Devil_Woman

ja mam juz dzisaij imprezę zaklepaną,ale jak Oxa pozwoli,to mogę wpaść z całą ekipą ;) :P

Laddy tez nie znoszę słodkiego żarcia,przybij piąteczkę! ;)

naleśniki?brrr...aż mnie otrzepało :),chyba ze z jakąś cukinią w środku albo ze szpinakiem,to i owszem :)...u mnie dzisiaj szpinak na ostro z serem rokpol...to się nazywa dobre żarcie :D...oczywiscie mało kto podziela mój entuzjazm,ale jest lazania od wczoraj,to sobie odgrzeją :)

taaa..tez pamiętam ten nick...i gdzie się podziały wszystkie te Pieszczochy?

mi jeszcze chodzi po głowie Simplus Maximus...i jeszcze był jeden pan...szczery żonaty?nie wiem czy taką miał ksywkę,ale coś w ten deseń...

no i mały wóz był też ...

i na początku była taka zajefajna dziewczyna Lena8000,pamięta ktos?miałysmy wspólny karnet na solar w piekle...:D

Max ;)

:D :D :D chyba padnę....

no właśnie co z Maxem?nie będę się wypowiadać w imieniu kolektywu,ale ja tęsknię :P

och...och...ach...mrrrrrrr ...:D

:D bzykacze są fajne :D

ja sobie tu romans kręce na gadu,a erotuman bez kawy...oj dziewczyny,dziewczyny :),kawa dla erotumana raz...:)

witaj Laddy! :D

a to fajnie,ze się przełamałas,skoro czytasz od początku,to pewnie juz duzo o nas wiesz,to teraz pisz,pisz,pisz,zebyśmy mogli poznać Ciebie :)

super Oxa,ze się ze mną napijesz...:)

witam wszystkie Pieszczochy! :) Surykatko jestes nowa tutaj...co Cię do nas sprowadza?ja tu zazwyczaj serwuję napoje,więc herbata dla Ciebie...:) a ja jak zwykle...kawa...to juz druga dzisiaj będzie,nie umiem funcjonowac bez tego boskiego napoju ;),ktoś jeszcze sobie życzy kawę lub innego cuś?

ja też spływam,bo rano trzeba wczesnie wstać...zresztą...chyba dzisiaj nie jestem dobrym kompanem do rozmów :(

dwie pierwsze poszły :),słuchaj sobie witaj Jarzębinko!

wyślę zaraz,tylko się nie przeraź ;),ja sobie posłuchałam i juz się uspokoiłam :D

mogę podesłać...mail ten co w profilu?

dobrą Mephi :) ...mogę podesłać linki,ale na maila,bo mam tak specyficzny gust jesli o to chodzi,ze wolę nie ryzykować wklejaniem ich tutaj...moze jestem zboczona,ale jesli ktos z moich znajomych czyta to forum...,to od razu byłoby wiadomo,ze to ja :)

poslucham sobie "mojej" muzyczki i chyba się położę...

juz nic,piłam piwo,mam jeszcze w lodówce,ale nie chcę już...,jak masz ochotę,to proszę bardzo częstuj się...:)

wiem,wiem...nic to nie pomoze,ale moze na chwilę zagłuszy przynajmniej :(