Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olczak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Olczak

  1. no i koleżanki pojechały, a Julka, która dwa tygodnie temu skończyła pól roku jest poprostu urocza :) Megisu a co będziesz robić w Rudzie Śl? co do sprawy z pracą, to nie dziwie się Twojej reakcji, bo to normalne, że w tak ważnym czasie jak poród dziecka nie wyobrażasz sobie, ze moglo by go nie być, ale z drugiej str. taka szansa mogła by się już więcej nie powtórzyć... usiądźcie razem i omówcie wszystkie za i przeciw... http://rudaslaska.com.pl/p,s,najmlodsi_mieszkancy_dziecko,o,obrazki_galeria_lista_obrazkow,id_kat,865493,id_zdjecia,867070.html zobaczcie jakie zdjęcia (oczywiście za zgodą rodziców) nowonarodzonych dzieci ze szpitala w ktorym będę rodzic zamieszczaja na stronie mojego miasta :) i pomyśleć, że niebawem pojawi się Dagmara :]
  2. do mnie to jeszcze tak do konca nie dochodzi... może jutro po wizycie zdam sobie z tego sprawę :)
  3. pewnie, że się uda! :) ja jestem ciekawa co mi jutro doktorek powie, bo na ostatniej wizycie (miesiąc temu) miałam lekko skróconą szyjkę...
  4. no to trzymam kciuki za Megan :) już nie mogę się doczekać, aż każda z Nas będzie wypisywała tutaj opowieści ze swojego porodu :) także Ajponka Ty też nas informuj, może będziemy mieć dwójkę dzieciaczków z jednej daty? :) ja czekam na koleżanki, jedna przyjedzie z coreczką urodzoną w marcu :) a co do sprawy z m. to może macie rację, że hormony wzięły nade mną górę i za ostro to wzięłam do siebie? co jak co, powiem mu jak się z tym czuję... Polcia91 ja też nie zauważyłam u siebie jeszcze ani jednej, ani najmniejszej nawet kropelki czegokolwiek co moglo by przypominać pokarm.. a wizytę mam jutro! nareszcie! :)
  5. giga ja też jestem nazywana wielorybkiem, albo mięciutka... domyśli się, domyśli bo w nocy powiedziałam mu co o tym sadzę, a rano jak wychodził do pracy to nawet nie przyszedł mi dac buziaka więc wie że nabroił... co do podbicia stóp, to ta część nóg akurat mnie nie boli :) chociaż nie powiem, jak wstaję w nocy do wc to idę jak pingwin bo tu coś ciągnie, tam coś pika... Ajponka cierpliwości pewnie później cała sprawa nabierze przyśpieszenia :)... jednak nie chcesz być wrześniówką? :)
  6. dzięki dziewczyny... ja w ogole jestem tolerancyjna i wyrozumiała kobieta. kiedys był czas, że nawet razem ogladaliśmy tego typu filmy jako forma gry wstępnej... tylko mnie najbardziej zabolało to, że mi mówił, ze ma obawy, żeby poczekać, a kiedy ja chciałam zrobić jemu przyjemność (ni9e licząć na odwzajemnienie) to odpowiadał, że nie chce, że jest zmęczony, że to, że tamto, a jednak było inaczej skoro oglądał takie rzeczy... póki co nie chce z nim rozmawiać, zrobiłam bunt w nocy wzięłam koc i poszłam do drugiego pokoju spać na dwu osobową kanapę w dodatku nie rozkładaną... myślicie, że go to ruszyło? tyle dobrze, że odwiedzają mnie dziś koleżanki, więc przynajmniej przez jakiś czas nie będę o tym myśleć... a obiad? niech sobie zrobi sam!
  7. Ajponka to trzymam kciuki! :) informuj nas na bieżąco :) a ja się załamałam... od dluzszego czasu zero jakich kolwiek zbliżeń z moim m. bo jak to stwierdził, boi się... więc odebrałam to jako troskę o mnie i maleństwo, nie ukrywając oczywiście, że strasznie mi tego brakuje (tym bardziej, że sa inne formy czułości), ale cóż... wczoraj w nocy nakryłam mojego m. ogladającego przez internet filmy porno i wiecie co załamałam się... przez te wszystkie dodatkowe kilogramy moja samoocena strasznie zmalała, a po wczoraj jeszcze bardziej. jestem gruba, brzydka i nieatrakcyjna dla swojego m., który jak widać w jakis sposób musi sobie radzić. pół nocy przeryczałam, a najlepsze jest to, że skasował historię jak gdyby nigdy nic.. jest mi dziś wyjątkowo źle. rozumie faceci mają swoje potrzeby, ale za każdym razem kiedy ja chciałam się z nim popiescic, niekoniecznie on tez musial ze mną to mi odmawiał, a tu... ehh wybaczcie, że tak z samego rana taki wywód, ale naprawdę czuję się fatalnie :(
  8. no Megisu stopy całkiem fajnie :) chociaż najbardziej podoba mi się kolor paznokci :] moje tez są spuchnięte, chociaż zewnetrzne kostki jeszcze widać :D
  9. http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_porod_artykul,4967.html znalazłam ciekawy artykuł o pierwszych objawach porodu :)
  10. dziewczyny jak tak czytam o tych dolegliowosciach to jestem przerazona. ja dopiero 36 tc, a wieczorami ledwo potrafię chodzić, kolana mnie bolą, nogi opuchnięte, pachwina boli... a co bedzie jak będe na etapie Megan czy Polci? nie należę do osób, które lubią narzekać czy marudzić, ale naprawdę z dnia na dzień jest coraz cieżej.. i jeszcze te upały...
