Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anula182

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anula182

  1. Hej:) Chcialam sie pochwalic ze moj synus sam siedzi,a od kilku dni nawet samemu udaje mu sie usiasc. Jak lezy na plecach probuje sie podniesc, jedna reka sie podpiera i siada. krązy po calym lóżeczku. Widze ze temat pracy zostal poruszony:) ja również wracam do pracy od 1 marca. Obiadki i deserki- owoce podaje raczej ze słoiczka, chyba ze u jabluszko utarte, a zupki gotuje sama, ostatnio wprowadzilismy kaszke manne i w mini ilosci miesko. pisze zadko poniewaz brak mi czasu, ale staram sie was czytac, z drugiej strony jak pisze to i tak nikt nie zwraca na to uwagi wiec troche to przykre.pozdrawiam
  2. Witam jaka ta kaszke manne dodajecie do deserkow?? bo ja widzialam tylko taka normalna do gotowania lub blyskawiczna ale ja tez trzeba 2 minuty gotowac. Byłam dzis w 2 lidlach po pampersy, wszystkie wykupione, masakra...
  3. witam was dziewczyny;0 Dawno tu nie pisalam, ale staram sie was czytac jak mam chwilke czasu. Mam do was pytanie, poniewaz zauwazylam u mojego synka ze po prawej stronie glowki ma podluzna szczeline ktora biegnie od cimiaczka az w strone ucha, jest to szczelina ktora ma moze 2 milimetry szerokosci, natomiast z drugiej strony glowki tej szczeliny nie ma, czy wasze dzieci maja juz calkiem zarosniete ciemiaczko i posiadaja tez taka szczeline? jutro wybiore sie z nim do lekarza bo strasznie mnie to zaniepokoilo. mam nadzieje ze napisalam to jakos zrozumiale i prosze o odpowiedz. pozdrawiam
  4. tez mysle ze moze to byc ten skok rozwojowy, moze zeby?? niewiem, chodze nieprzytomna ze zmeczenia, serce mi peka jak on placze a ja nie moge mu pomoc. Ze spaniem w nocy tez sie popsuło, budzi sie co 3 godz a juz tak ladnie przesypial po 5-6 godz. Mam nadzieje ze mu to szybko minie. Ide młodej wlożyc do skarpety kasiorke:) jest 22 a ja czuje ze jestem glodna:( ide spac, przeciez nie bede jadla o tej porze:)
  5. Witam kochane:) mmuuuu:( o mnie tu nikt nie pamieta( Jak juz pisalam wczesniej, mam problemy z Filipkiem. Nie wiem co mu dolega, strasznie płacze od kilku dni, chyba jutro wybiore sie z nim do lekarza. Wiec tak...moje sloneczko rano jak chce mu dac butle nie chce jesc i zaczyna plakac, nie pomaga ani noszenie, tulenie, mizianie, spiewanie, nie mozna go wogole uspokoic, zasypia wyczerpany z placzu, je przez sen. potem w ciagu dnia jest roznie, lezy grzecznie gaworzy i zaczyna plakac. do tego bardzo sie slini, wklada piastki do buzi, ale smoczka nie chce dydac za bardzo. Sprawdzalam dziaselka ale nie widze zeby byly napuchniete. Takze albo go brzuszek boli albo zeby mu ida?? Nie wiem czy to moze kolki?? skonczyl juz dawno 3 miesiace i co teraz by dopiero mial?? Witam nowe mamy My używamy nadal pampków 3, aaaa przyszly mi te probki pampers premium.
