Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olczak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Olczak

  1. a może ma problemy z tarczycą? niech sobie zbada tsh, czasem tak jest że po ciąży może się "uaktywnić" nad albo niedo czynność tarczycy. ja jestem po usunięciu guzów i jestem pod stałą kontrolą endokrynologa, przyjmuje euthyrox, a mam dopiero 26 lat.. w 1 ciąże zaszłam za 1 razem, ale niestety poroniłam w 8 tc, byłam czyszczona... w drugą zaszłam także przy 1 próbie, ale niestety zakończylo się w 5 tyg naturalnie.. wydaje mi się, że może być problem tarczycowy z twoją kuzynką... warto spróbować. pozdrawiam aha bolą was sutki? bo ja czasem, az nie mogę wytrzymac...
  2. cześć :) ja póki co latam po badaniach dziś ogólne, jutro tarczycowe. wizytę również mam 28 lutego :) obecnie jestem w połowie 9 tyg i jakoś leci. a co do płci, to ja nie chce wiedzieć :) i będę mieć niespodziankę we wrześniu :] pozdrawiam
  3. weekend jest, to dlatego cisza... :)
  4. cześć dziewczyny :) mam pytanie bo już się sama trochę w tym wszystkim pogubiłam. opis na zdjęciu usg 7tc 4d oznacza 7 tydzień od zapłodnienia czy miesiączki? :) może głupie pytanie ale sama już nie wiem w ktorym tyg. jestem :D
  5. mmm2126 nie rozumie z tymi krwawieniami? powinnas się chyba cieszyć że się nie pojawiają a nie dziwić...
  6. wrześniowa mama trzymaj się, bez względu na to co się stanie pamietaj, że nic nie dzieje się bez powodu... masz koło siebie ludzi, których kochasz i którzy Ciebie kochają. to najwazniejsze. mimo wszystko trzymam kciuki żeby się udało. jak coś to pisz. ja wiem co czujesz. mi za to po tygodniu przerwy wróciły mdłości...
  7. tzn ja mało kiedy jadałam kolację, teraz jem sniadanie, obiad. podwieczorek - zazwyczaj jakis owoc i kolację.. wielkosciowo tak jak przed ciązą tyle, że te ssanie w żoładku mnie wykończy :) dużo dnia przesypiam więc może nie bedzie aż tak tragicznie...
  8. no póki co ja również smaruje oliwką, wiele kremów jest zalecane od 4 miesiąca ciąży.. wolałabym już zapobiegać, bo sądząc po moim apetycie mogę być naprawdę duuża... wy też dużo jecie??
  9. ja może trochę z innej beczki. dziewczyny czy stosujecie już jakieś kremy przeciw rozstępom? jeżeli tak to jakie, co polecacie, a może jakieś inne sposoby. ja bym juz chciała zacząć... im wcześniej tym lepiej... pozdrawiam
  10. cześć Kobietki kurczę strasznie smutno mi czytać takie wiadomości, bo sama już dwa razy straciłam ciążę i wiem co się wtedy czuje... mimo wszystko dziewczyny starajcie się myśleć pozytywnie - chociaż wiem że nie jest łatwo... trzymajcie się :*
  11. cześć :) ja na ból gardła polecam mleko z miodem i czosnkiem, co prawda śmierdzi okropnie, ale skuteczne, na drugi dzień ból gardła ustąpił :) u mnie dziś 8 td i 4 dzień, śpie jak suseł, nie obejdzie się bez popołudniowej drzemki, a tak ogólnie to ok, mdłości ustepują powoli. pozdrawiam
  12. witam :) a ja właśnie jestem po popołudniowej drzemce... masakra z tym spaniem :D
  13. Megan86 to jesteś 3 tyg. przede mną. ja też mam 28 lutego wizytę, ale wtedy będzie dopiero (już :]) 10 tc i 4 dzień :). co do wymiotów to zdarzyło mi się raz, mdłości męczyły mnie jakieś 1,5 tyg ale zwłaszcza wieczorem, teraz już przeszły :) - moja mama przy 3 dzieci nie miała żądnych mdłości czy wymiotów... szczęściara. doszedł za to straszny ból piersi... już nie wspominając o wypryskach na plechach :/. czy któraś z Was również się męczy z wypryskami? dodam, że nigdy wcześniej nie miałam problemów z cerą... pozdrawiam
