Natali27

hej mala spi a ja wkoncu moge cos napisac. Wczoraj was czytalam ale Natalka tak marudzila ze nie mialam kiedy napisac. Zasnela dopiero ok 23.30 a my razem z nia. co do sywestra to my tez raczej sami w domu. Chetnie bym gdzies poszla ale nie mamy z kim zostawic malej. Niby jest tesciowa ale ona wogole nie ma do niej podejscia i nie lubie jej z nia zostawiac. Ostatnio jak ja zostawilam to probowala mala uspic na sile mimo ze dopiero co sie obudzila. Mala oczywiscie glosno protestowala ale ta dalej swoje. Ona chyba mysli ze dziecko tylko je i spi. Takze porzeczkowa zazdroszcze tesciowej :) katka fryzurka super, mi tez sie taka marzy ale z moimi wlosami to co chwile musialabym prostowac :) ale mi narobilyscie ochote na jakiegos dobrego drineczka a w domu tylko reds :P

mamanatalki daj znac jak poszlo. Trzymaj sie bedzie dobrze

aaaq to rzeczywiscie nie dobrze ale trzymaj sie kochana najwazniejsze ze kamilek pogodny wiec sie nie meczy. Tak najczesciej bywa ze jak sie cos dzieje to wszystko naraz ale dacie rade. Badz silna. patusiowa u nas tez taka temp i mam zamiar wyjsc chociaz na chwile jak tylko mala sie obudzi. Pewnie wiecej bedzie ubierania niz spaceru ale takie uroki zimy :)

hej u nas dzisiaj mrozno i rano bylo -12, zobaczymy jak bedzie popoludniu bo chetnie bym wyszla to ja sie przylaczam do mam marudzacych dzieciaczkow :) bo moja Natka tez od paru dni marudna jak nie wiem co a wczoraj to juz przeszla sama siebie. Przez 20 min tak sie darla ze jak juz zasnela to nie mialam na nic sily zielona fajny przepis, zaraz spisze bo napewno sie przyda na jakas imprezke, lubie takie przekaski :) pati ja mam lezaczek (dostalam od kuzynki jakies 2 miesiace temu) i teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niego takze kupuj szybko zeby ci rece odpoczely :) ide poprasowac bo juz mam gore ubranek malej :(

hej u nas napadało sniegu ale i tak bylysmy na spacerku. Nie bylo tak zimno wiec korzystamy dopoki mozemy. leneczkowa jak tam u was wprowadzanie jedzonka? bo ja dzisiaj dalam drugi raz marchewke i mala po ok 3 godzinach zaczela mocno plakac. Trwalo to jakies 20 min, dalam jej esputicon, puscila dwa baki :) i przeszlo jak reka odjal. Tak sie zmeczyla ze zasnela na podlodze na kocyku. I tak sie zastanawiam czy to po tym bo tak zajadala ta marchewke ze dalam jej jakies 4-5 lyzeczek i chyba przesadzilam. doris fajne przepisy. Juz sobie spisalam na zapiekanke ryzowa i napewno niedlugo zrobie bo juz nie mam pomyslow na obiady.

aaaq dobrze ze poszlas do tego lekarza i obedzie sie bez antybiotyku. Nie martw sie napewno wszystko bedzie dobrze zwłaszcza ze sama widzisz ze Kamilek jest zadowolony :) mam nadzieje ze szybko mu przejdzie. Przesyłamy całusy

hej nareszcie udalo mi sie zasiasc na kafe :) dzieku za zyczenia dla Natalki i wszystkiego naj dla Lenki i dzisiejszych solenizantów a teraz opowiem co u nas. Chrzest sie udał chociaz bardzo sie denerwowalam jak to bedzie bo Natalka do najspokojniejszych nie nalezy :) W kościele smacznie spala w wozku obudzila sie dopiero jak ja wyjelam na polewanie glowki, cos tam pokwekala ale byla raczej spokojna. Potem poszlismy do lokalu na obiadek, jak zaczela marudzic to polozylismy ja do wozka i o dziwo zasnela chociaz w domu nigdy w wozku nie spala. Ogolnie zniosla to bardzo dzielnie :) my dzisiaj zaczniemy podawac marchewke jak tylko sie obudzi bo teraz przysnela. Ciekawa jestem jak zareaguje :) pati moja Natalka tez tak czasem uklada raczki, robi taki samolocik a u nas zero sniego ale zimno i bardzo silny wiatr wiec spacer sobie odpuscilam, w zamian za to bylysmy rano na kawce u szwagierki :P

my w niedziele mamy chrzciny - troche sie denerwuje. W sobote przyjezdzaja moi rodzice, dwa miesiace nie widzieli wnuczki wiec odpoczne od zabawiania jej ;) pewnie w weekend z wami nie popisze, postaram sie jeszcze jutro cos napisac ale musze ogarnac mieszkanie i zrobic zakupy. W poniedzialek napisze jak sie wszystko udalo :) dzisiaj zmykam juz bo spiaca sie robie. Moze uda mi sie zasnac wczesniej. Pa

