Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Atinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Atinka

  1. Sara a te herbatki to sama podajesz czy konsultowałaś się z pediatrą?
  2. Hejka :) Karola - Franki to fajne chłopaki :) Cukrówko - brakiem okresu się nie martw - ja jeszcze nie dostałam i jestem wniebowzięta. Moje dwie koleżanki dostały dopiero 11 i 12 miesięcy po porodzie :) to jest dopiero jazda :) Bezu fajnie masz, że Piotruś taki ruchliwy. Mój się nie obraca nawet na boczki - Kafetko - nie martw się - widzisz mój jest starszy a też się nie obraca. Jak przyjdzie na nich czas to zaczną. U mnie też w chałupie wszystko zawalone - mam nawet jeden pokój ps. lombard gdzie jest tak zwana graciarnia (wózki, nosidełko, wanienka) a w dużym pokoju nie ma jak przejść przez bujak, matę i kupę zabawek :) ale ja zawsze marzyłam o takiej graciarni - wcześniej było jakoś pusto, sztywniacko i dorosło ;)
  3. Hejka dziewoje ;) Mój pieszczoszek padł - ale chyba tylko na chwilkę bo po jednym cycku. A żeby porządnie zasnąć to musi dostać dwa. U nas pogoda fatalna więc spacer mieliśmy na balkonie. Malutki ślini się na potęgę, łapkę strasznie wkłada do buzi ale ząbków jeszcze nie widać. Z galerią to super sprawa - Kafetko - chętnie bym pooglądała Wasze dzieciaczki.. a i swojego chętnie pokażę. Aaaaa i dziewczyny - znalazłam super sposób na te nieszczęsne kupki małego - ktoś już tak robił a ja nie pomyślałam.. jak 2 dni nie robi kupki to zjadam sobie kilka suszonych śliwek - na drugi dzień kupa gwarantowana! Ja wracam do pracy 8 lutego :( na szczęście moja mama z małym zostaje więc będę spokojna.. tylko że ona też jeszcze pracuje na pół etatu - ale damy radę to pogodzić tylko najprawdopodobniej będę musiała zmniejszyć sobie etat :( też najchętniej bym została z małym w domu ale nie da się utrzymać z jednej wypłaty..
  4. Niezapominajko spokojnie - to powinien być jednorazowy wydatek :) ja tyle chodziłam do gina nie z powodu nadżerki - także spokojnie :)
  5. Niezapominajko - rozumiem Cię - najlepiej to robić u swojego i sprawdzonego - kasa duża no ale najważniejsze zdrowie - trzeba to chyba przeboleć - podobno zamrażanie jest bardzo skuteczne więc jest szansa, że to jednorazowy wydatek. Ja akurat jestem na etapie brania globulek żeby mi się tam wszystko zaleczyło - w piątek mam kontrolę i może się w końcu na dłużej uwolnię od mojego gina bo od porodu zostawiłam u niego majątek :( kafetko ja dzisiaj też pomidorówkę miałam - moja mama ją robi taką pyszną - z sokiem pomidorowym i serkiem topionym roztopionym w zupce - normalnie pycha. a na jutro mam zaplanowane placki ziemniaczane :) Magdusia dobrze że się odezwałaś - też się za Tobą stęskniłam :)
  6. Hej mamcie :) Niezapominajko ja miałam tą nadżerkę mrożoną 2 tyg temu. Byłam prywatnie i płaciłam 300 zł - wydaje mi się, że 600 zł to jest strasznie dużo.. ja się wcześniej na necie orientowałam i wszędzie oscylowało w granicach 300 zł właśnie.. Bezu widzisz i już po sprawie ;) człowiek haruje, sprząta a to tak szybko przelatuje ;)
  7. Susi kochana gratulacje! Trzymam kciuki za Ciebie - na pewno wszystko będzie dobrze! Bardzo dobrze wiem, jak to jest być mamą aniołka.. spokojnej ciąży!
  8. Dziewczyny kochane - dzięki za pocieszenie :) Kafetka - to dobrze że z malutkim już ok - cieszę się :) Cukrówko - ja daję Cebion multi 5 kropelek i wit. D. Bezu - hehe Ty to jesteś tytan - chrzciny na pewno będą bardzo udane - daj potem cynk jak wyszło :)
  9. Uga-Buga my mamy łóżeczko drewniane z elementami białymi z taką namalowaną żyrafą z Klupsia - jest bardzo ładne :) kupiliśmy tanio nowe na allegro. Bezu - fajnie że już malutki tak zajada - ja się nie mogę doczekać aż będę mu rozszerzać dietę. A jak tam sprzątanie? ;) Mój Franek mnie dzisiaj wystraszył - pierwszy raz mu się zdarzyło że zwymiotował :( strasznie dużo - potem chwilę pospał i teraz taki apatyczny biedaczek .. aż się boję mu podać pierś :( może to to że w zasadzie na prawie pusty żołądek zjadłam najpierw jogurt gruszkowy a potem podjadałam takie kostki wędzonego sera .. :(
  10. Niezapominajka ulala - ja też marzę o fryzjerze .. na razie jednak niestety tatulo do wieczora pracuje i sama muszę z małym siedzieć. na szczęście włosy w kitkę i jakoś to uchodzi ale czuję się trochę jak kocmołuszek :P
  11. Bezu - gratulacje urodzinek :) dajesz od razu dwa składniki? Magdusia - super z tym psychologiem od psów! na pewno coś poradzi :) a z dziećmi widać że faktycznie się sprawdza powiedzenie że duże to duży kłopot - ja nie poradzę bo Franek to moje pierwsze dziecko... ale radzisz sobie super z taką gromadką :) Moni - fajnie że jesteś :) ja w sumie wiem co u Ciebie bo podczytuję sierpniówki po cichutku :) Mój mały jeszcze się nie obraca na boczek ale zauważyłam że leżąc na plecach tak wypina dupkę do góry - może to zapowiedź obracania?