  6. przyszlam sie tylko przywitac, przeczytam potem. Tak chwalilam mojego synusia ze taki grzeczny, sam zasypia a od niedawna nie mam na nic czasu, ciagle na raczkach, nie chce lezec sam w łóżeczku, zasypiac tylko chce na rekach, ciągle coś nie tak. Teraz rozumiem dziewczyny ktore tu mowily ze nie maja na nic czasu, bo ja wszystko moglam zrobic wczesniej wszystko, a teraz ledwo sie wyrabiam z czym kolwiek:O wpadne pozniej< bużka:)
  7. jezzuuu myslalam ze zle widze, tyle stron, a tu taka afera. a jak zalozycie nowe forum to mnie przyjmiecie? :( moj mezu dzis wrocil z pracy prawie na czworaka, bez kurtki w samej bluzie, KOLEGA ANDRZEJ, wiec wiecie o co chodzi:) ciekawe jak wstanie jutro rano do pracy. jutro mam odebrac bony swiateczne w pracy, i jak tu wyjsc z malym na takie zimno, zeby to bylo jeszcze chwile a to cala wyprawa:O Patinka- wszystkie tutaj bardzo cie podziwiamy, bo swietnie sobie radzisz, teraz tez dasz rade, napewno wszystko sie ułozy.
  8. ja tylko na chwilke, coś mnie spanie łamie. Dzieciaki już śpia:) Wyszłam dziś z małym na spacer, MASAKRA, to była walka z zaspami:) chociaz mam wózek z dużymi pompowanymi kolami to boksowałam w miejscu. Dziewczynki wcale nie mam sie za co obrazic ze sie śmiejecie z moich przygód:) sama sie dziś z nich śmieje. Cale moje towarzystwo było świadkiem mojego nurkowania w krzakach, mieli ubaw:) Nosidełka używam jak ide po córke do szkoły, małemu sie podoba. Młody ślini sie od niedawna, sprawdze jutro jak wygladaja jego dziasełka.
  9. Witam mamusie:) W Krakowie napadalo duzo sniegu:) jak jest pieknie:) W piatek popsula mi sie pralka:( trzeba bylo kupic nową, wiec nastepny nie planowany wydatek, ale w sumie ciesze sie bo i tak chcialam ja wymienic bo byla za mala. Wczoraj z M caly dzien przelezelismy w lozku, zrobilismy sobie dzien lenia:P maly caly dzien prawie przespal, chyba tez mial dzien lenia:) Konwalia- jak bylam w ciazy wylalam sobie na dłon tłustą wode po ugotowanych parowkach, myslalam ze oszaleje. Trzymalam reke 1,5 godz pod zimna woda, bo wtedy czulam ulge, jak tylko wyjelam reke z wody, puchla, robila sie czerwona i kurcz palcow dostawalam. poszlam do przychodni, dostalam masc ktora nic mi nie pomogla, i pewna pani w poczekalni powiedziala mi zebym sobie polala reke czystym spirytusem ( TAKIM DO PICIA), pomyslalam ze jest nienormalna, ale wrocilam do domu i myslalam ze oszaleje z bolu, wiec wzielam gaze, nalalam spirytus i przylozylam. W ZYCIU NIE CZUŁAM TAKIEJ ULGI:) po 15 minutach znow to powtorzylam i bol calkowicie minal. Wiec spirytus bardzo pomaga w poparzeniu, jesli nie zejdzie skora. HA HA HA wogole przypomnialam sobie ile wypadkow mnie spotkalo w czasie ciazy, taka bylam nieporadna. - oparzylam dłoń ( 6 MIEŚ) - przycielam sobie pępek rurą od odkurzacza ( 6 MIEŚ) - spadło mi na głowe radio samochodwe, ktore moj mądry mąz zostawil w szafie na pudełku, a ja nie zauważyłam, wiec były gwiazdki w oczach, rozcieta glowa i guz wielkości jajka.:) ( 8 MIEŚ) - wpadlam w zywoplot, chcialm wziasc mojego psa na rece i jakos tak mnie przewaliło:) (8 mieś) - noi ostatni; spadłam z 3 schodów , bo grzebalam w torebce. Mój M myślam ze zawalu dostanie jak mnie zbieral. Dobrze ze maly wyszedl caly:) -
  10. iwonta-:) kochana ja mam dwojke dzieciaczkow. corka 7 lat i mlody 3 miesiace. Wiecej dzieci nie planuje:) kamilka ma troje i z tego co pisze to sobie swietnie radzi:)
  11. Mona_lisa- nie strasz mnie:O ja mu naciagam nie jakos mocno ale staram sie zeby jakos to powiekszyc, lekarka kazala codziennie, w ksiazkach pisze zeby nie ingerowac, juz sama nie wiem, kazdy mowi co innego. IGGAA, KAMILKA21, KASIEK- wy macie starszych synkow, jak bylo u was z tym naciaganiem? trzeba czy nie trzeba?? jej nie chce mu krzywdy zrobic. Dlatego zawsze balam sie miec synka, bo nie wiedzialam ja trzeba sie zajac jego sprzetem:P.
