majowe_szczescie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majowe_szczescie
-
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki :) Ja tylko na momencik - nie za dobrze się czuję coś.....a nogi mam jak u słonia :O koniec biegania do pracy w szpilkach chyba. Jak mi nóżki wysadzi to wyglądam w nich :O:O:O cóż takie uroki ciąży :P:P W przyszłym tygodniu idę na wizyte to się podpytam gina co brać na to... Mała się rozpycha duża już musi być i mało miejsca pewnie ma :P Mój wraca 3 kwietnia, a ja....... Boże te humorki ciążowe mnie już dobijają :O pożarliśmy się oczywiście o moich teściów znowu :O najchętniej bym wrzuciła do nich granat i w piz******* rozwaliła..... :O Ja to się czasem zastanawiam nad sensem mojego związku :O:O Jak ma taki słabszy dzień to pogoniłabym mojego też do swojej rodzinki i spokój..... Wiem też z drugiej strony, że targaja mna emocje i humorki.... czasem nie wiem co mam robić.... Liczyłam, że to rozstanie jakoś pozytywnie wpłynie na nas, a ja zamiast wyczekiwać wątpić zaczęłam..... cały czas się cieszyłam, że jadę po niego na lotnisko a teraz.... noooooo to się wyżaliłam - przepraszam że tutaj Wam smęce :O jutro będzie lepiej.... musi :O Gratuluję tym co były u lekarza i mają dobre wieści Składam zaległe życzonka naszym jubilatkom - zdrówka kochane i lekkiego rozwiązania Tym co muszą leżeć i się martwią, chorym - babolce zaciskać nóżki i pozytywne myślenie :) tutaj dobre fluidy są i będzie ok zobaczycie :) zdrówka idę się położyć, przepraszam, że nie odnoszę się do wszystkich postów...ale jestem na bieżąco z Wami :) -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Trelevinaaaa - a nie sadzisz ze to taka prawdziwa przyjazn jest :D zawsze wyslucha, otworzy sie przed toba jak trzeba :D podzieli swoja zawartoscia hehehe -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobitki :) -KasiaGJ- ja z poczatku tez dusiłam w sobie wszystko...Nawet zalilam sie wczesniej, ze ona taka jest i miesza. Jednak nie wiem skad ta odmiana, ale doszlam do wniosku ze nie bedzie mi babsko rzadzilo w moim zwiazku... Juz wole z nia miec chlodne stosunki (chociaz to tez niezdrowe) niz miec ja caly czas na karku :P Jeszcze pewnie bedzie jej pelno jak sie mala urodzi.....I zeby nie bylo ja jej tak normalnie nie dogryzam :D ponioslo mnie cholernie wtedy i z usmiechem na buzi to robilam :P Wkoncu to mama mojego i czasami pyska tez przytepic musze :O Swoja droga wiem niesprawiediwe to ale jak moja mama cos tam radzi to ja szybko umiem wytlumaczyc ze dlatego bo dobrze chce :D:D:D ale jak tesciowka sie odezwie chociaz najlepszej rady by udzielac z serca chciala to ja jestem uprzedzona do niej na maxa :( Jak kwietnioweczki sie sypia.... :P szoook Trelevinaaaa dobrze prawi sciskac nozki dziewczynki :D Swoja droga hmmm nie zaduscie sie tylko ze smiechu ale ja sie zastanawiam czy jak ten moj przyleci za tydzien to sie z nim bede mogla poprzytulac :D:D:D Niby nie mam zakazu, ale gdzies sie kiedys naczytalam ze niby nie powinno sie juz bo to porod wywolac moze :O ale to chyba chodzilo o pozniejsze tygodnie nie??? :P:P:P:P Stylowa - gdybym nie byla taka leniwa z checia tez bym cos upiekla.... :P Ostatni raz robilam chyba 3 tyg temu biszkopt z galaretka i owocami... byl pyyyycha ale w polowie mi sie juz robic nie chcialo :D Agnes71, bunia3 - gratuluje dobrych wiesci u lekarza :) Ja do swojego ide 07.04 i juuuuuuz sie doczekac nie moge :) MAJOWECZKA1983 - witamy :) Ok zmykam... chyab nie musze pisac gdzie obieram kurs :P oczywiscie przyjaciolke ide odwiedzic :P moja kochana lodowke :D Milego wieczorku -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien doberek :) Witam sie i spadam do pracy - ale z jakims dziwnym spokojnym nastawieniem :P juz nie jak wariatka kiedys... Zrobie to co mam zrobic dzis to ok, nie to zrobie to w poniedzialek :) Nic na sile i nie na zlamanie karku. Dzieki dziewczyny za odpowiedz o tym bolu :) Hmmm czyli to tak jak pierwszy oddech na plecach zblizajacego sie porodu :D:D:D:D (swoja droga ciekawe czy bede sie tak smiala i wstawiala te emotki :D pozniej :D:D:D:D :P ) Milego dnia :):):) -
mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?
majowe_szczescie odpisał na temat w Życie uczuciowe
***** swierzbila :P mialo byc -
mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?
