Devil_Woman

:D :D :D :D :D,jutro rano Go przemaglujemy,co tam ciekawego,mu się śniło?i gdzie doszedł?jak doszedł?itp. nie no...chyba przesadziłam...

a dlaczego mamy mu dać spokój???hahhaaa...

teraz to biedaczek czkawki dostanie...i szybko nie dojdzie :P

idzie...idzie...,ale może jeszcze nie doszedł???znaczy się do łózka oczywiscie :D

a tak w ogóle to mi ciepło...:D :D :D,własnie prykręciłam kaloryfer... A Simplus uciekł???śpi czy wypoczywa???ehhh ta babska ciekawość ... :P

hihi...może i zimno,ale jak przyjemnie sobie zapalic,jak nikt za uchem nie ględzi...:D

idę się dotlenic,z/w..

:D nie lękaj się,nie będziemy Cię napastować.... ...chociaż .... ...kto wie??? :D :D :D

hhaahaha wreszcie jakiś facet....nie wiem,ale chyba zaczynam Ci współczuć Simplus...tu niedopieszczone towarzystwo :D

no ale straszysz...jakimś wypoczywaniem... mąz mi się tu kręci...,ale ja jeszcze jestem,z/w

no i co...?wygląda na to,że zostanę tutaj sama :D :D :D

eee...no coś tam można...jak się ma dużą wyobraźnię :P

wypoczywać???eeee...nie dziaduj (tak mówi mój tata :D),czytałam Kolekcjonera...chyba nawet mi się podobał...

Oxa jesteś?nie jesteś?śpisz?wypoczywasz?czy jak...:D

też Ci nie znamy,ale przywitamy Cię kulturalnie krzaken...witaj :D!

mój teść ma identyczne zagrywki jak się z żoną pokłóci hahaha....,jednak nie daleko pada jabłko od jabłoni ;),o czym oczywiście nie omieszkałam wspomnieć :P

pożarliśmy się ostro...i wiecie co zrobił?ostentacyjnie zaczął robić sobie kanapki,chociaż obiad był (zawsze jest)...,duzy dzieciak dosłownie...na złość żonie nie zjem obiadu...,ale dzisiaj już wpieprzał wczorajszą karkówkę jak małpa kit...no comment...

nie pocieszę Was,ale mój wczoraj pojechał tez po bandzie

Jarzębinko :(,mężowie tak mają...,ale tylko Ci "mądrzy",nie smutaj się z powodu bałwana ...

i pytanie podstawowe...śpi czy wypoczywa ? :P

kto spi?jak śpi?z kim śpi? :D :D :D

muszę się zająć moimi prosiaczkami,plakatówki poszły w ruch...:D kawka była pyszna... tymczasem Pieszczochy!

dobre...z tymi krawatami..:),mój kolega ostatnio zamawiał jakąś kiełbachę,mają ludzie pomysły... aaaa....mój teść zrobił kiedyś interes życia...kupIŁ na allegro samochód...chyba za niecałe 600 zł,jak go naprawił,przetłumaczył dokumenty,zaresjetrował i ubezpieczył,to wyszedl na jakieś 7 tys. :D :D :D,postał w garażu dwa lata i sprzedał go za 900 zł,ten to ma łeb do interesow...

serio?takie rzeczy można sprzedawać?nie powiedziałabym...:D

znalazłam 100 zł,znalazłam 100 zł.. ...tylko dlaczego z Ludwkiem Waryńskim :D :D :D :D????