  12. witam i ja:) cos mi net nawala:( Maly marudny od 3 dni,nie wiem o co mu chodzi, placze bez powodu, tak jakby byl zmeczony a nie mogl zasnac:( i zdecydowanie mniej je. potrafi sie nagle rozplakac tak jakby sie przestraszyl czegos.:( moze to ten skok rozwojowy. Raz sie smieje, raz placze, nie rozumiem go ostatnio. rano byl taki radosny, tak glosno sie smial ze az czkawki dostal. a potem pol dnia maruda. Ja tez jakas zmeczona chodze, ciagle spac mi sie chce, macie tak tez? Jesli chodzi o katar, to mojemu charczy w nosku ale baboli raczej tam nie ma, najgorzej jest po nocy, ma taki zatkany, nawilze mu, potem chce sciagnac a tam nic nie ma. do mam synusiow, czy naciagacie napletek swoim maluchom codziennie?? bo ja tylko przy kapieli ( ostatnio kapie co 2 dzien przez ten nosek) i ciagle nie widze roznicy zeby ta dziurka sie powiekszala. Nie chce mu krzywdy zrobic. Jesli chodzi o waszą poczte, to oczywiscie chcialabym poznac was wszystkie, ale nie nalegam, moze same kiedys mi zaproponujecie, ja tam wam przedstawilam moje dzieciaczki, wyslalam wam ich zdjecia, ze swojej strony podalam haslo na moje konto na NK i te dziewczynki ktore chcialy mnie poznac to poznaly:)
  13. o kurde zle przeczytalam. no ale jakbys chciala to mozemy kiedys isc razem na spacer:)
  14. iwonta- super:) ja na olszy przy 29listopada. blisko na bialy pradnik:) pewnie ze mozemy sie w ktorys dzien umowic i pojsc na spacer.
  15. acha... a najfajniejsza rzecz jaka mi sie podoba u Filika to.... wyprostowana do góry prawa rączka zacisnieta w piesc:) wyglada wtedy jak lecacy supermen:) moj M mowi do niego "kapitan planeta:) " potem raczka sie zgina i pac po czole:)
  16. A wiec pisze co potrafi moj trzymiesieczniak:) -obserwuje co sie dzieje wokol niego. - smieje sie na glos -jak ide z nim po corke do szkoly, obserwuje dzieci, smieje sie i gaworzy do obcych. -jak go karmie, staram sie nie patrzec na niego, bo zaczyna wtedy bawic sie jezykim, wypycha butelke, smieje sie i gada. - jedna raczka dotyka butelki, druga trzyma mnie za palec:) - umie zlapac gryzaka i trzymac go przez chwile. - wklada raczki do buzi, opserwuje je. -podnosi nogi do pionu jak lezy i glowe do klatki piersiowej, w takiej pozycji czesto laduje na boku, potem sie prostuje i probuje na brzuch. - jak go wezme pod paszki i postawie, to prostuje nogi, kuca i znow prostuje. oj cieszy sie wtedy strasznie. - jak go trzymam za raczki jak lezy, probuje sie podnosic do siedzenia. chyba tyle. jak cos jeszcze sobie przypomne to napisze.