majowe_szczescie odpisał na temat w Życie uczuciowe
HEJ!!!! Dawno sie nie odzywalam - PRZEPRASZAM !!! :( - dla kazdej za to :) Wylazlam chyba z problemow... (tfu tfu aby nie zapeszac) :P Przez ten okres ciagla przeplatanka... jak nie chora... to problem w pracy... to znow chora :O:O:O limit juz wyczerpalam do diabla raczej :P to potem problem z kochana (o ironio) tesciowa az w koncu jeszcze latalam za lusterkami do autka bo kogos raczka swiezbila i zarypal je :O:O:O:O Z pozytywnych wiesci to - moj wraca juz 3 kwietnia :P mala rosnie mi pieknie (a ja razem z nia sie poszerzam :D ), wiosne mam u siebie piekna l:):):) takia pogoda nastraja do zycia :) czarnacholera - GRATKI dla Ciebie, teraz tylko zyczyc szerokiej drogi :) pozdrawiam wszystkie razem i kazda osobno :):):) -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :-) Mnie znow nie było troszke czasu, ale za to jestem na biezaco w Wami. Ostatnio jak wracam z pracy to padam na pyszczek.. heheh a zarzekała się żaba ze do konca biegac będę do work. Hmmm plan planem, ale watpliwe abym go zrealizowala. Jeszcze po tym jak kropeczka pisala chyba czas zbastowac i pracoholiczka atenka tez już na wolnym.. sobie nieczego nie udowodnie a mala najwazniejsza jest. x - kochana trzymaj się dzielnie Od kilku dni mam w kolko takie mysli, ze ja to się rozpakuje na poczatku maja :/ nie wiem skad one pierwszy raz w ciazy jestem, wiec nie wiem jak się powinno to opdczuwac :P dodatkowo jest jeszcze troche czasu, a ja nie mogę się tych mysli pozbyc wizyta dopiero za 2 tygodnie. Mała wariuje w brzuszku :) istne szalenstwo :) Może dlatego zaczelam już tez pranko ciuszkow, czekam na mojego (uhuhuih wraca już 3 kwietnia ) i odswiezamy pokoik, ale torby jeszcze spakowanej nie mam, nawet o niej tak nie myslalam a może powinnam?? Często o tym rozmawiacie, wiec i ja się spreze chyba :P Fakt nie musze duzo zabierac (przybory dla siebie, koszule po porodzie, ciuszki na wyjscie ale to dopiero dowiaza pozniej mi). W razie W jak to mowiaz kupie te podklady poporodowe (niby sa ale chyba lepiej mieć zapas niż pozniej nieciekawa mine :P ) Swój numer wrzucilam na poczte :) Co do mieszkania z rodzicami hmmm mi jest bardzo dobrze (mieszkamy z moimi rodzicami), jasne, ze sa jakies spiecia, jednak one sa chyba nieuniknione. U mnie jest tak, ze wiele moi rodzice nie mowia bo wychodza z zalozenia ze nie chca się wtracac wiadomo jednak kiedy tak jest bo można to wyczuc. Z meblowaniem to mogę przybic piateczke wszystkim :P Teraz będziemy zmieniac mebelki tez u mnie i wiedzialam ze będzie ciezko. Moja mama ma bzika na punkcie meblowania! Tysiac piecset sto dziewiecset razy potrafi przestawiac zmieniac drobniutkie szczegoliki normalnie uwielbia to. Wychodzi to teraz. Generalnie zasade ma, ze stara się nie wtracac hehe doradza :D:D:D:D:D chyba jednak nie musze mowic, ze szczesliwa z odrzuconych pomyslow nie jest hehehe czasami z tego powodu jest smiesznie, ale czasem rece mi opadaja. Jednak to jest jak x napisala nie chcialabym isc na wynajem i potem wrocic bo jest zle. Nie wiem może to zle podejscie, ale takie mam. Za to z moja ukochana tesciowa bym mieszkac nie chciala za żadne skarby swiata :D To jedyny wyjatek od reguły, gdzie wolalabym ryzyko wynajmu :D:D:D:D:D:D Nie wyobrazam sobie z nia zycia pod jednym dachem :P:P:P Z innej beczki - ostatnio ja (tesciowke) opierdzielilam bo tak jak Wam pisalam z tymi lusterkami wymienilam i postanowilam ze wstawie autko do rodzicow mojego na pare dni do garazu. Ta wrrrrrrrr..pomyslowa tesciowa :D polazla do tego garazu ogladac autko czy przypadkiem calutkie jest :D:D:D szok normalnie pewnie już chcia macic i dzwonic do mojego ze pol auta upier. :P Nie wiem co jej do lba strzelilo bo od srony pasazera zaczela smyrac te lusterko tak ze je wcisnela i się przekrecilo dzwoni do mnie zestykowana ze cos się stalo z lusterkiem (to cos to jej lapy na nim). Zdziwiona pytam czy wypadlo czy co, a ona mi na to ze jak była PRZYPADKIEM w garazu to dostnela go palcem i się przekrecilo. Powiedzialam jej, ze ma się absolutnie nie przejmowac bo nasze zachowanie zawsze powoduje jakies skutki. Ona na to o co Ci mi chodzi to powiedzialam ze: „np. tak się dzieje gdy wpycha się raczki nie tam gdzie trzeba. Ze mam nadzieje ze nie urwala zaczepow od niego bo chyba urodze ze szczescia poszukiwania nowego wkladu do lusterka a jej syn będzie wracal PKS z lotniska przez jej wscibski nos :D. Od tej pory mam spokoj z nia i nawet nie nagadala na mnie jak do tej pory :D:D:D Czasem jak patrze na to wszystko to jakbym na comedy central ogladal jakis serial.. :D:D:D:D:D:D:D:D uhuhuhuhuhu jak ja ja uwielbiam :D:D:D:D Trelevinaa z tymi przesadami kto jak wyglada to nie ma co patrzec w 100%. Mi nikt nie wierzy ze mam babke pod serduszkiem. Bo niby na chlopaka