Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarnamamba26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. a ja byłam dzisiaj w odwiedzinach w Schlekerze w którym kiedyś pracowałam...Koleżanki miały nie ciekawe miny bo pewnie nie długo pod koniec roku będzie inwentura a tu kierowniczka zamówiła towaru tyle jakby obok otwierali drugiego Schleckera. Współczuję im bo gdy ja tam pracowałam to nie raz mówiłam kierowniczce że ma nie przesadzać z zamówieniami a ona i tak robiła swoje, po moim odejściu widzę nic się nie zmieniło. Nadal mają ogromny nad stan towaru a ruch kiepski. DLACZEGO NIKT TEGO NIE KONTROLUJĘ??? GDZIE JEST PAN J. LUB KIEROWNIK REGIONALNY????
  2. a ja pracowałam jakiś czas w Schleckerze ale już nie pracuję...i nie żałuję.Mam już teraz inną pracę:-) Koleżanki w pracy super nie mogę narzekać, ale co do kierowniczki mam pewne zastrzeżenia. Nie ma kompletnie umiaru w zamawianiu towaru, utargi miałyśmy średnie a towaru tyle na magazynie że szkoda słów.Jak miały być inwentaryzację to później się głowiłyśmy gdzie to wszystko pomieścić a najgorzej jak miała być jakaś kontrola to już całkowicie było kombinowane. Nie wiem czy nadal tak jest ale znając już ją na tyle na pewno nic się nie zmieniło.Szkoda że kontrole przez pana J. nie odbywały się częściej bo może coś by z tym zrobił. My pracownicę się nie odzywałyśmy bo ona była kierowniczką i podobno wie najlepiej. Rozumieniem towar musi być ale bez przesady...
×