hej my dzisiaj pospalysmy do 10 :) ja tez nie moge zasnac ostatnio. wczoraj to sie meczylam do 1 w nocy :( a w ciazy i do tej pory to zasypialam jak dziecko, glowa do poduszki i odrazu spalam ja z moim M poznalismy sie na wakacjach i przez 2,5 roku bylismy para na odleglosc (ponad 500 km) i jakos dalismy rade chociaz wiekszosc nie dawala nam szans :) Natalka tez strasznie macha nozkami na lezaczku i jak ja poloze na pleckach to odrazu przekreca sie na bok i mocno odchyla glowe do tylu ale to chyba dlatego ze chce jak najwiecej zobaczyc :)

moj jak go poprosze to tez sie zajmie ale mam wrazenie ze tylko czeka zebym znowu zajela sie mala. nie wiem moze jestem przewrazliwiona... uciekam bo mala marudzi

czesc dziewczyny ale wy szybko piszecie nie nadazam za wami :) tęczowa bardzo mi sie podoba to co napisalas o karmieniu piersia bo ja mam tak samo. Mam juz tego dosc poprostu i dlatego od tygodnia juz nie karmie. Gdybym jeszcze miala duzo pokarmu ale to juz takie resztki byly. Tak jak juz pisałam karmilam juz tylko w nocy (bo w dzien nie chciala mala jesc) i starczalo to na 1-2 godz wiec od 4-5 ciagle byly pobudki. Na poczatku mialam wyrzuty sumienia ze przestalam karmic, ze powinnam sie jeszcze pomeczyc dla niej, ze za latwo sie poddalam ale powiem wam ze ja juz nie chce karmic. Pewnie niektorzy powiedzieli by ze jestem zla matka ale trudno. Kocham Natalke najbardziej na swiecie i dalam jej najwiecej ile potrafilam :) do patusiowa - no to mozemy sobie podac rece bo moj M tez ciagle przed kompem jak wroci z pracy. Troche pobawi sie z mała a jak jest tylko okazja to hop przed kompa :( ja sie klade spac a on dalej siedzi nawet nie ma sie kiedy przytulic. Tez musze chyba powaznie z nim porozmawiac. a co do imienia to ja zawsze chcialam Natalia. W czasie ciąży mielismy jeszcze kilka pomysłów ale M. ciagle cos sie nie podobało az stanelo na Klaudii. A jakies 2 tygodnie przed porodem stwierdzil nagle ze jednak Natalka mu sie podoba :)

patusiowa Natalka tez ma takie krostki na brodzie i to tez odkad sie tak mocno slini :) jak ja dzisiaj podnioslam do gory to naslinila mi do oka :) kurcze ale mam dzis ochote na slodycze, ciagle cos podjadam a mialam sie odchudzac :P mam ochote zrobic jakies ciasto ale u mnie z tym pieczeniem to nie za bardzo. Ugotowac to cos ugotuje ale pieczenie to juz dla mnie sztuka :) a wy pieczecie ciasta?

hej u nas nocka spokojna, szkoda tylko ze znowu pada :( juz mam dosc siedzenia w domu. ja tez juz sie zastanawiam nad prezentem dla Małej ale tyle tego jest na allegro ze ciezko cos wybrac. Narazie najbardziej podoba mi sie ta kula o której pisałyście :) u nas choinka zawsze jest żywa bo taka lubie najbardziej. Ciekawe jak to bedzie jak Natalka bedzie juz chodzic bo w tamtym roku to kupilam taka choinke ze strasznie sie z niej sypało od poczatku (chyba była za wczesnie wycieta). Moze wtedy kupimy sztuczna chociaz zywa ma swoj urok :) My na swieta jedziemy do moich rodziców. Juz nie moge sie doczekac bo nie bylam w domu od wrzesnia (mam do nich ponad 500 km) no i w tamtym roku na swieta nie bylismy u nich no bo poczatek ciazy i lekarz odradzal mi taka daleka podroz.

patusiowa dobre z tym szczekaniem :) ale wiem o co chodzi bo moj pies robi tak samo wiec wiem jaki to dzwiek :) Moja Natalka wydaje czasem takie dziwne odglosy jakby miala czkawke ale taką glosną, wiecie jak czasami sie czknie tak glosno ;) ale nie chrapie

