Olczak

jeżeli ma spiochy to body z długim rękawem, a jak ma pajacyk to pod spod ma body z krótkim lub bez rękawów :)

a juz wiem: mam pytanie odnośnie kąpania, najpierw karmicie i potem kąpiecie, czy kapiecie i karmicie? Ja cały czas najpierw kąpałam i potem karmiłam, ale w ostatnim tygodniu mimo, że przed kapaniem chwilę Dagmarę karmiłam, to po wyjściu w wanienki jest tak glodna, że płacze bardzo. jak mam ją w ręczniku i trzymam na rękach to odwraca glówkę w stronę piersi i szuka jedzenia. ja zawsze myślałam że nie kąpie się najedzonego dziecka bo może wszystko zwórcić, bo tu kąpanie, wycieranie, ubieranie... jak jest u was?

cześć dziewczyny. nie odzywałam się bo wzielo mnie jakieś choróbsko i nie miałam siły wstać z łózka, a co dopiero zaglądać na forum, ale naszczeście już czuje się ok. ŁO ŁO ŁO masz rację co do pisania w eter to masz rację, że zbytnio to nie ma sensu, ale tak jak piszą dziewczyny jak zagląda się tutaj co jakiś czas, to ciężko jest zapamiętać wszystko, co kto pisal i o co pytal. CO do Zuzi to rozumiem Twoje zdenerwowanie w sytuacji gdy lekarz nie jest w stanie wytłumaczyć co dolega dziecku. Cieszę się że wszystko ok. MEGISU ja przykrywam Dagmarę kocykiem i kołderką, bo Daga wyciąga całe rączki i jest przykryta tylko od pasa w dól. na noc ubieram ją w body w zależności od grubości pajacyka z dlugim bądź krótkim rękawem. Ubieraj Olimpie w śpiworek i przykryj cienkim kocykiem, nie powinna go wtedy już skopywać, bo będzie ją ograniczał śpiworek. Ja w ciągu dnia mam temp. w pokoju 22 stopnie, a na noc zakręcam kalaryfer i jest 18 st. a mała jest cieplutka. PREZENT NA ŚWIĘTA raczej też nie będziemy nic kupować, bo Daga ma pełno rzeczy, które leżą nie używane poki co. Natomiast jeżeli ktoś się zapyta co nam się przyda do Małej to zażyczę sobie matę edukacyjną. Widziałam taką fajną z ala kojcem :) kurczę chciałam o coś zapytać i zapomniałam o co...

Nie ma się co dziwić. Dzieci rosną i pochłaniają coraz więcej naszej uwagi więc choćby z tego powodu ma się mniej czasu na pisanie. Dagmara od dziś kombinuje by się przewrócić na brzuch :) komicznie to wygląda :). Wydaje też coraz więcej i coraz to głośniejsze dźwięki :) w tym tygodniu skończy dwa miesiące :) jak ten czas leci.

ROBWALKA szybkiego powrotu do zdrowia! MEGISU ja wlasnie wrocilam ze spacerku, pogoda fajna, na dworze przyjemnie :) co do odbijania to czytałam w gazecie "Mam Dziecko" ze dzieciom w pozniejszym wieku nie zawsze się musi odbijać z tego względu iż mają już bardziej niz na poczatku rozwinięty układ pokarmowy. Dagmarze też nie zawsze się odbije. CO DO ILOŚCI POKARMU ja na poczatku tez miałam często twarde jak kamien piersi z przepelnienia. Teraz mam tak jak mala dlugo spi w nocy (tak jak w sobote 7 godzin). w ciagu dnia mam miękkie piersi a mimo to potrafię z nich odciągnąć - z jednej 80 ml... jeżeli laktacja się normuje to nie ma już takich nawałow jak na poczatku ztąd brak twardych piersi :) pozdrawiam was seredcznie :)

