Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Betty82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Betty82

  1. dzień doberek.... puszek-co do brania żelaza i wypróżnienia....ja biorę żelazo, ale dodatkowo biore wit.c bo żelazo ponoć zatwardza a wit c to neutralizuje...ale nie powiem czasem mam problem,że 2 dni nie idę do toalety.ale zauważyłam,że ma to miejsce wtedy kiedy jem biały chleb a nie razowy jaki staram sie jesc codziennie.... i mam nadzieję,że maluszki fikają koziołki...ale przyznam,że ja w zaszłym tygodniu (to był 24tc-a ktos pisał,że tak może się zdarzyć w tym tygodniu)miałam wrażenie,że przez 2 dni nie czuję ruchów a jak już to takie delikatniutkie i już się martwiłam...ale zaraz po tej cizy to teraz mam falujacy brzuch rano i wieczorem :)fikołki maleństwo fika takie że szok:) a co do odsączania smażonych kotletów czy placków to ja też tak robię:) ale sypie śnieg...miłego dnia kochane.... manika-współczuje tego fatalnego dnia....ale za to teraz wrzuć na luz poleż i porelaksuj się :)
  2. Dziewczyny...muszę się pochwalić...umówiłam się na usg 4d u innego lekarza i o dziwo zapłacę 100 zł z nagraniem na płytę..już nie mogę się doczekać,mam nadzieję,że dzidzia pokaże co ma między nóżkami:):):) a idziemy 30 listopada czyli w andrzejki:) ale będzie imprezka:)
  3. ewka linki nadal nie działają, nawet jak skopiuj ę cały adres......
  4. O...co do wagi to ja nie wiem ile mam na plusie....miesiąc temu temu było +7, no ale teraz pewnie z dobre 2 przybyło...jak nie więcej....a jestem w 25 tygodniu...dowiem się 1 grudnia....bo wtedy idziemy do lekarza..już nie mogę się doczekać....aż zobaczę mojego małego akrobatę...:) a na obiad dziś golonka....ta w siatce z kapustką i ziemniaczkami :)
  5. Oj dziewczyny...znów mnie choróbsko dopada...rano bolało gardło-płukałam szałwią, jakaś zmęczona jestem i trochę z nosa leci, piję herbatę z miodem i cytryną, kupiłam prenalen i przed chwilą zmierzyłam temperaturę i mam 37,1...ach a taka ładna pogoda u nas dziś-słonko świeci i chciałam na spacerek się wybrać, ale w tej sytuacji zostanę w domu...poleżę na sofie pod kocykiem i się powygrzewam....mam nadzieję,że się wykuruje domowymi sposobami....och...
  6. ewelona...witamy :) dziewczyny wczoraj po raz pierwszy widziałam mój ruszający się brzuch, a raczej brzuch ruszany przez moje dziecko...urządziliśmy sobie seans wieczorny :) wspaniałe uczucie.A dziś rano powtórka z rozrywki... szalejące dziecko i falujący brzuch zatrzymały mnie dłużej w łóżku.... ale jestem szczęśliwa, tym bardziej,że przez ostatnie dni dzidzi jakieś zaspane chyba było bo jakoś słabiej dawało o sobie znać i nawet zaczynałam się już martwić..... no ale dziś :):):):):):):) buziaki dla brzuchatek :)
  7. Dzień dobry tym kobietkom które już nie śpią....:) a tym co śpią życzę kolorowych snów....:) ja już po śniadanku i herbatce z miodkiem i cytrynką.... manika74...śliczny ten wózek....
  8. Dzień dobry tym kobietkom które już nie śpią....:) a tym co śpią życzę kolorowych snów....:) ja już po śniadanku i herbatce z miodkiem i cytrynką.... manika74...śliczny ten wózek....
  9. a ja dziś na obiadek zrobilam rosół z makaronem własnej roboty na drugie danie ziemniaczki kotlet schabowy i buraczki no i oczywiście kompocik z jabłek......
  10. gula.....dziewczyny mają rację lepiej przejdź się do lekarza zawczasu...po co masz się stresować..... co do śpiworka do spania...to chyba nie będę kupować bo w łóżeczku maleństwo w razie potrzeby może spać w rożku.... chyba,że masz na myśli śpiworek do wózka....to chyba się nad tym zastanowię, ale zobaczę jaka będzie pogoda bo może okazać się zbędny...przez te kilka ewentualnych dni zimna można sobie jakoś inaczej poradzić....ciepło ubrać, otulić rożkiem lub kołderką i ciepłym kocykiem,,,i śmignąć na spacer....no ja tak myślę,ale doświadczenia w tej kwestii nie mam...może inne doświadczone mamusie nam coś doradzą.....
