Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olczak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Olczak

  1. dziewczyny na dniach napewno do Was dołączę na NK, ale po prostu, cały czas jeszcze coś z mężem robimy tu w mieszkaniu i nie ma czasu żeby zrobić mi jakieś zdjęcia teraz jak jestem w ciąży... ale od poniedziałku obiecuję poprawę :) ja właśnie spłynęłam na kanapę po tym jak zrobiłam pranie, umyłam klatkę schodową, pozamiatałam mieszkanie i mam dość... im bliżej rozwiązania, tym mniej sił, a jeszcze nie dawno mogłam latac całymi dniami... alexia ja tez wolałabym dmuchać na zimne i pojechać do szpitala to sprawdzić... będziesz spokojniejsza, albo zadzwoń do swojego lekarza, jeżeli masz taką mozliwość oczywiście.
  2. Betismile a co się stało? Że jesteś zdenerwowana? Postaraj się głęboko oddychać i myśleć o czymś pozytywnym.
  3. Ajponka na koniec to jest normalne, bo w organizmie odkłada się woda co skutkuje własnie opuchlizną. jeżeli nie towarzyszy temu wysokie ciśnienie to nie ma się czym przejmować (chociaż wiem, że to uciążliwe). ja poki co nie narzekam na spuchnięte stopy, chociaż od jutra pewnie znowu będę, bo mają wrócić upały... ja za to rano budzę się ze spuchniętymi palcami dłoni do tego stopnia, że nie potrafię do końca w pięść zacisnąć rąk, ale w trakcie dnia to ustępuje.
  4. a w ogóle zastanawiam się co się dzieje z założycielką wątku... BARDZO dawno się nie odzywała... może już jest szczęśliwą mamuśka? zresztą jak tak patrze na naszą tabelkę, to znowu trzeba by ją było troche skrocić, bo się niektore dziewczyny w ogóle nie odzywają...
  5. i tu znowu wychodzi, że jesteśmy z różnych części Polski :) i każda mówi jak jest nauczona :), a my się zastanawiamy, co autorka miała na myśli :D
  6. Polcia na zdjęciach nie widać rozstępów, ale są... smarowanie oliwką już od 6 tygodnia i tak każdego dnia na nic się nie zdalo.. mam je na bokach brzucha, na udach z przodu i wewnątrz, na pupie i na piersiach.. więc w sumie to wszędzie tam gdzie urosłam.. byl moment, że się naprawdę załamałam przez nie, ale teraz wiem, że staram się im zapobiec, najwidoczniej taka moja natura, że ich nie uniknęłam. mam za to nadzieję, że porodzie zbledną...
  7. ja własnie też oglądałam porodówkę, ale jak tylko zaczęli mówić o 3 pacjentce, że coś nie tak to wyłączyłam.. nie mogę patrzeć na takie rzeczy...
  8. a mi dzis hormony ciążowe wdały się nieźle we znaki..., ryba mi nie wyszła, więc robiłam obiad i plakałam nad nim. mąż wrócil z pracy i mowi mi, że został miesiąc do narodzin małej i ja znowu w ryk, że nie potrafie obiadu ugotować, a co dopiero zająć się noworodkiem... ehhh
  9. już tak bym chciała żeby był czwartek i mieć już wizytę... ostatnia była 25 lipca i powiem wam, ze strasznie mi się to teraz ciągnie... wcześniej jakoś leciało od wizyty do wizyty, a teraz...
  10. w sumie teraz się zrobił taki napięty, brzuch za wiele nie urosł, za to mała napewno :)
  11. ja własnie wróciłam ze sklepu - zakupy spożywcze i powiem wam, że mam dość... zwykła rzecz, a wysiłku kosztowało mnie spooooro, a miałam jeszcze zamiar dziś ogarnąć lazienkę... dziś zrobiłam ostatnią pralkę z rzeczami Małej, od poniedziałku prasowanie.. mama2008-2012, ja według okresu termin mam wyliczony na 22 września, po 1 usg powiedzieli mi, że 20 września, a na dwóch ostatnich usg powiedziano mi, ze dzidzia jest ciut starsza i potwierdzono mi dwukrotnie termin an 17 września, więc tego się trzymam :) obżartuszku, dziękuję bardzo za poprawę w tabelce :) dziewczyny śliczne macie brzuszki, ja dla porównania również wrzucam mój, tak patrząc ma zdjęcie to wygląda choćby się zmniejszył, a nie urósł. same ocencie: http://zapodaj.net/32c7a0f98b67a.png.html
  12. cześć dziewczyny :) jeśli mogę prosić o zmianę w tabelce z 35 na 36 tydzień i datę porodu na 17 wrzesnia - według usg to będę wdzięczna :) bo ja pewnie znowu coś zepsuje... ramysia nie dołuj się tak, wiadomo hormony szaleją i w ogóle, ale już tyle wytrzymałaś, że te kilka tygodni napewno dasz radę! chociaż prawdę mowiąc, tych lodów bym nie wybaczyła :D -dziewczyny ładne wagi mają wasze dzieci :) mi lekarz mówił, że aparaty usg mogą się mylić plus, minus pół kilo, więc waga jest orientacyjna, bo i tak okaże się dopiero po porodzie... - mi od dziś pozostał do porodu równy miesiąc... czas zacząć wielkie odliczanie :D
  13. dziewczyny a ja ponawiam pytanie: czy jest możliwe żeby mała obróciła się w inną pozycję jeżeli w 29 tg. była już ułożona główkowo? bo mam wrażenie, że moja mała się odwróciła i już nie jest głową do dołu, czuję ją pod prawymi żebrami, a z lewej str brzucha strasznie kopie, czyli tak jakby była w poprzek.. jest to możliwe?