  14. czesc Dziewczyny :) ja cierpię na wzmożony apetyt i odpływ energii. wczoraj poszłam spać przed 20, tak jak i przedwczoraj za to dziś jestem już po drzemce... cóż jeżeli będę pół dnia przesypiać to do września na pewno mi szybko zleci :) a Wy tak lecicie z tematami że nie nadąrzam czytać :]
  15. ale się rozpisałyście dziewczyny :) ja nie chciałam mówiąc do 12 tyg, ze względu na dwa poronienia, nie chciałam żeby wiedziała rodzina i znajomi, którzy nie wiedzą jak się zachować w razie straty :( ale wkońcu mąż nie wytrzymał i wiedzą nasi rodzice :) z resztą jeszcze poczekamy. co do mdłości to mi przeszły, za to mam straszne smaki zwłaszcza na kwaśne, zero słodyczy.. im bardziej zielone jabłko tym lepsze :) dziś byliśmy w h&m kupowaliśmy coś dla chrześniaka 4 latka i mąż tak przebierał w ciuszkach dla maleństw że już chciał kupić kurtkę ala skórkową dla maluszka :) i stwierdził, że to musi być chłopak! :)
  16. Madleenn - chyba cały czas będziemy mieć tak samo wizyty :) co do badań to mi powiedział lekarz żeby zrobić je tak 3-4 dni przed wizytą, żeby były jak najbardziej aktualne... cieszę się, że z Twoją dzidzią wszystko ok :)
  17. cześć dziewczyny :) Moja kruszynka ma 1,34 cm :) i ma się bardzo dobrze, serduszko bije jak oszalałe :D 7 tc i 4 dzień dokłądnie. dostałam zdjęcie. strasznie się cieszę, obudziłam się dziś o 4 nad ranem i już nie mogłam zasnąć... ale uspokoiłam się trochę. dostałam skierowanie na badania, kwas foliowy no i luteine w razie gdyby była potrzebna, lekarz dał mi numer telefonu do siebie także gdyby mnie coś zaniepokoiło mogę śmiało dzwonić :) następna wizyta 28. lutego. pozdrawiam :D
  18. ja dziś cały dzień się stresuje... jutro 8.30 usg, bardzo wierzę, tzn chcę wierzyć, że będzie OK, ale mimo wszystko... gdzieś jest ta obawa... trzymajcie za mnie, za Nas kciuki. dam jutro znać pozdrawiam
  19. czesc dziewczyny :) mnie zlapal bol gardla wiec od wczoraj na zmiane herbata z cytryną i mleko z czosnkiem i z miodem na zmianę.. bleeeeeee ogolnie jest ok poza faktem, że obiadów zabardzo nie jadam za to wieczorem... mąż się śmieje że będzie musiał lodówkę zamykać :) ponad to bolą mnie okropnie piersi do tego stopnia że chodzę bez stanika i dodatkowo strasznie wysypało mi plecy trądzikiem... pozdrawiam
  20. Madleenn to obie mamy w ten sam dzień :) ja na 8.30 więc nie będę musiała pół dnia się stresować :)
  21. Megan86 ale Ci zazdroszczę tej wizyty... :) ja na moja muszę czekać do nastepnego wtorku i wtedy też będę miała usg... ciesze się, że wszytko w porządku :) Dafnita witamy serdecznie i gratuluję :) co do parcia na pęcherz to normalne przez rozciągającą się macicę, która uciska właśnie pęcherz. kwestia przyzwyczajenia.
  22. szczerze mówiąc to nie wiem. w poprzedniej ciązy miałam straszną ochotę na mandarynki i jadłam je nagminnie :) moja kolezanka bedąca w tedy w zaawansowanej ciąży też je jadła. najlepiej zapytać swojego lekarza co tak naprawdę można, a czego nie powinno się jeść.
  23. mnie dziś kompletnie odrzuciło od obiadu, ale za to wcinam cały dzień owoce :)
  24. co do szefostwa to hmmm, ja byłam na zwolnieniu lekarskim przez złamany obojczyk. L4 miałam do 6 stycznia, a z dniem 31 grudnia konczyła mi się umowa, szef powiedział że moge wrócić do pracy ale na umowę zlecenie, więc mu podziękowałam. na chwilę obecną jestem zarejestrowana w UP. tak więc w sumie to cieszę się, że jestem w domu zwłaszcza po dwóch poronieniach... cisza i spokój :)
  25. ja osobiście bym nie ryzykowała bo sa cięzko strawne... :)
×