wygladam Hehe jedno z przesadow co się sprawdza to tylko to ze wpierdzielam slodkie tasmowo :D czekoladki, ciasteczka, ciasta pieke wiec to jedyne co się w przesadzie zgadza :D:D:D:D:D Atenko odnośnie pepla, przy dotyku czasem pobolewa, caly czas mam jednak taki dyskomfort dziwny jak przejade reka po nim :/ nie mogę się przyzwyczaic Kropunia ja nie wiem kiedys pisałam o rurze ssacej, ale teraz nazwalałbym się workiem bez dna jem, jem, jem.i jakby wylatywalo mi gdzies ze syta się nie czuje :O Dziewczyny niedoczytalam aby ktoras o tym pisala, ale czy Wy tez odczuwacie czasem taki bol w dole, normalnie czasem mam wrazenie jakby mala mi na kosciach siedziała i zaraz się zlamia :O Z gory przepraszam ze do Wszystkich postow sie nie odnioslam... Lece na jakas kolacyjke i pewnie zaraz padne. A potem obudze się o 4 by już godnie zaczac piatkowy dzien :O Pozdrawiam majoweczki :):):):):):):) -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki :) Dzisiaj mialam spotkanie z babeczka ktora pracuje u nas w szpitalu. Powiem Wam dziewczyny, ze posprawdzajcie swoja liste w szpitalu co jest potrzebne. Co szpital to co innego. Ja za rada kolezanki - ktora rodzila rok temu - mialam uszykowana liste co bedzie mi potrzebne. Podklady, ciuszki dla malej, pieluchy, kremy itp. Normalnie zrobilam oczy ale czytajac ze inne szpitale jeszcze bardziej wydziwiaja powiedzialam OK. U nas jednak byla zmiana rzadzacych w szpitalu i totalna zmiana na plus nastapila. Nie trzeba teraz brac tylu rzeczy, o dziwo wprowadzili zakaz brania ubranek dla dzieci (tylko na wyjscie). Jak zapytalam czy no ok ja nie pobiore obrazowo juz mowiac np podkladow to potem bede sie wsciekala i gonila swoich aby mi dowiezli.... okazalo sie ze all jest zapewnione przez szpital i jak juz jest na tzw wykonczeniu, zapasy sa uzupelniane, nie ma mowy aby cos zabraklo. Zobaczymy jak bedzie. Zdecyduje sie jednak na salke do rodzenia chyba - koszt to 150 zl a w pokoju jest sie caly czas z polozna, jest prysznic, pilki, potem przychodzi jeszcze jedna polozna i lekarz, ktos z rodziny rowniez moze dosjsc w trakcie porodu jak sie chce. Troche sie napalilam na to moze dlatego ze zaczynam sie coraz bardziej bac porodu i wole aby brzydko mowiac skakali nade mna na tej salce (a wiadomo ze podejscie jest inne) niz aby furkali... Ehhh nie sadzilam ze poglad mi sie zmieni.... a bylam przeciwna temu :P Dziewczyny co dajecie do lozeczka?? Kocyk, spiworek, kolderke?? i co do tetry jeszcze - czy ktoras z Was zamawiala z allegro pieluchy tetrowe? Przyszly takie fajne grube czy takie cienkie przeswitujace ?? :P:P:P:P:P Uciekam na jakas kolacyjke :) Zajrze pozniej :) Milego wieczorku -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej laski :) Witam nowa majoweczke masterek28 - spoznione ale szczere ! Sto lat kochana ! PrzyszłaMAMI - ja tam makrele wsuwalam i wsuwam nadal :P tez czytalam ze przeciwskazan nie ma. Uciakm teraz do rozpoczetej lekturki :P kolejny kryminal hihi na maila wyslalam Wam mo brzucholek :P i dopisuje sie tez do tabelki: Tigero...............31+6....................+12kg..........................106cm Masterek28.........31+6....................+15kg.........................110cm Mamuskamaj.........31.....................+16kg........................101cm Trelevinaaaa.......30+1.....................+8kg........ ................115cm Stylowaa.............29+6....................+9kg... ....................104cm Emilia_83 ............29+5.....................+9kg ......................104cm Lorien ...............29+2....................+12kg................ ......106cm Pristina86...........29+2.....................+9kg...... .................94cm ...X...................29+1....................+12kg..... ..................97cm majowe_szczescie....29....................+6 kg........................93 cm milego wieczorku babolki :) -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Melduje dziekujac tez za kciukasy :P ze wszystko zalatwilam. Lusterka Pan zamontowal i problem z glowy. Ufffff normalnie mi ulzylo. Tantum zakupione skoro tak chwalicie to tez pewnie pomoze. Lece teraz do wyrka, zajrze do Was potem :) hmmm z tym dniem faceta.... Ja zawsze myslalam ze to wrzesien i tego sie trzymam :P -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien dobry Majóweczki :) Z rana wpadłam sie przywitac, dzisiaj wolne w pracy - podkuruje sie, ale tez najwazniejsze atakuje z rana serwis z tymi lusterkami :P Oby sie wsio ulozylo ok. ...x... - wsztsko z pewnoscia bedze dobrze, tule dobrych emocji idzie od nas w Twoja strone wiec bedzie ok :) Trelevinaaaa dzieki za rade, dzisiaj zakupie to tantum verdee :) Penelopka ma racje te bodziaki z pepco sa super. Bawelenka jest naprawde bardzo dobra, o cenie juz nie wspomne bo to oczywiste. Nie