Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

victoria0424

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez victoria0424

  1. Cześć Jabłuszko! Cześć dziewczyny! U mnie 25 tydzień. Mała wierci się i kręci, już ma tyle siły, że budzi mnie nad ranem i czasem w nocy. Zaczęłam chodzić na szkołę rodzenia. Waga strasznie mi skoczyła, mam już 10 kg na plusie. Zastanawiam się, czy nie powinnam się inaczej odżywiać...
  2. Cześć dziewczyny! Ja już od dzisiaj oficjalnie jestem na zwolnieniu:) Prawie cały kwiecień i tak nie pracowałam bo byłam na urlopie. Mam umowę do czasu porodu więc wykorzystałam cały urlop. Nasza dziewczynka będzie nosiła imię Natalia. Jabłko a jak się nazywa Twój synek? Bo chyba nie pisałaś... albo ja przegapiłam tą informację.
  3. Basiu ja myślę, że to już pora na naukę korzystania z nocniczka:) Mądrą masz córeczkę, na pewno się szybko nauczy. Ja czuję się bardzo dobrze. Szybciej się męczę, czasem boli mnie kręgosłup, ale ogólnie jest ok. Mała często się kręci, daje mi znać o sobie , a i mąż już bez problemu wyczuje ruchy jak przyłoży rękę. Już się nie mogę doczekać kiedy ją przytulę.
  4. Ruchy czuję już od dawna. Mniej więcej od 17 tygodnia. Co tam słychać dziewczyny? Jak tam Wasze dzieciaczki?
  5. A co tu taka cisza? Meldować się proszę:) U mnie wszystko dobrze. Ja jestem już na półmetku.
  6. Jabłuszko gratulacje! Wiedziałam że wszystko będzie dobrze:)
  7. Cześć dziewczyny! Jabłuszko Twój wielki dzień już tuż tuż:) A ja dzisiaj byłam u lekarza i wszystko wskazuje na to, że będzie córeczka:)
  8. Czesc dziewczyny! Jabłuszko to już niedługo będziesz miała swoje maleństwo przy sobie:) Nie bój się i niczym nie przejmuj. U mnie 14tc. Już myślałam, że mi mdłości przeszły, ale wczoraj znów mnie dopadły. Już nie jestem takim śpiochem jak na początku, brzuszek trochę urósł. Ale ogólnie czuję się dobrze i na razie chodzę do pracy.
  9. Breenda Huugo - ja biorę clexane 40mg raz dziennie. Na receptę i mam refundowane, płacę około 20zł na miesiąc. Jabłko, tak jajowodową, nie sprawdzałam czy mam drożne jajowody, ale skoro w ciąże zaszłam, to wiadomo, że przynajmniej jeden jest drożny, tyle na razie mi wystarczy. Ja jak zobaczyłam na usg zarodek w macicy to nie uwierzyłam, miałam wrażenie, że to wszystko dzieje się gdzieś obok mnie. A jak zobaczyłam maleństwo ruszające rączkami i nóżkami to dopiero uwierzyłam że to się dzieje na prawdę.
  10. Jabłko - u mnie udało się uratować i jajniki i jajowody, ale miałam wielki stres, że pozamaciczna może się powtórzyć. Na szczęście tym razem zarodek zagnieździł się gdzie trzeba. Z resztą co miesąc miałam stres, że mi znów torbiel urośnie. Teraz biorę luteinę i zastrzyki clexane bo mi wyszły w badaniach przeciwciała ANA. A Tobie może faktycznie psycholog pomoże. Na pewno warto spróbować. Basiu mdli mnie ciągle, czasem wymiotuję, dużo śpię, ale wszystko jestem w stanie przeżyć... oby tylko było dobrze.
  11. Cześć dziewczyny! Witam Cię Jabłko! Nie miałyśmy okazji się poznać, bo ja dołączyłam trochę później, ale czytałam wpisy z początku istnienia tego topiku. Bardzo smutna jest Twoja historia, ale najważniejsze, że już niedługo będzie miała piękne zakończenie, musisz w to wierzyć! A gdy przytulisz już swoje maleństwo to na pewno zapomnisz o tych przykrych chwilach które Cię spotkały. Może nie przeszłam tyle co Ty, ale też mam za sobą ciężkie chwile, długa walka o ciążę, nawracające torbiele (laparoskopia) potem ciąża pozamaciczna (kolejna laparoskopia) leki, nerwy, stres... ale wreszcie się udało. Jestem w 10tc i wierzę, że wszystko będzie dobrze i że na początku września urodzę śliczne zdrowe dziecko! Trzymam za Ciebie kciuki z całej siły! Musisz być dobrej
