anula07

miałam drugi dwa tygodnie temu.wiesz co do efektów to myśle że chyba za wcześnie ,blizna znikneła.ale powiem Ci że ja widze jakaś niewielką zmiane.To jest dopiero drugi fraxel,za pierwszym razem mało co czułam za drugim bolało strasznie,pojawiły się nawet kropelki krwi,ale nie aż tak drastycznie:)niewiem co ci powiedziec,teraz jest taka pora i skóra troche inaczej funkcjonuje niż latem,wtedy blizny bardziej się uwidaczniają,mnie się wydaje że jest poprawa,niewielka ale jest i to nie tylko ja mówie ale i mój partner który stwierdził że coś zaczeło się z tą blizną dziać.Wiesz,zanim zdecydowałam się na fraxel długo leczyłam tą blizne róznymi maściami,zelami długo odwlekałam z laserem..po prostu bałam się że będzie gorzej,że blizna którą doprowadziłam do stanu zadowalającego pogorszy się,jak na razie nie jest żle,ale o końcowych efektach napisze dopiero po 4 zabiegu:)

ja nie miałam zakładanych okularów ochronnych,zabieg robilam w Wawie,wykonywał go równie bardzo ceniony lekarz:) skóra nie łuszczyła się wcale tak mocno,zaczerwienienie zeszlo po okolo tygodniu czasu.Załamany jaką mocą miałeś robiony ten zabieg?

kobiety chcą pięknie wyglądać,postraszyć nie zaszkodzi..coż,pogodziłam się już ze swoją starościa..;)najbliższy lifting planuje za jakieś 30 lat:)

jak skoncze swoja sesje ,opowiem o efektach jeśli jakieś bedą:) jeśłi chodzi o chwyt marketingowy,to powiem że mnie lekarz próbował naciągnąć opowiadając bajki o starzeniu sie skóry..mam małą blizne a chciał mi zrobić najlepije calą twrz bo to juz 30 i owal twarzy opada;)do tego że laser usunie blizne w 100%.. wybrałam innego lekarza,który powiedział wprost że blizna zostanie.To że chcą naciągnąć to prawda,uważąjcie dowiedzcie się o danym lekarzu co nieco zanim udacie sie na tak kosztowny zabieg..

co Ty gadasz za glupoty..jesli cię kocha nie powinna zwracać uwagi na takie szczegóły.Wstaw swoje zdjęcie to powiem cijak jest,bo Ty robisz już z siebie jakieś monstrum.

a gdzie ty ta blizne konkretnie masz,jesli mozna zapytac?chciala cie skierowac do psychiatry bo chcialbys pozbyc sie blizn?wiesz no ja nie widze w tym nic dziwnego,kazdy chce byc ladny.Ja tez chodzilam czesto do dermatologa ale nic takiego nie uslyszalam,moze lekarza zmien,bo ten nie ma podejscia do pacjetna,gdyby mi lekarka powiedziala ze nadaje ie do psychiatry trzasnelabym jej drzwiami.Skad jestes jesli mozna zapytac ,jesli z Wawy polecilabym ci moja pania doktor:)

no moglam,tyle ze rachunku nie wzielam i kto by udowodnil jej wine?teraz juz pewnie po ptakach..to nie byl jedyny wypadek tej Pani,bylam swiadkiem jak pewnej pani robila peeling kwasami na twarzy,podobno narobila jej cos na twarzy.dzisiaj tej Pani juz nie ma..zwiala:) Zalamany,moja blizna powstala poprzez elektrolize,ciezko mi radzic gdyz nie posiadam blizn tradzikowych,ale jesli masz troche cierpliwosci sprobuj;contraxtubex-zel na blizny smarowac kilka razy dziennie,na noc naloz gruba warstwe zelu i zakladaj opatrunki uciskowe.Do tego raz dziennie lyzeczka zelatyny,moze byc tran w kapsulkach,witamina a+e wszystko co ma w skladzie zelatyne.Jak Ty teraz zaczales chodzic na laser to lepiej wytrwaj do konca,bo nieiwem czy po laserze mozna stosowac jeszcze contractubex,zebys czasem sobie gorzej nie narobil,popytaj lekarza najlepiej.W leczeniu blizn trzeba byc wytrwalym i nei zrazac sie ze blizna nadal jest,bo ona zawsze bedzie tylko mozna troszke ja splycic.

no ja te 4 lata temu tez nie mialam zadnej blizny,pociesz sie ze nie jestes sam:)chcialam zaoszczedzic na kosmetyczce poszlam do pierwszej lepszej i masz,dzisiaj wydalam z 50 razy tyle:)

Nie przesadzaj,rok czasu leczenia blizny to malo,takie jest moje zdanie.wystarczy poczytac wpisy innych osoby,i mozna wywnioskowac ze rowniez lecza swoje blizny od kilku lat. Moja blizna byla rowniez gleboka,nie mam zdjec gdyz kazde zdjecie retuszowalam photoshopem:)ale uwierz mi byla gleboka.