wiem jak w Waszych sklepach ale u mnie na wieszaczkach pojawila sie tez nowa kolecja super spiochow oraz kaftaniki (na te akurat tez sie skusilam bo byly sliczniutkie wrecz a cena to 6.99. PrzyszłaMAMI - zus czepia sie wszystkiego czego moze, oni strasznie nie lubia wyplacac kaski. Radze podobnie jak mamuskamaj - dowiedz sie najlepiej osobiscie dlaczego jest to postepowanie. Zaoszczedzi Ci to z pewnoscia sporo nerwow, bo bedziesz wiedziala juz mniej wiecej co robic. OK, zmykam :) zjem jakies sniadanko i potem wrrrr zalatwic wsio do konca :P Jak wszystko sie uda to normalnie kupie taaaaakie wielkie ciacho i na kg wcale patrzec nie bede :D Milego dnia !!! -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a teraz tak patrze ze tych emotow to wiecej nasadzic nie moglam :D :P -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeszcze mi urwalo posta...... ze zmykam do wyrka i Wam zycze spokojnego wieczorku babolki :) :) :) -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny ! Ja tylko na chwilke i lece do wyrka się kurowac :O rozkłada mnie i wcale mi się to nie podoba. Pobolewa mnie tez gardlo mam cholinex, ale chyba penelopa pisala ze go nie można. Musze wybrac się po cos innego. Kropeczko pytałaś która pracuje :P ja nadal smigam do pracy i mam nadzieje, ze do konca tak będzie. Mój lekarz twierdzi ze jak się dobrze czuje (hehe i sama tez nie chce spylac na L4) to on nie widzi przeciwskazan do tego abym sobie pracowala :D To chyba kazda sama czuje czy chce isc na zwolnienie (zaraz mnie pewnie jakies pomarancze zlinczuja ze jak tak można). Jeżeli kogos np. bola plecy czy szybko się meczy lepiej aby był w domu. Takie moje zdanie. Co do pieluszek to ja kupilam mala paczke huggis new born, one sa od 2-5 kg potem jak będę wiedziala jaka jest mala to skok na 3-6 będzie chyba ok. :P Ostatnio mam jakas manie na ksiazki :P normalnie jak się dorwe to czutam do pozna i konca nie widac :P i to same kryminalki hihi Atena, Lorien doganiam Was z ta waga :P obecnie 68 kg na liczniku :P start z 62 kg. W ostatnim czasie dosc szybko sie poszerzam :O potem bede tracila :P Co do proszkow dla dzieci ja kupilam plyn do prania dzidzius :P slicznie pachnie. Potem mam zamiar prac w normalnym proszku tylko gdzies slyszalam aby plyny do plukania uzywac te sensitive/soft. Musze jeszcze poczytac o tym. Tak na marginesie jestem meeeeeeeeeega wsciekla. W poniedzialek zostawilam autko pod blokiem i hmmmmmm zapier mi lusterka :P aby było zabawnie jakis ulom to robil nie zlodziej bo oprawki zostaly, wymontowal samo szklo i nawet zostawil te kabelki od podgrzewania Kolejnym dowodem ze cos z nim było nie tak to to ze przed wyjazdem mój haknal o cos lusterkiem z prawej strony i było pekniete (na to tez się pokusil) . Rece mi opadly normalnie. Zamowilam nowe niby wszystko z dowodu spisali i w efekcie nawet dzisiaj jezdzilam i jedno wielkie G. Jest kilka wersji i zadno nie pasuje, juz nawet facet powiedzial ze wymieka. Jutro maja dojsc jeszcze inne z innego modelu, ktore juz powinny byc dobre. Trzymajcie kciuki jak Was moge prosic to moze moja nerwowka sie jutro skonczy. Swojemu oczywiście nie mowilam bo by się zaplakal widzialam już jego reakcje po tym jak zawadzil i peklo to jedno heheh :P jak wroci sam zobaczy ze ma nowe. I tak hmmm zamiast na przyjemnosci wykosztuje sie mojemu na nowe lustra :O :O :O -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej ! Ja tak szybciutko przed pracą zagladam jeszcze... Trelevinaaaa ona tez jest po 50 :P siedzi w domu (praktycznie wiekszosc zycia, bo wychowywalam dzieci).... Nie wiem moze z zalu sie taka jedza zrobila... Wszyswtkie dzieci jej z gniazda wyfruwaja a ona nie pozwala im odejsc. Ehhhh szkoda ze to na mojego najwiecej sie uwziela.... :P :O z poczatku myslalam ze ja bede miec fajna naprawde.... ale przez ostatnie 3 miesiace niezle mi w kosc dala :P Oficjalnie moge wiec stwierdzic ze mam tesciowa z tych dowcipow hihi milego dnia babki -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Trelevinaaaa - moze to nie ladnie z mojej strony co napisze.... ale ja z checia tez bym sie z kopniakiem zamachnela.... i wruuuuuuuuuuuuuu :P:P:P:P:P:D -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobitki ! Znowu sobie nagrabiłam mase zaleglosci. Ostatnio nie uklada się u mnie najlepiej, odcielam się praktycznie od wszystkiego, wiele spraw musialam sobie przemyslec. Ot taka moja pustelnia, ale wracam już do „normalnosci. W pracy nie mam neta wiec nie ma jak się odezwac, to skopiowalam sobie zalegle stronki do worda (nie wiem skjad mi ten pomysl przyszedl) aby troszke zaleglosci nadrobic o oooooooooooo matko wyszlo ponad 120 stron hehehehe :D Tak, tak ladnie produkujecie hihih Bylam na tescie z ta glukoza, kurka wczesniej się naczytalam jakie to straszne jest itp., a