Robwalka ja nie pomogę w kwesti purtniec. Ja jak pije herbatę na laktacje to ona wśród swoich właściwości ma to że jest wiatropędna :) Dagmara purta bez problemu :)

My wróciłyśmy niedawno ze spaceru, a Mała spi w wózku przy otwartym balkonie, ja za to siedzę poubierana :) Dagmara tez nie lubi leżeć na brzuchu, dziś wyczaiłam coś takiego, że zanim ją polożę na brzuszek to ją trzymam w powietrzu w takiej pozycji w jakiej powinna być na twardym i dopiero po chwili kladę na materać. i wiecie co? pieknie pokazała jak potrafi podnosić i trzymać glówkę :) ponad to nie odwraca się jeszcze sama, ale np. dziś podczas przewijania jej zaczęła mi dźwigać pupę do góry - zaparła się nogami, wiecie tak choćby do mostka. też się ślini i wkłada rączki do buzi, zlapałam ją na ssania kciuka :D komiczny widok! :) z dnia na dzień zaskakuje mnie umiejętnościami :) RAMYSIA jak mogłaś nie skorzystać :D taka okazja może się już więcej nie powtórzyć :). swoją drogą ma kobieta tupet....

No i Daga padła o 4 po tym jak ja wlożyłam do wózka i spala do 7. Dziewczyny które tak się męczą co noc - serdecznie współczuję. ALEXIA dziewczyno ugryz się w język z tym rodzeństwem do Dagmary :) :) :). Co do teściowej Twej to niezła małpa z niej. Dobrze że możesz być u swoich rodziców, odpoczniesz psychicznie od niej. Jedna kobieta powiedziała mi mądra rzecz, a mianowicie że córkę się wychowuje dla siebie, a syna dla synowej :) i chyba właśnie Twoja teściowa nie potrafi się pogodzić że jej ukochany synus ma już swoją rodzinę..

U mnie to była cisza przed burza.. Daga obudziła się o 1 i jadła, jadła i jadła. Gdy wkońcu zasnela chcąc odłożyć ja do kołyski okazało się że ma pół śpiochów mokrych, więc ja musiałam przebrać całą. Między czasie wzięłam ja do odbicia to chyba pół posiłku na mnie zwróciła więc i ja musiałam się przebrać. Podczas przebierania zaczęła siusiać więc pół przewijaka zalała.. Teraz mam ja przy sobie w łóżku dałam jej smoczek i czekam żeby móc ja spokojnie odłożyć do jej łóżeczka.. Ahh a gdzie tam ranek.

ja zmykam spac :) bo nie wiem czy Daga będzie spąc długo czy znowu zrobi pierwszą pobudkę o 23.30 i potem co równitkie dwie godziny. dobranoc!

na szczęście Dagmara zasypia sama. dostanie cyca, zje i zasypia. odczekam chwilkę gdy wyda z siebie taki dźwięk świadczacy, że zapadła w głęboki sen ;]. Jedynie kiedy ja ją usypiam to koło 10 rano wkładam ją do wózka chwilkę pojeżdzę i spi :)/ ja się staram nie brać jej na ręcę cały czas. tylko wtedy kiedy naprawdę nie da się w jej inny sposób uspokoić. oczywiście gdy przyjedzie moja mama to co innego bo to jej kochana wnusia więc ją nosi. nie mam problemu z teściową bo ona do tej pory wizięła ja na ręce raz i to w pozycji leżacej, gdzie Dagmara w ten sposób jest barana tylko do jedzenia, a w innym wypadku chce do pionu, bo wtedy podziwia świat, więc gdy się rozpłakała teściowa zaraz mi Mała oddała.

u mnie cisza i spokój. Daga śpi, mąż spi, a ja posprzątałam, zrobiłam m. kanapki do pracy na rano i siedze na kanapie pijąc karmi i jakoś mi tak dziwnie :) daaaawno nie miałam nic do roboty :)

