejszy smak a nie jak zmielona tektura :P ja nie dopajam małego - od urodzin jedziemy tylko na cycku :)

Ja też nie dostałam maila :(

Bezu ja też zauważyłam że mały teraz dopiero ma jakieś problemy ze skórą - wcześniej był bez jednej krosteczki.. ma na główce takie plamki ze strupkami - nie wiem już sama czy to ciemieniucha czy nie. Jeszcze na nóżkach ma takie skupisko krostek - takie poletko - i to symetrycznie na każdej nóżce - ech - jak nie urok - 7 grudnia idę do pediatry to ją wypytam ale mam wrażenie że jeśli chodzi o problemy skórne dzieci to pediatrzy trochę błądzą po omacku i sami dokładnie nie wiedzą co im jest..

Hejka :) Bezu coś wiem o marudzeniu :( mój mały od 3 dni strasznie marudny - w dzień jeszcze w miarę ale w nocy koszmar - budzi się co półtorej godziny i strasznie trze rączką o dziąsełka .. niech te zęby już wychodzą bo nie mogę patrzeć jak się bidok męczy... Poza tym to już mam nakupionych z 15 słoiczków z obiadkami i deserkami i do tego soczki ale jeszcze mu nie podaję - czekam aż skończy te 4 miesiące ;) a to już za 3 dni jupii :) U nas jest ślicznie i biało - śnieżek pada - taką zimę uwielbiam... ale na razie malutkiego dałam na balkon..

Kafetko ja nie dostałam buuuu :( podaję jeszcze raz: anitaur@poczta.onet.pl

Hejka :) Mysia - ja słyszałam że tak do minus 10 stopni można wychodzić. No i żeby nie wiał za mocny wiatr. Martolina ja nie idę na wychowawczy bo byśmy nie wyrobili finansowo (chociaż ja zarabiam niezbyt dobrze ale zawsze to dodatkowa kasa). Na szczęście moja mama zostanie z małym :) Kafetko mój mail: anitaur@poczta.onet.pl - poproszę o namiary na galerię :)

Karola szacuneczek dla Ciebie że tak sobie radzisz z trójką maluchów - musisz być świetnie zorganizowana :)