tutaj może będę „inna ze swoja opinia ale było dobre :D hehe Wyniki w normie. Dzisiaj mialam wizytke u lekarza, najwazniejsze co chcialam skonsultowac z nim to puchniecie nog. Zauwazylam od kilku dni ze mam obrzeki w kostkach i wcale po nocy nie schodza. Nie sa jakies okropnie duze, ale dosc dziwne bo ja ciezaru jeszcze nie czuje jakiegos wielkiego i wydawalo mi sie to ze sie pojawilo za wczesnie. Kazal obserwowac czy sie nie beda powiekszaly i najwazniejsze czy schodza po nocnym odpoczynku. Ja wolalam to skontrolowac bo nadmierne puchniecie + inne objawy moze byc spowodowane zatruciem ciazowym. Lekarz powiedzial ze mala jest "niegrzeczna" hehe bo nie dalal mu sie zbadac co chwila uciekala :D Jak sie okazal juz laskawa to wyszlo ze babeczka pelna gebusia :) W 28 tyg. ma 1200 gr wiec super :) Smialismy sie bo mowi jakie ona ma dluuugie nogi hehehe :D Najpiekniejsze bylo jednak serduszko, takie piekne glosne bice.... myslalam ze sie porycze :D weska kochana jeżeli mogę się wtracic jeszcze do Twojej sprawy bo mnie nie bylo wczesniej , to tak zgadzam się z tym co dziewczyny pisaly, ale jedna wazna rzecz ktora zauwazyly - jak jest się w zwiazku nie ma przyjaciolek smutne to ale niestety prawdziwe. Sa znajome, mogą być kolezanki ale nie przyjaciolki i blizsze zazylosci. Mimo ze smarkacz jestem w porownaniu z niektorymi doswiadczonymi już mamusiami/zonami/partnerkami mogę obiema rekoma się podpisac pod tym. Niewazne czy ona strasza czy mlodsza, czy ulozone zycie ma czy nie czy mila (o zgrozo taka franca gorsza) czy tez wredna Najciemniej pod latarnia zawsze. Nie pisze absolutnie tego aby Cie nakrecac (sama najlepsiej wiesz jak jest miedzy Wami i czujesz jak reagowac), ale strzezonego. :D Ja przyznaje jestem zazdrosna (hmmm k***rewsko wrecz odkad jestem w ciazy, mam nadzieje ze mi to minie i powroci do zdrowego stanu sprzed niej), ale babki najlepiej wiedza jakie inne kobiety mogą być. Tu slodza a robia swoje. Ot, tak pozwolilam sobie na wymadrzanie. Przepraszam jeżeli Cie urazilam nie chcialam ! Ja akurat nie mam problemu z kolezanka, ale hmmmm tylko nie oplujcie monitora ze smiechu z wlasna tesciowa !!!! Boze ta babka jest tak zapatrzona w synusia, ze nie dopuszcza mysli ze on już jest dorosly, ze zaklada wlasna rodzine i już taka jej opiekunczosc nie jest potrzebna. Nikt jej nie odtawia na boczny tor, bo ja tez jestem w stanie zrozumiec co ona może czuc, synus zawsze był z nia, na kazde jej zawolanie a teraz to się nie udaje. W efekcie robi probe sil, która z nas ma wiekszy wplyw na niego. Chore to Mój staje po mojej stronie chociaz widze jego straszne rozdarcie. Szkoda mi go, bo ta od razu histeryzuje. Najlepsze jest to ze w stosunku do rodzenstwa mojego tak się nie uzala. Jak pojawia się mój na horyzoncie to jaka ona biedna. Jestem strasznie uprzedzona do tej baby. Najgorsze ze miesza w naszym zwiazku, my się sprzeczamy a ona ma gdzies ze ja jestem w ciazy, ze jestesmy daleko od siebie. Z kazda pierdola dzwoni do mojego do UK i uzala się.lacznie z tym ze ja jej nie odwiedzam. A jak ja odwiedzilam to zachowanie było masakra. Przy synku slodka jak miod,a bez niego.. hmmmm Moim minusem jest ze za bardzo wszystko przezywam, zbyt uczuciowa jestem. Mimo ze staram się ograniczyc emocje bo wiem ze one na mala wplywaja to srednio mi to idzie. Dobrze ze mój wraca pod koniec marca Była rozmowa o kosmetykach ja się zastanawiam miedzy perfekta, a hippem. Sklaniam się bardziej wobec drugiej opcji. Jest cala seria, cenowa sa ok., latwa dostepnosc, dobre opinie i pieknie pachna :P Jeżeli chodzi o nivea tez slyszalam pozytywne opinie. Emilia_83 z tymi szczebelkami to wydaje mi się ze dwa wystarcza. Patrze na kuzynke która tez zis obawiala ze standard to trzy a ona po zakupie zaskoczenie ze u niej tylko dwa się wyciagaja :D Teraz już się nie obawia hihi dwa się sprawdzaja wystarczajaco. Temat rozstepow. hmmm wielkiej tragedii nie ma ale najbardziej czuje ze ucierpia cycki :P A waga. O matko heheh tak się ladnie trzymalam do niedawna Cieszylam się ze mam maly przyrost wagi, ale z mala wszystko ok. To najwazniejsze. Myslalam ze mi się trychnie hehehe a teraz stwierdzam ze chyba mam zepsuta wage :D Bo mi z tygodnia na tydzien kolosalnie skacze. :D Musze zatsanowic się nad nowa chyba hihih :P Wcale tak duzo nie jem a rosne szkoda ze wszerz :P Chociaz dzisiaj po tlustym czwartku pewnie jeszcze sie poszerze :P Brzusio tez ladnie rosnie wrzuce na weekend zdjatka. http://allegro.pl/show_user.php?uid=19346548 - fajny sprzedawca i ma fajne promocje (czesc ciuszkow ma wysylke gratis) a 1 kazdego miesiaca wysylka zawsze za free. Wszystko w regulaminie :) Ok ide zrobic sobie kakao :P jakos tak mnie naszlo i zakotluje sie dzisiaj w wyrku szukajac jakiegos fajnego filmiku :) Jestem tak zadowolona z