  11. nie wiem których dziewczyn to listy....ale mam nadzieję,że nie gniewają się na mnie,że tak sobie je skopiowałam a teraz wklejam :) GARDEROBA: bodziak bezrekawnik 2x bodziak krótki rekaw 5x bodziak długi rekaw 7x pajac bawełna 8x pajac bezrekawnik 10x koszulka bezrękawnik 2x koszulka krótki rękaw 6x koszulka długi rękaw 12x legginsy niemowlęce 5x sweterek wełniany 3x bluza (jest rozkoszna miniaturka blizy taty z kapturem ) 1x kamizelka 1x rajstopy 1x spodnie 6x orgodniczki wełniane 1x czapeczki bawełnine 5x czapeczki jesienno-wiosenne 2x czapka zimowa 1x skarpetki 13x biciki materiałowe 4x spódniczki i sukienki maluczkie rozmiar 0-3 4x kombinezon wiosenny 2x kombinezon zimowy 2x HIGIENA: smoczek uspokajający TT 2x szczotka grzebień 1x termometr do wanny 1x termometr elektrczny 1x opakowanie na smoczek 1x Nose Frida 1x Sudocrem 1x butelka TT 260ml 1x termoopakowanie tt 1x łańcuszek na smoczek 1x chusteczki do pupy 7x +opakowanie płatki higieniczne wanna ręcznik 3x płyn dokąpieli i maść Oilatum SYPIALNIA: łóżeczko 1x materac 1x poduszka i kołdra 1x komplet poscieli z osłonką na łóżeczko 3 razy prześcieradło 2x rożek 2x jeden polarowy jeden bawelniany koce : 1x gruby , 2 x cieńszy podkład do łóżeczka 2x przewijak karuzela do łóżeczka no i cos dla mnie: piżama 2x szlafrok 1x majtki poporodowe 5x podkłady poporodowe mata poporodowa kojec wózek, fotelik, baza, spirytus de pepka sól fizjologiczna do nosa
  12. to druga.... UBRANKA: *koszulki bawełniane 4-5 *kaftaniki bawłniane ok 5 *bawełniane śpioszki 5-6 *skarpetki bawełniane lub buciki bawełniane 2-3 pary *sweterki+spodnie 2 *czapeczki lekkie 2 *czapeczki bawełniane 1-2 *łapki niedrapki(ja mam 3 sztuki) *kombinezon *pajacyki i body(tego dużo) POŚCIEL I PIELUCHY *lżejsze kocyki 2 *kołderka *poszewka na kołderke *prześcieradło do łóżeczka ok 3 *ciepły koc do łózeczka na wierzch 1 *duże ceraty do łóżeczka i ceratki do łóżka 2-3 *pieluchy tetrowe 10-20 *pieluchy z flaneli ok 5 *dziecięce ręczniki frotte 2 *ręcznieki kąpielowe z kapturem 2 KOSMETYKI *mydło natłuszczające,delikatne,bezzapachowe *oliwka dla niemowląt np bambino *krem na pupę n sudokrem *waciki bawełniane *sterylne gaziki *spirytus 70% do rozcięczenia *chusteczki do pupki *proszek do prania bez fosforantów np Jelp AKCESORIA *myjka *nożyczki dla niemowląt do obcinania paznokci *szczotka do włosów *termometr do wody *gruszka gumowa *termometr do pomiaru temp *wanienka *łóżeczko *przewijak *wózek *fotelik samchodowy wstępna lista rzeczy potrzebnych dla mamy - 2,3 koszule wygodne do karmienia (najlepiej rozpinane) - szlafrok -skarpetki (3, pary?) - majtki jednorazowe (6 par myślę, że spokojnie trzeba mieć) - przybory toaletowe - klapki pod prysznic - klapki do chodzenia - podpaski (Bella- duże) - 2 staniki do karmienia - wkładki laktacyjne - telefon komórkowy + ładowarka ( na wszelki wypadek) - kółko do siadania ( to się na pewno przyda do samochodu) - własny termometr - woda niegazowana do picia - ręczniki papierowe (mogą się przydać) - 2 ręczniki - suszarka ? (do wysuszenia włosów ) -kubek -sztućce - TANTUM-ROSA i jakąś butelkę ze sprayem dla lepszej aplikacji - pomadka ochronna-
  13. ja niestety nie pamiętam na jakiej stronce były listy....ale skopiowałam je sobie (chyba wszystkie) więc mogę je powklejać.....oto jedna z nich..... 1 Wózek z nosidełkiem 1.................................. 2 łóżeczko 1..................................................... 3 materac 1................................................ 4 kocyk 1......................................... 5 poduszka do łóżeczka 1....................... 6 poduszeczka do wózka 1............................. 7 pieluszki tetrowe 10................................. 8 rożek 2.............................................. 9.skarpetki 5............................................... 10 szalik 1....................................... 11kaftaniki 5......................................... 12 śpiochy 4.................................... 13 niedrapki 2......................... 14 body 5.............................. 15 czapeczka 2.................. 16 krem do pupy 1/sudocrem.............. 17 pampersy 2.......................... 18 chusteczki nawilżone 1................................... 19 wanienka 1.................................. 20 termos......................... 21 butelka mała 1........................................ 22 butelka duża 1................................................. 23 smoczek 2/uspokajacy........................ 24 ciepły sweterek/bluza 2.......................................... 25 ciepłe spodnie 2.................................................. 26 śpiworek/kombinezon 1............................................... 27 oliwka 1......................................................... 28 ciepła czapka 1........................................ 29 podkłady ceratowe do łóżeczka2................ 30 zestaw do paznokci1................... 31 posciel do lozeczka 2........................................................... 32 proszek do prania 1......................................... 33 termometr elektroniczny1.............. 34 łancuszek do smoczka 1..................................... 35 spirytus 1............................................... 36 jałowe gaziki 1.................... 37 termometr do kąpieli..................... 38 krem do buzi 1................... 39 gruszka 1/aspirator frida 25................. 40 majtki jednorazowe 10/pieluchy jednorazowe 40szt-bella...... 41 wkładki laktacyjne 1................................... 42 koszula do porodu 2.................................... 43 smoczek do butelki 2............................. 44 stanik do karmienia1....................... 45 ręcznik kąpielowy z kapturem 1.......................... 46 laktator 1.....................................