  12. Hejka dziewczyny :) Bezu kochana - nie martw się że nie masz wszystkiego porobionego - na pewno zdążysz. Ja przed chrzcinami dostałam takiego pałera że z mężulem w sobotę całą chałupę wysprzątaliśmy (a chrzciny w sobotę były ;) oczywiście 15 razy się zdążyliśmy pokłócić ale jakoś to było :) Nasze chrzciny były kameralne w domu - tylko dziadki i chrzestni. Magdusia oj ciężki wybór masz :( ja zwierzęta uwielbiam - zawsze marzyłam o psie ale nie chcę go skazywać na życie w bloku i wiele godzin by musiał być sam... Może jednak nie będziesz musiała go oddawać?
  13. Jak to mówię mojemu małemu dzień dłłłłobliii ;) Kochane moje - sorki że Wam tak truję z tymi kupkami - dzięki wielkie za rady!! Dzisiaj zrobił :) obyło się bez czopka - zjadłam wczoraj pół paczki śliwek suszonych i może to pomogło :) A w ogóle to wczoraj dostałam super ciuszki po synku siostry mojego męża i jestem bardzo hepi :) akurat było tam wszystko czego najwięcej używam a czego już mi zaczynało brakować czyli body i pajacyki :)
  14. Hejka dziołszki ;) U nas dzisiaj fajowy dzień - malutki grzeczny i spokojny ;) Martwi mnie tylko jedna rzecz - to już 4 dzień bez kupy :( :( :( Jak myślicie - podać mu czopek czy jeszcze czekać?
  15. Hejka :) Cukrówko wydaje mi się, że dobrze jest o tym porozmawiać - nie unikać tematu - tylko się zapytać, czy chce rozmawiać. Ja po moim pierwszym poronieniu bardzo chciałam o tym rozmawiać, wyrzucić to z siebie a nikt nie chciał ze mną gadać bo każdy się bał...
  16. Ewusia myśmy się zastanawiali nad pneumo ale jednak nie szczepimy. Co lekarz to inna opinia :( Mnie się wydaje że nawet szczepionka nie chroni w pełni - ale jeżeli malutki idzie do żłobka to faktycznie ma sens.
  17. Ka.fetka - trzymam kciuki! Ani się nie obejrzysz jak będzie zdrowiutki!
  18. Hejka dziewczyny :) Dzięki za siusiakowe porady :) Magdusia kochana chyba ciężka zima idzie bo ja mam też ogromną ochotę na słodkie - normalnie przechodzę obok słodyczy i zawsze mi coś w łapy wpadnie :( w sumie zrzuciłam wszystko z ciąży ale przed ciążą za dużo było a tego za Chiny nie umiem - waga stoi jak zamurowana..
  19. Bezu odnośnie pielęgnacji - my robimy prawie tak samo jak Ty :) ja np. używam tylko Oilatum soft do kąpieli i czasami sudocrem i bepanthen - to są jedyne kosmetyki jakich używam i mały ma super skórkę na szczęście. Pamiętam zawsze żeby mu myjką umyć główkę tą wodą z Oilatum i zawsze ma śliczną i nigdy nie miał ciemieniuchy. Też wychodzę z założenia że im mniej tym lepiej chociaż w ciąży będąc to nakupowałam kosmetyków że ho ho! i teraz stoją ;) A jeżeli chodzi o krem na zimę to my mamy penaten krem Wind und Wetter i jest bardzo fajny - nie uczulił i przyjemnie pachnie. Mój ogryzek dzisiaj był kochany w przeciwieństwie do dnia wczorajszego kiedy cały dzień marudził i już go chciałam cyganom sprzedać :P Dziewczyny zauważyłam że mały ma czasami siusiaczka zaczerwienionego na końcu - jak myślicie smarować mu to czymś? A w ogóle to ściągacie lekko skórkę z siusiaka? Ale pytanie :P
  20. Mysia u nas działa na odparzenia Alantan albo po prostu Bepanthen
  21. Hejka laski :) Cukrówka bidok jesteś :( ale prędzej czy później większość z nas wróci do pracy :( ja tak w połowie lutego - sama sobie na razie obliczyłam bo nie mam czasu wpaść do pracy pogadać z kadrową ;) Witaj mysia! Twoja córeczka jest dzień młodsza od mojego hultaja :)
  22. Hejka :) Bezu u mnie też pogoda pod psem :( na dodatek mały jakiś marudny i nie chce drzemać - teraz dopiero padł. Ja przedłużam macierzyński i z tego co wiem wystarczy w pracy złożyć podanie i pracodawca musi się zgodzić :)
  23. Sara wyglądał jak dziewczynka :) ten kapelusik to właściwie pożyczony od jego chrzestnej - jej synek miał te rondko lekko podszyte że wyglądał jak mały kowboj ;)
  24. Alutka też miałam 5 w 1 i jestem zadowolona :) Sara ja myślę że taki kombinezon będzie oki. Myśmy małego chrzcili pod koniec października i mieliśmy taki strój biały z kapelusikiem bo nie było zbyt zimno. Ale w odwodzie też mieliśmy 2 kombinezony, w tym 1 z misiokiem (ten kombinezon nawet ma ogon z tyłu hehe)
×