Mamo Nikolci, w takim razie dobranoc :) wiem o czym mowisz tez nie cierpie wstawac jak ciemno i zimno, czasem młody tak fajnie śpi, bo do 9 a czasem 7:30 i koniec spania, nie mialabym problemow ale my z reguły bardzo pozno chodzimy spac, 23 to tak w normie i pozniej rano jest masakra. Tyle ze moj sie jeszcze obudzi czasem na herbate znaczy wode mu daje, to tez potem wybita ze snu jestem..