Devil_Woman

nie,ja z chłodem mam akurat niewiele wspólnego,chyba,ze otworzę okno,to wtedy odczuwam :)

"Deal with the devil ..." mocne to masz...hahaha :)

tu sami chłodni z zewnątrz :P pasowanie chyba było ok,a że rózki już się przebijały,to inna rzecz :P

rany jak mi ciepło ...Mephisto to Ty?czy ten drink mi tak w palnik daje?hahhhaha...

tak sobie napisałam,z zazdrosci,bo taka stara dupa juz jestem ;),jak Ty się rodziłes,to ja byłam pasowana na wzorową uczennicę :P,zawsze grzeczną,nigdy grzeszną...ktoś się chyba wtedy nie przyłozył dobrze do swojej roboty :P

eee tam...luzzzz...:)

znowu młodzież deprawuję,ale co mi tam,pij!

idę sobie namieszac jeszcze jednego,bo wchodzi jak słowo boże,Mephisto chcesz też?

dobrze,to miłego wypoczywania Oxa życzę...mąz wilkiem patrzy...hahahahaha homo homini lupus est....jakos tak to leciało ;)

nie no tabletkę gwałtu to chyba wrzucają tylko desperaci,zeby cos zdziałać...ja nie muszę ;)

ha Oxa...wystraszyłaś się,ze Cie wywołam?;) a dlaczemu z nami nie posiedzisz?

mam tak mocnego tego drinka,ze jak przestanę pisać,to znaczy się,ze padłam... Tobie zrobiłam takiego samego ;)

ksiązka jest rewleacyjna,pamiętam jak czytałąm pierwszy raz...kilka godzin na słońcu...tak mnie wciągnęło,ze to i owo potem musiałam kefirem okładać,się troszkę spaliło :)

gdzie jest reszta naszej cudnej ekipy?ja sie pytam gdzie????no proszę się odezwać,bo zacznę z imienia wywoływać ;) a Ty co Mephisto porabiasz?

no z sokiem i z cytryną...i z lodem rzecz jasna ;) o tej porze to ja tylko "Ojca Chrzestnego"mogę czytać,inaczej przybiłabym gwoździa :D

no ja się raczę żubrówką dzisiaj :),więc mogę się podzielić,ale znajzie się jakis browar jesli tym pogardzisz...

a proszę bardzo Mephisto,polewam...trochę się zaczytałam,a lukam tu od czasu do czasu :)

fajnie :),w takim razie poczytam sobie książkę przy drinku...:)

pije ktos cos?niekoniecznie kawę? ;)

na szczęście do powołanych rąk zawsze trafiają ;)

a figa z makiem,trzeba bilety najpierw miec,a to tylko dla vipów ;)

no otóż to,Oxana...czas na orgię hahahaha ;)

ja nie narzekam ;),ale fajnie było jak się tutaj trochę więcej ludzików udzielało..pewnie większość podczytuje,no nic tylko czekac,kiedy wena przyjdzie :)

no własnie ;),a nam pasztetowa zostaje :D

a moze własnie wszyscy sobie juz znaleźli i teraz korzystają z życia? ;)