A pewnie

Fiku:) )))))))) Łazisz gdzies po innych forach, tutaj zaglądasz co pół godziny i twierdzisz, że zasypiasz??? Siedź tutaj gadaj cos, to nie usniesz.:P

"Jesli po mistrzowsku chcesz uwodzic Panie Proś je na kolację, oraz na sniadanie!" :)

Fiku Miku:) Panowie juz po kolacji więc leniwi, nawet do flirtu.:)

Nie ma nikogo - zamknięte.:P

Ooo..... zaczynają filtrować?!:)

Koniec flirtu....i czego jęczysz???:PP ..i chcesz jeszcze???.. a od kogo??:)

Uuuu, niedobrze:O Może wieczorkiem wskrzesi się temat??;)

:)

..a jak namiesza, to się poflirtuje,..tfu,.przefiltruje:)

A mozna widzieć co lub kto Ci humor podreperował?? Chciałbym pomóc, więc może znajomośc przyczyn pozwoli to naprawić. Echhh, nie stracą,.... nawet buziaka jestem gotów przeslać, żeby zadanie wypełnic:PP

Oj tam zaraz sie spiął!:))) Przedstawił tylko swoje spojrzenie na sprawę, wlaściwie z nudów, i ku zahaczenia tematu, jakiegokolwiek.:) Toż widać śmiejące się emotki przy moich wypocinach!!:)

hmmm? oj widze, ktos tu bardzo ---> to dumaj, i nie siedź w cafe, a daj innym siedzieć, bo nie obrażaja Twoich uczuć religijnych, ani żadnych innych!:) I powiedz mi, ile powinna trwać taka zaduma, i jak płynne ma byc przejście z zadumy do normalnego życia?? Moim (skromnym) zdaniem, jeden potrzebuje pól dnia do zadumy, drugi cały dzień , inny tydzień, a jeszcze inny może i dwa tygodnie!?:) Zatem wytykanie komuś, że ma dumać zamiast żyć, jest próbą narzucenia mu swojej woli, swojego sposobu kontemplacji.:) Tak uważam,.......a jestem dostatecznie dorosly, żeby swojego schematu się trzymać i mieć czyste sumienie.:) ))))))))))))) I nie pękaj, że Ci wyłożyłem moją teorię, każdy ma swoją,... mam ją i masz swoją TY;)

oj widze, ktos tu bardzo

Ojj, tak niewinnie to można przecież!;) ....a później sie zobaczy co w trawie piszczy:) )))))))))))

Może jeszcze nie wszystko stracone i nie wszystko klapło!:PP

Się spóźniłem chyba?? I będę musiał sam z soba flirtować:O Ale będzie problem,... bo ja nie jestem w swoim guście;)!

Oooo:) ..cześć, ekipa się złazi.:) Ale paskudny dzień miałem...jak zwykle zresztą przed świetem..:O