szybko zdecydowales sie na laser,ja dopiero po 3 latach stosowania innych specyfikow na blizny.Dermatolog ktora leczyla mi ta blizne byla nieco sceptyycznie natawiona na wiesc o tym ze wybieram sie na laser,ze nie dosc ze to drogie to tez niewiadomo jak zachowa sie blizna .Za wiztyte tez place,policzyc te wszystkie masci,zele wyjdzie na to samo,a wydaje mi sie ze te trzy lata to juz maksymalny czas.Smarowales contractubexem?ja scieralam az do krwi kilka razy dziennie,lekarz zalecil mi dwa razy ja robilam to czesciej.

zalamany stosowales jakies masci na swoje blizny? jak dlugo walczysz z nia?przy odbudowie naskorka trzeba tez troszke od srodka pomoc..moja blizna byla gleboka,taki lej Pani dermatolog oprocz masci zalecila mi spozywac wszelkiej masci galaretek,zelatyny,witamin zawierajacych zelatyne do tgeo regularne smarowanie zelami na blizny.Cepan uzywalam przez miesiac stwierdzilam ze jest za slaby.Na noc robilam opatrunki uciskowe,nawalilam masci i plasterek:)ale jak teraz stosujesz laser to nie ma co kombinowac z masciami bo one sciaraja naskorek.Zelatyny nigdy za wiele,ale trzeba uwazac po jakims czasie jelita odmawiaja posluszenstwa:)

ja tez mam zaczerwienienie wokol blizny i do tego obrzek ale nie po fraxelu ,to efekt dlugiego stosowania zelu na blizny,zrobil mi sie lekki stan zapalny.Ja stosuj Avene-cicalfate,antybakteryjny krem regenerujacy,nim smaruje zawsze skore po fraxelu.Mi pomaga,zmiejsza dyskomfort po zabiegu,regeneruje rowniez naskorek.Generalnie krem ten mozna stosowac na cala twarz bo oprocz tego wygladza w jakims stopniu zmarszczki:)polecam jak najbardziej.Skora po fraxelu wygladzila mi sie dopiero po miesiacu,co do efektóe to nei sa jakies zadziwiajace ale najwyrazniej cos zaczelo sie z ta blizna dziac.Widze u siebie taka biala narosl,wydaje mi sie ze to nowy naskorek,to dopiero drugi zabieg wiec daje sobie troszke czasu:)na cuda nie licze,bo lekarz powiedzial ze usunie ta blizne w 50% a raczej splyci do takiego stopnia ze bedzie mniej widoczna,jak bedzie czas pokaze:)

załamany..ja rad moge udzielic z tym ze moja blizna powstala w troche odmienny sposob jak blizna tradzikowa,..chcialam pozbyc sie jednej niedoskonalosci a narobilam sobie jeszcze gorzej.Nie wiem nic o bliznach tradzikowych,sowja blizne zaczlam leczyc jakies 5 m-cy po wizycie u kosmetyczki.z tego co powiedziala lekarka blizny najlepije leczyc do 3 m-cy od powstania ubytku,wtedy jest mozliwosc wyleczenia.Natomiast wszelkie masci,zele na blizny pomagaja podobno do roku,bo skora przez taki okres sie regeneruje.Z tym ze to tez nie jest regukla,ja smarowalam blizne przez 3 lata,czyli dluzej nic rok i w duzym stopniu splycila sie.Co do fraxela zobaczymy,mialam dopiero drugi zabieg,od razu mowie ze nie mam nic wspolnego z biznesem laserowym,jak tu niektorym osobom sie zarzuca.Laser traktuje jako ostatecznosc,po wykorzystaniu innych metod leczenia.

jak ktos do mnie tak jak do niego..nie dziw sie wiec że moje posty sa takie nie inne..wkuw.. sie dalej Tobie tez nie powiem bo widocznie kolejny prostak zabiera glos.Sorry ale podworkowym slangiem nie mam zamairu rozmawiac a tym bardziej udzielac moich cennych rad..moze posmaruj sie kurzym lajnem jak proponowala przedmowczyni kilka stron wstecz po moim wpisie:)nie trawie osob wulgarnych ani agresywnych..

jak dla mnie cepan byl za slaby,lepszy jest contactubex,mocniejszy ale to też zależy od skóry.