Widze ze każdą z nas ta rutyna zaczyna męczyć. Najgorsze ze to taka pora roku. Gdyby to bylo lato to mozna by spedzac wiecej czasu na dworzu i nie byloby tak nudno. Mi tez juz czasami rece opadaja i nic mi sie nie chce chociaz nie narzekam bo Natalka zawsze troche pospi w ciagu dnia czasami nawet 3-4 godziny wiec mam czas cos zrobic albo odpoczac. Tylko ostatnio jakas marudna podczas jedzenia i zaczyna pchac raczki do buzi wiec chyba niedlugo sie zacznie zabkowanie. A co do sprzatania to ja tez mam wrazenie ze ciagle jest brudno, zawsze jest cos jeszcze do zrobienia. Mąż twierdzi ze sobie wymyslam bo w domu jest czysto ale ja i tak wiem swoje :P fajnie macie ze mężusiowie wam pomagaja. Moj wraca z pracy ok 21 i pada ze zmeczenia.

cześć dziewczyny :) my dzisiaj pospałyśmy do 9 z jedną pobudką o 4.30 :) maż prawie zaspał do pracy bo zawsze to my go budzimy co do ciąży ja też nie miałam wiekszych problemów. Tylko pierwsze 2 miesiące miałam straszne nudności cały dzien ale bez wymiotów. Zadnych zachcianek nie miałam. Od połowy ciązy miałam okropną zgagę. A przytyłam 13 kg. u nas leje wiec siedzimy w domu :(

mamonatalki tez to ogladalam i tez w skupieniu :) dobrze tam pokazali w ktorym miejscu uciskac i tak dalej. Dobrze zobaczyc jak to sie robi.

ja pewnie poczekam z nowym jedzeniem do poniedzialku bo w przyszłą niedziele robimy chrzciny i wole nie ryzykowac jakis sensacji potem w kościele :)

leneczkowa moja Natalka jest mała i drobna ale tak mi sie wydaje ze teraz to 6 kg ma juz na pewno jak nie wiecej bo czuje różnice jak ja troche ponosze :)

podaje dane do tabelki bo wczesniej zapomnialam Natali27-Natalia-28.07-3100/52-SN-4900/57 z tym ze waga i wzrost sa z ostatniej wizyty w październiku i narazie nie mam aktualnych danych

hej u nas nocka taka sobie. Mała budziła się 4 razy. Chyba skończe już z karmieniem piersią bo przez to nie wysypiamy się obie. Chociaż troche mi żal. Bo ja w dzień karmie modyfikowanym a w nocy z piersi ale wyglada to tak ze biore ja do lozka troche zje i zasypia (obydwie zasypiamy :) budzi sie po jakiejs godzinie i znowu troche podje, albo ja sie obudze bo mnie kark boli i tak wkólko. Jeśli obudzi sie o 5-6 to jest jeszcze ok bo i tak niedlugo wstajemy ale dzisiaj obudzila sie o 0.30 i cala noc taka niedospana byla. ostatnio zaczelam jesc normalne jedzenie (smazone itd) i chyba jej to szkodzi bo plakala w dzien po tym nocnym karmieniu. Musialam wrocic do diety a dosc juz mam gotowanego kurczaka itp :P gdyby jeszcze najadala sie ode mnie to bym sie pomeczla ale ona ciagnie ode mnie i zaraz wypija cala butle wiec te moje mleko chyba nic jej nie daje poza odpornoscia i tylko dlatego jeszcze ja karmie

mi gin powiedział ze jeśli to zrosty to trzeba bedzie zrobic laparoskopie a narazie mam poczekać i zobaczyć czy dalej bedzie mi to przeszkadzac. Przez to nie mam ochoty na seks bo jak tu poszalec jak boli. Tylko jedna pozycja mi w miare pasuje więc nuda :P lece kapac mała

ja daje vitad w kapsułkach mam pytanie czy któraś z was odczuwa podczas seksu ból? bo ja tak i jak pytałam gina to powiedział że to mogą być zrosty :(

hej nie było mnie kilka dni i tyle napisałyście że nie mogłam doczytac :) do leneczkowej moja Natalka też tak ma ostatnio z usypianiem. Widze ze jest juz zmęczona i marudzi to biore na rece a ona w płacz i dopiero jak się wypłacze to zasypia. Nie wiem o co chodzi. Oczywiście jak odłoże to też płacze. Wogóle ostatnio jakaś marudna zwłaszca przy jedzeniu. Ledwo wypije 90 ml i płacze jak próbuje jej podać więcej. mówiłyście o kąpaniu. Ja Natalke kąpie codziennie i myje główke szamponem bo ma dużo włoskow i jak 2 razy nie umyłam to zaczęła jej się robić ciemieniucha i walczyłam z tym potem 2 tygodnie także teraz dokładnie myje i spłukuje główke codziennie. mi tez wypadają włosy. Kupiłam szampon i odżywkę dermena (któraś z was o niej pisała kiedyś) i jest troche lepiej ale i tak pełno jest moich włosów wszędzie i często musze Natalce z rączek wyjmować :( ja tydzień po porodzie jeszcze w szpitalu dostałam takich drgawek jakbym miała gorączke i było mi zimno a to przecież początek sierpnia był

no właśnie u nas też jest tak że mała przebywa praktycznie tylko z moim mężem i ze mną i to może dlatego