Megan wszystkiego najlepszego dla męża :). Robwalka trzymam kciuki za jutrzejszy zabieg wasz maluch napewno będzie dzielny! Ja dziś miałam kontrolę u gin i jak to stwierdził jestem obrzydliwie zdrowa :) a co za tym idzie mogę wreszcie poszaleć z m. Jutro mam zamiar iść po jakaś bieliznę bo z racji karmienia piersią pozostanę w staniku.. Kapiace mleko zbyt seksowne nie jest :). Daga już śpi, ciekawe ile pobudek dziś zrobi. Idę pozmywać :)

No my się znowu karmimy :) Dagmara od 3 dni budzi się co 2 godziny i domaga się cyca a jeszcze tydzień temu sama musiałam ja budzić na jedzenie. Jak za czasów po wyjściu ze szpitala

Eeee no co wy dziewczyny nie mówcie że jeszcze śpicie :). Z Dagmary zrobił się żarlok straszny. Zasnela o 20.30 i obudziła się po 3 godzinach i później jak w zegarku pobudka co 2 godziny. O tych skokach rozwojowych czytałam i nie wiem czy my to właśnie przechodzimy czy jak. Dziś wizyta kontrolna u gin.

Zaraz po urodzeniu Dagmary nie miałam czasu na żadne prace domowe a co dopiero na obiad... Bo cały czas szedł na karmienie małej. Teraz potrafi już ssac bardzo efektywniej więc karmienia są dużo krótsze. Między nimi jak Daga nie śpi wkładam ja na leżaczek i zabieram to do łazienki jak robię pranie, to do kuchni żeby obrac ziemniaki. Wiele rzeczy robię z doskoku jako że drzemki małej bywają czasami stosunkowo krótkie. Wszystko to kwestia organizacji i wprawy. Bywają dni że nie mam czasu zrobić obiadu i robi go dopiero m po powrocie do pracy, ale co. Mam dziecko w stu procentach zależne ode mnie.

my już po usg bioderek i wszystko ok :) *********************************************************************************************co do zeza to Dagmara robiła dość często zaraz po urodzeniu ale teraz tego nie zauważyłam. podobno to normalne :)

Co

Hej :) ja jem w sumie to co mam ochotę. Wiadomo że nie przeginam jakoś z zupa grzybowa i innymi takimi ciężkimi rzeczami. Ostatnio zjadłam szałot (chyba to jest sałatka ziemniaczana z majonezem) i nic małej nie było. Dzieci są już większe więc też inaczej reagują. My dziś mamy usg bioderek a jutro ja wizytę u gin. Dagmara zrobiła się jeszcze większym głodomorem niż była. W nocy zasypia po karmieniu sama na łóżku a ja ja przenoszę do kołyski ok 21 i śpi do 1 potem budzi się o 4 i o 7. W ciągu dnia je co 2 godziny. Na szczęście ssie już dość szybko więc karmienie nie zajmuje nam tyle czasu :)

my jutro idziemy na usg bioderek i zobaczymy co tam słychać. mam nadzieję, że wszystko ok. w czwartek natomiast to ja idę do kontroli do gin! cieszę się bo nie ukrywam, że mam wielką chcicę na mojego m. :D

czesc ;] ja tu jestem codziennie, poprostu nie mam co pisac. u nas po staremu ;] pozdrawiam

Megisu to byłaś blisko mnie, ale skoro mówisz że Twój mężczyzna tu przyjeżdża to mam nadzieję że się uda :). Ja cały dzień się nie odzywałam bo po nieprzespanej nocy przez Dagmare robiłam wszystko by trochę odespać w dzień. Na próżno moje starania. Dagmara w ciągu dnia spala aż całą godzinę i to podczas spaceru. I co najlepsze nie śpi do teraz. Nie wiem co jej się stało. Ja ledwo patrzę na oczy a ona wojuje w najlepsze. Z tego wszystkiego Chciałam jej dać butelkę żeby szybciej zasnela to ja tylko polizala. Dałam jej smoczek to się uśmiechnęła i współpracuj tu z taka. Teraz wisi mi przy cycku zresztą jak pół dzisiejszego dnia. Nie płacze ani nic tylko poprostu nie śpi. Dziwne to jakieś. Mam nadzieję że chociaż wasze nocki będą udane bo u mnie się na to nie zanosi.