  17. jeeej ile bledow zrobiłam...:O Iggaa mam nadzieje ze cos z tego zrozumiesz:)
  18. Iggaa- nie jestes sama:) czuje jakbys mnie opisywala, czuje sie tak jak ty. nam jest troszke trudniej bo po drugim dziecku to chyba brzuch dluzej dochodzi do siebie. Ja jestem na diecie od szesnastu dni i mi ubylo 3 kilo. jeszce 5 kg i bedzie git:) Iggaa ile wazysz i jaki masz wzrost?? ja przed ciaza wazylam 51kg przy wzroscie 165cm. Noi ten brzuch, jak stoje to jest plaski, jak siadam to jest worek:( Wiec sie nie doluj nie jestes sama:) Filipek lezy obok mnie i stuka mnie w reke i sie smieje...., pewnie chce zebym juz przestala pisac:)
  19. dzien doberek:) ogłaszam za dziś moj pulpecik kończy 3 miesiace:) pediatra mowila zeby mu pomalu zaczac dawac soki domowe np z jablka tak jedna lyzeczke od herbaty dziennie. ciekawa jestem czy mu posmakuje:) Jak ja nabieram mleko do miarki to nadmiar ocieram o brzeg puszki i robi sie wtedy plaska miarka. Co do mezow? hmmm ciekawe co by zrobili, jak by sobie poradzili i co by nam potem mowili, gdybysmy tak wyszly, " ide na kawe do kolezanki" i wrocily napierdzielone okrutnie:P. Nie mam sumienia zeby tak zrobic, chociaz czasami mam ochote. Nie moge narzekac bo moj M zadko pije, czsami w wekeend wyjdzie do kumpla i wroci wstawiony, ale on w tym stanie to jest okropnie upierdliwy, chce sie przytulac, pomagac, ma tak duzo do opowiadania, ze ja wole jak idzie spac, na sile go wyganiam do lozka. Noi wlasnie te wekeendy mnie dobijaja, bo ja tez bym chciala wyjsc.:(
  20. druga?:) jaka jestem dzisiaj nieprzytomna. Czekam az mlody zasnie i ide tez kimac. jejku... u mojej corki w klasie kilka dzieci zlapalo wszy ...AAAAA jestem przeazona, kolezanka dzwonila zebym sprawdzila wloski mojej, bo u swojej znalazla. sprawdzilam i nic nie ma, dzis poszla do szkoly, boje sie zeby tego cholerstwa nie przywlekla.
  21. motorOla- urodzil sie z waga 3320 dokladnie:) teraz ma 6500 i 63 cm. karmie go MM po 120ml co 3-4 godz, w nocy budzi sie tylko raz na karmienie. bedzie chyba duzym facetem, jak sie urodzil to wszyscy sie dziwili ze taki malutki a rece i stopy Ogromne, ale sie wyrownalo jak nabral troche cialka.
  22. kurka:O jak ja mam czas zeby popisac to nagle wszyscy znikają :(
  23. kasiek- bedziemy zakladac plozy na kola i wio na spacer:) jeszcze nie ogladalam pogody:( ide poszukac po programach.
  24. ja mojego zostawilam kiedys samego w domu na pare chwil, bo musialam wozek zniesc na dol, to byl doslownie ekspres:) 4 pietra pokonane co 3 schody:) a tak w ciagu dnia to lezy grzecznie w lozeczku, oglada zabawki gada cos tam do nich a ja robie swoje, sprzatam, gotuje i zagladam czasami co robi. wczoraj mialam lenia, nie chcialo mi sie ksieciunia kompac, wiec M przyniosl mi golaska pod prysznic i sie kapal z mama:) moj za 2 dni konczy 3 miesiace, wazy 6500, chyba jest tu najciezszy:)
×