  14. ooołaaaaa :) ale super zdjęcie :), ja póki co nie mam zdjęcia jak wyglądam w całej okazałości z brzuszkiem.. muszę dziś poprosić męża żeby mi coś pstryknął :)
  15. jak tylko wrócę do siebie, czyli popołudniu to wrzucę fotki :) najpóźniej jutro, także zobaczycie mnie :)
  16. cześć dziewczyny :) ja już na nogach o 4.30, wyprawiłam męża do pracy, odebrałam brata z dworca po powrocie z urlopu, byłam na pobieraniu krwi, o 14 idę po wyniki i wracam do siebie, a póki co siedzę u rodziców. co do wagi to ja jestem 14 kilo na plusie, a z tego co gdzieś czytałam to własnie w ostatnich tygodniach przybiera się na wadze, ale to głównie z odkładającej się wody w organizmie, także to, że przez 2 miesiące moja waga stała w miejscu, a teraz ruszyła mimo, że wcale nie jem dużo (dużo, czyli tak jak na początku ciąży) uważam za normalne. koleżanka mówiła, że zaraz po porodzie cała woda z niej zeszła i gdy była już na sali poporodowej to wreszcie zobaczyła swoje szczupłe kostki, których tak dawno nie widziała :D obżartuszku, Ty będziesz mieć jak moja koleżanka, która właśnie miała do 6 miesiąca mdłości, a jak jej przeszły to się okazało, że ma cukrzycę ciążową i trzymała ostrą dietę, co w rezultacie skończyło się na tym, że po porodzie ważyła jeszcze mniej niż przed zajściem w ciąże... ja w ogóle mam wrażenie, że moja mała się odwróciła i już nie jest głową do dołu, czuję ją pod prawymi żebrami, a z lewej str brzucha strasznie kopie, czyli tak jakby była w poprzek.. jest to możliwe? skoro od 29 tygodnia była już główką do dołu? wizytę mam dopiero za tydzień więc muszę się uzbroić w cierpliwośc.. to chyba tyle moich wypocin :)
  17. teraz mam pierwsze piętro, więc wchodzę spokojnie bez zadyszki, ale poprzednio na 3 piętro jak weszłam to sapałam jak lokomotywa :D dziewczyny, nie ma co narzekać już bliżej niż dalej :)!
  18. no mam tak samo, mimo, że brzuszek wielki nie jest to dał mi się we znaki teraz przy sprzataniu wszystkiego, mąż dużo pomagał, ale sa rzeczy które wolałam zrobić sama.. nie powiem, plecy bolą, wieczorem kolana, ale lżej już napewno nie będzie :)
  19. netka :) ja też mam brzuszek takiej wielkości i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie jak bym miała ogarnąć mieszkanie w czasie przeprowadzki, gdyby brzuszek był takiej wielkości, jak teoretycznie na tym etapie ciąży powinien być. także taki urok ich i już :) Twój uroczy jest :) fajnie patrzeć jak rośnie.
  20. ja jutro założę swój album i wrzucę fotki :) rano mam pobudkę, bo brat z dziewczyną wracają z wakacji i w drodze losowania wypadło, że ja mam ich odebrać z katowic - no cóż inni pracują.. także pobudkę mam przed 5, ale za to wyprawię męża do pracy :). załatwię sobie za to badania na przyszło tygodniową wizytę u ginekologa (morfologia, żelazo, magnez i wapno). ciekawa jestem jak wyjdą... a teraz na poprawę humoru z serii "po przeprowadzce": przedłużacz został znaleziony w zamrażalce! :D i komentarz męża bezcenny - "wywieszę na balkon po 1. aby wysechł, a po 2. niech sąsiedzi widzą, jaką mam dziwną żonę :)"
  21. 1alexia2 witaj wśród zdrowych i nie choruj już :) co do skurczy to nie pomogę, bo sama odczuwam różne dolegliwości, których nigdy wcześniej nie miałam i sama nie wiem do czego je zakwalifikować... ale ciągnięcia w pachwinach też czuję... za tydzień mam wizytę u ginekologa to wypytam co i jak, chociaż znając poczucie humoru mojego doktorka to pewnie mi powie, że on nigdy w ciąży nie był i mi nie potrafi odpowiedziec na to pytanie :D ja dziś leniuchuję, a jutro biorę się za pranie rzeczy od małej no i spakowanie torby do szpitala, w końcu to już najwyższa pora.
  22. witam, ja się dziś wyspałam i to bez zgagi :) caly dzień dziś mam zamiar przeleżeć, a jutro uporam się z łazienką. miłego dnia zyczę, a Ty obżartuszku nie zostawiaj nas :)
  23. moja gondola ma 80 cm :) mam nadzieję, że mała całą zimę w niej przjeździ :) a tutaj link: http://allegro.pl/4runner-teo-roan-3-w-1-ultralekki-i2553529335.html
  24. ok! została mi jeszcze tylko lazienka, ale to już napewno nie dziś. moja mała też sie wypina pupką, smiesznie to wygląda, bo wystaje taka dodatkowa kula z brzucha, jak tylko ją poklepię to zaraz zaczyna buszować :) od wczoraj boli mnie lewa pachwina, i takk dziwnie mi się chodzi, nie wiem czy z przepracowania, czy poprostu tak ma być?
×