Lorealka

Witam. Posiadam na zbyciu 2 opak. po 20 tabl. Duphastonu, może ktoś własnie go potrzebuje, chętnych proszę o kontakt.

Witam. Posiadam na zbyciu 2 opak. po 20 tabl. Duphastonu, może ktoś własnie go potrzebuje, chętnych proszę o kontakt.

rottana---> kochaniutka jestem...:) dawno mnie nie było, bo miałam urlop no i troszkę w rozjazdach byłam. Poza tym tak jak mówiłam odstawiłam kalendarzyk, przestałam obserwować, wyluzowałam i mam nadzieję że w niedługim czasie zobaczę efekty :) To już 3 mies. starań tak więc już bliżej niż dalej, sugerując się stwierdzeniem, że z reguły udaje sie tak do 6 mies. - pierwszym razem udało sie w 4 miesiącu :)) pzdr. wszystkie mamuśki i starające się :) ---> Lorien a co u Ciebie kochana ?

nasze starania w trakcie :) pierwszy miesiąc na luzie-bez obserwacji i zapisow.. zobaczymy.. to już 3 mies. mówią że do 6 mies. to tak spokojnie, a wiec już coraz bliżej ... pierwszym razem udało się chyba za 4 mies. :)) Pzdr. Mąż zakupił mi testy na allegro- 15 więc zapas mam, mam nadzieję że nie długo będzie zbędny ;)

hejka dziewuszki :) U mnie już termin @,ale jej nie ma... piersi bolą.. dziś robiony test - negatywny :( nic nie rozumiem.. chyba mam jakieś opóźnienie, a taką miałam nadzieję :) Pzdr.

dziewuszki nie dziękuję no i czekam na @ albo jej brak :) Oczywiście już się doszukuję objawów, tym razem piersi jeszcze nie bolą- zostało 6 dni do terminu @-w sumie jeszcze czas... ale dziś miałam ogromny problem z pobudka, w pracy myślałam że zasnę, a po niej spałam całe popołudnie ... no ale oczywiście to mogła być wina ciśnienia i tak pewnie było :)) Pzdr.

miało być... ,, ja tak jak mówiłam ,, :))

Hej.. jak tak jak mówiła .. pod koniec tyg. testuję.. początek urlopu.. jak będzie @ to odpuszczam już starania tzn. starać się będziemy ale bez obserwacji i notowań w kalendarzu .. i zobaczymy wtedy :)) Pozdrawiam mamuśki.. Lilka nie przejmuj się.. będzie ok. Rottana gratuluje wyników i zdrówka życzę :)

Nic się nie stało... tak myślałam że o mnie myślałyście, bo ostatnio pisałam o staraniach a Lorien faktycznie nie było... no ale cóż.. mówię, może to znak jakiś dla nie :)) trzeba sobie to jakoś tłumaczyć i pocieszać się, no nie :))?

Hejka dziewczyny .... ktoś tu chyba mnie pomylił... choć bardzo bym chciała abym to była ja :)) chodzi o gratulacje ciąży -- > Głodek 86 i lilka1987 druga kreska wyszła Lorien a nie mi :)) no le podobne nicki mamy wiec stad pomyłka pewnie. mam nadzieje że to może jakiś znak.. ja własnie jestem po staraniach tak więc testować będę za 2 tyg. :)) Tak wiec Lorien gratuluje.. ile sie staraliście?? A i co z tymi górami, macie jakieś namiary na fajne pensjonaty, sprawdzone w górach ?? Pzdr.

hej dziewczynki.. mam pytanie z innej beczki :) coś mi się wydaje że któraś tu ostatnio była w górach, macie jakieś zaufane fajne miejsce w górach? -godny polecenia pensjonat z wyżywieniem ... bo się nakręciłam na urlop w górach... a ja z nad morza wiec jeszcze w swoim życiu tam nie dotarłam :)) dajcie jakieś namiary jak macie :)) będę wdzięczna :)

ooo rottanka czyżbyś sie wzięła za rzucenie palenia... gratuluję i trzymam kciuki :)) pamietaam tą niedawną dyskusję.. :)) na ten temat :)

---- > rottana za każdym razem uśmiech mi się pojawia na twarzy jak piszesz do mnie Loretka :)) a ja mam nick Lorealka :)) no ale to nic :) tak, tak ja już po @ no i kolejne starania rozpoczęte.. znaczy się w tym tygodniu muszę siebie przypilnować :)) i zadziałać i znów te 2 tyg. oczekiwań na @ albo jej brak, a potem znów 2 tyg. oczekiwań na owulację.. i tak czas leci.. a dłuży się.. :) no ale co nie przyśpieszę przecież :) Pzdr. ---> mafijna najgorsze są początki, ale czas goi rany ... ja pamiętam jak myślałam ze umrę z bólu .. teen płacz.. taa bezsilność .. coś strasznego .. no ale cóż czasu nie cofniemy.. trzeba z tym żyć.. nie my pierwsze i nie ostatnie

---> Mafijna bardzo mi przykro, współczuje i łącze się w bólu - wiem co to znaczy ... sama to przeżyłam :( i też 8 tydz. u Ciebie chyba również, bo piszesz 8 mies. ale zatrzymało sie w 6 tyg. Nikt nie potrafi tego wytłumaczyć czemu tak się dzieje, niby dużo ciąż sie tak kończy , większość pierwszych .. niby natura ... ciężko jest to zrozumieć, no ale trzeba żyć dalej i myśleć o następnych staraniach .... mi to zajęło ok. 1,5 roku ale to przez chorobę, która była przyczyną tego ...

Wiecie że tak własnie o tym myślałam, bo oczywiście pierwszy cykl zapisywałam obserwacje śluzu i kiedy stosunek (temp. nie chce mi się mierzyć) i własnie przygotowałam sobie tabele obserwacji na drugi cykl.. i tak pomyślałam że przy pierwszych staraniach też prowadziłam tabele przez pierwsze cykle i pomimo że stosunki były co 2 dni to @ była, aż w końcu przestałam pisać i była ciąża :) Coś chyba w tym jest :) Jeszcze ten cykl poprowadzę sobie tabelę obserwacji, ale od następnego cyklu już zapominam o niej i zobaczymy :))