Jak sobie zrobiles ta blizne?dwa tygodnie po fraxelu to chyba za wczesnie na jakiekolwiek efekty,tak mi sie wydaje.Rok czasu smarowania to malo,ja swoja smarowalam przez 3 lata.z tego co piszesz masz jedna blizne,wiec cena za laser nei ejst chyba a ztak wysoka,wiem bo sama lecze pojedyncza blizne:)

lolka023 czytac nie potrafisz a zarzucasz to innym.. ile osob pisalo juz o tym ze fraxel nie daje natychmastowych efektów..lekarz mi powiedzial ze efekty moga byc widoczne za miesiac,dwa.Skóra po zabiegu jest opuchnieta to prawda,ja jestem tydzien po drugim zabiegu jak dla mnie na efekty poczekam o ile wogole wystapia za dobre pol roku liczac od ostatniego zabiegu.Poza tym nie ma co liczyc na cuda,blizn w stu procentach usunac nie mozna,chyba ze nastapi przelom w medycynie:) Wy sie radzicie jak usunac blizny,tylko ze takim sposobem mozna sobie krzywde wyrzadzic,to co jednemu pomaga drugiemu moze zaszkodzic.Nie lepiej do lekarza isc i podpytac?skusilam sie na fraxel choc wiem ze nie koniecznie moze byc skuteczny w usawaniu moich blizn,wzielam wszystkie za i przeciw jesli to zawiedzie pojde do kolejnego dermatologa i wykorzystam kolejna metode.Trzeba walczyc,nie zalamywac sie-załamany:)

mój spoób na blizny podaje tylko normalnym..po co pisac ze komukolwiek udaje sie zwalczyc blizny.Co to bedzie gdy zadzaiala laser;)bez kija nie podchodz;P a po co wypowiadaja sie tu osoby ktore ignoruja rady innych osob?forum dotyczy glownie fraxela wiekszosc z was jest oburzona efektmi co niektorych osob.Co mnie obchodzi kto ile czasu blizny usuwa kazdy probuje usunac.

a co do gabinetow kosmetycznyc to powiem tylko tyle..twarz to zbyt wazny element by powiezac ja zwyklej kosmetyczce.Wszelkie powazne zabiegi chocby zluszczanie powinno sie przeprowadzac w gabinetach lekarskich.Sama na wlasnej skorze doswioadczylam niekompetentnej kosmetyczki,ilez to certyfikatow w ramkach posiadala;)tak naprawde nci nei potrafila i dzieki temu lecze dzis blizne u lekarza.Nigdy wiecej kosmetyczki!przestrzegam was wszystkich,lepiej isc do dermatologa nawet z glupia krosta..

magdalena jaka moca miałas robiony fraxel?

Magdalena dobrze będzie,skoro widzisz poprawe na jednej stronie na drugiej bedzie również widoczna,powodzenia:)tak to już jest jednym laser pomaga innym nie.. wow co złość już bierze,wystarczyło napisać ze spłyciłam blizny,co za dziwadła jak Boga kocham;D sekretu nie wyjawie ,po co robić komuś reklame..:)osoby promujace urzadzenia do rolowania zapewne zasilaja gabinety kosmetyczne w takie akcesoria więc reklama wiadoma.. zastanawiajace jest po cholere szukacie tu pomocy skoro kazdy jeden przypadek wyplyconych blizn wywoluje u Was takie oburzenie.Niewiem jak będzie u mnie ale że mi nie pomoże nie znaczy że innym również..zreszta gdyby nawet pomogło zaraz zostane zbesztana za promowanie fraxela,dziecinada..

żaden laser nie usunie w100% blizn,no chyba że trafisz na lekarza -naciągacza który opowie Ci bajki o cudem usunietych bliznach.Zarzucacie innym naciaganie na biznes laserowy,tymczasem wystarczy że pojawi się jakaś osoba której udało pozbyć się blizn a już naskakujecie na nią z pretensjami.Dziwni ludziska jesteście.Blizny nei usuwa się z dnia na dzień,ze swoją walcze już 4 lata,efekty są!jakim sposobem udało się spłycic nie powiem,bo i po co:)

"kazdy tu może napisac swoje bzdury a bez dowodów nie ma co wierzyć, bo tu dużo reklam jest i już." jakich reklam człowieku wszędzie widzisz wrogów..Nie mam zamiaru promować gabinetów czy konkretnych lekarzy.Dziwni ludzie się tu wypowiadają..nie kazdy zobowiązany jest do wklejek zdjęć swoich twarzy.Skoro tak rozumujesz po co wogołe chcesz usunąć blizny skoro i tak nic cI nie pomoże a nawet jeśli komuś faktycznie pomógł laser będziesz wrogo nastawiony tylko dlatego że komuś udało się zwalczyć te paskudztwa..

LOlka,ja swoją blizne smarowałam przez 3 lata zelem na blizny,wypłyciła się do tego stopnia że nie jest już tak zauważalna jak przedtem.Tarłam czasem do krwi,jednak opłaciło się,teraz wystarczy tylko podrównać.Chodze na fraxel od 2 m-cy jeśli efekty będa widoczne napisze na forum,fot wklejać nie zamierzam:)

"Rozumiem, że tej chwili jak to przeczytasz pójdziesz go poszukać gdzieś w kurniku???? Tak?" nie..jak to przeczytam stwierdze że jesteś mega prostaczką /prostakiem żeby w tak prymitywny sposób zabierać głos na forum.Jesteś flustratem wylewającym złości za swoje niepowodzenia na forum,tyle w temacie.Kurzych łajen szukać nie muszę,wystarczy że jedno się tu produkuje..