ech ale jaak

Ja zaczynałam na SGGW, ale wiesz tam przyjmowali jak leciało, 150 miejsc, z tego co wiem do licencjatu doszło ok. 90...ale wiesz jakieś 30 osób, to na dzień dobry się tam nie nadawało do studiowania, nie to że było trudno i odpadali, wręcz łatwo bym powiedziała, tylko po prostu część ludzi było np. ledwo czytających...przykre.

Choć jako idealistka zdecydowanie popieram studiowanie dzienne :)

Jeszcze jakby dało się np. zajęcia w 2 dni w tygodniu upchać, to bym wolała na dziennych, ale na uniwerku to ciężko, rozwalone są plany...

Jak zaczynałam drugi kierunek, pracowałam, więc tylko tak mogłam...ale teraz już tak wolę, za stara jestem na dzienne, serio :D, rok to jeszcze ok, ale nie kilka lat tak...

nie zawsze, ale teraz mam średnio tylko jeden wolny :D. egzamin to może być i o 20 :D

cały luty był wolny, tzn. tylko egzaminy, a teraz od sb znów zajęcia...

Na UW, po raz drugi :D

Twój mąż je obiad w domu po pracy?

No to dobrze trafiłam z pytaniem :D

:D, raczkuje już, czy jeszcze nie?

Ale pewnie młody Ci pomógł sprzątać? ;) Jeszcze mam jakąś pierdółkę w pt do napisania ;)

A co porabiałaś? :) Dziękuję ;)

Też mi się podoba molu :D Jak się macie?

Jestem na nogach od 7.30 i egzamin zdany, niedawno wróciłam do domu :P

Heeeeeeeeeeej! :D Tęskniliście? ;)

fan, a kwiaty dla kogo? ;), dzień kobiet dopiero za tydzień :D

No właśnie gdzie roy, we :D, kurna trza zrobić spotkanie rodzinne :D

My jesteśmy jak włoska rodzina :D

Uff jesteś ;)

evo, wrcaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj! :)

Ja od siebie mogę powiedzieć, że nie mam zamiaru kogoś na kafe strofować, wyżywać się na kimś, wkurzać, nie bawi mnie to...wolę to w realu robić :D. Mam trochę zadziorną naturę, co nie znaczy, że tylko szukam zaczepki, czasem tak po prostu wychodzi...proszę nie brać tego do siebie ;)

;)

No właśnie tak miewam, że czasem choć powinnam coś szybko wkuć i zdać, to nie potrafię po prostu, mam jakis opór i mi się to przeciąga ;)

uwierz serio, ja tak mam, nie jestem typem kujona, co wszystko wkuwa jak leci ;)

jutro powinnam wreszcie zdać ostatni egz, trochę go zlewam i dalej sporo nie umiem i nic się nie uczę :D