Sierotka ma Rysia

Ja tez latam co chwile do kibelka :-)

Moze nie, czasmem objawy sa wlasnie podobne do przeziebienia. A ja mam wlasnie wyniki trzeciego badania hcg i z 550 zrobilo sie 1520 :-D

Moga byc, ale nie musza.

W pierwszej ciazy w drugim, a teraz w czwartym, bo nogi do gory zadarlam ;-)

A i jeszcze zgaga mnie dzis meczy, pali w przelyku. A to dopiero poczatek, az strach pomyslec, co bedzie dalej ;-)

Średnio. Na jakis czas te bole brzucha mi ustaly, ale teraz znow boli. Tlumacze sobie, ze jakby caly czas bolalo, to byloby zle, a tak to moze normalne. Jutro ide do lekarza, zobacze co powie. Czekam tez na wynik hcg ( trzeci raz robilam) juz powinien byc, ale sie spoznia. I tak ciagle stres.

Ale fajnie, ze sa nowe szczesliwe :-) Gratulacje.

No też tak sobie wmawiam, że od razu zaczęłabym krwawić, ale na szczęście nic się na razie nie dzieje. Tfu tfu, tfu oby było ok. W pierwszej ciąży się wcale nie bałam, wiedziałam, że będzie dobrze i już a teraz panikuję jak cholera! Nie wiem dlaczego.

Hehe :-)

Ojej, az 4 lata? A u lekarza bylas?

Tak, jakies 2 dni przed terminem.

A powiedzcie mi jeszcze jak to jest z konfliktem serologicznym. Ja mam rh- a maz rh+. Synek sie urodzil rh+. Dostalam po porodzie zastrzyk. Czy teraz juz moge byc spokojna, nie bedzie juz konfliktu?

Mnie piersi bola, sa tkliwe, powiekszone i sutki napuchniete :-)

Ale pocieszajace :-(

Nie musisz miec objawow, niektore kobiety nie maja. Ja sie znow martwie, ze hcg 180 dzien przed miesiaczka i 550 dzien po, to jakos malo, bo wskazuje to wg norm laboratorium na 2-3 lub 3-4 tydzien, a wg ostatniej miesiaczki, to juz powiniem byc 5 tydzien. Jestem cala w strachu :-(

To moja druga ciaza. Mam juz synka. Teraz udalo sie w 4. cyklu. Ale ciagle boli i kluje mnie brzuch i sie boje, ze zaraz dostane okresu, bo to takie uczucie. I mam uczucie napierania na cewke moczowa.

Tak myślałam, że ten topik się tak skończy. Że autorka za to że nie lubi upałów zaraz zostanie zwyzywana. Że zarzuca jej, że ona wiecznie narzeka, że jej albo za zimno, albo za gorąco, albo deszcz pada, albo nie pada, że wiecznie chodzi zła i marudzi... Opanujcie się!! Ona napisała tylko że nie lubi upałów i tyle!!! I ona nie wyzywała nikogo, jak pisaliście, że już macie dość styczniowych -20 stopniowych mrozów!! Trochę tolerancji, bo świat zejdzie na psy!!!