Cześć i nas noc najtragiczniejsza od czasu narodzin. Dagmara obudzila się w nocy o 1 jak ma to miejsce ostatnio i jadła przez 20 minut zasypiala na maks pół godziny i znowu się budziła i jadła. Spalam może ze 3 godziny i padam na twarz... Wczoraj miałam wizytę u endo i wszystko ok :) a Ty Megi co robiłas w rudzie? Może następnym razem nam się uda spotkać :)

NICK........IMIĘ DZIECKA......URODZINY.......WAGA UR......WAGA AKT. Mamuska2012...Gabrysia.....28.07.2012........2 230. ...........4 800 MEGAN86.........Dawid........22.08.2012........3 330.............5 550 smerfaskr ...... Karolka.......27.08.2012.........2640.............4 500 12341234xyz....Tobiasz........04.09.2012......3720....... .......5280 Robwalka........Kacper.........05.09.2012.......2.240.... ........4.080 ło ło ło ..........Zuzia...........06.09.2012.......2.600............ .4.650 mulfon83........Kornelia................8..........3 360.............4 400 Polcia91.........Oliwier.........12.09.2012......3 050..............4600 Madleenn........Krystian.......14.09.2012 (9).. 3 550...............4800. ramysia91.......Marta..........11.09.2012..........3 300.............5 800 Giga83............Olga..............13.09.2012....4320... ............6100 mlodamampyta..Melisa.................5..........3 000 ...............???... handzia2.........Weronika.............5..........2 810.. ..............???.. Megisu............Olimpia.......20.09.2012......3 630 ......... ....4 700 Mama28.........Kalina...........20.09.2012..........3 190............5 070 Betismile.........Dominik..........25.09..........3 920..............5 810 madziulkao7.....Nikola..................4..... ....3 392............. 4 300 Netka0902.......Zosia...................4.........3 280...............4 680 olczak............Dagmara.......30.09.2012......3 950..............5 170 1alexia2..........Kamila..................4.........3 600........ ......4 800 agi_91...........Olaf.....................6..........2 950...............4 300 obżartuszek....Piotruś.................5.........3 650...............4 400

Hej Robwalka. Ja byłam tylko na chwilke podczas karmienia :). Jak tak czytam o tym zasypianiu waszych dzieci to jestem wdzięczna mojej Dagmarze dzięki której w tej kwestii nie mam problemu. Po kąpaniu które ma miejsce zawsze o 7 kładę się z nia i dostaje cycka. Po najedzeniu się zasypia sama. Albo od razu albo po jakimś czasie z tym że mogę ja zostawić sama i też zaśnie. Ma to miejsce ostatnio między 20.30 a 21 i śpi tak do 1-2. Potem jedzonko, zmiana pieluchy i znów śpi do 5-6 i znowu to samo :). I śpimy do 8. Także dla mnie rewelka! U nas w nocy ja wstaje do Małej z racji karmienia piersią mam kołyske przy łóżku więc z łóżka wychodzę ja tylko przewinac. Natomiast w weekendy gdy m na wolne to on przewija Dagmare w nocy. W dzień wiadomo jak wraca z pracy jest różnie. Czasem idzie się zdrzemnac a jak nie to zawsze coś tam zrobi sam od siebie. Chociaż częściej to ja mówię mu żeby coś zrobił i nie ma z tym problemu. Wydaje mi się że trzeba rozmawiać z facetami i mówić go właśnie co mają zrobić. Nam to przychodzi powiedzmy z łatwością..