wizytki ze a co :D hihi pozdrawiam wszystkie majowki i ich brzuszki :) -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadrobiłam troche zaległości wczoraj, ale padlam i nie mialam sily już napisac. Poprawiam się za to dzisiaj: Stylowa - po urodzinkach super :) szkoda ze bez mojego ale sobie to odbije :D za walentynki, urodzinki i dzien kobiet hihihi :D i to podwojnie :P no bo za mnie i Karolcie :) zart oczywiscie - bo jeszcze wracac sie bedzie bal. Z takich nowosci u mnie to generalnie do tej pory nawet "nie czulam " ze jestem w ciazy. Nie ialam mdlosci, zgagi, biegalam i czulam sie swietnie itp. Teraz masakra jakas podobnie jak atena - oczy sie otwieraja tyle ze mi kolo 1-2 i tak min do 3 nie spie. W dzien jak nie wejde na pelne obroty to jest naprawde ciezko. Po 2 - plecy mi zaczynaja doskwierac :O i po 3 ale chyba najsmieszniejsze (wspolczuje tylko rodzinie w tym wszystkim, nobel im sie nalezy) - jaka franca sie ze mnie zrobila :P:P:P Normalnie dziewczyny masakra jakas - czepiam sie (najgorsze ze o tym wiem a nie za bardzo wychodzi mi powtrzymanie tego), beksa jestem niemilosierna glupi film a ja ryk :P. Hormony skacza w gore i w dol :P Jutro ide na glukoze. 75g nasłuchałam się już o tym i zastanawiam się jak to będzie :D hmm miodzie i slodko pewnie :D Nic przezyje, czego się nie robi dla dzidziusia :P Widze ze zakupy Ida pelna para już :D Fajny ten sprzedawca, faktycznie ma duzo rzeczy w dobrych cenach a to przy większym zamowieniu się oplaca. Ja już tez daleko posunieta z zakupami. Brakuje mi jeszcze kilku pierdolek ale ja uwielbiam latac po sklepach wiec to pewnie już w marcu skompletuje. Natalia duzo zdrowka i spokoju dla Was teraz Ja w 3 miesiacu jeszcze bardzo często cole pilam. Wiem ze to niedobrze, ale to było takie moje uzależnienie. Od tego czasu nie robie już tego. Jak nie pijesz nalogowo tego niejako świństwa to się nic nie stalo :P:P:P:P:P podejrzewam ze wiele z nas tak robilo :P Opadam dzisiaj z sil już , normalnie znow nocka nie przespana i chodze Pol przytomna. Lece do wyrka. Milego wieczorku babeczki!!!! to tak aby było bliżej do wiosny !!!! -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki :) WOW to najdelikatniej moge powiedziec :P nie mialam neta przez kilka dni i teraz widze ze mam na maxa zaleglosci. Zabieram sie za ich nadrabianie i pozniej sie odezwe :) Dziekuje tez za sobotnie zyczonka :) -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam niedzielnie :) Wieczorkiem nadrobie co u Was i napisze wiecej :) bo widze ze znow mam kilka stron zaleglosci hehe zostawic Was w dniu roboczym na 8 h i koniec :D:D:D Na poczte tak jak obiecalam wyslalam i chwale sie swoim brzuszkiem w 25 tygodniu :) Dopisuje sie tez do tabelki :P ciekawe ile utrzymam ten wynik hihi milego popoludnia babeczki K_M_B.......................27...................-5..... ................113 ...x...........................25+1.................+8... .................92 Kooralinkaa.................25+5................+6....... ..............95 Agnes71.....................25+5................+8....... ...............100 Stylowaa....................25+6................+8....... ...............100 justz........................26+5................+10..... ...............110 mamuskamaj...............27+6................+14......... ............97 KasiaGJ-.......................28................+12.... ................106 ENI_35........................29.................+10..... .......... ....108 Znów_mama..................28.................+10....... ..............93 Emilia_83 ....................25+5 .............. + 6 ..................... 97 JOLA1237.....................25+4................+11..... ..............99 Kasiulaaa .....................29 ..................+13....................100 jaTUŚKA.....................28+1....................+6.. ...................89 cv............................26+4....................+8. .....................99 tosia204....................25+3....................+8... ....................112 Dosia255....................25+3....................+7... ...................100 Trelevinaaaa..............26+2.....................+5.... ....................110 Julietta40..................27.......................+10. ......................96 majowe_szczescie.......25......................+4.........................91 -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Majóweczki :) cv dziekuje za trzymanie kciukasów :) z mala wsio ok jest, ciesze sie bardzo :) Dostalam skierowanie na test z ta glukoza :O na 75 g :P trudno trzeba bedzie przezyc.... :) dodatkowo mam lykac magnez :) i jak powiedzial lekarz oby tak dalej :) Lece teraz cos wszamac bo glodna cos jestem :) pozdrawiam -
mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?
