she11234

albo tak zwany połkownik...stoji....i niesprzedala sie ani jedna sztuka....od mieciaca...lub 2.....heheh.....wiec...magazyn czysty tylko niezbedniki jak papier toaletowy np........jak czegos zabraknie to trudno......jak ktos potrafi to sprzeda cos w zamian.....o ile ma czas....na to by poswicic go w odpowiedniej ilosci klientowi.....najbardziej wlasnie to boli.....czasami czasu dla klienta niema chocby sie na uszach staneło.......a ponoc jest tak wazny....wiec dlaczego jest nas tak mało????????moj sklep zarobil by wiecej gdybysmy czesciej mogly byc dluzej razem...wtedy jedna....kasa i zadania specjalne.....druga ....klient...czasy sa takie ze sam kupujacy wymaga uwagi.....wiec wielu tylko z tego wzgledu...wybiera male drogerie choc czasem drozsze...ale moze pogadac....poczuc sie panem....itd....ale wracajac do tematu ....bo mi sie wena załączyla.....specem niejestem ale niedokonca tak sie robi interesy z polakami.....druga sprawa braki masakryczne w magazynie i to czesto podstawowych produktow!!!!!ziaja......mleczka toniki...brak od 3 dostaw.....parasole dlugo dlugo nic......itd...mozna by wymieniac.....

heheh....odp nie powinnam gdyz nizac sie do takiego niskiego poziomu jak poprzedniczka to nie w mym stylu ale wyjatek niestaje sie regułą....wiec moja droga.....siej sobie swoj zamet.....mysl sobie dalej ze wszyscy w Tej firmie maja 7,5......3,50,,,,,albo nawet 1,50...jak sie tobie tylko podoba......a jako pracownik lub ex pracownik niedziw sie ze Cie zle traktowano....z takim podejsciem jak Twoje niema sie co dziwic...dasz soba pomiatac...to pomiataja......:)...zastraszone????znasz z doswiadczenia taka wygadana a taka płochliwa????uuuuuu....na zakonczenie .....mała rada....nikt Ci nieda jak sie nie upomnisz....nigdy nigdzie...taki ,,lajff,, ..wiec....usiadz i nazekaj....jak dotad zamias wyciagnac reke i zawalczyc o swoje i nalezace ci sie........w koncu to wymaga mniej myslenia....pozdrawia.....:)) kto nie dzała nic nieosiagnie....

a...i powodzenia w jezdzie na gape ja niemusze...posiadam samochod....

a kim Ty jesteś......??????niemusisz odpowiadac, doskonale sama siebie opisałas w swym poście:))) gratuluje i niezazdroszcze.

właśnie obiło mi sie o uszy że jest....i dlatego zastanawiam się jak to ugryść:)

dziekuje za odp.....:)....zapomoga....hmmmm......myslałam raczej o czyms w rodzaju trwalszego dofinansowania np na dojazd do pracy bo mieszkam bardzo daleko od pracy...i mnie to poprostu pogrąza............:/

hellooooooooo.....:)jest tu ktoś.....niekoniecznie ciągle niezadowolony.....a moze troszke pomocny...i potrafi odp mi na pytanie odnosnie dofinansowan ..?????....czy ktoras z was kozysta np z takich dofinansowan ?????...a jesli tak to jak to sprawnie zalatwic i czym poprzeć dokumenty??????

hellooooooooo.....:)jest tu ktoś.....niekoniecznie ciągle niezadowolony.....a moze troszke pomocny...i potrafi odp mi na pytanie odnosnie dofinansowan ..?????....czy ktoras z was kozysta np z takich dofinansowan ?????...a jesli tak to jak to sprawnie zalatwic i czym poprzeć dokumenty??????

:)