  11. ooo to ja mam nadzieję, że moj m. jutro po -jak to nazwała Megisu - strzyżeniu trawnika też nabierze chęci :) bo niestety tak jak u gigi jakoś ostatnimi czasy jego chęci zmalały, za to obawy wzrosły.. mam nadzieję, że na czwartkowej wizycie doktorek powie, że droga wolna i można działać :) co do antykoncepcji to wcześniej niczego nie brałam, nie używalismy też prezerwatyw, co mialo byc to było :) także teraz napewno zastosuje tabletki, bo za szybko nie chcemy mieć 2 dziecka. muszę się tylko potem dowiedzieć od mojej endokrynolog czy moje problemy z tarczycą nie będa przeszkodą przy antykoncepcji. z tego co się orientuję to dla kobiet karmiących piersią są tabletki o nazwie azalia.
  12. Mama28 my komodę kupowaliśmy w komisie meblowym, gdzie mają nowe, pojedyńcze sztuki (resztki kolekcji) cenowo do -70% :) wszystkie meble do mieszkania tam kupowaliśmy, więc linku niestety nie posiadam..
  13. uprzejmie donoszę iż komoda małej zagospodarowana, ciuszki poukładane i torba do szpitala też spakowana :) tyle napisałyście, że niewiele pamiętam, co której chciałam odpisać, ale tak: Megan wszystkiego dobrego z okazji rocznicy :) co do pomijania postów, to nie martw się moje też bywają niezauważalne :) Madleen trzymaj się! nie wiem która pytała o depilację, ja do tej pory jakoś radziłam sobie sama, ale przed czwartkową wizytą już oznajmiłam mężowi, że jego pomoc będzie niezbędna - ucieszył się :D
  14. cześć, noc paskudna! zasnęłam dopiero jak mąż wstawał do pracy, czyli o 4.30... nie potrafię spać w takim nocnym upale mimo, że okno otwarte na oścież, a ja w samych spodenkach... moj plan na dziś to poukładać ciuszki w komodzie i spakować torbę :) dziewczyny dajcie koniecznie znać po wizytach :) moja naszczęście też już nie długo, bo w czwartek :D
  15. Jeżeli chodzi o pieprzyki to mogą się uaktywniac w ciąży tak jak i znamiona.. Ja coś wiem na ten temat bo znamię musieli mi usuwać.. Tak mnie bolało.
  16. madziulkao7 a możesz podać stronki w których się logowałaś i dostałas paczuszki? ja dośc trochę mam próbek ale chusteczek nie mam żadnych, więc jeśli jest taka możliwość to będę wdzięczna :)
  17. wybaczcie, że tak dlugo to trwalo...
  18. no własnie tez mi się tak wydawało, że muszą dostarczyć pod wskazany adres, a nie tam gdzie im się podoba... dobrze, że się z nimi rozprawiłaś! :D
  19. porąbało tego kuriera czy co? to oni co nie mają obowiązku dostarczyć do domu? pod drzwi? ale bym zrobiła awanturę!
  20. ja właśnie wróciłam ze sklepu... masakra! siedzę na kanapie i sapię jak lokomotywa.. na dworze jest STRASZNIE! wentylator włączony i próbuje jakos się ogarnąć. jedno jest pewne w takie upały będę wychodzić z domu dopiero wieczorem... ponawiam moje pytanie odnośnie chusteczek nawilżających.
  21. witam :) uhuhuhu ja dziś pospałam do 9.30! i zero wstawania do wc :D teraz lece po coś na obiad, a potem biorę się za prasowanie ciuszków i spakowanie torby - najwyższy czas! powiedzcie mi dziewczyny, jakiej firmy chusteczki nawilżające dla maluszka kupujecie? bo jest ich tyle, że sama już nie wiem... pozdrawiam i trzymajcie się jakoś w te upaly... i pijcie DUŻO wody!
  22. witaj agi, a co się stalo, że byłaś tyle w szpitalu? mam nadzieję, że już wszystko ok! zostan z Nami :)
  23. witam :) u nas taki upał, ze nie wychodzę z domu, jak dobrze, że mam okna na wschód więc w domu cień i jest chlodno :) co do łózeczka, to u nas kołyska z calym wyposażeniem zostanie dostarczona w tym bądź na poczatku kolejnego tygodnia, także tylko kwestia jej wstawienia do pokoju, bo wszystkie rzeczy do niej będę już miała wyprane :) Megisu powiadasz krocze wymasowane :D, moim m. zajmie się w tygodniu, tyle, że to kwestia depilacji :D bo sama nie dam rady..
  24. to i ja się zamelduje o tak późnej porze :) ale idę już spać, bo zmęczona jestem... to co piszecie o stawianiu się brzucha, to też tak mam od 4-5 dni,kilka razy dziennie, ale bez skurczy, więc się nie martwię... czekam na czwartek i wizytę w końcu! handzia ja właśnie ostatnią moją wziytę miałam miesiąc temu i strasznie mi się to dłuży...może lekarze wiedzą, że już wszystko u dzieci jest rozwinięte więc nie ma konieczności chodzić częściej? nie wiem... sama jestem ciekawa, kiedy mi wyznaczy następną wizytę... dobranoc dziewczyny:)
  25. A ja leże i odpoczywam po tym jak 3 mylam podłogi by je doprowadzić do czystości. Miał to zrobić mąż ale jak widziałam jak się do tego zabiera to wzięłam sprawy w swoje ręce.. Wiecie, faceci.. Ja zaraz uciekam na ogródek więc odezwę się jutro :) miłej soboty dziewczyny :)
×