majowe_szczescie odpisał na temat w Życie uczuciowe
W I T A M kochane Od razu po pracy zaglądam, bo pewnie dzisiaj padnę tak jak wczoraj :P a miałam więcej naskrobać Jak chorowitki??? Lepiej się czują? Z newsów u mnie wróciłam do pracy pełną parą :D i bardzo się cieszę :) czas szybciej leci. Lubię swoją pracę to i narzekać z pewnością nie będę :D Nastrój hmm ogólnie dobrze. Czasem mnie najdzie wielki żal wieczorem i poducha mokra, że ja tu zostałam z mała a mojego nie ma. Cholera jak była to się spieraliśmy, ale jednak był Jednak na następny dzień wstaje tłumaczę sobie że to kolejny dzień bliżej powrotu i jakoś idzie, oby tak dalej :):):) . Mam nadzieję, że ogólnie wyjdzie nam to wszystko na dobre. Pogoda u nas super słonko, ciepło (jak na luty), kwiatki już wybijają, przed wejściem do pracy posadzone są tulipany i już się idą ostro. Magnolia też już pączki puszcza, a ja tu słyszę, że ma zima wrócić od 17 ma lecieć tempka na łeb do 15. Powariował ten świat :O :O :O Ja się ostatnio zajęłam wyprawką dla mojej małej. Robię też wielkie sprzątanie :D słowem się dzieje :P Zrobiłam sobie listę czego potrzebuję, bo w sklepie to zgłupieć można. Wsio jest ładne, kolorowe, NIBY NIEZBĘNE, a potem w kasie szok hehe bo tylko łatwo do koszyka się wrzuca. W domu zaś myśl po co mi to teraz jak mogłam to kupić jak mała będzie większa (bo wtedy tego używać będę) i że nie mam tego co mi naprawdę od razu potrzebne :P W sumie jestem ciekawa czy mam na niej wszystko, albo czy nie za dużo. Teraz lecę wg listy, bo inaczej mój to będzie musiał do września siedzieć za granicą hehe :P a tego nie chcę. Ok. zmykam! Pozdrawiam wszystkich, bo widzę, że Panów też tu mamy :D -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
link jeszcze co sie nie wkleił :P:P:P:P:P http://www.sklepbobas.pl/ -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i co do walentynek jeszcze - ja podobnie jak Lorien tez sama :) ale odbije to sobie jeszcze :D dobra juz koncze pisanie :D -
MAJ 2011
majowe_szczescie odpisał happymama na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Majóweczki!!!! WOW, masakra normalnie, dwa dni nadrabiałam zaległości w czytaniu Was, macie niesamowite tempo pisania :P:P ale za gapowe się płaci, skoro nie zaglądałam regularnie (wróciłam do pracy) to teraz czytałam długo. Najgorsze jest to, że nadal mam zaległości z dnia dzisiejszego. : Może się trochę poodnoszę do postów bo potem zapomnę (najgorsze że nie pamiętam dokładnie która o jakiej sprawie pisała więc tak ogólnie): -co do firmy NUK moja kuzynka używała ich rzeczy i sobie je bardzo chwaliła :) - hemoroidy znam ten problem niestety, a raczej znałam. Moja rada (sprawdzona na sobie jak sok z buraków) to głąb z białej kapusty. Tak, tak wiem jak to musiało zabrzmieć :P Ja nie jestem za łykaniem wspomagaczy i lekarstwami, jeżeli można zastapić je naturalnymi środkami. Chyba że jakaś metoda nie działa to się jej nie przeskoczy. Wycinacie niewielki oczywiście kawałeczek głąbu kapuścianego i niestety po włożeniu musicie wytrzymać trochę czasu z tym. Wystarczy jeden dzień i nie ma problemu. To samo miała moja mama i ciotka po jednym razie nigdy więcej problem nie powrócił. U mnie jak do tej pory spokój też, mam nadzieję że również na stałe. -Bartolenka powrócę do tematu bo dopiero teraz mogę się odnieść do tego z moim jest dość podobnie jak piszesz. Też miałam wrażenie osamotnionej w związku. Trzeba mu powtarzać kilkakrotnie, czasem daje to skutek a czasem przynosi efekt odwrotny obrażalskiego króla. Tak jak dziewczyny radziły spróbuj pogadać, fakt bez emocji jest ciężko (bo mi np. te nastroje przy rozmowie się niesamowicie szybko zmieniają, nie panuję często nad nimi), ale tak trzeba. Ja jasno powiedziałam co mnie boli i mi przeszkadza. Zaznaczyłam jednak, że nie oczekuję od niego że dogadamy się we wszystkim gładko, ale że zaangażowanie będzie z dwóch stron. Odpukać w niemalowane u mnie pomogło. Czasem jest ciężko i w niektórych sprawach pojawiają się iskry ale wtedy zawsze stosuję swój tekst +- taki: kochanie nie dogadamy się w tej sprawie. Widać nie pochodzimy od tej samej małpy. Twoja jest tak daleka od mojej, że nie może nawet do niej mówić ciociu :P i zostawiam wtedy go samego. W efekcie po czasie wraca i jakoś uzyskujemy kompromis :D -...x... normalnie podziwiam :P ja nie wytrzymuje już o 22 i lecę spać a rano problem ze wstaniem, a Ty