kaja356

Jestem i ja.

mam dziwne przeczucie że w listopadzie wrócę do pracy

Mała Mi miała podchodzić do transferu razem ze mną ale coś nie odzywa się na forum

dziewczyny, jutro jadę po swoja pierwszą i jedyną ❄ większego stresa miałam podczas stymulacji zastrzykami przed punkcją. Teraz jestem jakaś obojętna .

za to następny się "wyrównywał" i trwał 35 dni. już myślałam że się naturalnie udało

mój cykl w którym była punkcja trwał 17 dni

ja przed punkcją robiłam z dwóch stron zastrzyki. będę trzymać mocne kciuki za powodzenie punkcji.

Martuśka jak Ty się czujesz?

ja miałam 2x1 doustnie ale mnie żołądek bolał więc mam zmienione na 1xdoustnie i dwie tabletki dopochwowo. I żadnej kontroli przed transferem już nie będzie.a byłam na kontroli w 9 dniu cyklu

estrofem doustnie czy dopochwowo ma lepszy wpływ na endometrium?

tak mi przykro. szkoda że nawet jeden nie został z wami.

ja będę miała transfer mrozaczka. jestem dwa miesiące po punkcji. chodzi mi o okres tych kilku dni przed samym transferem

powiedzcie mi jak to jest z seksem przed transferem i przy braniu tabletek dopochwowo?

ja też krwawiłam po punkcji i musiałam siedzieć w klinice aż przestała krew pojawiać się na wkładce, pielęgniarka sprawdzała co kilkanaście minut.

to twojego lekarza przy punkcji nie było? poczekaj na wyjaśnienie bo szwy masz rozpuszczalne czy będą ci zdejmować.

Mała Mi odezwij się na forum ty jakoś razem ze mną będziesz miała transfer.

mi kazał się przypomnieć o L4 w dniu transferu. ja też pracuję fizycznie....w markecie

to nie takie proste z jednym ❄ , może chociaż po zmianie sposobu podawania estrofemu nie będzie nmie żołądek bolał i nie schudnę już więcej bo przez to niejedzenie do południa kolejne dwa kilo zgubiłam w tydzień .

mam taki zestaw leków i dawkowanie: estrofem 1xdoustnie i 2xdopochwowo stale od 9października od godziny 18 co sześć godzin jedna tabletka luteiny 50 podjęzykowo. i od 10 października dodatkowo luteina 200 rano i wieczorem po jednej dopochwowo. i żadnej wizyty kontrolnej już przed czwartkowym transferem nie mam.

lekarz zmienił mi dawkowanie. raz dziennie doustnie i dwa razy dopochwowo

dziewczyny transfer za tydzień w czwartek

ja robiłam sama....nie ufam mężowi a co do dawkowania to mi lekarz sam rozpisał wszystko na kartce co , ile i od którego dnia cyklu

mi szczepienie zasugerował lekarz. drugą dawkę miałam 13 sierpnia. po obu dawkach bolała mnie tylko ręka. transfer będzie w tym miesiącu.

a ile masz lat?

powiem Ci że ja od początku mojej przygody z in vitro czyli od czerwca z nerwów schudłam 6 kilo . ja jestem 11 lat po ślubie , rodzina już odpuściła i nie dopytują kiedy rodzinę powiększymy.