Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ech ale jaak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ech ale jaak

  1. Nie chciałam utrzeć nosa, żadna ze mnie specjalistka od filozofii :D, tylko po prostu nie lubię tych ksiąg Tatarkiewicza, tyle :) No właśnie środku unijne...A możesz mi podać jakiegoś linka, albo w skrócie powiedzieć, jak to wyglądało? Będę bardzo wdzięczna :)
  2. Jeśli mogę się spytać ;)...szukasz już pracy, czy jeszcze chcesz odczekać aż synek podrośnie?
  3. Nie bierz tego do siebie, po prostu niekoniecznie ten autor to mój idol ;), czasem bywam bardzo bezpośrednia, ale nie to, że chce kogoś pognębić ;)
  4. Generalnie historii myśli filozoficzno-socjologicznej ;)
  5. Dowcipniś :D. Pościel na desce pracuj ;), ale nie snowboardowej :D
  6. staniki prasujesz?, chyba lekka przesada ;)
  7. Co tam z wieczora? ;) Moj mąż poszedł spotkać się z kolega, a ja mam się uczyć, tylko jakoś nie mam do tego nastroju ;)
  8. Prasowanie nie jest taki straszne, jak go malują ;)
  9. Dla mnie szerokie spojrzenie i tolerancja, to właśnie próba spojrzenia na coś oczami innego...nie musi mi się podobać, jak ktoś żyje, ba nawet może mi sie to wydać niezrozumiałe, to jest normalne, ale nie mam prawa wypowiadać kategorycznych sądów, na siłę przekonywać dorosłych ludzi, że robią złe...bo po pierwsze rzadko (tylko w bliskich relacjach) zna się wszystkie motywy postępowania, a po drugie inaczej niż ja nie znaczy źle...
  10. Zdecydowanie mi takich ludzi w koło siebie brakuje :)
  11. Bo ja wiem czy kiedyś to było łatwiej i ludzie byli "lepsi" ;), mi się zdaje, że po prostu inni ;). Ja często chodzę sama, albo z mężem,bo dla mnie wyjście do teatru, to jak pójście do sklepu, proza życia :D. Powiedziałam dość, że nie będę ludzi nigdzie ciągnąć...swego czasu miałam takie zdarzenie, że wzięłam koleżankę na koncert, znamy się prawie całe życie, mój mąż musiałam wyjechać, miałam bilet jego, no i owszem jak jest zaproponował, to bardzo chętnie...a ten bilet też nie kosztował 20 zł, tylko sporo więcej, a kasy od niej nie chciałam, ale nie w tym rzeczy...przyszła taka zbolała, zmęczona po pracy, zła i mi humor popsuła, a ja przecież zrobiłam jej miły prezent...
  12. Ja póki co mam jeszcze te studia, więc to jest jakaś alternatywa....
  13. Z jednej strony ludzie są jacy są...bywają też Ci faktycznie w porządku...ale z drugiej też nie można tak się odcinać towarzysko, bo człowiek też wtedy zaczyna popadać w dziwne stany...
  14. Ja to ostatnio spotkałam się z tym, ze jak mówię że bardzo dobrze mi w małżeństwie, bo tak jest i to chyba widać...to koleżanka mówi, no nie musisz już tak udawać :D, kurna a po co mi udawać...I w takiej chwili to mam wrażenie, że ona tylko czeka na to żeby mi się coś posypało...i wtedy będzie z chęcią mi wspołczuć :D
  15. A co gorsze i śmieszne dla mnie, to jeszcze takie ślepe naśladowanie :D, jak ktoś coś robi, to i ja :D
  16. No ja też tak mam, że osoby z którymi się najlepiej rozumiałam mieszkają teraz dość daleko ode mnie...
  17. Mi się zdaje że po części rozumiem ;). Przypomnij sobie, jak było za czasów studenckich, jak każdy względnie miał podobne życie, bez rewelacji, ale wesoło...no tak najczęściej jest...A teraz, ludzie się porównują kto ma lepszy dom, ładniejszego męża :D i dużo więcej chorych porównań...
  18. No tak...jakoś ciężko z tym, a ja też nie chce ciągle zabiegać o kontakt z kimś skoro ktoś np. uważa, że rozmowa przez tel. to jest utrzymywanie kontaktu...
  19. Oj przyjaźnie to zdecydowanie inaczej :D. Ja właściwie takowych teraz nie mam...A Ty?
  20. evo---> że tak powiem zmieniają się wartości...teraz szczerze powiedzenie czegoś, nie chodzi o jakieś chamstwo i wydzieranie się, ale po prostu o szczerą rozmowę, to jest nie dobra cecha, tylko nieumiejętność dostosowania się, brak elastyczności....
  21. Ja wcześniej też w dziennikarstwie działałam ;), to jest dopiero mina :D. Lubię pisać, ale nie za wszelką cenę, nie wbrew swoim zasadom...
  22. Tak, a często też takich cech, jak umiejętność podlizania się, umiejętność przemilczenia jakiś kwestii....no ja taka nie jestem :D
×