ciągniesz już tyle czasu tak mało śpiąc :) -kiedyś już wpisywałam swoją listę zakupów dla Karolinki, trochę ją zmodyfikowałam i teraz się przedstawia mniej więcej następująco ( + oznacza że już mam zakup za sobą) : -łóżeczko -materacyk (chyba KGP) -kołderka + poduszka -pościel (2 kpl) -prześcieradło (2 szt.) -cienki i gruby kocyk + -ceratka do łóżeczka -rożek + -wózek ( pościel do wózka, folia przeciwdeszczowa, moskitiera, parasolka) + -fotelik samochodowy + -wanienka -przewijak -butelki -szczotka do mycia butelek -smoczek -szczotka -nożyczki -gruszka (frida) -ręczniczek (okrycie kąpielowe) -patyczki i płatki -chusteczki jednorazowe + -oliwka, płyn do kapania, puder -krem do buzi i na odparzenia -pampersy -proszek do prania -pieluchy tetrowe ok. 10 szt. -spirytus 70% do przemywania pępka -gaziki jałowe -sól fizjologiczna do przemywania oczu lub czyszczenia noska -termometr -śpiochy 6 szt. + - pajace 3 szt. + -koszulki bawełniane 3 szt + -kaftaniki z dł rękawem trykotowe, bawełniane, frotte 4 szt + -body z kr i dł rękawem w sumie 8 szt. + -czapeczki 1 cienka + 1 grubsza + -cieplejsze sweterki lub bluzeczki 4 szt + -skarpetki 3 szt. + -rękawiczki niedrapki -śliniaczek 2 szt. + -półśpiochy 2 szt. + Z rzeczy, które dostałam (co prawda od razu się nie przydadzą, ale później jak najbardziej): podgrzewacz, karuzela nad łóżeczko, leżaczek. Planuję też zakup laktatora, ale z tym wstrzymuję się do czasu porodu :) Chętnie posłucham Waszych uwag i rad do mojej listy :) Chyba skuszę się też na te rampersy o których pisałyście. Rozglądam się za wszystkim, oglądam, zastanawiam się (jejku ja taka jestem że 10 x coś oglądam i trudno mi się zdecydować co ja tak naprawdę chcę). Jednak myślę, że wyruszę z pewnością po część z tych rzeczy, które mi zostały już w połowie lutego. Akurat u mnie są 3 hurtownie/sklepy z dziecięcymi rzeczami które mają bardzo konkurencyjne ceny w porównaniu do innych, więc tam staram się śledzić co i jak. Wklejam link może któraś skusi się na zakupy w bobasie np. Fakt nie liczyłam skrupulatnie ile może mnie wynieść cała wyprawka, ale patrząc zasadą mniej więcej, to ok. 2000 zł. Na pewno jest to spowodowane tym, że zaoszczędziłam bardzo dużo kasy na wózku. W myśl przysłowia „głupi ma szczęście ja razem z fotelikiem do samochodu, używany po jednym dzieciątku (wygląda jak nowy) odkupiłam za 300 zł. Idealna okazja Gdyby nie to było by znacznie więcej. Nie wiem jak to jest też u Was, ale ja zauważyłam, że jednak ceny u nas w sklepach (na pewną część rzeczy) w porównaniu z allegro (towar + wysyłka) za tą samą firmę wychodzą taniej. Ja mam ten komfort, że wracając z pracy zawsze mogę wstąpić po drodze do sklepów i powolutku dokupować. Uwielbiam to. Po za tym doświadczone mamy pewnie podpowiedzą, że reszta wyjdzie w tzw. praniu i koszt będzie z pewnością wyższy :P Do tego dojdzie też „wyprawka dla mnie, ale tu nie mam czym się chwalić bo jeszcze nic nie mam :P Co do mojej wagi hmmm czuję powoli, że zaczyna już wędrować do góry. Od początku ciąży zaliczyłam skok z 61.5 na 65 kg. Nie jest źle, ale teraz pewnie się zacznie:P:P Wciągam jak ssąca rura jak Wam pisałam kiedyś, ale teraz się ograniczyłam do zdrowych przekąsek i jedzonka heh ładnie to brzmi ale ciekawe ile na tym wytrzymam :P Pewnie jak mój wróci z uk to się znów zacznie bo o dziwo to on ma większe zachcianki i futruje słodkie, że czasem się zastanawiam które z nas jest w ciąży :D. Jak był to działał na mnie jak wąż na Ewę :D kusił, kusił i mu to całkiem dobrze wychodziło. Do kwietnia mam jednak czas dotrzymać postanowień zdrowiutkiej diety dla mnie i małej :D Wczoraj jedyny małe załamanie bym miała przez kochane: tigero i Trelevinaaaa jak o tych cassate mówiły, ale się udało i wyszłam obronną ręką, bo do sklepu już mi się ruszać nie chciało :D Jutro idę na 15 do lekarza, podejrzeć małą i sprawdzić czy wszystko ok. Dam znać jak wrócę jakie nowiny Na weekend wrzucę też zdjątka brzusia bo już urósł. Jej pomyśleć, że niedawno mnie pocieszałyście, że jest w normie (ja się bałam że za mały), a teraz już jest widoczny ładnie. Ufffffff naskrobałam mnóstwo, a nie odniosłam się pewnie nawet do 1/3 postów. Przepraszam, po pierwsze za to i po drugie za to też, że praktycznie mało personalnie tak pisałam :O poprawię się bo będę się starała bardziej na bieżąco już być. Nobla dla tych które przebrnęły do końca :D Miłego wieczorku :*