  12. Cześć dziewczyny! Witam Cię Jabłko! Nie miałyśmy okazji się poznać, bo ja dołączyłam trochę później, ale czytałam wpisy z początku istnienia tego topiku. Bardzo smutna jest Twoja historia, ale najważniejsze, że już niedługo będzie miała piękne zakończenie, musisz w to wierzyć! A gdy przytulisz już swoje maleństwo to na pewno zapomnisz o tych przykrych chwilach które Cię spotkały. Może nie przeszłam tyle co Ty, ale też mam za sobą ciężkie chwile, długa walka o ciążę, nawracające torbiele (laparoskopia) potem ciąża pozamaciczna (kolejna laparoskopia) leki, nerwy, stres... ale wreszcie się udało. Jestem w 10tc i wierzę, że wszystko będzie dobrze i że na początku września urodzę śliczne zdrowe dziecko! Trzymam za Ciebie kciuki z całej siły! Musisz być dobrej myśli.
  13. Iza dzięki wielkie, troszkę mnie podbudowałaś. Zastrzyki robię sobie sama, bolą, ale da się przeżyć. Basiu nie mam jeszcze konkretnego terminu, wizytę mam na początku stycznia to na pewno się dowiem. Liczyłam sama, że to będzie jakoś na początku września.
  14. Dziewczyny słuchajcie, chciałam zapytać czy któraś z Was miała podobny problem... Otóż miałam robione badanie krwi na przeciwciała jądrowe ANA i wyszedł mi wynik 1:100 No i lekarz stwierdził, że muszę brać zastrzyki w brzuch Clexane od teraz do końca ciąży! Nie zrozumiałam do końca po co te leki i dlaczego, podobno jak się ma te przeciwciała to jest duże ryzyko utraty ciąży. Strasznie się boje:( Iza współczuję bólu.
  15. A co tutaj taka cisza? Ja byłam u lekarza. Potwierdził ciążę, piąty tydzień. Widziałam zarodek na usg:)
  16. Wynik beta HCG 75,03 to chyba dobrze....
  17. Powtórzyłam test i nadal ta druga jest blada. Jutro pójdę na betę.
  18. Basiu to bardzo miłe, że się tak cieszysz, ale z gratulacjami się wstrzymaj kochana. Nawet jeśli juto wyjdzie wyraźna druga kreska, nawet jak zrobię betę i wyjdzie ładny wynik, to i tak nie będę się cieszyć dopóki nie zobaczę na usg. Boję się, że to znów może być ciąża pozamaciczna. Na szczęście teraz nie mam plamień tak jak wtedy, ani żadnych innych niepokojących objawów, ale wolę się sama nie wkręcać. No więc na razie kobietki nie gratulować tylko mocno trzymać kciuki:)
  19. Już święta się kończą ale WESOŁYCH ŚWIĄT Zdrowia szczęścia i pomyślności. Kasiu GRATULACJE! Ja wczoraj zrobiłam test i wyszła bardzo blada druga kreska. Taka blada, że prawie niewidoczna, ale jednak była. Jutro powtórzę test. Narobiłam już sobie nadziei. Trzymajcie kciuki.
  20. Guci współczuję Ci tej tęsknoty. Trzymam kciuki żeby było Wam dane wracać razem do wspólnego domu. Ja wczoraj byłam u lekarza, był pęcherzyk 20mm. Dzisiaj dostałam zastrzyk. Trzymajcie kciuki. Jak się nie uda to będę brała tabletki anty, mam już nawet recepte.
  21. A u mnie bez zmian. Stymuluję się ostatni raz. Liczę na prezent świąteczny. Jak się nie uda to robię przerwę. Już miałam od tego cyklu robić przerwę ale daję sobie ostatnią szansę.
  22. Cześc dziewczyny! Monia współczuję z powodu choroby taty. Iza to super, że piotruś już chodzi:) Bureczku wiadomo że razem raźniej ale wierzę, że bez męża też będziesz sobie świetnie radzic. Gucci co u Ciebie, jestem bardzo ciekawa tej znajomości z irlandczykiem, napisz coś więcej proszę:) Ja znów biorę clo. W poprzednim cyklu nie urósł żaden pęcherzyk. We wtorek mam wizytę, jak będzie pęcherzyk to dostanę zastrzyk z pregnylu. Jak w tym cyklu sie nie uda to robie sobie chwilą przerwę. Ale nie martwcie się, nie poddaję się. Po prostu muszę odpocząc. W razie czego biorę pod uwagę in vitro. Chyba tylko ja zostałam na polu walki. Paula a co u Ciebie?
×