  14. Dzień dobry dziewczyny....oj widzę ,że tu cichutko dzisiejszego ranka....chyba ta pogoda skłania do dłuższego spania...a ja grrrrrr.....jestem wściekła niedosyć,że szwagier z dziewczyną wczoraj wieczorem nie dali mi pospać (choć leżałam w łóżku) bo sobie śmiechawki i pogaduszki urządzili(do 1 ) to dziś rano przed 8 trzaskali drzwiami jakby klamek nie miały.....ach..........
  15. Witajcie dziewczynki po weekendzie.... Nadrobiłam zaległości....:) Ilosiu wszystkiego najlepszego, spóźnione....ale szczere.... Co do bólu brzucha to ja mam czasem w nocy jak sie czasem przewracam z boku na bok taki bol jakby mi ktos jajnik wyryal....ale to chwilka i przechodzi....raz jak poszlam w nocy do toalety sie wysiusiać to jak szłam do pokoju tak mnie złapało,że myślalam,że do łóżka ie dojdę....ale zaraz potem przeszło....mama nadzieję,że to normalne....jak pójdę do lekarza to go zapytam.....
  16. Sonka78 to mialaś tak jak ja....dziś mnie też szczekanie psa sąsiadów obudził....ale byłam wkurzona....ech... Dziewczyny życzę pogodnego dnia....
  17. tuethe... ja jestem z Cibie dumna....a co do uszek to uwielbiam....ale sama nigdy nie robiłam....
  18. tuethe... ja jestem z Cibie dumna....a co do uszek to uwielbiam....ale sama nigdy nie robiłam....
  19. Po wczorajszym spadku formy...dziś rozpiera mnie energia...na obiad sphagetti, potem sałatka jarzynowa, pranie, sprzątanie łazienki... i wiecie co? dzisiaj to ja męża zaciągnę do sypialni...już ie mogę się doczekać aż wróci z pracy.....mmmmm :):):) hahaha
  20. Ja też marcówka...zazdroszczę Ci mieszkania nad morzem...2 km do plaży marzenie...uwielbiam morze...chyba wpadnę do Ciebie w wakacje z maleństwem:) a Twój mąż rybak...super...ale dobrze, że robi to co lubi....
  21. Ja zdecydowanie wózek chcę ze spacerówką rozkładaną...kubełkowa wydaje mi się niewygodna dla dziecka(pozycja dziecka jest zgięta), zwłaszcza przy dłuższej jeździe....
  22. Oj dziewczyny co za dzień...:( Miałam dziś jazdy...dziś kompletnie nic mi nie wychodziło.Na wcześniejszych było w miarę ok...parkowanie do bani, łuk...masakra...a to już 24 godziny za mną....egzamin tuż tuż...myślałam,że się poryczę...ach...zresztą do tej pory mam doła i ryczeć mi się chce...może to te hormony....już mi się odechciało tego prawka...:(
  23. Dzień dobry dziewczyny...buziole w brzuchole w ten ponury dzień.... Ilosiu...współczuje ciągle psującego się auta....Na pocieszenie powiem Ci,że my też mamy pecha co do aut...Pierwsze nasze wspólne auto(na które wzięliśmy kredyt, wycackaliśmy itd) skradziono i ślad po nim zaginął...drugie psuło się co chwilę,ładowaliśmy kasy co niemiara aż postanowiliśmy się go pozbyć...no i to które mamy teraz-marka auta ponoć niepsującego się-pochłonęło w ciągu 1,5 roku na naprawy około prawie swoją wartość...ale jak sie coś popsuje to człowiek myśli...jeszcze tą jedną rzecz wymienimy...może to ostatnie 500 zł i tak w kółko...Z mężem śmiejemy się,że nawet gdybyśmy kupili nowe auto z salonu to trafilibyśmy na feralny model i by się ciągle psuł....
  24. pyska pyska oczywiście,że Cię przyjmiemy....witaj kolejna marcóweczko...napisz coś więcej o sobie i dopisz się koniecznie do tabelki :):):)
  25. No nic moje drogie....mąż ciągnie mnie do sypialni....:):):) hm....miłej nocki...do jutra:) :) :)
×