Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Devil_Woman

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Devil_Woman

  1. na wszelki wypadek schowam komórkę,zeby mnie nie kusiło...;)
  2. :D :D :D wszystkie o tym marzą,ale każda się boi,ze się zakocha w Tobie Max :P
  3. a myszki nie masz? no jak się dobrze postarasz,np.zaczniesz gestykulować,to szansa na zalanie myszki chyba jest :P
  4. Max mogę Ci zalać herbatę lub kawę ...:),prawda,ze o to Ci chodziło? :P
  5. fajnie ZBOCZYLIŚCIE :D pije ktoś herbatę (wiem,zaskoczyłam Was :P ) teraz ? ja już po obiedzie,kawa się nie zmieści ;)
  6. jestem trochę przyślepawa przyznaję,ale proszę mi nie wypominać :)
  7. Laddy z kasą za kolędę to jest tak...ksiądz wychodzi,to w drzwiach pytasz: "ile się należy?" -on odp."co łaska"...a Ty:"no to Bóg zapłac"...:D
  8. i końjak z barku wyciągnąć,ewentualnie z piwnicy :D
  9. Laddy nie wiem...nie mierzyłam...to nie szachy,zeby z zegarkiem w ręce robić...to się trzeba wczuć i takie tam :D
  10. nie spi,nie śpi...chińczyka robi (znaczy się gotuje),chociaż wolałaby Francuza :P
  11. X chyba,ze panna miałaby na imię Sława...błehehhehe :D
  12. przeszły mnie dreszcze,proszę o jeszcze...tak się wtedy mówi...:D,to znaczy tak mówi Devil swojemu k...,ale to tajemnica,nie mówcie nikomu :D
  13. :D koniec z używkami,czas obiad gotować... czuwam i obserwuję Was Pieszczochy ;)
  14. uśmiech... no występował i od tego czasu miał ksywę Pankracy,potem zastąpił go bodajże Barciś :)
  15. to nie pieski...to Pankracy...czyli Kęstowicz....czyli...nestor Lubiczów w Klanie...Włodziu bodajże...a jak pani Stasia mówiła do Włodzia...?Uwaga!!!tu cytuję: "podaj mi Wlodziu mleczka do kawki z LASKI swojej..." :P
  16. widzę,ze nie tylko do mojej kawy coś dosypali :P :P :P
  17. Poprzez miedze, poprzez łąki, poprzez leśne ścieżki wąskie, cztery łapy psa unoszą w świat. Łapy, łapy, cztery łapy, a na łapach pies kudłaty. Kto dogoni psa? Kto dogoni psa? Może ty, może ty, może jednak ja! Kiedy biegnie z rozwichrzoną psią czupryną, nos przy ziemi jak tropiciel nisko niesie. O odwadze przypomina groźną miną i ogonem w cztery strony świata macha. Poprzez miedze, poprzez łąki, poprzez leśne ścieżki wąskie, cztery łapy psa unoszą w świat. Łapy, łapy, cztery łapy, a na łapach pies kudłaty. Kto dogoni psa? Kto dogoni psa? Może ty, może ty, może jednak ja! Świat otwiera przed nim swoje tajemnice jak szkatułkę pełną skarbów czarodziejskich. W blasku słońca opowiada swe przygody i zaprasza na wędrówkę gdzieś w nieznane. Poprzez miedze, poprzez łąki, ... Łapy, łapy, cztery łapy, ... Po wyprawie głowa pełna nowych wrażeń, przed oczami świat w stu barwach malowany, w uszach szumi jeszcze las wspomnieniem lata i namawia na kolejne wędrowanie. ;)
  18. Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło: - No i k**wa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pie**olona wiosna do k**wy nędzy? Co za poj**any kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to k**wa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napie**ala jakby ich tam w górze poj**ało... Niby ponoć wiosna już jest, k**wa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, k**wa ... A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie: - Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...
×